AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Witam,
Baldur's Gate II, gra którą skończyłem już nieskończoną ilość razy, po instalacji modów, wciąż bawi. Zawsze brakowało mi jednak interesujących podklas, (kitów) i jak pewnie się domyślacie, postanowiłem spróbować swoich sił na tym polu.
Oto wersja (mocno) robocza :
Opis
Pogranicznik : Ci łowcy pełnią służbę na najdalej wysuniętych placówkach, strzegąc granic i ostrzegając o ewentualnych zagrożeniach. Ci wyśmienici tropiciele nierzadko jednak są zmuszeni do bezpośrednich działań. Choć nie opanowali wojennego rzemiosła tak dobrze jak liniowi żołnierze, potrafią spowolnić każde natarcie.
Pomysł
1) połącznie łowcy i wojownika
2) Planuję by ta podklasa miała sporo zdolności, zdobywanych co kilka poziomów.
2) biegłość (3 gwiazdki) w posługiwaniu się włócznią, halabardą i długim łukiem (taki zestaw wydaje się najbardziej pasować do konceptu postaci)
3) może wydać 3 punkty w posługiwaniu się bronią dwuręczną (być może przesadzone?)
4) jeden punkt biegłości w pozostałych rodzajach broni
5) jakieś zdolności spowolniające wroga.
-strzał z łuku z efektem spowolnienia albo z oplątaniem (może ktoś ma lepszy pomysł?)
-atak bronią ręczną z podobnym efektem (tutaj nie mam pomysłu)
Co sądzicie o tym pomyśle? Myślę, że pasuje do konceptu postaci.
6) Bonusy do trafienia i obrażeń (+1 co 5 poziomów).
7) Nie ma dostępu do czarów (chociaż zastanawiam się nad oplątaniem i tym podobnym).
8) Nie może nosić zbroi cięższej niż kolcza.
9) Skradanie - tutaj nie mam pomysłu - albo będzie miał bonus (10%) albo zostanie w ogóle pozbawiony tej umiejętności. Co pasuje bardziej?
10) Jako, że nie ma styczności z miastem, proponuję -2 do charyzmy i może jeszcze (o ile to w ogóle możliwe) minusy do walki w mieście i bonusy w lesie?
11) Nie może dwuklasować
12) Nie posiada zdolności zauroczenia zwierząt
13) Charakter - neutralne.
14) Prawdziwe widzenie - jako pogranicznik powinien móc wykrywać skradające się postacie.
15) Niska startowa reputacja.
Wydaje mi się, że jak na razie, jest trochę przesadzony (ma za mało wad), jakieś pomysły? Musi też mieć więcej zdolności, myślę, że około 5, dla urozmaicenia.
Nowy ekwipunek
Planuję też stworzenie nowego ekwipunku - zbroi kolczych oraz co najważniejsze - włóczni i halabard (których, jak wiadomo, jest bardzo mało).
Bardzo proszę o wszelkie porady. Postać jest na razie w fazie planowania, więc z pewnością jeszcze dużo się zmieni.
Strasznie silna postać będzie Spowolnienie i te bonusy to będzie masakra. No ale krytykować to każdy potrafi, więc pracuj, pracuj
No i witamy na forum. Pierwszy post i od razu z grubej rury. Piwko dla Ciebie i czekamy na efekty prac
3) może wydać 3 punkty w posługiwaniu się bronią dwuręczną (być może przesadzone?)
Trochę przesadzone może być, bo takiej opcji gra w ogóle nie przewiduje... Pewnie można dorobić, ale to nie moja działka
Przyznam, do tego oplątania to powinien mieć jakąś zdolność specjalną, a nie domyślnie przy każdym trafieniu...
Prawdziwe Widzenie to za mocny czar, dałbym mu raczej jakieś Wykrycie Iluzji, Wyrocznię, albo coś takiego (ew. Prawdziwe Widzenie na wysokich poziomach)...
Część tych cech, które podałeś, da się załatwić w skrypcie głównym gry chyba, chociaż nie wiem, czy można je ustawić także w pliku podklasy. W ogóle tyle znam się tworzeniu podklas, co kura na pieprzu, nigdy mnie to nie interesowało. Jednak ten dział modowania jest konikiem Yarpena, więc to na niego zaczekaj.
Sam pomysł to dla mnie na piwko troszkę za mało, ale jak będę widział jakieś prace, z pewnością nie zapomnę. Powodzenia!
Strasznie silna postać będzie Spowolnienie i te bonusy to będzie masakra. No ale krytykować to każdy potrafi, więc pracuj, pracuj
No i witamy na forum. Pierwszy post i od razu z grubej rury. Piwko dla Ciebie i czekamy na efekty prac
Dzięki za powitanie
Na razie jest zbyt mocna, to prawda. Jakies propozycje?
Oto pare wad w miare klimatucznych:
- Nie może zauroczyć zwierząt.
- Nie może nosić hełmu (jego oczy traciły by na perpecji ).
- Musi mieć zręczność 18
- Nie może używać tarczy
- Jedyną bronią dystansową jakiej może używać jest długi łuk
- Jedyną bronią do walki wręcz jakiej może używać jest halabarda i włócznia
Dobry pomysł. Proponuję takie rozwiązanie : na początku jakaś słaba umiejętność, a prawdziwe widzienie w tabeli HLA (zdolności wysokopoziomowych) do wyboru.
Albo po prostu na wyższych poziomach dodawać się jedno Prawdziwe Widzenie/3-4 poziomy. Dodawać tej zdolności od samego początku nie polecam, wystarczy spojrzeć, jak silna jest dzięki niej i Rozproszeniu Magii 2x podklasa Inkwizytora.
- Musi mieć zręczność 18
To jest zaleta nie wada Wojtusiu potrzebny wynik jest dodawany do wylosowanej liczby punktów przy wyborze cech
Co do ataku wręcz - przyszła mi do głowy nazwa podcięcie ścięgien. Powodowałoby spowolnienie ofiary i krwawienie.
Ciekawy pomysł
Na Twoim miejscu skupiłbym się bardziej na rozwijaniu się podklasy wraz z poziomami, dodawać nowe zdolności, odporności, może stała swoboda działania na 20 poziomie, podcięcie ścięgien i krwotok wzmacnia się co parę poziomów, takie sprawy, a ograniczył go do tylko kilku zalet i wad
Oto pare wad w miare klimatucznych:
- Nie może zauroczyć zwierząt.
Jest
- Nie może nosić hełmu (jego oczy traciły by na perpecji ).
To całkiem dobry pomysł. Ale nie wiem czy rzeczywiście można to sensownie wytłumaczyć w opisie klasy.
- Musi mieć zręczność 18
- Nie może używać tarczy
Posiadanie 18 zręczności to jednak niewielka przeszkoda, ale zdolność do używania tarczy usunę
- Jedyną bronią dystansową jakiej może używać jest długi łuk
- Jedyną bronią do walki wręcz jakiej może używać jest halabarda i włócznia
Myślę, że możliwość "kupienia" jednej gwiazdki wystarczy.
