AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Witam,
mam do rozstrzygnięcia pewną nieścisłość dotyczącą terminów realizacji Black Sunday (1960). Mianowicie eksplorując internet w poszukiwaniu informacji dotyczących tego filmu natknąłem się na dwa zupełnie sprzeczne stwierdzenia:
"Mimo, iż standardowy okres zdjęciowy w owym okresie zamykał się w przedziale od trzech do czterech tygodni, Bava otrzymał na nakręcenie filmu (Black Sunday) sześć pełnych tygodni rozpoczynających się od dnia 28 marca 1960 roku."
druga nota dotycząca realizacji:
"Wbrew nieco ograniczonemu budżetowi i niespełna dwutygodniowemu okresowi zdjęciowemu Black Sunday okazał się wizualnie wysmakowanym godnym uwagi debiutem."
Osobiście jestem bardziej skłonny uwierzyć pierwszej informacji, którą zaczerpnąłem z IMDB. Źródłem drugiej jest anglojęzyczna wersja Wikipedii, więc też powinna to być informacja w miarę sprawdzona. Być może ktoś z Was czytał jakąś publikację dotyczącą twórczości Bavy i będzie w stanie skorygować cytaty zamieszczone powyżej.
Gwoli wyjaśnienia, jestem bardziej skłonny zaufać pierwszemu stwierdzeniu gdyż, to drugie jak dla mnie jest nieco enigmatyczne. Brak tu konkretów tak jak w przypadku tego z IMDB. Po za tym za prawdziwością pierwszego przemawiał by moim zdaniem fakt, że bezpośrednio przed realizacją Black Sunday Bava przejął od Riccardo Fredy reżyserskie wodze nad Caltiki, The Immortal Monster(1959). Odpowiadając pierwotnie za stronę wizualną tego filmu nie miał problemu z szybkim i skutecznym doprowadzeniem produkcji do końca. Podobna sytuacja miała przecież miejsce podczas realizacji "I Vampiri", kiedy to (znów operator) Bava po uprzednim porzuceniu filmu również przez Fredę, ukończył go w przeciągu zaledwie dwóch dni... ale to już zupełnie inna historia. Więc jako, że nie był to pierwszy raz, kiedy Mario Bava skutecznie ratował produkcję Galatea Films, być może rzeczywiście zaoferowano mu możliwość własnego reżyserskiego debiutu na komfortowych warunkach. Pytanie teraz czy sam fakt dania Bavie możliwości wyreżyserowania własnego filmu nie był by wystarczający? Przecież tak znaczne wydłużenie okresu zdjęciowego musiało wiązać się z ogromnym wzrostem kosztów produkcji! Tak więc może rzeczywiście Mario otrzymał dłuższy czas na nakręcenie filmu ale postarał się go skończyć wcześniej? Jak dla mnie lol! Chyba rzeczywiście druga informacja jest wyssana z palca Nie mniej jednak czekam na Wasze opinie.
Tak przy okazji nasówa mi się jeszcze jedno pytanie skierowane być może nie do znawców twórczości Mario Bavy lecz włoskiego horroru filmowego w ogóle. Mianowicie rzeczą pewną i sprawdzoną jest fakt, że "I Vampiri" jest pierwszym horrorem włoskim ery dźwiękowej. Czy ktoś może orientuje się jakie utwory filmowej grozy powstały w słonecznej Italii przed nastaniem tej ery? Odnalazłem tylko krótką wzmiankę mówiącą o tym, że pierwszy filmowy horror niedźwiękowy powstał we Włoszech w "1920którymś" roku i był luźną interpretacją historii o Frankensteinie... niewiele jak dla mnie
Pierwszym włosko-brytyjskim filmem z elementami horroru była adaptacja Dantego "L'Inferno" z 1911 roku.
http://www.imdb.com/title/tt0002130/
Z 1921 roku pochodzi "Il Mostro di Frankenstein" Eugenio Testy. Obecnie film nie do zdobycia.
http://www.imdb.com/title/tt0011481/
Pierwsze giallo to "Delitto al Luna Park" z 1952 roku. Tak przynajmniej twierdzi Renato Polselli.
http://www.imdb.com/title/tt0167884/
Wiadomość, na którą odpowiedziąłeś też była moja tylko coś mi się nie zalogowało :/ sorki.
hmm.... za wiele na temat tego filmu to na IMDB nie ma
Natknąłem się przypadkiem na ciekawą rzecz:
http://www.youtube.com/watch?v=g0nCfEWxDIs
Fabuła nieskomplikowana bo to krótki metraż, jednak wydaje mi się, że oddany jest nastrój filmów mistrza Bavy. Sympatyczna ścieżka dźwiękowa.
Pozdrawiam.
http://www.dansemacabre.p...ighlight=giallo
hmmm... bo widzę, że na jutubie jest tylko kawałek. w linku z tematu podanego wyżej jest całość.