AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Witam Serafin ! Witam Albatros !
W związku z kuriozalną sytuacją jaka miała miejsce wczoraj wieczorem na forum mam do Was kilka pytań.
1. Gdzie są granice kłamstwa, obłudy, bezczelności i samowoli Waszego moderatora Aurelinusa ? Aurelinus w temacie o Slasku napisal, ze jest za przesiedleniem mniejszosci narodowych pochodzenia niemieckiego z opolszczyzny w glab Niemiec. Poniewaz wysiedlanie ludzi z terenu na ktorym zyja od setek lat to rasizm i ksenofobia wzialem udzial w tej dyskusji. Dyskusja zniknela skasowana przez innych moderatorow, co juz sobie wyjasnilem z Von-drutem na SB i nie mam o to pretensji. Dalszy przebieg spraw zakrawa jednak na swoista farse. Po pierwsze zostalem ukarany za pisanie na SB warnem, w ktorym Aurelinus zarzuca mi klamstwa, podczas gdy Ja powtorzylem tam tylko jego wlasne slowa. Ja rozumiem, ze on wstydzi sie tego iz wyszedl z niego taki szowinista, ale dlaczego ja musze za to dostawac warna ? Po drugie na SB pisalem nie tylko z Aurelinusem, ale i z von-drutem, z ktorym wszystko sobie wyjasnilem i uwazam dyskusje z nim za madra i rzeczowa. Niestety Aurelinus chcac zatrzec slady swojej ideologi skasowal SB z polowy dnia. Czy tak zachowuje sie moderator ? Czy wolno mu kasowac wypowiedzi innych moderatorow, w tym takie, ktore wyjasnily mi zachowanie innych moderatorow ? Dlaczego uzytkownicy Tawerny Hrothgara nie maja prawa znac prawdy i wszelkie slady szowinizmu Aurelinusa maja byc zacierane ?
2. Moje posty z dzialu Slask zostaly skasowane ze wzgledu na niska warotsc intelektualna. Ta sprawe tez juz wyjasnilem z Von-drutem i nie mam o to pretensji (te wyjasnienia von-druta tez zostaly skasowane przez zacieracza sladow Aurelinusa), ale ten tekst podsunal mi kolejne dwa pytania. Czy na Tawernie Hrothgara toleruje sie nawolywania do wysiedlen mniejszosci narodowych ? Czy naprawde wszyscy musza udawac, ze nic sie nie stalo ?
3. W zwiazku z ponizszymi pytaniami podaje w watpliwosc, czy osoba jawnie nienawidzaca innych i nawolujaca do ich wysiedlen moze byc bezstronnym moderatorem. Jej wczorajsze zachowanie zwiazanie z kasowaniem na SB wszystkiego co sie pojawilo, utwierdza mnie tylko w przekonaniu, ze tak nie jest. Mam na swiadka Vinciego, gdyby ktokolwiek powatpiewal ze tak bylo. Inni moderatorzy tez wiedza jak bylo, nie wiem tylko czy wygra w nich poczucie przyzwoitosci (na ktore w przypadku Dzwonka i Von-druta szczegolnie licze), czy tez lojalnosc wobec kolegi moderatora, ktory wczoraj cale forum potraktowal jako swoja prywatna wlasnosc.
4. Ja tez nie jestem nieomylny. Serafin zwrocil mi uwage, ze wytykanie sobie nieuctwa i niedouczenia to zla cecha. Ta sprawe tez wyjasnilem z von-drutem na SB (co oczywiscie zostalo skasowane przez Aurelinusa). Po pierwsze Aurelinus pierwszy nam zarzucil (mnie i Dzwonkowi) ze nie znamy historii, a po drugie moja wypowiedz o tym ze wytykanie takich rzeczy to podstawa wszelkiej dyskusji byla mocno niefortunna. Chodzilo mi o to, ze na uniwerkach to norma, nawet miedzy wykladowcami. Wszystkich, ktorzy poczuli sie tym zniesmaczeni przepraszam, nie to mialem na mysli, troche glupio wyszlo.
P.S. Nie robie burzy w szklance wody dla jakiegos widzimisie. Rasizm, ksenofobia, szowinizm to bardzo powazne sprawy i moim zdaniem w XXI wieku wszyscy normalni ludzi powinni wiedziec, ze takim haslom trzeba dawac odpor (choc oczywiscie Aurelinus ma prawo do ich gloszenia, byleby byl w tym konsekwentny, a nie zacieral wszystkie slady).
Ostrzeżenie, które dostałeś od Aurelinusa uważam za przyznane niesłusznie.
Aurelinus > ja też mógłbym uznać, że Remi mnie prowokował i insynuował mi rasizm itp. Ba, nawet poczułem się sprowokowany, jednak nie zamierzam nikogo warnować za to, że oskarża mnie o to, czy o tamto. Myślę, że głosząc swoje poglądy trzeba się liczyć z tym, że ktoś na ich podstawie wyrobi sobie taką, a nie inną opinię na nasz temat. Tym bardziej, że granica tego co dla kogo jest rasizmem, a co nie bardzo się nam upłynniła w trakcie dyskusji. Czy wypowiedź Remiego w SB można uznać za kłamstwo moim zdaniem nie. Czy można uznać za prowokację? - tak. Czy prowokacja zasługuje na warna - moim zdaniem nie. Wyczyszczenie SB też mi się nie podoba. Uważam, że należy jakoś doprecyzować zasady kasowania postów i SB - co kto może i dlaczego.
Na koniec sprostowanie: posty z tematu Śląsk kasowałem tylko ja i ja ponoszę za to pełną odpowiedzialność. Nie żałuję swojej decyzji i nie zamierzam się z niej więcej tłumaczyć, chyba że na dywaniku u admina. Wyciągnąłem wnioski - jest temat w KF do dyskusji odnośnie kontrowersyjnych postów. Tam będziemy mogli wspólnie (czytaj z autorami wypowiedzi) rozstrzygać spory i kontrowersje odnośnie zbyt ostrych postów.
