AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
taki tam sobie artykuł z Przekroju o nowym kinie gore... Bryzgnęło w Hollywood.
a tak z baboli puszczonych przez Sadowską - wg niej istnieje ktoś taki jak tutułowy bohater filmu 'Saw'
Chyba , że Jigsaw
przecież PIła istnieje ogólnie artykuł jest całkiem niezly, jak na mainstreamową prasę.
a tak z baboli puszczonych przez Sadowską - wg niej istnieje ktoś taki jak tutułowy bohater filmu 'Saw' Laughing
Niestety nie tylko wg niej, ale i wg ludzi odpowiedzialnych za spolszczenie filmów z tej serii.
Niestety nie tylko wg niej, ale i wg ludzi odpowiedzialnych za spolszczenie filmów z tej serii.
to znaczy co? że w pl wersji językowej na Jigsawa mówią Piła? powaga? toż to byłby lol jeden wielki!
A i owszem. Co do pierwszych dwóch części nie jestem pewien, bo widziałem je już jakiś czas temu (kiedy były w kinach), ale co do "trójki" nie mam wątpliwości - na Jigsawa mówili "Piła"
uomatko! ja wiem, że polscy tłumacze to miszczowie translacji kreatywnej, ale że Sadowska tak łatwo to łyknęła? łeee...
czyli jednak
"Okrutni kanibale powracają"
"Studio Relevant Entertainment zrealizuje nową wersję kultowego horroru "Cannibal Holocaust".
http://film.wp.pl/id,7489...,wiadomosc.html
bez komentarza,
aaa a tutaj link do filmlba : http://www.filmweb.pl/Będzie+remake+kultowego+%22Cannibal+Holocaust%22,News,id=33232
http://movies.ign.com/articles/739/739225p1.html
mister del toro sie za "w górach szaleństwa" chce zabrac
ja mam wiadomość z rodzaju, że nie wiadomo czy czy
Malcolm McDowell w horrorze na wesoło
zgadnijcie po tytule niusa z wp o jaki film chodzi... polecam też zwrócenie uwagi na użycie słów "odrażająca postać", że o "czarnym charakterze" nie wspomnę...
pytanie za 100 pkt: czy
jesli tylko producent wypowiada sie o filmie, to wiadomo: $. $=
http://film.onet.pl/0,0,1419982,1,600,artykul.html
hahaha co za porażka ten artykuł na onecie
"gorno" hahaha jak to brzmi wogóle. no i oczywiście pierwszy film "łączący w sobie makabrę aktów przemocy oraz pornograficzny realizm w ich ukazywaniu, często połączony z perwersją i brutalnością natury seksualnej" to Cabin Fever z 2003 roku
artykuł wart tyle samo co komentarze pod nim:
"wpisujcie najbrutalniejszy horror w historii kina: 24.06.2007 10:40
HOSTEL"
hahaha co za porażka ten artykuł na onecie
Faktycznie, potworny art... Stereotyp na stereotypie stereotyp pogania i dodatkowo ZERO zrozumienia dla jakichkolwiek reguł gatunku. Ech...
Podobną porażką jest niedawny artykuł pani Ciapary w 'Filmie' o nurcie 'torture porn' we współczesnym horrorze...
Niestety im bardziej popularne zjawisko, tym mniej kompetentnym osobom zleca się ich skomentowanie...
a jak tak przeczytałem ten art i myślę sobie - no dobra, żadna rewelacja, ale też nie można onetu traktować jak jakiegoś zina fanowskiego
flagg, a masz może jakiś namiar www na Ciaparę?
edit: już mam.
I ty możesz zostać kanibalem
Art z trochę innej perspektywy na podobny temat:
http://www.villagevoice.c...n,76921,20.html
Btw, aż się boję co będzie, jak na naszych ekranach ukaże się "Grindhouse" i nasi lokalni 'specjaliści' od kina gatunku zaczną się rozpisywać o kinie eksploatacji. To co, organizujemy konkurs na największą prasową gafę ?
