AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Nie znalazłem odpowiedniego tematu (ba, nawet nie szukałem!), więc zakładam owy w miejscu najodpowiedniejszym.
Statystyka forum, mam nadzieję każdy wie o czym mowa, a jeżeli jakimś przypadkiem cudownym nie, to radzę zgłębić szereg odnośników tuż na wstępię naszego forum (tak, tak, tuż obok opcji profilu, rejestracji i takich tam). Otóż ową statystyką się głębiej zainteresowałem (a może w ogóle po prostu zwróciłem na nią uwagę?) i doszedłem do błyskawicznego wniosku, że ilość pisanych postów od końca miesiąca maja zaczęła drastycznie spadać. Otóż w owym maju wynosiła ona circa 1900 nowych postów, w czerwcu circa 1600 postów, a w lipcu już tylko, o zgrozo, circa 1000 postów (zaniżam wszędzie w dół), więc nie trzeba studiować ekonomii, znać się na gospodarce czy prawach giełdy wolnorynkowej by zanotować bezproblemowo, iż panowała tendencja spadkowa. Ilość postów to nie kurs waluty, więc miliona przyczyn takiego, a nie innego zachowania forum nie ma. Nadszedł koniec sierpnia, zajrzałem do statystyk i uwaga, nasze forum odnotowało wzrost, napisaliśmy circa 1100 postów. Czy będzie to początek tendencji opartej na wzroście? Tu się pojawia moja propozycja dla forumowiczów, zabawmy się trochę w inwestorów, którzy działają na mini giełdzie, odszukajmy przyczyny spadku czy wzrostu zainteresowania naszym forum, spróbujmy przewidzieć jak Tawerna będzie się zachowywać w najbliższych miesiącach i co można zrobić by zachęcić nowych użytkowników do rejestracji i tych już zarejestrowanych do działalności... Ot, niewielka zabawa mogąca wypełnić czas.
zaczyna się okres pseudo wakacyjny a kończy ogórkowy - czasu brak(albo jego nadmiar)
Co zrobić?hmmm dać pornosy do downloadu?:D
tak na poważnie.
Myśle że liczba 1100 jak na max 20 aktywnych użytkowników to i tak dużo . Prowadziłem nie jedno forum i nie jeden chat ale tendencja spatkowa dotyczy każdego (nawet naszej-klasy która miała w swoim szczytowym okresie miliard wejść dziennie(licząc wejśćia każdego usera nie zależnie od ip)) teraz wszystko przycichło.
myśle że możemy się albo doczekać okresu stabilizacji albo rozpromować forum tyle że trzeba się liczyć z tym że zostanie ono zalane przez fale noobostwa z czego tylko ~3% będzie zdolnych do sklecenia jakiegoś normalnego zdania i nie szerzenia offtopu w ilościach przekraczających ustawowe normy.
E, nie ma się czym podniecać Każde forum przeżywa wzloty i upadki, akurat Tawerna trzyma się nieźle. Spójrzcie na CoB chociażby - było już tak, że pojawiały się tam 2, 3 posty na dzień albo i to nie. We wakacje, w czasie przyuważonego przez Ciebie Dzwonku spadku formy TH na CoBie było nieraz dwa razy tyle postów co tu, teraz znów jest więcej na TH... Normalne wahania
PS
Bardziej mnie zastanawia skok z lutego na marzec. Stan się utrzymuje, to jest ewenement
Luty i marzec to rzeczywiście istna przepaść... Jednak postaram się to jakoś wyjaśnić (nie kierując się dokładnymi badaniami statystycznymi). Według mnie w okresie grudnia i stycznia na forum zawitało kilki wartościowych użytkowników... Pewne przyzwyczajenie się i nawiązanie znajomości ze stałymi użytkownikami (których nota bene zbyt wielu nie było) wymagało odrobiny czasu. Kiedy sytuacja uległa normalizacji, nowi użytkownicy zaczęli wtłaczać swe idee w życie przy okazji stymulując "starą gwardię" do działania. Stąd ten skok, po którym standardowym wskaźnikiem nabitych postów jest 1000, który utrzymywany jest przede wszystkim przez koleżeńskie stosunki tych, których dzisiaj określamy już "zasiedziałymi użytkownikami". Z pewnością słupek na wykresie skoczyłby do góry, gdyby na przykład taka Monika wróciła na forum, gdyż to właśnie ona było jednym z motorków nakręcających offtop na TH (razem z Witkiem, który ostatnio gdzieś znikł).