Kwestię bezstronności moderatorów pozostawiam otwartą. Chyba mod też ma prawo wyrażać własne poglądy? Imo o wiele ważniejsze jest jak reaguje na pewne zachowania i jak znosi krytykę... Te reakcje wszystkich moderatorów jak najbardziej są do oceny i dyskusji od innych użytkowników.
A kto usunął mój temat o Azerbejdżanie? Nie łamał regulaminu, ani nikogo nie obrażał, więc...?
1. Remi, mimo iż często się nie zgadzamy, poniższa treść nie jest wstępem do kolejnego konfliktu. Oczywiście możesz oskarżać o szowinizm oraz ksenofobię, tutaj absolutnie się z tobą zgadzam, aczkolwiek zachowanie Aurelinusa w żaden sposób nie zakrawa o rasizm, mniejszość niemiecka nie jest w jakikolwiek sposób odrębna rasowo od większości społeczeństwa, więc trzymajmy się odpowiedniej terminologii, zwłaszcza, że jesteś człowiekiem wykształconym. Ostatnie czystki jakie miały miejsce w SB to w żadnej mierze działania Aurelinusa, na własną rękę postanowiłem oczyścić boxa z wpisów ograniczających się do waszego prywatnego konfliktu, który nota bene zabrnął już za daleko i myślę, że pewne sprawy moglibyście sobie wyjaśnić we własnym zakresie, bez udziału publiczności. Oczywiście, jeżeli administratorzy poproszą mnie do tablicy, zdam dokładną relację z przebiegu waszej wymiany zdań.
2. Oczywiście, tego rodzaju treści nie powinny mieć miejsca i również jestem oburzony tym w jaki sposób mój rozmówca traktuje nie tylko mniejszość niemiecką, ale też społeczność śląską, z którą się identyfikuję, aczkolwiek jako, iż obaj mamy porównywalne uprawnienia, w związku z poprzednimi doświadczeniami wolałem nie korzystać z dostępnych mi środków i nie zwracałem się o interwencję do innych moderatorów bądź administratorów. I nie oznacza to, że Aurelinus powinien ponieść jakieś niesamowite konsekwencje, jego poglądy są jego prywatną sprawą i uważam, że zamiast podpadać pod paragrafy (bodajże dwa artykuły KK) propagując takie a nie inne treści, mógłby jako człowiek inteligentny ugryźć się w język.
3. Przypominam, iż wczorajsze późnowieczorne czystki w SB (około godziny 23:00) to moja inicjatywa, więc obwinianie Aurelinusa w tej kwestii uznam za niebyłe. W kontekście dalszego pełnienia funkcji moderatora przez wspomnianego, nie wypowiadam się, tutaj decyduje administracja, której podlegamy i jedynym co mogę zaproponować jest votum zaufania wśród moderatorów i administratorów, choć uważam że sprawę można rozwiązać w inny sposób, bez tworzenia kolejnych podziałów.
4. Właściwie nie widziałem twoich postów, więc proszę o PW w tej sprawie, zarówno od ciebie jak i von_druta.
BTW, tak, tak, ja usunąłem ten post o Azerbejdżanie i dobrze wiesz dlaczego, więc uznam, że swoim komentarzem, chcesz wprowadzić trochę luzu.
3. Przypominam, iż wczorajsze późnowieczorne czystki w SB (około godziny 23:00) to moja inicjatywa, więc obwinianie Aurelinusa w tej kwestii uznam za niebyłe. W kontekście dalszego pełnienia funkcji moderatora przez wspomnianego, nie wypowiadam się, tutaj decyduje administracja, której podlegamy i jedynym co mogę zaproponować jest votum zaufania wśród moderatorów i administratorów, choć uważam że sprawę można rozwiązać w inny sposób, bez tworzenia kolejnych podziałów.
4. Właściwie nie widziałem twoich postów, więc proszę o PW w tej sprawie, zarówno od ciebie jak i von_druta.
Ad 3) Posty kasował Aurelinus, po tym jak cokolwiek napisałem na SB, Vinci jest tego świadkiem. Ty zjawiłeś się później. Więc czystka na SB to jedna sprawa, a kasowanie postów na bieżąco to druga sprawa.
Ad 4) Zupełnie nie pojmuję dlaczego skasowano moją rozmowę na SB z Von-drutem w której doszliśmy w końcu do porozumienia. Myślę, że posty skasował jednak Aurelinus, skoro sam przyznajesz, że nie wiesz co skasowałeś. Myślę, że w imię dobra forum starasz się rozmyć jego odpowiedzialność za to, by sprawa rozeszła się po kościach.
Rasizm nie ma ścisłej definicji, doskonale o tym wiesz
Mój list nie miał na celu wywołanie kolejnej dyskusji. Nie będę się więcej wypowiadał na ten temat. Czekam na decyzję adminów i na pewno ją uszanuję.
Remi, brzmisz, jakbyś miał na policję zaraz pójść zgłosić, że to forum propaguje zakazane ideologie Jak nie podobają ci się jego poglądy to z nim o nich dyskutuj, ale zarzucanie rasizmu czy ksenofobii jest cholernie żałosne. Jakby 40 letnia kobieta, która nigdy nie zaznała męskiego dotyku zobaczyła całującą się parę, święcie oburzona rzuciła się do nich i oskarżyła o szerzenie zgorszenia Skończ szafować takimi słówkami jak: szofinizm, ksenofobia, bo pasują raczej do pełnych obłudy i fałszu dziennikarzy np. gw, a nie do inteligentnego, uczciwego człowieka.