Dzięki za pomysły, czekam na więcej
-------------------------------------------------
Albo po prostu na wyższych poziomach dodawać się jedno Prawdziwe Widzenie/3-4 poziomy. Dodawać tej zdolności od samego początku nie polecam, wystarczy spojrzeć, jak silna jest dzięki niej i Rozproszeniu Magii 2x podklasa Inkwizytora.
Trzeba będzie to przetestować. Ale taką zdolność (wykrywania niewidzialnych) ta klasa chyba powinna mieć, prawda?
Jasne, że są. Nie wiem, czy można to ustalić w pliku podklasy, ale w skrypcie głównym gry na pewno. Po prostu do głównego skryptu gry (baldur.bcs i baldur25.bcs) dodajemy takie bloki:
(...)
Powinno wtedy wszystko pięknie działać
No, no. Wielkie dzięki! Ta zdolnośc brzmi naprawdę nieźle, a co najważniejsze świerzo! Pozostaje pytanie jakiego typu miałyby to być bonusy/minusy (minusy do skradania, trafienia...coś jeszcze?) Wybacz laikowi, ale tę zmianę będę mógł tak wprowadzić do moda, by modyfikała także ich skrypt?
Ale taką zdolność (wykrywania niewidzialnych) ta klasa chyba powinna mieć, prawda?
Uznam to za niegłupi pomysł. Byle nie przeginać, dając na samym początku Prawdziwe Widzenie.
No, no. Wielkie dzięki! Ta zdolnośc brzmi naprawdę nieźle, a co najważniejsze świerzo! Pozostaje pytanie jakiego typu miałyby to być bonusy/minusy (minusy do skradania, trafienia...coś jeszcze?) Wybacz laikowi, ale tę zmianę będę mógł tak wprowadzić do moda, by modyfikała także ich skrypt?
Nie ma za co Co to mogłyby być za minusy, nie mam pojęcia, długo jestem na nogach już. Mimo to to może być pierwszy taki pomysł w tworzeniu podklas (ale modów ci u nas dostatek, więc nie wiem ).
A jeśli instalację moda stworzysz przez WeiDU (jak ogromna większość modów do Baldura), będziesz mógł modyfikować skrypty istniejące w grze bez podmieniania plików, żeby Twoja podklasa nie gryzła się z innymi modami.
No to może, by nie przesadzić, po prostu +1 do obrażeń i trafienia? A może to zbyt mało?
Jeżeli już, to co parę poziomów, jednorazowy bonus +1 będzie praktycznie niezauważalny. Tak co 6-7 poziomów (przyznam rację Vinci'emu - Kensai ma co 3 i jest BARDZO przegięty ).
Podobnie podpisuję się pod redukcją zalet i wad - podklasa oparta tylko na nich byłaby mało dynamiczna. Jak zwiększać parametry zdolności specjalnych dowiesz się, gdy będziesz się uczył robić czary
Uznam to za niegłupi pomysł. Byle nie przeginać, dając na samym początku Prawdziwe Widzenie.
Może po prostu stworzę jakąś unikalną zdolność?
Nie ma za co Co to mogłyby być za minusy, nie mam pojęcia, długo jestem na nogach już. Mimo to to może być pierwszy taki pomysł w tworzeniu podklas (ale modów ci u nas dostatek, więc nie wiem ).
Też trochę widziałem modów, ale czegoś takiego jescze nie. Chociaż kto wie, być może ktoś wpadł na ten pomysł. W każdym razie to będzie świetna sprawa.
A jeśli instalację moda stworzysz przez WeiDU (jak ogromna większość modów do Baldura), będziesz mógł modyfikować skrypty istniejące w grze bez podmieniania plików, żeby Twoja podklasa nie gryzła się z innymi modami.
Będę musiał, teraz wszystkie mody są WeIDU
Jeżeli już, to co parę poziomów, jednorazowy bonus +1 będzie praktycznie niezauważalny. Tak co 6-7 poziomów (przyznam rację Vinci'emu - Kensai ma co 3 i jest BARDZO przegięty ).
Kwestia testów - ale co 6 poziomów jest chyba do zaakceptowania.
Podobnie podpisuję się pod redukcją zalet i wad - podklasa oparta tylko na nich byłaby mało dynamiczna. Jak zwiększać parametry zdolności specjalnych dowiesz się, gdy będziesz się uczył robić czary
Dobrze, teraz wygląda to tak :
+może wydać 3 punkty na biegłośc w : włóczniach, halabardach i długich łukach
+startuje z dwoma punktami w biegłości broni dwuręcznej (usuwamy bonus do walki podwójną bronią rangerów)
+Bonusy do walki w lesie (outdoor areas).
+1 do trafienia i obrażeń co 6 poziomów
-może wydać tylko 1 punkt na pozostałe biegłości
-minusy do walki w mieście
-nie może rzucać czarów i używać zauroczenia zwierząt
-może nosić co najwyżej zbroję kolczą. Nie może używać tarczy
Jak to wygląda?
+1 do trafienia i obrażeń co 6 poziomów
Najlepiej byłoby znaleźć taką wadę, by jeszcze odpowiednio pasowała do konceptu postaci i była dość dotkliwa. Pomyślę...
Co do bonusów/kar do walki : proponuję coś takiego :
+20 do skradania się i +2 do trafienia w lesie i vice versa w mieście.
A to propozycje zdolności :
1. Podcięcie ściegien : +1 do obrażeń, 1 obrażeń co rundę, przez 10 rund. Spowolnienie wroga. Kolejne wersje będą potężniejsze. Atak bronią ręczną.
2. Strzał oplatający : oplątanie przy trafieniu, czas będzie się wydłużał, rzut obronny będzie trudniejszy wraz z rozwojem. Może jescze jakiś efekt?
3. Wykrycie iluzji na początku, prawdziwe widzienie na dalszych poziomach.
4. Swoboda ruchu na wysokim poziomie.
Na razie tyle, ale z pewnością będę chciał by ta postać miała tego więcej.
Ja się boję, że będzie naprawdę zbyt przepakowana podklasa, jak dla przykładu Pieśniarz Klingi z TDD. Trzeba dać nieco wad, żeby to wszystko zrównoważyć; nie da mi przyjemności granie takim herosem z tysiącami zdolności, nie zachęca to do pełnego wykorzystania potencjału. Pomyśl nad tym.
Zgadzam się, tylko jakie to miałyby być wady?
Szukam czegoś co będzie oryginalne a zarazem pasujące do konceptu postaci.
Zgadzam się, tylko jakie to miałyby być wady?
Hmm, może odporność na przyśpieszenie i spowolnienie. (dla mnie to bardziej wada ), możesz też pomyśleć nad zmniejszeniem maksymalnej kondycji albo siły do max 16. Może zmniejszona odporność na zimno, lub na żywioł, z którym nie miałby styczności w swojej robocie
Co do zalet może jeszcze rzucać spowolnienie co jakieś 5-10 poziomów, oplątanie, albo pajęczynę począwszy od 10 poziomu raz dziennie i kolejny raz co pięć poziomów, odporność na trucizny na 15.
Takie luźne propozycje
Odporność na trucizny i choroby to całkiem dobry pomysł - pasuje do opisu postaci.