Może zacznę od tego, że bardzo cieszy mnie zainteresowanie popularnością tego, co razem skrupulatnie tworzymy. I inicjatywa poprawienia tego, co można, a wręcz trzeba zmienić, jeśli chce się utrzymać tego typu byt internetowy przy życiu. Piwo dla Dzwonka za naprawdę dobre i szczere chęci.
Wracając jednak do tematu. Cóż mogę powiedzieć? W przypadku forum o tejże tematyce ciężko tak naprawdę przewidzieć ile postów/tematów napiszą użytkownicy - to zależy od tak bardzo mnogiej liczby czynników, że wypisanie ich mija się z celem, szczególnie w dobie tak szybko rozwijającej się e-rozrywki i samego internetu.
Naprawdę, o ile mogę, to staram się aby forum było na tyle elastyczne, aby było coraz bardziej popularne i chętniej odwiedzane przez użytkowników. Jak swoisty mały sukces mogę uznać wzrost PageRank'u forum w te wakacje (zainteresowanych czym jest PR odsyłam do wikipedii) z wartości 1 na wartość 2. Również dzięki moim zabiegom pozycjonującym (na ile czas pozwoli), a także dzięki odpowiedniemu oprogramowaniu na forum (na pewno zauważyliście, że linki tematów np. są w nieco innej formie niż chociażby te z CoBu czy TB) forum chętniej odwiedzają boty wyszukiwarek co wiąże się z faktem, iż wyszukiwarki mają zaindeksowanych więcej podstron naszego forum.
Jesteśmy na dobrej drodze - ale chcąc się utrzymać trzeba - co słusznie zauważył Dzwonek przemyśleć i zapytać samych siebie 'Co dalej?'. Toteż proszę Was, abyście pisali swoje propozycje. Może nowe działy? Może reorganizacja tych już istniejących? Piszcie. Jedyne co mogę Wam poradzić, a rwęcz poprosić to to, abyście nie 'małpowali' pomysłów z innych for. Wykorzystajmy to co jest naszym atutem. Jeżeli mamy już czymś przyciągnąć użytkowników to czymś, czego nie ma konkurencja a nie odgrzewanym sposobem wykorzystywanym miliony razy.
Dodatkowo, jako aneks do mojej wypowiedzi wkleję Wam fragmenty prawdziwie rozbudowanych statystyk witryny:
Statystyki wraz z Albatrosem uruchomiliśmy 158 dni temu:
Przedział (dni: 158) od: Piątek, 28 marca 2008, godz. 08:40:38
I w ciągu tychże 158 dni Tawerna zaliczyła 268922 odwiedzin (wszystkich odsłon).
Jeżeli chodzi o średnią liczbę odwiedzin/miesiąc to mówimy tu o liczbie oscylującej w okolicach 50 tysięcy internautów.
Dziennie to ok. ponad 1500 użytkowników.
Rekord dziennych wizyt wynosi 3468 (1 Maja br.)
Unikalnych użytkowników dziennie Tawerna ma ok. ponad 300 (czasami zdarza się, że liczba ta przekracza nawet 500 - przypadek sprzed kilku dni).
Generalnie forum w znacznej większości odwiedzają Polacy. Ale nie tylko. Chętnie zaglądają tu Brytyjczycy, Niemcy czy Duńczycy, a nawet obywatele Wysp Bożego Narodzenia .
Czekam na pytania, uwagi czy propozycje. Śmiało
Pytasz o propozycje... Kiedyś pojawił się na Tawernie pomysł zorganizowania działu w języku angielskim, aczkolwiek uznano, że forum jest zbyt niewielkie by wzbudzić zainteresowanie towarzystwa międzynarodowego. Czy według ciebie forum jest gotowe by wkroczyć na ścieżkę anglojęzyczną?