Inną sprawą jest kasowanie postów/wpisów z sb, strasznie głupie zachowanie, aczkolwiek wymuszone przez Ciebie. Można uznać, że jesteś skłonny narobić dużo smrodu, więc lepiej nie ryzykować.
No i kwestia samych poglądów Aureliniusa - zupełnie ich nie rozumiem, ale to nie ten temat
Strider to nie jest dyskusja, tylko mój list do adminów, uszanuj to.
Ten twój "list" nie trzyma żadnego poziomu, więc niestety muszę odmówić oddania mu szacunku.
Ty czegoś nie rozumiesz Strider, nie jesteś adresatem tego listu (adminem) ani nie brałeś udziału w sprawie (moderator). Sam list jest skargą na zachowanie moderatora, a nie panelem do dyskusji osób nie związanych ze sprawą. Proszę kogoś z uprawnieniami o zamknięcie tematu do czasu powrotu i decyzji Serafina.
Założyłem ankietę na KF bo chciałem poznać opinię wszystkich zainteresowanych forumowiczów na temat tego, czy jestem przewrażliwiony jak 40 letnia kobieta jak twierdzi Strider, czy też mam rację posądzając Aurelinusa o ksenofobię, itd, itp. Mój temat został skasowany, a sam dostałem warna. Czyli dyskutować już nie wolno i poznać opinii innych użytkowników forum też nie wolno ?
również jestem oburzony tym w jaki sposób mój rozmówca traktuje nie tylko mniejszość niemiecką, ale też społeczność śląską, z którą się identyfikuję Najwyraźniej widzisz to, co chcesz i to potem podnosi się temperatura. Wyrzucanie do Niemiec dotyczyło tych przedstawicieli mniejszości, którzy w pokoju mają nadal zdjęcie Hitlera. Uwierz mi - są tacy. Niestety również wśród Ślązaków. Również reprezentuję Śląsk (przynajmniej po ojcu), niestety mam osobne zdanie na temat tego regionu i tak pozostanie. Wszystko to mieści się w swobodnej dyskusji. Nie mieści się w swobodnej dyskusji nieznajomość faktów historycznych.
Nie pisales o niektorych, tylko o wysiedleniu całej mniejszosci. Po to skasowales wszystko, zeby teraz moc bezkarnie klamac i naginac fakty. Ja nie moge sie bronic, bo Ty jestes moderatorem i kasujesz wszystko co napisze. Wiedzialem, ze nie odwazysz sie skasowac listu do adminow, dlatego postapilem tak jak postapilem. Forum to nie Twoj prywatny folwark. A ksenofobii i szowinizmu tolerowac nie bede, nigdy !
A ostrzeżenie dałes mi za rzekome klamstwo, a nie za caloksztalt. Na to Twoje klamstwo mam akurat dowod, w postaci Twojej notki do warna.
A ksenofobii i szowinizmu tolerowac nie bede, nigdy Nie zapomnij o rasizmie, pijący mleko z kakaem to rasiści.
Czekam na decyzje adminow, dalsza dyskusja nie ma sensu.
Remi, Aurel et consortes - http://calea.wrzuta.pl/au...-_mimo_wszystko
A tak w ogóle to Remi ma rację, chłopcy-radarowcy.
Najwyraźniej widzisz to, co chcesz i to potem podnosi się temperatura. Wyrzucanie do Niemiec dotyczyło tych przedstawicieli mniejszości, którzy w pokoju mają nadal zdjęcie Hitlera. Uwierz mi - są tacy. Niestety również wśród Ślązaków. W porządku, aczkolwiek wystarczyłoby byś sprecyzował co masz na myśli a nie powstałyby żadne niesnaski, jednak nie zrobiłeś tego i wyniknął z tego kolejny konflikt na forum. W każdym razie wyjaśniłeś wszystko dość jasno, więc cały ten problem wysiedleń uznam za niebyły i wszelkie zarzuty dotyczące szowinizmu i ksenofobii pod twoim adresem cofam. Ot, standardowy akt niezrozumienia, stało się, szkoda tylko, że rozlało się to na całe forum.
W sumie nie powinienem, ale ze względu na to, iż nasz kolega Yarpen ma aktualnie bana, którego admini nie potrafią zdjąć, choćby chcieli, krótkie przesłanie od tegoż:
Witajcie, wraz z powrotem na łono forum dyskusyjnego wpadam już jak zwykle z rabanem i pieśnią rewolucyjną na ustach. Na początku chciałbym zaznaczyć, że tak, przez 2 tygodnie bana dużo się was naczytałem. Stąd też mam prawo do wysunięcia pewnego wniosku którym się z wami dzielę.
Uhm, zaznaczam, że to kolejny otwarty list do administratury by przestała zachowywać się jak powietrze i ruszyła dupska. Bo wybacz Seraph, ale reagują wszyscy oprócz ciebie - a czasem wypadałoby się pojawić by zobaczyć problem taki jak ten. Panie "a Ty nic nigdy nie robisz - tylko jedziesz na tym, że kiedyś przetłumaczyłeś x modów". Tja, postawiłeś nawet Iwonie piwko za mój update do SCSów.
Aurelinus musi odejść. Zaczynam tekstem mocno populistycznym, jednak sprawa okazuje się dość głębsza. Chciałbym tutaj usłyszeć waszą opinię na temat (szczególnie tych ostatnich) skandalicznych wypowiedzi a w szczególności poczynań pana moderatora Aurelinusa.
Aurelinusie, Remi to mój stary znajomy więc bronił go zawsze będę - jednak nie myśl, że słowa moje kieruję by chronić jego. Nie, ja ci zamierzam spuścić łomot. Bo nie wiem czemu gdy ja przyznaję się do mojego niskiego poziomu i stroję sobie z niego żarty, ty maskujesz go pod pseudo-ładnymi słówkami i bełkotem.