Co do tych wad - to dobre propozycje, ale chyba dość mało uciążliwe - no i nie wiem czy pasują do tej postaci. Szukam czegoś (to nie będzie łatwe), co miałoby uzasadnienie w tle postaci - tylko jak oddać np. brak dyscypliny (takiej jak u zawodowego żołnierza)? Mniejsza klasa pancerza? Podatność na strach?
Co do tych wad - to dobre propozycje, ale chyba dość mało uciążliwe
Moim zdaniem odporność na przyśpieszenie i ulepszone przyśpieszenie to spora wada, osobiście nie wyobrażam sobie grania bez tych czarów, wyrzuć jeszcze z HLA młyńce i będzie całkiem niezłe ograniczenie
W sumie racja, ale jak wytłumaczyć odporność na te właśnie czary? Może po prostu dodać -10% odporności na czary?
W sumie racja, ale jak wytłumaczyć odporność na te właśnie czary?
No mi się to wydaje całkiem powiązane, skoro gościu jest od spowalniania wrogów, ma umiejętności spowalniające, dodatkowo swoboda ruchów to powinien być odporny na spowolnienie, ale też i przyśpieszenie. Tak jak z tym pierścieniem swobody ruchów
To tylko moja sugestia, przecież to Twoja podklasa i zrobisz co zechcesz
Nie, masz rację - to jest powiązane - tylko pytanie dlaczego przyspieszenie nie miałoby działać? Pomysł jest dobry, ale szukam sposobu, by to jakoś uzasadnić.
Nowe pomysły (podsunął mi je inny modder):
Strzał z łuku powoduje oprócz oplątania zmęczenie - to mi się bardzo spodobało.
Oraz inna fajna rzecz : przez dwie rundy wszelkie ataki zadają obrażenia od żywiołów (1 obrażeń od ognia, zimna, kwasu itd.).
tylko pytanie dlaczego przyspieszenie nie miałoby działać?
Nie wiem, może to jest sprzeczne z jego "spowalniającym etosem"
No właśnie, trudno będzie znaleźć logiczne uzasadnienie
Ten pomysł ze zmęczeniem też mi się bardzo spodobał, świetna sprawa.
Z tymi żywiołami to może rzeczywiście przegięcie, ale sama zdolność wydaje mi się naprawdę ciekawa. Ale może kiedyś, dla innej podklasy.
Inny pomysł : pogranicznik wpada w szał (+1 do siły i kondycji, +2 do klasy pancerza), gdy jest ciężko ranny, gracz przestaje kontrolować postać. Może w taki sposób oddać brak treningu i dyscypliny?
Done - V
Kiedy będziesz miał finalny pomysł, możesz się do mnie zgłosić. Wyjaśnię dokładniej jak się robi podklasy.
Zresztą, na początek polecam ten tutorial:
http://forum.biblioteka.a...opic.php?t=1599
Zgłoszę się Jak na razie wiem niewiele o modowaniu, przyznaję. Ale kombinowałem już trochę w DLTCEPie i NearInfinity.
Czeka mnie jeszcze wiele roboty, chcę stworzyć naprawdę unikalną podklasę. Zobaczymy czy się uda. Jak na razie mam tylko kilka pomysłów.
Ale mam nadzieję, że ta burza mózgów przyniesie ciekawe efekty
Sam mam dosyć dobry (tak sądze) pomysł na podklase... Mam nadzieje, że nie masz nic przeciwko temu, żebym zgłosił sie do Ciebie po pomoc, co Yarp? Ale najpierw musze to sobie wszystko rozpisać i ułożyć jak trzeba.
Co do pogranicznika skupiłbym się na zdolnościach walki niektórymi brońmi (włócznia, topór i łuki), jakiejś formy motywacji wszystkich wokół (Inspiracja: +2 do traf/obr, odporność na strach i zamęt, dodatkowy atak na rundę - trwa 3 rundy) i może jeszcze jakaś drobna premia do krycia w cieniu (+5%). Opcjonalnie jakieś leczenie (słabsze nakładanie rąk od 5 poziomu?)
Kary to brak korzystania z magii, kara do charyzmy... niemożność korzystania z metalowych pancerzy. Takie tam pierdoły.
Strzał z łuku powoduje oprócz oplątania zmęczenie - to mi się bardzo spodobało.
Po prostu luksus pomysł, aż się uśmiechnęłam z tego wszystkiego
Ale z tymi żywiołami to rzeczywiście przesada, więc... nic z tym fantem robić nie trzeba, bo prostu olać i już.
Nie, nie Fireno. Chodziło mi o brak zaklęć druidzkich 1-3 poziomu, jakie łowca może rzucać od 7 poziomu.
Pogranicznik zawsze mi się kojarzył z kimś bliskim wioskom, swego rodzaju protektorem (jakim stajemy się chociażby po wykonaniu zadań na Wzgórzach Umar). Stąd sądzę, że takie Nakładanie Rąk pasuje
Co do pogranicznika skupiłbym się na zdolnościach walki niektórymi brońmi (włócznia, topór i łuki)
Właśnie kombinuję, by wymyślić zdolności specjalne dla halabard i włóczni - co taka broń, poza zasięgiem mogłaby oferować?
, jakiejś formy motywacji wszystkich wokół (Inspiracja: +2 do traf/obr, odporność na strach i zamęt, dodatkowy atak na rundę - trwa 3 rundy)
To pasuje średnio do postaci, szczerze mówiąc.
i może jeszcze jakaś drobna premia do krycia w cieniu (+5%). Opcjonalnie jakieś leczenie (słabsze nakładanie rąk od 5 poziomu?)
Kary to brak korzystania z magii, kara do charyzmy... niemożność korzystania z metalowych pancerzy. Takie tam pierdoły.
Premię do krycia się w cieniu mam zamiar dodać do bonusów do walki w lesie (+20 %), w mieście -20 %.
Nowy pomysł : strzał z łuku, który dodatkowo wywołuje atak roju owadów na cel. Brzmi nieźle, ale jak to wytłumaczyć?
Stąd sądzę, że takie Nakładanie Rąk pasuje
A może po prostu kilka leczeń mu do um. specjalnych dać?
Szczerze mówiąc, to leczenie w ogóle nie pasuje mi do konceptu postaci.
Ano ja też nie widzę pogranicznika jako osobnika, co leczyć się za pomocą czarów potrafi. Prędzej zdolność warzenia najprostszych mikstur, ale to chyba zbyt uciążliwe
Prędzej zdolność warzenia najprostszych mikstur, ale to chyba zbyt uciążliwe
A to jest całkiem dobry pomysł! W końcu ktoś taki musi być samowystarczalny.
Nie takie uciążliwe, taką zdolność idzie chyba w miarę łatwo zrobić Ewentualnie można do listy HLA dodać mu standardowe Warzenie Mikstur, albo umieścić mu tą umiejętność na niższym (12-15) poziomie.
Ale ja wolałbym zrobić.
Nowy pomysł : strzał z łuku, który dodatkowo wywołuje atak roju owadów na cel. Brzmi nieźle, ale jak to wytłumaczyć?
Co o tym sądzicie? Przesada? Głupie?
