ďťż

AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA

Mimo, iż film niepolecany mi był przez Snejka, postanowiłem obejrzeć wszak to dzieło pana Scotta, od Ostatniego Skauta, Top Guna itp na podstawie scenariusza Tarantino i z tak kultową menażerią aktorska jak żaden inny obraz.

No i bardzo pozytywnie to wyglądało, dawno już nie oglądałem nic z tak soczystymi dialogami i takimi pojedynkami aktorskimi jak Walken kontra Hooper, czy Gandolfini vs Pitt, czy Oldman vs Samuel L. Jackson. Brutalność też na poziomie, elementy komediowe śmieszą, chyba wszystko oprócz muzyki na wysokim poziomie.

Więc daję 7,5/10.


tez go lubie, choc nie jest to jakas rewelacja. do tego udalo mi sie kupic z rok temu wydanie 2DVD w digipaku za 12zl
A dostałeś Uncuta pełnego ? Jak poczytałem ile różnych wersji ile scen obciętych to mnie aż głowa rozbolała i nawet w końcu nie wiem, czy obejrzałem pełną wersje czy okrojoną. Takie zabawy producentów i innych to mnie strasznie mierżą jest jak z Alienem 3 i Supermanem 2 wersji różnych natrzsaskane, nie wiadomo, za którą się złapać.
na moim pudelku jest napisane ze 116 minut. nie wiem jak to jest z tymi cutami, az tak bardzo sie nie interesuje tym filmem


No ja mam takie natręctwo, że co bym nie obejrzał to czytam później na IMDB Trivia, Alternate versions, itp No i ta ostatnia wspomniana sekcja jest dla tego filmu bardzo rozbudowana http://www.imdb.com/title...ternateversions . Jak się człowiekowi film spodoba a ten mi się spodobał to sobie wtedy może poszukać na JewTubie alternatywnych scen. Tu na przykład nakręcili wcześniej inne zakończenie dokładnie jak w scenariuszu QT ale wyszło pupowato, niezgodnie z duchem filmu, więc nakręcili lepsze.
A ja jakoś alergicznie nie znoszę tego filmu, za bardzo mi jedzie Tarantino... no nie znoszę wszystkiego, co ma jakikolwiek związek z tym gościem. Nie i już! Dałam mu w ankiecie pałę! Szkoda, że nie było zera!
jedzie bo Tarantion napisal scenariusz. a dlaczego Kami, tak bardzo nie lubisz pana na T ?
Nie wiem. Wiem, że scenariusz napisał on, ale gdy oglądałam ów film, nie miałam tej świadomości, a już wtedy dostałam wstrząsu toksycznego. I to dziełko cechuje coś, czego wprost nie znoszę - tarantinizm, czyli "wszystkie filmy z wypożyczalni w jednym" Mam jednak tak, że cenię sobie koncept, albo chociaż odrobinę pomyślunku. A nie zrzynki i cynicznego misz-maszu.
Prawdziwy Romans jest zerem przy Prawdziwych Kłamstwach Sprawdzone info
Nie, no bez przesady, proszę nie stawiać autoparodystycznej komedii (dobrej jednak) Z Arnim na tym samym poziomie co wspaniały soczysty film akcji, z genialnymi dialogami, świetnymi kreacjami aktorskimi, niepowtarzalną atmosferą i dużą dawką brutalnych scen krwawych jakim jest True Romance

Prawdziwe kłamstwa - 6,5/10
Prawdziwy romans - 7,5/10
Calkowicie sie z Toba zgadzam Legosławie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mkulturalnik.xlx.pl
  •