- "Nie wnikam w pracę innych moderatorów i pozwalam im działać na ich terenie".
Na własne oczy widziałem jak usuwałeś długą, długą dyskusję w SB (którym zajmuje się Katorg) tylko po to by nie pokazywać jak bardzo się spieniłeś i upokorzyłeś. Remi to dość inteligentny rozmówca, rozumiem, ciężko równać poziom - ale czasem lepiej się do tego przyznać niż tuszować wszystko jak te gimnazjalistki słitaśne focie w fotoszopie. Tak, byłem świadkiem usuwania wypowiedzi i wiem, że Dzwonka tam nie było więc Dzwon - gdy moderatura się kompromituje, zamknij japę.
Widziałem także jak usuwałeś posty w tematach z Kącika Filozofów czy Karczmy. Kolejny raz naruszyłeś czyjąś strefę wpływów i do tego usuwałeś nie tylko swoje/Remiego posty ale nawet komentarze aktualnego moderatora kącika - Von Druta.
- "Warny dajemy słusznie"
Wybacz, ale jak zobaczyłem warna, którego dostał Remi poczułem wstyd, że głosowałem za tobą w moderaturze. Zachowujesz się jak pieprzony gówniarz, który każdego posta pisze z kitą w łapie. Zacząłeś oskarżać Remiego o jakieś problemy - ja sądzę, że to ty je posiadasz. Bo dawać warna komuś komu nie potrafi się poprawnie odpowiedzieć na pytanie bądź rzucić w dyskusji kontrargument?
- "Tu nie jest jak na CoBie"
Nie jest. Jest gorzej. Twoje docinki do Vincziego mógłbyś wsadzić sobie głęboko w dupę. Dostałem tam bana bo najzwyczajniej w świecie zacząłem tam bluzgać. A rzeczywiste wartościowe posty usuwa się tutaj, u nas. Ba, czynisz to ty, pan pieniacz i krytyk złych metod moderatury na CoBie. Ja muszę mieć wolność słowa, inni niekoniecznie, szczególnie jak ktoś jest mądrzejszy ode mnie - co szefie?
Wiesz, ja już w dupie mam również walkę o wolność Remiego dotyczącą rasizmu, przesiedleńców etc. Nie moja działka, nie wcinam się. Ale Aurelinusie, krótko mówiąc, wstyd mi za ciebie. Mi też jest głupio, bo gdybym był na forum ta dyskusja nie potrwałaby długo.
Jedyne co teraz mogę robić to optować za usunięciem Aurelka ze stanowiska moderatora. Może jak nieco dojrzeje emocjonalnie, będzie mógł kiedyś ponownie to stanowisko objąć.
Pozdrawiam mając was gdzieś,
Yarpen
BTW, tak, tak, ja usunąłem ten post o Azerbejdżanie i dobrze wiesz dlaczego, więc uznam, że swoim komentarzem, chcesz wprowadzić trochę luzu.
Czy nie powinno się usuwać tylko tych tematów, które naruszają regulamin?
Daję tutaj, co by nikt nie skasował...
Aurelinus napisał w SB [Dzisiaj 18:17]
Problem polega na tym, że zablokowano mi możliwość działania w moim kąciku. Proszę o usunięcie nadmiaru lub będę zmuszony przenieść sie na inne forum. Nie mam dwóch tygodni wolnego.
ogłaszam publicznie: dałem Aurelinusowi warn o wartości dwa; redukuję o jeden, żeby mógł udzielać się w swoim kąciku. Wyjaśnię dlaczego zanim rzuci się na mnie zgraja krwi mej pragnąca: Zapewne tak jak wielu z was uważam kącik Aurelinusa za istotny element Tawerny. Kącik przyciąga ludzi i siłą rzeczy robi nam reklamę. Aurel - ty dobrze o tym wiesz i wiesz w jak niezręcznej sytuacji mógłbyś postawić ojców -założycieli... Tym bardziej, że - jak sam widzisz - wielu osobom tutaj warnowanie Cię sprawia problem... Moim zdaniem pozwalasz sobie na wiele, bo wiesz, że możesz i tyle. Cóż, zawsze lubiłem Starożytny Rzym i to jak się tam politykowało. Dlatego przehandlowałem sprawiedliwość za pragmatyzm, bo TH po prostu straci na braku twojego kącika, a TH uznaje za najważniejszą w tym wypadku. I tak, możecie powiedzieć, że się ugiąłem pod szantażem WIELKIEGO MIGHTY VIPA.
No i na koniec szansa dla Aurelinusa na obrażenie się: mam nadzieję, że jest Ci choć trochę głupio z powodu tego jak się to wszystko rozwinęło i że wyciągniesz z tego jakieś wnioski. Krakowskim targiem dostałeś ode mnie szansę na kontynuowanie działalności w swoim kąciku błyskawicznie po osiągnięciu 4 warnów. Powodzenia.
EDIT:
Dzwonsson > zgadzam się, moim zdaniem w sumie nie powinieneś.
Yarpen > To nie jest temat na dyskusję o odwołaniach. Moim zdaniem nie jest to też temat na twój apel. Aurelinus nie mógł kasować postów z Kącika Filozofów - nawet swoich - usunął tylko treść postów z tematu Śląsk. Przynajmniej jeśli ma takie same uprawnienia do moderowania jak ja, chyba, że ma szersze, w co wątpię, bo wtedy zapewne usunąłby swoje posty permanentnie. Komentarz mój w poście Aurelinusa, który napisał w KF trafił się bodajże raz, nawet jeśli go skasował to po tym, jak zastosował się do moich uwag więc to drobiazg jak dla mnie. Jeśli chodzi o kasację proponuję żebyśmy niczego z SB nie wyrzucać na razie. Może poza tak oczywistymi drobiazgami jak Yarpenowe "to wypierdalaj" jakże radośnie przekazane przez Dzwonssona. Sory Yarp, lubię cię i szanuję, ale styl w jakim stąd ostatnio wyleciałeś i styl w jakim wracasz jest prostacki, bezczelny i w sumie podchodzi pod styl Aurelinusa. Wiesz jak to jest Ten kto walczy z potworami... - pewnie znasz ciąg dalszy.