Myślę, że to przesada. Rój owadów jest za mocny. Wystarczą mu wzmacniające się wraz z poziomami zdolności, inaczej będzie zbyt przepakowany. A jak na takie przepakowanie wynajdziesz różne wady, to stanie się w końcu mało praktyczny
Teraz, po takiej ilości pomysłów, to mam nadzieję, że nie skończy się na samym projekcie.:>
Myślę, że to przesada. Rój owadów jest za mocny. Wystarczą mu wzmacniające się wraz z poziomami zdolności, inaczej będzie zbyt przepakowany. A jak na takie przepakowanie wynajdziesz różne wady, to stanie się w końcu mało praktyczny
Tak myślałem Chcę by ta postać miała tych zdolności co najmniej 8-10. Na razie kombinuję - staram się stworzyć takie, które byłyby oryginalne (i pasujące do postaci) a zarazem użyteczne.
Teraz, po takiej ilości pomysłów, to mam nadzieję, że nie skończy się na samym projekcie.:>
O, to jeszcze nie koniec, na razie to bardzo wczesny koncept - myślę, że tę postać czeka jeszcze mnóstwo zmian.
A na projekcie nie skończy się na pewno - sam chcę zagrać tą postacią Chociaż nie obiecuję, że powstanie szybko. Myślę, że więcej czasu spędzę nad samym pomysłem niż nad jego implementacją.
O, to jeszcze nie koniec, na razie to bardzo wczesny koncept - myślę, że tę postać czeka jeszcze mnóstwo zmian.
A na projekcie nie skończy się na pewno - sam chcę zagrać tą postacią Chociaż nie obiecuję, że powstanie szybko. Myślę, że więcej czasu spędzę nad samym pomysłem niż nad jego implementacją.
Normalka, ale poczekamy. Z chęcią i ja bym takim typem zagrała, więc trzymam za słowo. O, nieźle by miała tych zdolności, ale jak niezbyt przepakowane i ułagodzone, to jestem za
Mam!
- Otrzymuje dodatkowy punkt życia na poziomach 1-10
- Jest niepodatny na choroby i zmęczenie
- Może uzyskać mistrzostwo w toporach, włóczniach i długich łukach (osobiście uważam, że halabarda dla łowczego jest be)
- Szarża: trwa 9 sekund. Zapewnia premię +5 do obrażeń, maksymalne obrażenia, przyspieszenie ruchu. Kara -1 do trafienia i KP. Tylko 1 atak w rundzie.
- Grad strzał: trwa 5 rund. Dodatkowy atak na rundę, ale kara -2 do trafienia.
To takie cechy z mojej strony.
- Może uzyskać mistrzostwo w toporach, włóczniach i długich łukach (osobiście uważam, że halabarda dla łowczego jest be)
O tak, halabarda by się nie sprawdziła... no i rzadko są przez graczy używane z moich obserwacji
- Jest niepodatny na choroby i zmęczenie
Jak najbardziej za.
O tak, halabarda by się nie sprawdziła... no i rzadko są przez graczy używane z moich obserwacji
Ja tam halabardę lubię. Chociaż trzeba się chyba było dogadywać z demonem aby uzyskać genialną Czarną Mgłę (przedmiot przez Jarpisia wielbiony ze względu na historię).
<OFFTOP>
Czarną Mgłę? Nie znam możesz podać jakieś konkrety Yarp?
</OFFTOP>
Annugil myślę, że grający nie będą ci mieli za złe, jeśli zrobisz dobrą wyważoną podklasę kosztem troche jej urealnienia Najlepszy są zalety które uzyskuje się wraz z poziomami. Np: Strzał powoduje oplątanie dopiero od 12 lvl, a zmęczenie od 16.
<offtop mode on> Czarna Mgła to fajna halabarda, którą możemy dostać w Podmroku, jeśli damy demonowi przyzwanemu przez Ardulace prawdziwe jaja Adalon. Inna sprawa, że wtedy sprawy ze smoczycą nie da się załatwić pokojowo, no i musimy mieć zły charakter, żeby tak to rozegrać. <offtop mode off>
Halabarda +4: Czarna mgła
Była to broń Dominika Harla, niewidomego paladyna, który często podróżował po Faerunie. Gdy go zaatakowano, Dominik uwalniał czarna mgłę, od której swą nazwę wzięła halabarda, oślepiając wszystkich w obrębie trzech metrów. To często dawało mu przewagę, bo przez całe życie pogrążony był w ciemności, widział tylko wewnętrzne światło wiary. W końcu Dominik poległ, jego ciało znaleziono w ciemnym lesie, zabiło go stworzenie czujące się w mroku lepiej od niego.
PARAMETRY:
Obrażenia: 1K10 +4
TraK0: +4
Typ obrażeń: kłute
Specjalne:
Trzy razy dziennie rzuca Ociemniałość w promieniu 3 m. (rzut obronny na magię neguje)
Waga: 10
Opóźnienie: 5
Rodzaj biegłości: halabarda
Typ broni: 2-ręczna
Wymagana siła: 13
Nie może używać:
Druid
Kapłan
Mag
Złodziej
Mam!
- Otrzymuje dodatkowy punkt życia na poziomach 1-10
To jest nawet sensowne, choć raczej słabo zauważalne.
- Jest niepodatny na choroby i zmęczenie
Też się nad tym zastanawiałem i to całkiem dobra rzecz.
- Może uzyskać mistrzostwo w toporach, włóczniach i długich łukach (osobiście uważam, że halabarda dla łowczego jest be)
Ja widzę tę postać z halabardą z kilku powodów - pogranicznik jest jednak żołnierzem, na tym tyle wyróżnia się od innych łowczych. Po drugie, to przecież broń wybitnie "wojskowa" (ponadto często używana przez wartowników) i co najważniejsze - niezwykle skuteczna do odpierania ataków kawalerii (z którą to pogranicznik zapewne ma często do czynienia). Wreszcie, jest mało popularna i rzadko spotykana w BG II - to daje duże pole do popisu, bo w kolejnych wersjach moda mam zamiar dorzucić kilka nowych przedmiotów (a w przyszłości może nawet questy).
Wreszcie - względy pragmatyczne - łatwość korzystania z łuku i broni dwuręcznej (ograniczenia engine'u BG w przełączaniu się między brońmi).
Last but not least - nie ukrywam, że takie połączenie po prostu mi się podoba
- Szarża: trwa 9 sekund. Zapewnia premię +5 do obrażeń, maksymalne obrażenia, przyspieszenie ruchu. Kara -1 do trafienia i KP. Tylko 1 atak w rundzie.
- Grad strzał: trwa 5 rund. Dodatkowy atak na rundę, ale kara -2 do trafienia.
To takie cechy z mojej strony.
Szarża brzmi nieźle, popracuję nad tym. Grad strzał - to też jest warte rozważenia, chociaż trochę ograne. Dzięki za wsparcie i za pomysły
A to kilka rzeczy, które rozważałem :
1) co powiecie na zdolności oparte na używaniu rogów (muzycznych, oczywiście:) ? Skoro pogranicznik ma za zadanie ostrzegać przed najeźdcą, potrzebuje do tego narzędzi, czyż nie? Może jakieś obszarowe efekty?
