AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Sluchajcie mam ciezki problem.
Ile razy jem owoce morza , jakiekolwiek, tyle razy mam zatrucie ( niewazne gdzie ) czy w MAdrycie, czy Barcelonie czy Tarragonie , zawsze to samo
Na poczatku myslalem ze to cos nie tak z rybami 'owocami' ale jak sam gotowalem dla znajomych z Polski wszystkim smakowalo tylko ja znowu sie zatrulem, nawet jak lyzke zupy rybnej zjem to mam mega bole brzucha ...(
Mieszaklem pol roku we francji i objadalem sie mullami i krewetakami i nic a teraz (((((((
Czy ktos z was mial lub zna kogos kto ma to samo?
To jakies uczulenie cz co?
Musze osc do lekarza,ale coz mi on moze powiedziec ?
Moj maz ma uczulenie na krewetki, ale w jego przypadku objawia sie to puchnieciem warg.
A poza tym to slyszalam, ze owoce morza dosc czesto uczulaja.
No wiec tak moze byc, ze Twoj organizm nie trawi owocow morza. Zrob doswiadczenia i sprawdz , po ktorych jest ok a po ktorych nie.
Ponadto mozna byc po prostu alergikiem na marisco.
Raczej to skad pochodza owoce morza nie powinno miec wiekszego znaczenia, ale kto wie. Nie wiem jaki procent sprzedawanych na rynku owocow morza pochodzi z Galicji, gdzie byl ten wypadek i zatrucie srodowiska przez smary z tankowca. Moze to jakies reszteczki, ktore akurat Ciebie "dopadaja".
Mozesz tez sprawdzac jakie przyprawy dodaja. Bo moze to sprawa przyprawy a nie zyjatek morskich.
Ale sie rozpisalam
jak najwiecej piszcie ( dziekuje) ,
no ja za kazdym razem czuje amoniak i chlor ...
ale tylko ja
Raczej na pewno czeka cie wizyta u lekarza. Mozesz miec alergie pokarmowa na ryby i skorupiaki. Nie ma co zwlekac, trzeba isc!
[ Dodano: Czw Sty 04, 2007 4:27 pm ]
Ehhh
Kuzwa,
co krok to szok...
Az boje sie pomyslec co bedzie u lekarza...
odsylanie od drzwi do drzwi i strata tygodnia pracy,
wstrzymam sie jeszcze ...
Ale z tego co mysle czuje i widze wczesniej czy pozniej bede musial zrobic sobie te badania ((
Jak uwazasz, ale pamietaj, ze ze zdrowiem nie ma zartow! (i kto to mowi, nie?)
Poki co zywie sie wszytskim tylko nie rybami
I na kazdym lanczu prosze o wszystko tylko nie ryby,
no nie ma zartow ze zdrowiem,
ale ja u lekarza to jeszcze wiekszej wysypki dostaje , a jak pomysle o hiszpanskim lekarzu to juz pieklo...
W kazdym razie powodzenia no i zdrowia zycze
Idź, idź, nie czekaj!!
Jeśli to uczulenie, to może Cię odczulą i będziesz mógł sie zajadac znowu pysznościami z morza??
Samo najwyraźniej nie ma ochoty przejśc, a my przez internetowe łącza raczej Ci za wiele nie pomożemy...
A próbowałeś jeśc owoce morze kupione prosto od rybaków w porcie?? Oczywiście nie surowe, tylko przyrządzone przez siebie
OCZYWISCIE!
Uwielbiam gotowac... I niestety , nie kupowalem w porcie , ale w Tarragonie jest hala targowa ze swierzutkimi rzeczami i nawet jak kupie .. powacham .. i odrazu blank
(apropos- kto kupowal auto w Esp, mi juz sily niestarcza ... kazdy mowi co innego, i juz nie chce mi sie chodzic po tych ..... urzedach i stac w kolejkach :/)
Ja kce do polski
To nie pozostaje nic innego jak pójśc do lekarza
a z pytaniem o samochód to d innego wątku proszę!!
l_mroz, ..i jak sie skonczyla twoja przygoda z owocami morza?...wyjasnilo sie cos...ja to wogolew Hiszpanii mam zupelnie inne trawienie niz w Polsce, myslalam, ze jest to tylko kwestia przystosowania zoladka do innej flory bakteryjnej i takich tam,ale po kilkunastu miesiacach tutaj nadal czesto mam bole brzucha, wzdecia, biegunki..czesto czuje jakbym miala jelita pelne kamieni....ale to chyba przez to, ze w Polsce jadlam duzo twarogu, maslanek, jogurtow,kwasnego mleka, i trawienie bylo inne....
Wróciłem do Polski ( usze sobie zmienić w danych)- jem mięcho, jeżdze po święcie i zawsze zamawiam MIĘCHO!!! i do tego czerwone wino- czuje si ejak młody bóg
( ale we francji po ślimakach tez mnie bolał brzuch ostatnio wcześniej nie)
ale co tam
No to rzeczywiscie to moze byc jakas alergia pokarmowa..albo moze byc tez tak, ze jakis z enzymow trawiennych w twoim przewodzie pokarmowym ma problem z owocami morza...ale dobrze ze mozesz jesc miecho w koncu bez owocow morza mozna zyc
Powiem ci ze polecam tuńczyka - ale taiego od rybaków smakuje 100 razy lepiej od schaboszczaka i krabiki kalmarki to tiaaaa
Jutro mecz polska niemcy TO JEST TERA ZNAJWAZNIEJSZE!