No i ja się wypowiem, bo byłem świadkiem. Nie wnikam przy tym w sprawę tematu Śląska, bo nawet go nie czytałem. Tu bardziej chodzi o zachowanie Aurelinusa.
Wstawia warny za to że ktoś się z nim nie zgadza w poglądach (Remi). To nie pierwszy raz, zwracałem już na to uwagę wcześniej, przy okazji Magdy. To jest parodia moderatora i ten gość nie powinien mieć tu żadnej władzy. Jest nieobiektywny (chociażby docinki w moim kierunku związane z CoB) warny wystawia według swojego widzimisię, a nie według regulaminu (Remi, Magda. Dodatkowo warna dla Remiego uzasadnił mniej więcej tak: Takie życie, ja dostawałem tu warny, za drobniejsze sprawy". Potem wydało się, że chodziło o warny od Drizzta, oj biedny Aurel, widocznie został mu uraz, albo bierze z bota przykład ) do tego usuwał wpisy i bezczelnie się tego wypiera. Sam byłem świadkiem, podobnie jak Remi i Yarpen. Może sobie chcieć, żeby dyskusja się zakończyła, ale nie może nam zamknąć ust i usuwać wszystkiego co napiszemy, bo jemu dyskusja jest nie na rękę. Szczególnie, że szły konkrety na jego temat. I nie będę się bawił, w "to nieprawda":
http://img64.imageshack.u.../beztytuulu.jpg
Dzwonka jeszcze nie było, pojawił się chwilę później, a wpisy zaczęły znikać znacznie wcześniej. Zaznaczam, że nie było wypowiedzi sprzecznych z regulaminem.
No i dziwna prośba: "Ja nie podważałem Twoich decyzji w sprawie warnów, to i Ciebie proszę o to samo". Aurel, skoro nie podważałeś, to Twój problem, pewnie nie miałeś podstaw, albo brakło Ci odwagi. Ja nie będę patrzył bezczynnie jak odstawiasz szopki.
Hipokryta, to jego drugie imię zapewne. Zwróci uwagę innym, ale własnej dupy nie widzi. Pousuwa wpisy, potem zgrywa niewiniątko, że niby chciał żeby był spokój, a potem prowokuje znowu. Zresztą widzę, że dostał za coś w ten deseń dwa warny dzisiaj. Tylko co po tych warnach, skoro dalej jest moderatorem, a same warny jakimś dziwnym trafem znikają z jego konta, bo w tym miesiącu, to już by się z 6 uzbierało.
To nie pierwsza afera, nie pierwszy konflikt, który wywołuje Aurelinus i jeśli dalej będzie moderatorem, to dla mnie ewidentny znak, że ktoś tu liże się po fiutach aż chlupie. Pewnie chodzi o ten kącik. Czy gość robi TH reklamie, czy nie, czy zrobił mody do BG1, czy inne ch*je muje, to i tak powinien stracić moda i dostać bana aż mu faja zmięknie (zapożyczone od Yarpena ). Ode mnie wielkie na drogę, łaski nie robi.
A jeśli niektórym tak bardzo zależy na kąciku, że trzeba znosić wygłupy Aurela, to może trzeba się zastanowić nad znalezieniem sobie innego miejsca/stworzenie nowego, gdzie nie będziemy skazani na moderatora, który potrafi tylko dyskutować warnami i pisać o waleniu kapucyna.
EDIT: Drut - zbieg okoliczności, osobiście uważam, że jestem dobrym moderatorem Decyzje w sprawie super-mega-vipa powinna podjąć sama góra i chyba nikt pretensji miał nie będzie, że go nie blokujesz
Yarpen:
Drucie, styl w którym piszę owszem, jest bezczelny, prostacki i chamski. Podchodzi pod styl Aurelinusa, chociaż ja mojego prostactwa nie maskuję pseudo-mądrymi frazesami mającymi takie samo, gówniane znaczenie.
Drucie, ja po moich ekscesach w których zresztą chodziło mi o nauczenie pana Katorga sztuki obiektywizmu względem wydawanych warnów (do pana A. nauka też tam płynęła) dostałem bana. Ba, samemu sobie go wlepiłem. Czysta przyjemność, człowieku. Po czymś takim nabierasz dystansu do forum, tylko trzeba umieć posługiwać się bramką proxy. Ja tam moją 'karę' którą narzucilem sobie sam przyjąlem ze spokojem. Wrzuciłem nawet przez kochaną Iwonę tłumaczenia.
Więc jeśli lubisz gwiazdorzyć, gwiazdorz gdzie indziej. Bo czy twoje NTotSC jest wspaniałe czy jak dla mnie nie jest, czy Seraph dostaje więcej kasy z reklam wiedz, ze poczuwam się odpowiedzialny za to forum i widząc zagrania takiej mendy zawsze będę bluzgał.
Bo wiesz Aurelinusie, że jedyny sposób aby dowieść swojej dojrzałości emocjonalnej - byłoby to przyznać się do oczywistych błędów bez zgrywania pana i władcy, byłoby to zrezygnowanie z pozycji moderatora i umiejętność przegryzienia gorzkiej pigułki. Ale cóż, wiem tyle, że nie potrafisz. Nie potrafiłeś na CoBie. Nie potrafiłeś tutaj. Rzekłbym nawet, że zwiniesz manatki teraz, bo zły Yarpen dotykał cię w czułe miejsca prawdą. A prawda boli całe życie, co nie?