Kilka pomysłów :
- bonusy do rzutów obronnych i do klasy pancerza dla drużyny
- ogłuszenie wroga (to już trudniej wytłumaczyć - natężenie dźwięku?
- przełamanie strachu (to jest chyba najbardziej sensowne)
- przyspieszenie na drużynę
2) Gdy pogranicznik jest ciężko ranny (powiedzmy 20% punktów życia), wpada w szał - zyskuje niewielkie modyfikatory do kondyncji i siły, punkty życia (patrz zdolność dziki szał Minsca), ale gracz traci nad postacią kontrolę - co miałoby odwzorować brak dyscypliny i odpowiedniego treningu.
3) Odwrót - rzuca przyspieszenie na drużynę, ale nie może ona atakować przez czas trwania. Wydaje się sensowne, ale nie wiem czy będzie przydatne (i możliwe do zrobienia).
4) Pogranicznik nie ma za grosz finezji, to przecież żołnierz - używa łuków o dużej sile naciągu, ale nie tak celny ani szybki jak łowcy. Strzały łatwiej przebijają pancerze, ale mają zmniejszony zasięg, spada też szybkostrzelność. Tylko w jaki sposób to oddać?
Jescze jedno - w założeniu ta podklasa ma walczyć i łukiem i wręcz - najlepiej by te proporcje wyważyć 60/40 %, o ile to możliwe więc myślę, że poza podcięciem ścięgien przydałby się jeszcze jakiś unikalny atak bronią ręczną.
4) Pogranicznik nie ma za grosz finezji, to przecież żołnierz - używa łuków o dużej sile naciągu, ale nie tak celny ani szybki jak łowcy. Strzały łatwiej przebijają pancerze, ale mają zmniejszony zasięg, spada też szybkostrzelność. Tylko w jaki sposób to oddać?
Nijak tego nie zrobisz.
Nijak tego nie zrobisz.
Tak też myślałem - ale pomyślę, może da się to jakoś obejśc
Zupełnie nieprzydatne. Poza tym, prawdziwy żołnierz nie ucieka
Wiem, ale pogranicznik czasem musi, by ostrzec resztę Ale zdolność w tej postaci chyba rzeczywiście mało przydatna.
Też absolutnie zły pomysł. Żołnierz to przecież postać o ogromnej dyscyplinie!
No tak, ale oddziały na pograniczu zawsze były słabiej wyszkolone niż prawdziwa armia (patrz Rzymianie i ich oddziały na limes). W końcu ich zadaniem nie jest w zasadzie walka z wrogiem, z rzadka tylko uczestniczą w jakiś mniejszych potyczkach.
Rogi dla łowczych to ogólnie dobry pomysł. Przypomina mi się kilka fajnych przedmiotów:
- Róg Ciszy (działa jak czar Cisza, promień 5m)
- Róg Trwogi (strach wśród wrogów)
- Róg Chwały (niepodatność na strach, jakieś premie do walki)
Dzięki! Popracuję nad tym.
Podklasa powoli nabiera rumieńców
Rogi dla łowczych to ogólnie dobry pomysł. Przypomina mi się kilka fajnych przedmiotów:
- Róg Ciszy (działa jak czar Cisza, promień 5m)
- Róg Trwogi (strach wśród wrogów)
- Róg Chwały (niepodatność na strach, jakieś premie do walki)
Może jeszcze Srebrny Róg Valhalli?
A propos rogów :
Proponuję by podzielić tę umiejętność na : wspomaganie i ofensywną.
1) Wspomaganie :
Wersja 1 : -1 do KP oraz +1 do rzutów obronnych w polu działania przez dwie rundy.
Wersja 2 : przełamanie strachu i bonusy do morale w polu działania przez dwie rundy.
Wersja 3 : ??
Wersja 4, finalna : rzuca szybkość w polu działania na trzy rundy.
1) Ofensywne :
Wersja 1 : -1 do trafienia i rzutów obronnych w polu działania dla wrogów.
Wersja 2 : strach w polu działania dla wrogów.
Wersja 3 : wyciszenie w polu działania dla wrogów.
Wersja 4, finalna : ogłuszenie z rzutem obronnym w polu działania.
Co się tyczy gradu strzał (pomysł Yarpena) - proponuję coś takiego - o ile to możliwe :
1) Grad strzał (barrage) - 5 strzałow jeden po drugim, z każdym spadają obrażenia. Świetnie byłoby gdyby można tym atakiem trafić kilku przeciwników naraz (z poziomami coraz więcej).
z tym przyspieszeniem i odwrotem to nie glupi pomysl tylko nie moze byc grupowe ... przyklad kaplanka (ktora byla w zwariu dostala i musi sie wycofac) nie moze walczyc ale w zamian moze leczyc i wspomagac podobnie mag ktory dostal sie nie tam gdzie trzeba, z tym ze jak zrobic zeby zaatakowanie goscia niwelowalo dzialanie zdolnosci/czaru...
ew. zamiast przyspieszenia w odwrocie mozna niewidzialnosc ale to juz troche zmienia obraz rzeczy
No nie wiem, też wydaje mi się, że to jednak mało przydatna umiejętność.
Małe podsumowanie podklasy :
ZALETY
1. +4/-4 do trafienia to trochę dużo, chociaż wiem że chcesz żeby to było wyraźne. Może jednak obniżysz to do +2/-2? Albo +4/-2?
2. O tym, że szał jest be już wspominałem i nadal się tego będę trzymał.
3. Może zamiast spowalniającego strzału daj po prostu Mierzony strzał o spowalniających właściwościach? (chodzi głównie o zmianę nazwy)
4. Proponowana zdolność defensywna: Zapora, która zapewnia +4 do kondycji, +2 do siły, +2 do KP, niepodatność na uderzenie skrzydeł, ogłuszenie, uśpienie; ale nie pozwala się ruszyć. Bazowane na Postawie obronnej Krasnoludzkiego obrońcy.
5. Te rogi to mają być jako zdolności specjalne? W sumie niegłupi pomysł. Tylko trzeba wymyśleć im jakieś porządne nazwy. Róg Łowów. Róg Chwały. Róg Obrońcy. Róg Bitewny. Bla bla bla.
At last, nie uważasz, że koleś ma już wystarczająco dużo zdolności? Eh, może po prostu nie lubię przepakowanych podklas. Ale Wykrycie Iluzji to imo zły pomysł, niech facet dobrze sobie radzi z potworami i bandytami ale od magów wara ;P
1. No to może kompromis +3/-3 ?
2. Szał - no cóż, przydałaby się jeszcze jedna wada.
3. Nazwa - poszukam jakiejś fajnej Może przeszywający strzał?
4. Niegłupi pomysł, ale pokombinuję nad czymś bardziej unikalnym.
5. Tak, zdolności specjalne. Proponuję po prostu dwie zdolności - ofensywna (te cyferki to po prostu kolejne wersje) i defensywna - rozwijające się wraz z poziomami. Ale można je też rozdzielić.
