AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Nie za bardzo wiedzialem gdzie umieścić temat wiec jeśli Moderatorzy stwiardza, że gdzie indziej to prosze o przesuniecie. Ale do rzeczy.
Czy ktoś to już widział ? Co o nim myślicie ? Co wiecie/myślicie o wydaniu DVD z dodatkami, czy warto kupić ?. Oceny na IMDb są na poziomie 9/10. Zastanawiam sie nad kupnem DVD. Pomożecie ?
moim skromnym, film jest wypasiony i ultra mega bajerancki. od strony realizacyjnej to prawdziwy majstersztyk - po prostu oszałamia. nie czytałem niestety komiksu, ale ponoć ujęcia są żywcem przeniesione z dzieła Millera. wrażenie jest piorunujące - wszystko w czerni i bieli, czasami tylko pojawiają się soczyste kolory - szminka na ustach, sukienka czy postać Śmierdziela (tak mu było?). zresztą o tym można przeczytać wszędzie.
a od strony fabularnej? noir, czarno wszędzie, ludzie pojawiający się na planie to prawdziwa galeria skurwysynów, szubrawców, szui i łajz z jednej strony. z drugiej ostatni sprawiedliwy (Willis), zabłąkana puńka, na widok której kopara opada (Alba), wątki miłosne - zgodnie z kanonami kina czarnego. lekcja odrobiona na 5+. aktorsko film zamiata - Willis, Rourke, del Toro - po prostu miód. mi się ten film maksymalnie widział.
a co jest na edycji DVD? dodali jakieś wypaśne extrasy? chociaż i bez ekstrasów bym łyknął. oceny na imdb jak najbardziej zasłużone. rzekłem.
dzięki EGO za rekomendację
Właśnie takiej opinii było mi trzeba.
No i kupiłem a potem obejrzałem.
EGO miał w 100 % rację. Przed tym filmem to trzeba (ktoś już użył takiego określenia ) paść na kolana. Strona wizualna po prostu wymiata, coś takiego po prostu nie da się opisać, toć trzeba zobaczyć. Zresztą oceny na IMDB naprawdę zasłużone więc nie będę się rozpisywał Moja skromna ocena 5+/6.
Co do dodatków to są to rozmowy z reżyserem i aktorami, może być, ale nieco blednie w porównaniu z dodatkami do takiego "Zatoichi" - zakupionego również w tym samym dniu. W tym drugim przypadku (wiem, że to nie to forum ale jako maniak kina azjatyckiego nie mogę się oprzeć ) dałbym 6-/6.
Reasumując. "Sin City" Polecam !!!
eee tam, co nie to forum? zresztą, raptem jest tu nas pięć osób na krzyż, to co się będziem przejmować profilem forum i innymi takimi
"Zatoichi" również zmiata, ubawiłem się setnie na tym filmie, a końcowa sekwencja taneczna wbiła mnie w osłupieniu w glebę. Kitano rządzi, Miike do domu btw Borg, bo znając Twoje gusta to pewnie zaczniesz kombinować oryginalne filmy o Zatoichim z lat 60 - to jak już będziesz miał, daj znać
jako maniak kina azjatyckiego
Ciekawe czy wiekszy ode mnie
Ciekawe czy wiekszy ode mnie
No wiesz, tego nie wiem ale całkiem spory skoro EGO zauważył
znając Twoje gusta to pewnie zaczniesz kombinować oryginalne filmy o Zatoichim z lat 60 - to jak już będziesz miał, daj znać
Poszukiwania zaczałem ale ile potrwa nie wiem. Cała seria liczy ponad 20 filmów oraz serial
Przeszukuję też serwisy zagraniczne ale nic nie znajduję a pojedyncze filmy osiągają ceny (+ przesyłka) zaporowe. Ale jak coś się pojawi na horyzoncie dam znać
trocu
Odnośnie kina azjatyckigo to jest pewien problem - w języku polskim nie ma zadnego w mojej ocenie poważnego forum (może się mylę a nawet chciałbym się mylić, ale nie znalazłem). Jest kilka "serwisów
" ale poziom ich recenzji jest gorszy niż wypowiedzi lużne na DM
Ja w zakresie kina azjatyckiego opieram się głównie na IMDb. A tak w ogóle to dział "AZJA" jest zaniedbywany i czekam na polemikę (np. w części HK III Cat)
Jeszcze odnosnie serii "Zatoichi". Podobno aktualnie w USA jest wydawana na DVD cała seria. U nas to pewno nie nastąpi nigdy
Poza "Zatoichi" jest jescze inna ciekawa seria "Lone Wolf and Cub" to na niej oparto "Shogun's Assassin". Dostępność podobna jak "Zatoichi".
A tak z innej beczki to znalazłem adresik
http://www.vsom.com/Searc...anyallexact=all
gdzie można nabyć całą serię "Flesh Meat Doll" po 20 $ za sztukę.
"Lone Wolf and Cub" jest w całości do łyknięcia z p2p. sam mam bodaj dwie części, ale jeszcze nie widziałem. kufa, tyle suffu do obejrzenia! ech...
Sin City to świetny film na podstawie świetnego komiksu. Galeria świetnych postaci, świetne wątki, świetne aktorstwo (nie licząc drewnianej Alby), mistrzowskie zdjęcia, no masakra, film bomba. Uwielbiam!
Warto zobaczyć reżyserską wersję filmu, gdzie mamy nieco inną kolejność, a dane rozdziały są bardzo wyraźnie oddzielone (tytułami), poza tym jest tam 20 minut wyciętych scen. A wycięte sceny te to istne perełki - np. pojedynek Miho z Manute'm czy wizyta Marva w domuswojej ukochanej mamusi. Palce lizać!
Lone wolf & Cub to trochę nierówna seria filmów, ale jak najbardziej warto poznać. Klimatycznie jest blisko spaghetti westernów, mamy spooooro ciekawych postaci i tyle samo dodatkowych wątkó pobocznych. Moje ulubione to czwarta i szósta część (choć sam finał rozczarowuje). Shogun Assassin to przemontowane dwie pierwsze części (głównie druga). Na potrzeby rynku amerykańskiego dodano oczywiście dubbing (którego ogromnym plusem jest wprowadzenie narracji chłopca! czego w oryginale nie było) izmieniono muzykę. Muzyka akurat słabsza niż w oryginale, ale swójurok ma - kojarzy się ze starymi grami video hehe. Ogólnie bardzo kiczowate to icholernie przyjemne w oglądaniu. A i w Shogun Assassin zmieniono trochę fabułe - uproszczono ją, co akurat wypadło na plus, bo w oryginalnej serii można się chwilami pogubić.
Zatoichiego to powstało z 26 części, ja widziałem niestety tylko jedną (nie mam oczywiście na myśli tej Kitano), ale kiedyś to się zmieni.