Na przyszłość (bo wiecznie pisać przez Dzwona nie będę) życzę ci powodzenia na Insimilionie, tamtejsza banda lizusków i przytulasków przyjmie cię z otwartymi ramionami. Na szczęście tamtego forum już nikt nie czyta, więc na szlaku szerokiej i suchej w domu wąskiej i wilgotnej.
I co by nie stać z boku kiedy na polu walki wrze bitwa... W tej kwestii bez dwóch zdań popieram zarówno Yarpena jak i Witka; trzeba umieć przegrywać, trzeba umieć przyznać się do błędów. Oczywiście, można kręcić, mącić oraz odwracać kota ogonem, na zasłużone ostrzeżenie odpowiadać dwoma, na krytykę odpowiadać atrybutami władzy, na własne niefortunne wypowiedzi kasowaniem postów i wpisów oraz wmawianiem całemu światu, że to co szereg innych użytkowników opisuje jako szowinizm czy ksenofobia wcale nie miało miejsca i to tylko bujna fantazja a nie rzeczywiste sprawozdanie; łatwo jest też zarzucać innym szczucie innymi userami, brak zdolności prowadzenia dyskusji, brak wiedzy czy nieprzychylność, aczkolwiek ciężej jest dostrzec te cechy u samego siebie, z tego co wiem jako gówniarz i nieuk, to się nazywa hipokryzja i jesteś w niej Aurelinusie mistrzem. I tutaj mimo wszystkich konfliktów i starć słownych zgadzam się Remim, twoje zagrywki przypominają bolszewickie praktyki. I tak, jestem jak najbardziej za zabraniem ci moderatury i wypierdoleniem cię stąd na zbity pysk, mam nadzieję, że Serafin oraz Albatros pokażą, że mają jaja i nie będą się z tobą pierdolić w nieskończoność, osobiście mam już dość słuchania o tym jakim to największym wazeliniarzem wchodzącym w dupę administracji nie jesteś i jakiej to władzy i wpływów nie masz.
I serio, nie ma takiego moderowania, koniec imprezy, dobranoc.
I serio, nie ma takiego moderowania, koniec imprezy, dobranoc.
A sam usunąłeś "Azerbejdźan", bo nie był Ci na rękę.
Z całą pewnością mógłbym każdemu z was coś miłego powiedzieć, np. Yarpenowi, że na PW mówił zupełnie co innego kilka tygodni/miesięcy temu, że każdemu zainteresowanemu uczciwie wyjaśniłem na czym polega problem z CoB, że za czasów Gawitha i Vinciego na TH wiało pustką i nudą, tak jak teraz na CoB i że tylko oni wiedzą po co tu jątrzą. Zdaje się, że zostali wyrzuceni z moderatury za lenistwo i olewanie forum, ciekawe, co tak gwałtownie zaczął ich los TH interesować.
Jeśli nawet choćby jeden poważny członek TH jest przeciwko temu, bym miał status moderatora, to oczywiście proszę uprzejmie o zdjęcie mnie. Seraf wie, że nigdy tej funkcji nie chciałem i zrobiłem to tylko dlatego, by zapchać luki w działalności innych oraz - jak sądził - że podniesie to prestiż TH, co mówiłem mu, że się nie uda, bo mam sporo wrogów z i bez powodu (nie tu chyba pierwszych z jakiegoś powodu).
Poprzednio miałem status "prowadzącego" tylko w swoim kąciku i z przyjemnością tam wrócę.
To samo dotyczy oczywiście kącika. Zniknie gdy tylko otrzymam taki nakaz. Zdajemy sobie sprawę, że ja bez TH przeżyję i TH beze mnie. Żadnej ze stron to ew. nie skrzywdzi.
Osobiście solennie przyrzekam nie wychylać się więcej poza mury kącika, chciałem dobrze, wyszło jak wyszło. Tak jak wspominałem wcześniej, najwyraźniej macie mnie za kogoś kim nie jestem i skoro akurat tylko moje kontrowersyjne wypowiedzi was gryzą, to widocznie tak musi być. Szkoda, że nie oceniacie mnie z pkt. widzenia zwykłego użytkownika forum, tylko jakiegos wielkiego Aurelinusa, którym nawet nie próbowałem być, tak mi się wydaje.
Nie zamierzam się nikomu więcej tłumaczyć, co miałem powiedzeć - powiedziałem i ten kto chce - uwierzy.
Od siebie dodam tylko, że jestem z kolei za wyrzuceniem z moderatury Dzwonssona, bo kompletnie sobie nie radzi w trudnych momentach, a bezstronność to nie jest jego mocna strona i mam prawo uważać, że tak jak ja na Remim, tak on mści się na mnie. Jaka jest prawda nawet nie chcę wiedzieć, ale nie po raz pierwszy kolega Dzwonsson nawala.
Z mojej strony więcej komentarzy nie będzie, ale prywatnie wam powiem jedno: <chwyta się za głowę niedowierzając...> Ta dzika nagonka jest chora. I jesli na tym ma polegać działanośc tego forum, to z pewnością lepiej będzie jak sobie pójdę albo admini zabronią wam robienia tematyki politycznej.
PS. Nie, nie straszę nikogo niczym, jesli kącik zostanie usunięty to będzie to tylko moja decyzja i Administracji. Na pewno nie wasza.
Miś, miś. Świńska rura, a nie miś. Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział
Zdaje się, że zostali wyrzuceni z moderatury za lenistwo i olewanie forum, ciekawe, co tak gwałtownie zaczął ich los TH interesować.