Eli Roth i jego złote myśli...
http://www.dziennik.pl/De...ArticleId=49549
czy Ty, Marcinie, mógłbyś czytać jakieś sensowniejsze gazety?
Ech, ci postępowcy... Wiem, że dla Ciebie gazeta, która nie promuje homoseksualizmu jest bezsensowna , ale w dość obszernym pakiecie codziennej prasy, ktorą wchłaniam, tylko w "Dzienniku" w miarę często piszą o horrorach. Czasami też Orbit się tam produkuje, a i jako jedyni dostrzegli LFG BartXa.
jako jedyni dostrzegli LFG BartXa.
a to ciekawe, bo chyba jako jedyni na świecie. ale to by mnie nie zdziwiło, bo opętani prawicowcy często widzą to, czego nie ma i pieprzą bzdury. bo Bartek, z tego co widzę, patrząc na półkę, to LFH popełnił
a poza tym, zadałem to pytanie na gg, odpowiedzi ni ma - więc może tu mi odpowiesz - jak się promuje homoseksualizm? (i nie, nie zagotowałem się, po prostu mnie to ciekawi )
Nawet kiedy rozmawiałem z żołnierzami walczącymi w Iraku, powiedzieli mi, że oglądają w bazach "Hostel", bo tylko wtedy mogą okazać słabość i krzyczeć ze strachu.
nie wróże powodzenia amerykańskim misjom. z taką armią nie da rady
swoją drogą robią z tego Rotha i Hostelu jakieś kosmiczne guru jakby ludzie pierwszy raz w kinie mieli okazje zobaczyć seks i przemoc. nie rozumie tego fenomenu, bo ani reżyser, ani jego filmy nie są wybitne
nie rozumie tego fenomenu, bo ani reżyser, ani jego filmy nie są wybitne
nie Ty jeden 'Cabin Fever' było fajne całkiem jako pastisz i zabawa konwencją. 'Hostel' taki sobie, z jaśniejszymi momentami. mi się zdaje, że taki zeit geist teraz jest, że nawet Dziennik zamieszcza wywiad (swoją drogą mocno słaby) z jednym z reprezentantów splat-pack.
o tempora, o mores...
Roth ma obrazowac teze o pojawieniu się nowej fali gore po 11 września. proste
W najnowszym Newsweeku jest artykuł "Wakacje z trupami", gdzie autor radzi nie wyjeżdżać nigdzie bo może się to źle skończyć... Linka nie podaję, bo nie udostepniono. Ciekawym jest jednek fakt, że w tekście pojawiają się takie tytułu jak "Leprechaun 6" czy "Ils" (niestety z chamskim spoilerem).
bosz, Marcinie, Ty wiesz co ja właśnie mam na końcu klawiatury?
tym razem jednak litościwie powstrzymam się...
Litościwie to ja przemilczę Twojego posta
Wywiad z Tarantino, gdzie pan coś tam ględzi o slasherach itd. http://wiadomosci.gazeta..../0,80275,0.html
Mam nadzieję, że teraz EGO jest zadowolony. W końcu link do jedynej słusznej gazety
W końcu link do jedynej słusznej gazety
Taa...artykuł o horrorze w piśmie science-fiction
pozwolę sobie nie skomentować, żeby przypadkiem nie dostać w łeb wiadomością jakaż to gazeta zawiera PRAWDĘ. bo obawiam się, że mógłbym tej informacji nie przeżyć... ze śmiechu
ekście pojawiają się takie tytułu jak "Leprechaun 6"
Nie ma to jak maly Irlandzki pucybut Ze tez ktos spoza wielbicieli gatunku kojarzy te serie
Wywiad Tarantino w którym mówi o swojej miłości do kina eksploatacji: http://wiadomosci.onet.pl...1,kioskart.html
EGO- powinieneś być zadowolony bo artykuł z "Przekroju"
jakaż to gazeta zawiera PRAWDĘ
A ja pozwolę sobie na komentarz - żadna
EGO- powinieneś być zadowolony bo artykuł z "Przekroju"
Mam nadzieję, że teraz EGO jest zadowolony.
