AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
W ostatnich latach w Nigerii zapanował prawdziwy boom na kino grozy - warto odwiedzić tą stronkę i voila! - mamy 55 horrorów nigeryjskich:
http://www.klubafrik.com/...t_type=cat&id=6
Ot, taka ciekawostka.
ciekawe jak to sie ma na tle innych afrykańskich krajów
kurczę, nie pomnę gdzie to było, alem ostatnio czytał jakiś dłuższy art o kinie nigeryjskim - jakaś Polityka czy inny Przekrój. pono trzaskają tam taką ilość produkcji rocznie, że nawet ukuto termin na ichnią kinematografię - cuś jak Holiłud, Boliłud etc...
ciekawe jak się prezentuje tamtejsze kino grozy...
no i jak z dostępnością tego...
kurczę, nie pomnę gdzie to było, alem ostatnio czytał jakiś dłuższy art o kinie nigeryjskim - jakaś Polityka czy inny Przekrój.
To weź sobie przypomnij z łaski swej! Btw może się zrzucimy na jakiś nigeryjski tytuł, Buio zamówi
art o Nollywoodzie z Przekroju: Nigeryjska rewolucja wideo. a poza tym można trochę poguglać po polskim i zagrabanicznym necie - materiałów jest sporo, Ty leniwa Mortadelo!
a co do zamawiania - możnaby poszperać i zrobić aktualę tematyczną
Hohoh ja chcieć Pythona ( Nie tego z Englundem rzecz jasna ) , tylko co zrobic skoro jest tylko opcja wypozycz ?? Pojadę do Nigierii i podpieprze im to
Swoiste zaskoczenie - Nigeria no no nigdy bym nie pomyślał , że RPA to kraina mlekiem i miodem płynąca dla horrorów to jasna sprawa , ale Nigeria
Dzięki uprzejmości niejakiego EGO mogłem się po raz pierwszy zapoznać z nigeryjskim horrorem (recenzowany przez niego "666" -> http://horrory.com.pl/rec...s_at_Hand.html) i muszę przyznać, że było to osobliwe i porażające doświadczenie. Nie da się ukryć, że to prawdziwa gratka dla fana gatunku ze względu na stopień egzotyki, ale równocześnie wymaga to wiele cierpliwości, odporności psychicznej, dystansu i co najmniej sześciopaka. Żadnej fabuły czy sensu, same tandetne i koszmarnie żenujące scenki, z których najśmieszniejsze są homoseksualne zabawy łóżkowe. Do tego przaśny Szatan oraz jego zidiociała horda rżących bez ustanku klakierów, kaznodziejskie wkrętki tak bardzo popularne w nigeryjskim kinie i diabelsko migające oczy młodego Antychrysta. Całość jest tak jarmarczno-buraczana, że aż trudno to opisać słowami, po prostu trzeba zobaczyć, żeby uwierzyć! I aż dziw bierze, że takie filmy mogą powodować agresję i akty przemocy wśród tamtejszej ludności. Sporą natomiast ciekawostką były jak dla mnie naturalistyczne plenery, scenografia, postaci oraz "statyści", czyli osoby, które akurat znalazły się w kadrze bądź też zostały nakręcone podczas zwykłych codziennych czynności. Jeżeli będę miał okazję obejrzeć kolejną odsłonę kina rodem z Nollywood, poważnie się nad tym zastanowię.
I ja również miałem okazję obejrzeć ostatnio to osobliwe nigeryjskie dzieło. Akurat kaznodziejskie zacięcie mnie nie dziwiło, bo miałem kiedyś do czynienia z Nigeryjczykami i są bardzo religijni (głośne czytanie Biblii, długie modlitwy i ogólnie kaznodziejstwo do n-tej potegi). Czarne szatany z trzema szóstkami wymalowanymi na czole zabawne, podobnie jak scena wycinania płodu czy pedalskie igraszki w łóżku . "666" to jeden wielki LOL. Więcej tandetnej grozy z Nigerii poproszę.
Uploaded with ImageShack.us