Masz rację - tylko się zdaje. Dziwne, że nie pamiętasz (albo nie chcesz pamiętać) bo zrzekłem się moderatora sam, przez Twoje (i Yarpena także) głupie docinki na SB w sprawie CoB i nie przypominam sobie żeby ktokolwiek kiedyś zarzucił mi lenistwo i olewanie forum, a na TH bywam regularnie, odkąd się zarejestrowałem, więc może przestań opowiadać dyrdymały na mój temat i odwracać od siebie w ten sposób uwagę.
Yarpen:
Aurelinusie, moje biedne skrzywdzone stworzonko. Może zamiast pokazywać jaki jesteś biedny i zrażony, łaskawie odpowiedziałbyś na jakikolwiek z argumentów? Bo jak na razie zaserwowałeś kolejną dawkę politycznie poprawnego bełkotu.
Dostałeś wpierdul. Od osób, które uważają, że wpierdul jest słuszny. Jako moderator czasem lepiej jest nie zareagować niż zareagować za mocno. Czasy moderatury Vinciego i Gawa ludzie wspominają dobrze, inwigiliacji nie było. Nikt nie dawał też warnów za złe opinie. Dzwonek też jest dobrym moderatorem, chociaż sam po nim jeździłem w dwóch cholernych sytuacjach. W pierwszej w której zbanował od ręki kogoś kto słucha Honoru a w drugiej, w której zbanował Marynarza. To drugie personalne, bo Marynarza lubię jak cholera.
Staram się nie oceniać ludzi, jakkolwiek myślałem, że nawet uda nam się sklecić jakiś projekt, uważam, że z władzą moderatora jesteś strasznie wkurwiający i przykry. Odbiło ci po prostu.
No i last but not least, nie odpowiadasz na pytania. Wykręcasz się jak uczniak, mówisz, że to nie ty - w sumie trafnie usunąłeś wszelkie dowody swojej działalności. Brawo, panie oszust.
A przy okazji chcę ponarzekać, że żądam odbanowania. 2 tygi minęły, czas na mnie.
Na wstępie chciałbym powiedzieć, że na wielu z Was cholernie się zawiodłem. Dorośli ludzie, a wciąż jednak zagubieni w odmętach dyskusji internetowych i nieumiejętnie przedstawiający swoje racje - to niestety obraz jaki wyłonił się w ciągu kilku ostatnich dni. Szkoda. Utwierdzacie mnie w przekonaniu, że wiek wcale nie idzie w parze z dojrzałością psychiczną, kulturą wypowiedzi i rozsądkiem. Naprawdę nie wiem skąd u Was takie zamiłowanie do tworzenia konfliktów.
Do wszystkich, którym czytając ten post ciśnie się, ale będzie się cisnęło (a jestem pewien, że będą i tacy) na usta To forum dyskusyjne; demokratyczne państwo; swoboda wypowiedzi; mówię, to co myślę itp. mówię: Puknijcie się w te głupie łby. Postawa, które prezentujecie takim podejściem, takim myśleniem niczym się nie różni od zachowań 13-letnich trolli. Chcecie być trollami - Wasza sprawa, ale nie tutaj. Na potwierdzenie tego co mówię, zachęcam gorąco np. przejście się do meczetu podczas obrzędów jakiegoś muzułmańskiego obrzędu i krzyknięcie na cały głos przy wszystkich, oczywiście po arabsku, że 'Allach zjada fjuty, a wy jesteście pierdolnięci bo nie wierzycie w mojego boga'. Jeśli przeżyjecie to zdajcie raport. Jeśli szukacie lepszego przykładu, śmiało możecie pójść do siedziby którejś telewizji i pokłócić się z pogodynkami, że kiepsko im idzie przewidywanie pogody, czy chociażby do budynku Sejmu przy ul. Wiejskiej w Warszawie i powiedzieć prezydentowi, premierowi lub ministrowi jaki to kawał z niego chuja. Ew. kupcie batonik w spożywczaku i nakrzyczcie na ekspedientkę, że był niedobry.
To tyle słowem wstępu. Teraz zajmę się poszczególnymi wypowiedziami:
Remi:
Punkt 1. Zgadzam się z Tobą Remi, granice moderatury zostały przekroczone, Aurelinus zapomniał, że władza to przede wszystkim bycie obiektywnym, a nie krytykowanie, usuwanie wypowiedzi innych według własnego widzi-mi-się, tylko dlatego, że ktoś miał prawo się z czymś nie zgodzić, mieć własne, odmienne zdanie na ten czy inny temat, bądź wyciągnąć wnioski z wypowiedzi poprzednika. W kwestii tego ostatniego - dyskusja to również zadawanie pytań, wyjaśnianie nieporozumień. Model typu:
Dyskutant A - Wypowiedź A
Dyskutant B - Od razu widać, że jesteś za A, ale w związku z tym również za C i D, Ty skurwiały bananie
Jest nie do przyjęcie, jeżeli chcecie się uważać za wartościowych rozmówców. Mało tego, taki model rujnuje rozmowę i jest powodem kłótni. Zamiast tego lepiej jest bezpiecznie i delikatnie napisać:
Dyskutant A - Wypowiedź A
Dyskutant B - Zatem istnieje duże prawdopodobieństwo, że będąc przedstawicielem stanowiska A, poparłbyś również C i D lub Mam rozumieć, że jesteś również za C i D, tak?
Dlatego imho przesadziłeś z tym przedwczesnym oskarżaniem o rzeczy typu ksenofobia, rasizm itp.. Bo podobnie możesz oskarżyć o sadyzm bądź skłonności mordercze sprzedawcę noży. Aurelinus miał prawo się oburzyć, ale oczywiście nie w takiej formie. Sporo racji ma Strider w poście numer 6 w tym wątku. Odrobina dystansu nie zaszkodzi.
Należy pamiętać, że to nie ludzie powinni się obawiać władzy, a nie władza- ludzi.
