AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Opowiedz jak było. A tak poza tym bardzo mnie urzekł kształt tego cybucha. Palił ktoś z podwójnych albo potrójnych cybuchów ?? Jak sie pali dobrze czy raczej źle ?? podpaliliście od razu 2 lub 3 żeby było więcej dymu, czy po kolei żeby było dłużej palenia?? Dzięki za odpowiedzi bo się zastanawiam czy sobie kupić podwójny do sheshy
Maskon/ pozwoliłem sobie wydzielić topic (temat cybuchów 2x, 3x, 4x może stać się dość obszernym wątkiem)
Zależy czy masz na mysli cybuch dzielony jak TEN , czy cybuch podwójny/potrójny (itd.) jak TEN
Myślę, że cybuchy dzielone są bardzo dobre do mieszanek. Niestety osobiście nigdy nie miałem okazji wypróbować czegoś takiego .
A ja paliłem z takiego dzielonego na trzy (jak znak mercedesa). W sumie efekt chyba taki sam jakby wymieszać te tytonie. Tyle że brudzić się nie trzeba, to po prostu wygodniejsze.
Nie paliłem z takiego bliźniaka czy trojaczka. A że mieszanki lubię więc pewnie kiedyś sobie takie cudo sprawię :)
jak dla mnie to strata pieniedzy , lepiej jest zmieszac wszystkie tytonie w jednym cybuchu a nie rozdwajac je czy tam roztrajac.
Chodzi mi o cybuchy potrójne, podwójne itp. nie o dzielone. Jeśli ktoś palił pochwalić się i czy rozpalał po kolei każdego czy zapalił wszystkie naraz żeby dużo dymu było ;]
@Shyne,
tylko że jak masz taki cybuch potrójny i na każdym leży osobny węgiel i w każdy jest nabity inny smak to chyba możesz dozować siłę każdego ze smaków. Np w jednym węgiel dasz na środek a w drugim na boku, potem robisz odwrotnie i masz inne proporcje i nie trzeba nabijać od początku i kombinować z proporcjami. Tak mi przyszło do głowy właśnie :)
Dokładnie o to przecież chodzi :) Można sobie podkręcać jeden smak a odcinać inny :)
ciekawe tylko jak z ilością dymu w przypadku np cybucha z 4 końcówkami (taki też widziałem). Przecież żaden z 4 węgli nie rozgrzeje sie wystarczająco. A osłonek na taki cybuch nie widziałem
Ilość dymu nie różni się od pojedynczych cybuchów. Informacja z pierwszej ręki !
Ilość dymu nie różni się od pojedynczych cybuchów. Informacja z pierwszej ręki !
Ilość taka sama, bo ilość zależy od tytoniu, ale jego intensywność wzrasta.
Posiadam potrójny cybuch i sądzę, że jest to dobre rozwiązanie dla fajek kilku wężowych, ale ale...! cybuszki w tych cybuchach są bardzo małe i ilośc tytoniu nakładanego do wszystkich nie różni się zbytnio od ilości tytoniu, mieszczącego się w normalnym cybuchu, to też czas palenia się skraca.
W zasadzie przez tą wielkość, a raczej małość - cybuch ten ma same wady rosnące wprost proporcjonalnie do ilości cybuchów w cybuchu
Ciężko to palić samemu, zbyt intensywny dym, upierdliwe w przygotowaniu, jeszcze upierdliwsze w czyszczeniu, niewygodne w trasportowaniu, a jak ktoś pali z pierścieniem to lepiej niech od razu sobie odpuści
ale cybuch fajnie wygląda... na półce
Zajebiste rozwiazanie jakby te cybuchy mozna bylo jakos przykrecac tzn zakrecic jeden z nich w razie potrzeby.
Otrzymałem razem z fajką taki cybuch podzielony na dwa ale nie używam. Strasznie ciężko się go czyści a wrażenia z takiego mieszania nieciekawe. Wole jeden wyraźny smak niż jakieś mieszanki.
fajna rzecz dla ludzi którzy lubieją experymenty lecz ile węgla trzeba zużyć na taki poczwórny poza tym wątpię czy jest szansa na orzeźwiający dymek przy takiej temperaturze 4 węgli