6. Co myślisz o salwie?
Ja też nie lubię przepakowanych podklas (dlatego jeszcze nad nią pracuję:) - a co do wykrycia iluzji - chodzi mi o zdolność, która wypłoszy łotrzyków z cienia - tylko tyle.
Salwa akurat mi się straszliwie wręcz podoba Chociaż możesz napotkać na ograniczenia techniczne. Bo możesz zrobić albo tak, że przy każdym udanym trafieniu postać otrzymuje modyfikator do trafienia (ale tylko przy udanym! nie przy każdym strzale), albo że po prostu w pierwszych sekundach kary jest tyle a tyle a potem tyle ;p
Chociaż zastanawiam się czy fajniejsza nie byłaby inna cecha.
- Każde udane trafienie zapewnia mu premię +1 do trafienia i obrażeń na czas 2 rund.
-1 do szybkości
Baaaardzo bolesna wada, zwłaszcza, że dużą część gry spędza się w mieście.
Też uważam, ze szał jest be.
Ten strzał spowalniający ciut przegięty... zależy jeszcz, ile toto ma trwać, jak przez jeden czy dwa ataki to ok, ale jak przez 12 (a na tym poziomie gościu będzie miał 4,5, 5 ataków) to już za silne. To samo z podzięciem ścięgien.
Gościu będzie przepakowany ciut. I to nawet na Tactisie czy Anvilu, grać nim bez utrudniaczy (a niektórzy tak grają) nie będzie sensu imho...
Nerf plx!
1) No to może coś takiego - zwiększa ilość ataków do powiedzmy 5, z każdym strzałem modyfikatory do trafienia i obrażeń, czas trwania wystarczający do oddania tych pięciu strzałów. Chociaż najlepiej byłoby zrobić tak, by wystrzelił te kilka strzał w jednym ataku (chociaż to pewnie jest niemożliwe do zrobienia). A jak myślisz, można zrobić to tak, by trafiły kilku przeciwników?
2) Co z tymi rogami? Rozdzielić na kilka odrębnych zdolności, czy może pozostać przy dwu, ale rozwijających się z poziomami?
Dwa rozwijające się.
Chociaż najlepiej byłoby zrobić tak, by wystrzelił te kilka strzał w jednym ataku
I zadał hmm powiedzmy 15 + 6 za każdą, x5, to nam daje... 105 obrażeń. Bez sensu.
-1 do szybkości
Baaaardzo bolesna wada, zwłaszcza, że dużą część gry spędza się w mieście.
Też uważam, ze szał jest be.
Ten strzał spowalniający ciut przegięty... zależy jeszcz, ile toto ma trwać, jak przez jeden czy dwa ataki to ok, ale jak przez 12 (a na tym poziomie gościu będzie miał 4,5, 5 ataków) to już za silne. To samo z podzięciem ścięgien.
Gościu będzie przepakowany ciut. I to nawet na Tactisie czy Anvilu, grać nim bez utrudniaczy (a niektórzy tak grają) nie będzie sensu imho...
Nerf plx!
Zgadza się, jest bolesna - taka miała być, ale być może rzeczywiście nazbyt bolesna - ale na pewno sensowna, pogranicznik po mieście porusza się niepewnie i ostrożnie.
Co do zdolności bojowych - to na razie luźne propozycje, przyznam szczerze, że nie jestem jeszcze z nich zadowolony.
Także bez obaw, jeszcze będzie sporo zmian
Chodzi ci o Wielki Łuk używany przez brytoli. Wymuszenie jednego ataku na rundę, spory zasięg krytyka, duże obrażenia oraz trafienie. Zgadza się.
Chodzi ci o Wielki Łuk używany przez brytoli. Wymuszenie jednego ataku na rundę, spory zasięg krytyka, duże obrażenia oraz trafienie. Zgadza się.
Tak jest, właśnie coś takiego Dodaj jeszcze wysokie opóźnienie i gra.
Pasuje idealnie do tej podklasy.
A co byś powiedział, gdyby 2 strzała miała 75 % szans na trafienie, 3 50 %, 4 25% a ostatnia tylko 5 %?
Dla mnie bomba!
Na koniec - pierwszy pomysł na broń - długi łuk, wymagający 18 siły (być może więcej) z ogromnym modyfikatorem do obrażeń, ale z takim opóźnieniem, że w zasadzie można z niego wystrzelić tylko raz, nim przeciwnik do nas dotrze.
Eeee, mało praktyczne toto będzie.
EDIT_____________________
Serio, uważam, że to świetny pomysł z tą procentową szansą
Tzn rozumiem, że byłby normalnie rzut na atak, i nawet jak się uda, to jest tylko odpowiednio 100, 75, 50, 25 i 5% sznsy na to, ze atak "zadziała", tak?
Dla mnie bomba!
Mówisz poważnie?
Eeee, mało praktyczne toto będzie.
W połączeniu z salwą pogranicznika albo z mierzonym strzałem łucznika może być niezłe - zresztą proponuję tylko im dać możliwość korzystania z tego sprzętu.
A propos rogów - ma ktoś tutoriala nt. tworzenia nowych ikon?
I druga rzecz - szukam dźwięków rogu. Może NWN albo NWN2? W Baldurach chyba nie ma.
- Z procentową szansą na strzał się nie uda. Chyba, że czar sam będzie zawierał te pociski (tzn. 100% na zadanie 1k6, 75% na zadanie dodatkowego 1k6 i tak dalej).
- Szukaj na jakiś forach myśliwskich Albo wyciągnij z jakiegoś filmiku na YT.
- Z procentową szansą na strzał się nie uda. Chyba, że czar sam będzie zawierał te pociski (tzn. 100% na zadanie 1k6, 75% na zadanie dodatkowego 1k6 i tak dalej).
Można i tak. Jedyny kłopot polega na tym, że nie będzie to zużywało strzał z kołczanu. No chyba, że po prostu znikną (ale nie wiem czy jest taki efekt).
No i pytanie, jak wyświetlić animację ataku łukiem?
- Szukaj na jakiś forach myśliwskich Albo wyciągnij z jakiegoś filmiku na YT.
A w NwNie czasem nie ma? Kombinowałem w Toolsecie (wstyd się przyznać, ale nie wiem jak importować dźwięki). Będzie w lepszej jakości. Potrzebuję dwa różne dźwięki.
Chcę zrobić też unikalne ikonki dla nowych zdolności.
I druga rzecz - szukam dźwięków rogu. Może NWN albo NWN2? W Baldurach chyba nie ma.
W IwD II podczas obrony Targos był świetny odgłos rogu. Może ten dźwięk?
Można i tak. Jedyny kłopot polega na tym, że nie będzie to zużywało strzał z kołczanu. No chyba, że po prostu znikną (ale nie wiem czy jest taki efekt).
No i pytanie, jak wyświetlić animację ataku łukiem?
Dlatego mówię, że zbytnio tego nie zrobisz.
Pomysł jest z Druidzkiego Zaklniacza/Geomanty i to dobry pomysł. Może lepiej trzy ścieżki:
Strzelec
Żołnierz
Myśliwy
Strzelec otrzymywałby umiejętności związane z walką łukiem i np. zwiększenie zasięgu wzroku.
Żołnierz otrzymywałby umiejętności związane z walką halabardą oraz włócznią.