Punkt 2.
Czy na Tawernie Hrothgara toleruje sie nawolywania do wysiedlen mniejszosci narodowych ? Czy naprawde wszyscy musza udawac, ze nic sie nie stalo ?
Ja tego nie toleruję, nie akceptuję. Jak Hans lubi Polskę, polską kiełbasę, niech siedzi w Polsce. Jak Nowak lubi mieszkać na Litwie czy w Czechach nie siedzi sobie tam. Gdyby osoba mająca wystarczająco silną władzę polityczną głosiła takie hasła w XXI wieku i co gorsza - wprowadzała je systematycznie w życie, wybuchłby konflikt na skalę międzynarodową - moje zdanie.
Punkt 3.
W zwiazku z ponizszymi pytaniami podaje w watpliwosc, czy osoba jawnie nienawidzaca innych i nawolujaca do ich wysiedlen moze byc bezstronnym moderatorem.
To prawda, moderator musi być bezstronny, ale w podejmowanych decyzjach. Wypowiadać może się po każdej ze stron, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku i dobrego smaku, a także tak, by nie godzić w niczyją godność, a swoje racje popierać sensownymi argumentami. Szczególnie w tak delikatnych sprawach jak mniejszości narodowe czy religia. Osoba przy jakiejkolwiek władzy powinna być przykładem dla innych, odzwierciedleniem woli, pragnień, dążeń danej grupy społecznej[/b].
Punkt 4.
Polska to taki dziwny kraj, pełen znawców od wszystkiego (szczególnie po alkoholu). Każdy jest najlepszym kierowcą, najlepszym jebaką, najlepszym przywódcą, sportowcem, politykiem. A rzecz tkwi w tym, że trzeba zawsze znać swoje miejsce w szeregu. Świat potrzebuje szewców, sprzątaczek, historyków, biologów, polityków, szefów itp. Ludzie trudniący się innymi zawodami, mający inne od naszych zainteresowania, są nie tylko po to by byli lub by chwalić się swoją wiedzą. Każdy człowiek powinien czerpać z wiedzy, doświadczenia innych, powinien być otwarty na dialog, na kompromis. To jest właśnie to, co tworzy opinię. Wchodząc na forum trzeba liczyć się z tym, że ludzie mają róże zdania, różne podejścia do sprawy. Rozmawiajmy, nie plujmy jadem na siebie nawzajem.
Jak wiem, Aurelinus historii nie studiował, a nawet kanapowe zainteresowanie tym zagadnieniem nie tyle nie może się równać, ale nie jest tak samo wartościowe jak studiowanie i całkowite poświęcenie się sprawie poparte zainteresowaniami, ambicją i pasją.
byleby byl w tym konsekwentny, a nie zacieral wszystkie slady
Właśnie, konsekwencja. Ja też nieraz się wygłupiłem czy to tu czy to gdzie indziej. Aurelinusie, przyznanie się do błędu to żaden wstyd, to sztuka i odwaga.
Aurelinus:
Masz tyle lat, że MI jest głupio pouczać Ciebie o zachowaniu na forach, o szacunku dla innych o dystansie do niektórych spraw. Momentami zachowujesz się jak Soulcatcher z GOLa. Porzuć radykalne praktyki typu kasowanie postów niepochlebnych i nieprzychylnych. I proszę, skończ z tymi docinkami w kierunku Vinciego i CoBu bo zwyczajnie robi się to nudne.
jest mi przykro, że głupia kłotnia między nami zamienia się w pyskówke, ale nie jest mi przykro ani nie mam nic do zarzucenia swoim poglądom.
Odpowiem na to tak (bez żadnych aluzji i podtekstów): Kto jest głupszy - głupek, czy ten co za nim idzie? Weź no czasem spasuj.
Widzisz źdźbło w cudzym oku, a w swoim belki nie widzisz. Macie jako moderatorzy dużo swobody, ale w przypadku decyzji kontrowersyjnych proszę Ciebie i innych o konsultacje ze mną. Reszta odnośnie Twojego zachowania została już powiedziana przez innych, nie chce się powtarzać.
W kwestii ogłoszeń to tak: SB jest wyłączone do czasu aż się uspokoicie. Kasowanie wypowiedzi zwyczajnie nie ma sensu bo znów ktoś się wyłamie i to błędne koło zwyczajnie nigdy się nie skończy. Wszystkie ostrzeżenia cofnąłem (wciąż rozważam kwestię Yarpena - źle zachował się tutaj, ale jeszcze gorzej zachował się, robiąc chlew na CoBie). Kolejny wybryk, i mówię to do wszystkich, najazdy, wycieczki osobiste, czy to do kogoś na TH czy na CoB, celowe złośliwości, prowadzenie dyskusji w stylu budki z piwem JAK RÓWNIEŻ NADUŻYWANIE MODERATORSKIEJ WŁADZY (macie dylemat, piszcie do mnie lub Albatrosa PW) zakończy się ostrzeżeniem, a w przypadku drugiego tego typu występku, wyrzuceniem z forum, amen.
Życzę wszystkim, którzy to czytają, niekoniecznie związanym z zaistniałą sytuacją, by umieli się ugryźć w język, nie tylko w miejscach takich jak to, ale również w realu.
Sami zresztą przemyślcie jak śmiesznie brzmią teksty typu Nie kompromituj się, nie znasz się, mówisz o tym źle, mylisz się, skończ, żałosny jesteś, poczytaj więcej, doucz się. Wartość merytoryczna zerowa.
Temat zamykam, mam nadzieję, że wszystko w tej kwestii zostało powiedziane. Jeśli komuś nie odpowiada to, co tutaj napisałem, zachęcam do korespondencji przez maila rivenfall[at]gmail.com, gg:3029396. Chętnym podam również numer telefonu.