Jakiś czas temu przeprowadzono tu segregację działów i tematów i osobiście mam kilka uwag. Na przykład, mamy kącik filozofów, prawda? Z tego działu można naprawdę wiele wykrzesać, choć wątpię by ta tematyka cieszyła się zaintersowaniem aktualnych i przyszłych forumowiczów. Ale co mi tam, propozycję własną mogę zaprezentować.
Główną wizją zagospodarowania działu jest polityka. Temat bez dna. Wyjątkowo popularny na całym świecie. Oczywiście można skorzystać też z religii i moralności (już mamy kilka tematów w tych dziedzinach). Koncepcji mam sporo, ale tym można się zająć już na PW jeżeli będzie odzew władz (administratury, moderatury).
Super te statystyki
ciekawer jak się do nich miało przemienienie WR w bg2.pl, macie statsy jakieś szersze z tamtego okresu?
Czy według ciebie forum jest gotowe by wkroczyć na ścieżkę anglojęzyczną?
Myślę, że o to trzeba spytać użytkowników, czy czują się gotowi aby w takim dziale rozmawiać.
Czy według ciebie forum jest gotowe by wkroczyć na ścieżkę anglojęzyczną?
Sprzeciw.
Większość angolów ma Cię w dupie.
Zresztą... o czym z nimi chcesz rozmawiać?
Większość angolów ma Cię w dupie. A kto tu mówi o Anglikach? Cały świat posługuje się językiem angielskim.
Cały świat posługuje się językiem angielskim.
To prawda.
Chcesz się dzielić z resztą świata naszą wybejaną techniką zabijania Firkraaga za pomocą Błogosławieństwa??!!
No, ale skoro zaglądają sami to wyjśc naprzeciw nie zaszkodziłoby (choćprzyznam, że z początku uważałem pomysł za idiotyczny )
Panie Prezesie, ilu tych westów się u nas zjawia dziennie/miesięcznie, proszę ujawnić
Panie Prezesie, ilu tych westów się u nas zjawia dziennie/miesięcznie, proszę ujawnić
Raczej niewielu toteż rzeczywiście może mijać się to z celem.
Raczej niewielu toteż rzeczywiście może mijać się to z celem.
I raczej są to ludzie korzystający z bramek proxy/piszących zza granicy?
promocja na joemonster?
Kolejny miesiąc na karku Tawerny Hrothgara... Jak wygląda dziś statystyka? W miesiącu wrześniu napisaliśmy ~1400 postów, więc jakby nie patrzeć jest to skok w górę na mniej więcej 300 wiadomości! Nikomu zasług przypisywać nie trzeba, ot udało się nam naskrobać coś więcej niż w ostatnich dwóch miesiącach.
Osobiście jakąś tam pracę włożyłem w rozwój forum, czy się sprawdziło i spodobało? Nie mnie to oceniać, mogę mieć tylko nadzieję, że "Filozofowie" się nie zatrzymają i dalej będą z jakąś tam prędkością się rozwijali... Pomysły nowe są... Nawet kilka. Teraz jednak czekam na odpowiedż Wodza w sprawie najpilniejszego projektu.
Dzisiaj z ciekawości spojrzałem sobie w statystyki forum... I muszę powiedzieć, że październik i listopad wypadają strasznie kiepsko... Kolejno ~900 i ~600 postów... Gdzie się podziali więc wszyscy spamerzy? Dobrze, że Durendal nabijał jakieś wiadomości, bo przecież inaczej poniżej 500 miesięcznie byśmy zeszli... Joke.
Gdzie się podziali więc wszyscy spamerzy?
Ehkm, wystraszyłeś ich?
Jak to dawno, dawno temu, pewien mądry człowiek powiedział:
[Wczoraj 10:18] Gawith: ileż można pieprzyć o Baldursie...
