ďťż

AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA

Witam,niedawno dostalem propozycje pracy w Hiszpanii w Galici niedaloko La Coruny,mam zasadnicze pytanie czy za 1700 Eu/mc na reke da sie tam wyzyc, z tego co widze ceny wynajecia mieszkan sie wachaja w granicach 300-500 euro za mc , oczywiscie plus rachunki i wlasnie dalej nic nie wiem.Dlatego mialbym prosbe aby mi ktos kto moze mieszka w tamtych rejonach co nieco mi opowiedzial.Jakie tam jest zycie i na co trzeba uwazac.Dodam tylko ze prace mam zapewniona,jako operator CNC,na kontrakt.Pozdro.



Witam,niedawno dostalem propozycje pracy w Hiszpanii w Galici niedaloko La Coruny,mam zasadnicze pytanie czy za 1700 Eu/mc na reke da sie tam wyzyc

da sie. w galicii nie mieszkalam, ale skoro w innych regionach sie da, to i tam sie da (galicia do najdrozszych nie nalezy)
gracek, No wreszcie ruszylo sie cos na tym moim koncu swiata. Gracek mysle, ze za ta kwote da sie wyzyc w Galicji. Tym bardziej, ze nie bedziesz w samej La Coruni tylko gdzies nie daleko. Porownujac ceny z ta resztka Hiszpani gdzie bylismy (bardzo malo tak na prawde) wydaje sie ze jest tu taniej. A kwota, ktora wymieniles nalezy do bardzo-bardzo przyzwoitego wynagrodzenia w tym rejonie. Ja np. zarabiam 600euro.

Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie przyszly Galileuszu.
1700 euro jak na Galicję to duża pensja. Wynajecie mieszkania zależenie od miasteczka średnio kosztuje od 300 do 500 euro. U mnie ciepła woda jest na gaz. Butla z gazem, kosztuje około 11 euro. Nam starcza na 3 tygodnie (rodzina 4 szt). Prąd około 80 uro za 2 miesiące. Koszty pożywienia to dodaj około 30 procent do cen w POlsce.


Agata,no nie mogę jak możesz zarabiać 600 Euro i żyć.Ja tu już/albo dopiero jestem 2,5 miesiąca i myślę że 1700 Euro to ani mało ani dużo,fakt da sie wyżyć ale kokosów nie ma,za mieszkanie płacę 350 Euro+opłaty,ale i tak chyba szybko stąd nie wyjade bo zakochałem się ( znowu?!?) w Galicjii.Pozdro

[ Dodano: Pon Lis 05, 2007 7:01 pm ]

[ Dodano: Pon Lis 05, 2007 7:01 pm ]

Agata,no nie mogę jak możesz zarabiać 600 Euro i żyć Gracek, nie jest tak tragicznie Wiesz, maz, tesciowa, wlasny dom, za ktory nic sie placi. Wiec moje 6 stowek jest tylko dodatkiem, zebym z nudow nie umarla. Co innego, ze zapewne w duzym miescie daliby mi dwa razy tyle. No i nie moge narzekac na moja prace, gdzie oprocz przydatnej wiedzy z weterynarii jeszcze sie ucze jezyka. A mam swiadkow, ze do marca nie kumalam nic.

350 Euro+opłaty tez bym chciala tyle placic ale w Valencji to chyba jeynie pokoj za ta cene...
Wszystko przepalam

Wszystko przepalam NO, Ty na bardziej na północy ode mnie to tam zimno.
Zimno, jak diabli. Chociaz moze jednak az tak zle nie jest. Na szczescie nie mieszkam nad samym urwiskiem. Jeszcze tyko czasem sie zdziwe, ze na dworze rosna roslinki, ktore w Poslce znajduja holdy w doniczkach.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mkulturalnik.xlx.pl
  •