Myśliwy otrzymywałby Tropienie, przyspieszony ruch, kamuflaż i takie sprawy.
Pomysł jest z Druidzkiego Zaklniacza/Geomanty i to dobry pomysł. Może lepiej trzy ścieżki:
Zgadza się Mam zamiar zapytać autora, czy nie miałby nic przeciwko gdybym zastosował coś podobnego.
Strzelec
Żołnierz
Myśliwy
Strzelec otrzymywałby umiejętności związane z walką łukiem i np. zwiększenie zasięgu wzroku.
Żołnierz otrzymywałby umiejętności związane z walką halabardą oraz włócznią.
Myśliwy otrzymywałby Tropienie, przyspieszony ruch, kamuflaż i takie sprawy.
Zostają jeszcze rogi - i to może być szkoła pogranicznika
Ten mod na początku miał być tylko skromniutką modyfikacją, ale rozrósł się niemiłosiernie Ale jak już robić moda, to porządnie.
Zgadza się Mam zamiar zapytać autora, czy nie miałby nic przeciwko gdybym zastosował coś podobnego.
Oryginalnego autora już nie znajdziesz. A Caedwyr nie ma żadnego "patentu" na ten pomysł, gdyż przeszczepił go z oryginalnego Druidic Sorcerera. Zresztą, po prostu nie ma sensu
Sprawdzałem w edytorze zdolność tropienie. W liście efektów znalazłem tylko odesłanie do innate abilty (wrodzonej zdolności).
Dlaczego o tym piszę? Wygląda na to, że innate abilities oferują więcej możliwości. Nie wiem tylko, czy sam mogę jakąś stworzyć
Druga rzecz, czy widzieliście kiedyś umiejętność, która wymagałaby określonej broni? Albo specjalny atak, gdzie gracz musi wybrać dodatkowo cel (patrz czary ofensywne) ?
Nie i mądry wyjek Yarp powiada Ci, tego się zrobić nie da.
Co do Tropienia, masz odesłanie do unikalnego efektu Tracking, który z kolei zaś odwołuje się do tabelki tropienia, w której napisane są linijki wyświetlane w poszczególnych obszarach.
Chyba w Cieniach Amn też powinno działać, no nie?
Szkoda. Coś trzeba będzie wymyślić.
Ścieżka łowcy, pierwszy szkic :
1 poziom : tropienie, pozostaje bez zmian.
2 poziom : bystry wzrok - zwiększony zasięg wzroku, być może jakaś forma wykrycia ukrytych w cieniu.
3 poziom : warzenie trucizn.
4 poziom : Wszyscy stają się wrogami rasowymi.
Zbliża się sesja, robię sobie przerwę. Bez obaw, wracam do roboty w wakacje.
4 poziom : Wszyscy stają się wrogami rasowymi.
Przesadzone, straci swój klimat, no i jak to wytłumaczysz? Wróg rasowy to wróg rasowy, nie mogą to być wszyscy, to traci sens.
2 poziom : bystry wzrok - zwiększony zasięg wzroku, być może jakaś forma wykrycia ukrytych w cieniu.
Nie da się zwiększyć zasięgu wzroku.
W DLTCEP/ISDEP efekt numer 262, Stat: Visual Range. Wydaje mi się, że ten efekt jednak go zmienia (np. Hordebreaker z Warrior Kitpacka ma zwiększony zasięg wzroku).
Z tego co mi wiadomo efekt działa tylko częściowo przy zwiększaniu "Visual Range" tzn. nie odkrywa fog of war. Postać będzie mogła strzelać do wrogów lub rzucać czary na dalszą odległość tylko jeśli ktoś inny będzie tam odsłaniał fog of war. Jest też jakiś limit ponad który nie da się już zwiększyć Visual Range (chyba coś koło 25, a normalny zasięg to chyba 15).
No właśnie mi się wydawało, że nie jest tak jak rzeczesz dobry człowieku. Visual range to visual range, zasięg wzroku (odkrywanie foga) zaś range jako zasięg broni jest ustalany w plikach itm. Pamiętasz u Zyraena Uberweapon która zabijała wszystkich wrogów na obszarze mapy?
Dobry człowiek wie co rzecze. Powiem jak to jest z czarami. Czary mają zasięg, ale jeśli nie zaznaczysz w DLTCEP haczyka "coś tam LOS" to nie ważne jaki dasz zasięg, mag nie rzuci go dalej niż może widzieć, czyli w jednostkach używanych w czarach to jakieś 30 "czegoś" (stóp?). Z tym efektem zwiększa się zasięg wzroku i postać może rzucić czar dalej niż te 30 (jeśli sam czar na to pozwala - ma zasięg większy niż 30, ale nadal nie trzeba zaznaczyć tego haczyka z LOS). To oczywiście dotyczy czarów obszarowych, bo bez odsłonięcia fog of war nie będziemy widzieli kółka pod wrogami i nie bezie można w nich celować (no chyba, że ktoś inny nam tamten obszar będzie odsłaniał). Z bronią przypuszczam jest podobnie.
Edit:
Nie patrzyłem jak działa Uberweapon, ale przypuszczam, że zabija za pomocą czaru i zasięg albo wyznacza mu plik pro, albo w ogóle ignoruje zasięg i zabija poprzez określenie celu jako "not in party" albo all living" (z ograniczeniem do jakichś tam wartości z plików ids).
Witam.
Przepraszam za nieobecność - najpierw sesja, potem wakacje; sami rozumiecie
Wkrótce wracam do pracy nad modem
Spokojnie, po to są wakacje, by się nimi nacieszyć
No to owocnej pracy życzę.
W porządku, wracam do prac nad tym projektem. Pora na małe podsumowanie :
Pogranicznik : Ci łowcy pełnią służbę na najdalej wysuniętych placówkach, strzegąc granic i ostrzegając o ewentualnych zagrożeniach. Ci wyśmienici tropiciele nierzadko jednak są zmuszeni do bezpośrednich działań. Choć nie opanowali wojennego rzemiosła tak dobrze jak liniowi żołnierze, potrafią spowolnić każde natarcie.
1. Długi łuk i halabarda to podstawowy oręż pogranicznika - otrzyma on odpowiednie umiejętności ofensywne, związane z tą bronią. Będą rozwijać się wraz z poziomami.
- wciąż zastanawiam się nad odpowiednimi zdolnościami, oto kilka pomysłów (i ewentualne problemy z nimi związane) :
Każda z tych zdolności ofensywnych będzie miała prawdopodobnie 4 wersje, gracz będzie zdobywał kolejne wraz z poziomami. Być może "wersji" będzie więcej.
ŁUK
1) Strzał spowalniający (nazwa robocza)
1 : zmęczenie, obrażenia +1
2 : oplątanie, obrażenia +3
3 : trudniejsze rzuty obronne na powyższe efekty, -2 do wszystkich rzutów, obrażenia +5
4 : trudniejsze rzuty obronne na powyższe efekty-3 do wszystkich rzutów, obrażenia +6
2) Salwa - bohater wypuszcza z łuku kilka strzał (powiedzmy, że 2-5, każdy kolejny poziom tej umiejętności to więcej strzał), z których każda kolejna ma mniejszą szansę na trafienie (100% 75% 50% etc.).