I słowo ciałem się stało xD Ja bym sobie chętnie pogawędził, jeśli byłby odpowiedni temat, albo chociaż porobił sobie jaja Cóż, statystyki faktycznie marne, ale wiadomym było, że nie utrzymamy formy z wakacji
Jakże ja dawno nie trułem ludziom rzyci o statystyce naszego forum? W sumie zaglądając dzisiaj w liczby, wychodzi, że od grudnia mamy systematyczny wzrost ilości postów... Ostatni miesiąc zeszłego roku to ~600 nowych wiadomości, aczkolwiek styczeń to już ~800 postów... W lutym wynik jeszcze lepszy, a i marzec zapowiada się całkiem przyzwoicie. Czyżby na Tawernie Hrothgara niczym w naturze, wiosną wszyscy budzą się do życia?
No to zanalizujmy statystyki
Korelacja miedzy nowych postów a ilością nowych tematów jest silna i wynosi 0,73 (max. 1,00) natomiast korelacja między ilością nowych postów a ilością nowych użytkowników jest średnia i wynosi 0,48.
Oczywiście nie jest to związek przyczynowo skutkowy. Stosunkowo wysoka korelacja miedzy ilością nowych użytkowników a nowych postów jest moim zdaniem przypadkowa.
Niestety oba przypadki nie najlepiej tłumaczą wzrost ilości postów, o czym świadczą współczynniki determinacji (odpowiednio 53% i 23% zmian ilości nowych postów może być tłumaczone przez wymienione czynniki). Ponadto średnie odchylenie faktycznych wartości od teoretycznych jest bardzo duże (45% i 57%) co świadczy o tym, że na podstawie ilości nowych tematów i userów nie da się za wiele przewidzieć.
Jeśli potraktujemy ilość nowych postów jako wynik łącznego wpływu nowych wzrostu ilości userów i tematów sytuacja zmienia się następująco: zależność między nowymi userami a tematami spada do 0,37 a zależność między nowymi tematami a postami spada do 0,69. Całkowita korelacja miedzy tymi dwoma czynnikami a nowymi postami wynosi 0,58 czyli jest średnio - duża.
Dla zainteresowanych dokładne wartości:
Mała korelację i nieprzewidywalność potwierdza korelacyjny diagram rozrzutu:
Podsumowując: wzrost ilości postów jest najmocniej powiązany ze wzrostem ilości nowych tematów. Jednak trudno mówić tu o związku przyczynowo skutkowym, raczej o objawach. Nowi użytkownicy niewiele zwiększają ilość postów, jednak pokusiłbym się tutaj o zaproponowanie metody badania związku między ilością nowych użytkowników a ilością nowych postów w następnym miesiącu, choć nie wydaje mi się by wiele to dało.
Podobnie niewiele mówi analiza trendu wzrostu ilości postów. Licząc trend od maja 2007 roku (wcześniej, nawet jak pojawiały się posty, trudno mówić o trendzie) nie widać wyraźnego trendu. O analizie sezonowości trudno też mówić dysponując tak małą próbą danych. Niemniej spróbowałem, ale z kiepskim skutkiem:
Różowy kolor określa teoretyczny trend, natomiast niebieski empiryczne wielkości.
Jak widać obliczony trend ma się nijak to rzeczywistości. Wynika to zapewne z obłąkańczej metody, którą wymusiły braki w danych.
Dla ciekawych:
Na zanalizowanie czeka jeszcze trend wzrostu ilości nowych użytkowników (co może nawet coś dać i się przydać), ilości nowych tematów (co chyba nic dać nie może ) oraz modyfikacja metody znajdywania trendu.
Nieaktualne
No to zanalizujmy statystyki
Nie-e-źle
Że Ci się chciało
Yyyyy ....
Statystyk znaczy?
Całkiem niedawno miałem z tego egzamin
To i ja postawię piwo
To się nazywa profesjonalizm. Ale piwa nie postawię, bo jestem żydem i od dziecka każą mi oszczędzać.