Pozostaje pytanie, jak oddać to w mechanice gry.
HALABARDA/WŁÓCZNIA
1) Podcięcie ścięgien (nazwa robocza)
1 : +1 do obrażeń broni, krwawienie (1 obrażeń przez 10 rund)
2 : +2 do obrażeń broni, mocniejsze krwawienie (15)
3 : +4 do obrażeń broni, spowolnienie, mocniejsze krwawienie (20).
4 : +6 do obrażeń broni, szansa na przewrócenie przeciwnika (plus oczywiście krwawienie i spowolnienie).
Nie wiem czy taki bonus do obrażeń jest możliwy do implementacji.
2) Być może jakaś defensywna umiejętność. Lub inny atak.
2. Pozostałe umiejętności. W tej kategorii mam zamiar wrzucić rzeczy, które oddają "ducha" łowcy. Mamy więc rogi, ale będą pewnie jeszcze inne umiejętności typu warzenie mikstur etc.
ROGI :
Te umiejętności będą podzielone na ofensywne i wspomagające. Oczywiście mam na myśli instrument muzyczny
1) Wspomaganie
1 : -1 do KP, +1 do rzutów obronnych.
2 : przełamanie strachu, bonusy do morale
3 : ?
4 : przyspieszenie na drużynę
1) Ofensywa
1 : -1 do rzutów obronnych i do trafienia
2 : strach
3 : cisza
4 : ogłuszenie
POZOSTAŁE :
1) Warzenie mikstur? Pewnie te podstawowe, jak mikstura leczenia lekkich ran, chorób, trucizn etc.
2) Tropienie?
3. ZDOLNOŚCI WYSOKOPOZIOMOWE (HLAs)
Planuję cztery "ścieżki" rozwoju. Przykładowo :
1) Super strzał.
2) Strzał Boo - wymagany super strzał.
3) Strzał z biodra - wymagany strzał boo.
itd.
Proponowane ścieżki rozwoju :
1) Pogranicznik
2) Żołnierz
3) Strzelec
4) Tropiciel.
4. Zalety i wady.
ZALETY
1) Bonusy do walki w lesie.
+4 do trafienia, +20% do skradania, +1 do szybkości
2) Może wydać trzy punkty biegłości we włóczniach, halabardach i długich łukach.
3) Startuje z dwoma punktami biegłości w walce bronią dwuręczną.
4) +1 do trafienia i obrażeń co 6 poziomów.
WADY
1) Kary gdy walczy w mieście
-4 do trafienia, -20% do skradania, -1 do szybkości, -1 rzuty obronne
2) Może nosić co najwyżej zbroję kolczą i nie może używać tarcz.
3) Nie może rzucać czarów i używać zauroczenia zwierząt.
4) Może wydać tylko jeden punkt na biegłość w pozostałych broniach.
5) -2 do charyzmy i niska startowa reputacja.
Bonusy do walki w lesie i kary gdy walczy w mieście :
To można zaimplementować za pomocą skryptu.
Jak widać, jeszcze sporo pracy przede mną Bardzo proszę o wszelkie rady!
NOWE POMYSŁY :
Zastanawiam się nad usunięciem skradania, albo przynajmniej jego znacznym osłabieniem - nie bardzo pasuje mi to do konceptu postaci, tj. żołnierza.
Nowe pomysły:
Druga umiejętność związana z halabardą/włócznią :
- Atak drzewcem (nazwa średnio ekscytująca . Defensywna zdolność.
1. Ogłuszenie
2. ?
3. Zamęt
4. Knockback (efekt uderzenia skrzydeł smoka)
Zastanawiam się jeszcze, czy postać ta powinna mieć po 3 umiejętności dla odpowiednio : halabardy/łuku? A może to już przesada? Na razie ma dwie. Ofensywną i defensywną, i tak dla łuku mamy :
1) Defensywna - strzał spowalniający (nazwa robocza).
2) Ofensywna - salwa.
Halabarda :
1) Defensywna - atak drzewcem.
2) Ofensywna - podcięcie ścięgen.
Oprócz tego rogi (taki sam podział, tj. ofensywna i defensywa).
Inne rzeczy :
Prawie na pewno usunę skradanie - nie pasuje do profesji żołnierza.
Mocno zastanawiam się nad warzeniem eliksirów, ale będą to raczej unikalne mikstury.
Chciałbym też wrzucić coś "żołnierskiego" - jak np. dyscyplinę etc. Coś co oddało by lepiej charakter tej profesji.
Chciałbym też wrzucić coś "żołnierskiego" - jak np. dyscyplinę etc. Coś co oddało by lepiej charakter tej profesji.
Marsz, atak z marszu? Bonusy do obrażeń i do KP, ale minusy do ilości ataków/rzutów na trafienie?
Marsz, atak z marszu? Bonusy do obrażeń i do KP, ale minusy do ilości ataków/rzutów na trafienie?
Też się nad tym zastanawiałem, ale to być może będzie zdolność wysokopoziomowa.
A co sądzisz o trzech umiejętnościach dla łuku/halabardy? Czy może dwie dla każdej z tych broni są już wystarczające?
Jeżeli chodzi o strzał z łuka to optowałbym za czymś nowym np. krwawiąca rana, albo zatruty grot czy coś w ten deseń. Zaś do halabardy, jedyne co mi się podoba to powalenie (osobiście zamieniłbym na ogłuszenie obuchem).
I jak dla mnie nieco za dużo jest tych Twoich umiejętności. Szczerzę wolę klasy, które mają 2 zalety i 2 wady, niż te które mają 10 zalet i 10 wad, mimo iż sumaryczny wynik wynosi 0 . Ale to moja opinia
Pewnie masz rację, pozostanę w takim razie przy trzech, rozwijających się wraz z poziomami umiejętnościach :
1) Salwa.
Pogranicznik wypuszcza wiele strzał z łuku, ale kosztem celności. Z każdym celnym trafieniem, postać otrzymuje +1 do trafenia i obrażeń na rundę.
- Poziom 7(?) 2 strzały, druga ma 75% szans na trafienie i zadaje 75% obrażeń.
- Poziom 12(?) 3 strzały, patrz wyżej (druga 75%, trzecia 50%)
- Poziom 16(?) 4 strzały (75%, 50%, 25%)
- Poziom 20(?) 5 strzał (75%, 50%, 25%, 5%).
2) atak drzewcem.
- ogłuszenie.
-
- zamęt
- powalenie.
3) Róg pogranicznika :
- Premie dla drużyny (pieśń barda)
- ?
- cisza.
- ogłuszenie
Jak znajdę trochę czasu, to spróbuję skończyć wersję "beta" - bez zdolności wysokopoziomowych, nowych ikon, z wstępnymi propozycjami umiejętności do przetestowania.
Jak znajdę trochę czasu, to spróbuję skończyć wersję "beta" - bez zdolności wysokopoziomowych, nowych ikon, z wstępnymi propozycjami umiejętności do przetestowania.
To w sumie najlepsze rozwiązanie
I Annu, edytuj posty