Na początku zaznaczę, że oparłem się nie na liczbie nowych postów w danym miesiącu, ale na całkowitej liczbie postów w danym miesiącu. Czyli na liczbie nowych postów w danym miesiącu razem z postami z wcześniejszych miesięcy.
Ponadto wykorzystałem dwa wskaźniki.
Odchylenie standardowe składnika resztowego: Sy – czyli średni błąd przewidywań. Pokazuje ile przeciętnie różnią się faktyczne wielkości od wielkości wyliczonych na podstawie trendu….
…oraz Wy (nie mylić z współczynnikiem zmienności resztowej) – wskaźnik wprowadzony przeze mnie (przynajmniej nie miałem go na wykładach) – pokazuje stosunek błędu przewidywań do średniego wzrostu ilości np. użytkowników. Im większy tym funkcja trendu gorzej opisuje zjawisko. Jeśli średni wzrost ilości użytkowników to 30, ale średni błąd przewidywań to 100 to model taki nie ma sensu, a Wy = 333,33%.
W skrócie: im mniejsze Sy i Wy tym lepiej.
Ponadto użyłem też określenie „pod-trend”. Nie wiem jak statystyka jako nauka ma się do tego, ale wydaje mi się to dość logiczne. Pod-to trend wyliczony na podstawie wycinka danych, a nie całości danych. Pokazuje trend, który panował (lub panuje) przez chwilę.
Liczba użytkowników.
Dane od stycznie 2007.
Pomarańczowa linia pokazuje trend obliczony dla całej historii wzrostu ilości użytkowników. Niestety, jest niedokładna, Wy = 139,11%. Ponadto widać wyraźnie, ze trend się zmienił po drodze, a dwa pod-trendy opisują zmiany o wiele bardziej dokładnie (Wy = 31,66% i 25,10%).
Oczywiście pod trend najprawdopodobniej nie będzie trwał wiecznie. Jednak można spróbować przewidzieć na jego podstawie liczbę przyszłych użytkowników.
W tym celu trzeba wstawić numer przyszłego miesiąca pod t.
Tworząc funkcję trendu użyłem 15 okresów, a więc kolejny okres ma numer 16.
Y^ = 436+25,48*16 +/-7,49
Y^ = 844 +/-7,49
7,49 to Sy, Zawsze przewidując (estymując) podaje się średni błąd przewidywań.
A więc, jeśli pod-trend się utrzyma, to liczba użytkowników wynosić będzie. Między 836 a 852.
Jeśli natomiast nie utrzyma się to prawdopodobnie liczba nowych użytkowników będzie zgodna z trendem pomarańczowym (Y^= -64,74+26,39t +/- 34,9 || t = 33)., jednak ten trend jest bardzo niedokładny (błąd obliczeń jest w nim większy niż średni wzrost).
Liczba Postów
Dane od Maja 2007
Podobnie jak w przypadku ilości użytkowników pojawiają się tutaj pod-trendy, jednak najprawdopodobniej jeden z nich nie jest liniowy, ale potęgowy. Jeśli jednak w lutym lub marcu ilość postów osiągnie dno to oznaczać będzie, że to trend liniowy, ale z bardzo zaznaczoną sezonowością! Wydaje się to zresztą bardzo prawdopodobne, zważywszy na wysoką korelację miedzy ilością postów, a ilością tematów, które z kolei nie wykazują trendu potęgowego (bądź jest on niewidoczny, względnie wysokie dopasowanie funkcji trendu potęgowego do liczby postów to przypadek).
Zgodnie z podanymi tam danymi przewidywania ilości postów na następny miesiąc to 19653,16 +/- 250,81 czyli między 19402 a 19904.
Liczba Tematów
Dane od maja 2007.
Tutaj niestety trudno mówić o przewidywaniu. Wy = 104,84%
Pod-trendy są bardzo krótkie, Jest oczywiście możliwość, że występuje w tym niewidoczna jeszcze sezonowość.
Oczywiście wszystkie powyższe „analizy” traktować należy z przymrużeniem oka. Tak naprawdę by z sensem badać jakiekolwiek trendy czy inne sezonowości należy mieć dane z okresu 10 letniego.