nie bardzo. w pierwszym zdaniu już babol wielki jak stodoła "Mariola Wiktor: Kino grindhouse'owe z lat 70. to straszna tandeta. Co pana zafascynowało w tym gatunku?"
konkurs dla forumowiczów z nagrodą niespodzianką - Co to za gatunek 'grindhouse' i czym się on charakteryzuje. odpowiedzi proszę umieszczać w tym wątku. o przyznaniu nagrody decyduję ja
Co to za gatunek 'grindhouse'
Ja wiem, ja wiem. "Grindhouse" to stary gatunek filmowy pochodzący z lat 70-tych. Charakteryzował się niskim nakładem finansowym, znikomą ilością kopii filmowych i ogólnie bardzo fajny był. Tematyka była różnista, często nie stroniąca od przemocy, którą na ekranie wręcz gloryfikowano. Bardzo ważne było puszczanie takich filmów, bo żeby były prawdziwie grindhousowe to musiały lecieć w obskurnych kinach i zawsze dwa. Miały fajowe plakaty, ogólnie uważam, że grindhouse bez klawego plakaciska to nie grindhouse, ale to tylko moje zdanie, chociaż myślę że większość forumowiczów się ze mną zgodzi.
Czy nagrodą jest jakiś grindhouse?
pono w najnowszym numerze Wprost Wiesław Kot pisze o horrorze, śmiechu jest co nie miara (tak twierdzą na blogu Esensji) - czy ktoś z czytaczy tego czegoś może zweryfikować?
chyba sie wybiore do jakiegos Kolportera i poczytam
a pono w zeszlotygodniowej Polityce artykuł o horrorze pióra Michała Chacińskiego. kto czyta Politykę? kto mi zrobi skana albo odstąpi egzemplarz tygodnika?
pono w najnowszym numerze Wprost Wiesław Kot pisze o horrorze, śmiechu jest co nie miara (tak twierdzą na blogu Esensji) - czy ktoś z czytaczy tego czegoś może zweryfikować?
Racja, ubaw po pachy, facet nie wie, o czym pisze. Porównuje np. Piłę z Cube (że niby podobne, bo, hm, że go cytnę - Orwellowska sytuacja ), Klątwa amerykańska np. w jego interpretacji zaskakująco zyskała na głębi, jako, że zdaniem Kota jest wyrazem zmian zaszłych po 11/9 , niby różnica kultur nie do pogodzenia nie przyjmuje przy tym do wiadomości, że to nudny gniot nakręcony tylko po to, żeby Amerykańcy nie musieli czytać napisów na ekranie, jakby to miało miejsce w przypadku oryginalnego filmu, zaś tego japońskiego upiornego dzieciaka i Japonię jako miejsce akcji filmu zostawiono z różnych względów, m.in. żeby postraszyć trochę popkornożerców... ŻENADA!!! Ale przeczytajcie sami, to się ciekawych rzeczy dowiecie
Ale przeczytajcie sami, to się ciekawych rzeczy dowiecie
Z przyjemnością Swoją drogą, jeśli chodzi o horror to jedno pisemko warte drugiego. Ale tekst Kocura muszę obadać, bom ciekaw kto wyjdzie zwycięski z potyczki Bełkot vs mgr Blokers
Zapoznałem się dzisiaj z bełkotem i muszę przyznać, że to słowo dokładnie opisuje co można znaleźć w artykule. W sumie tekst jest dość krótki, ale ilość bzdur na akapit jest dość duża. Najbardziej mi się podobało, jak autor pomylił Orwella z Kafką. EGO, może napiszesz jakiś króki tekst polemiczny? Choć, w sumie, szkoda zachodu...
Ale berło nadal dzierży mgr blokers
a nie wiedzieliście że amerykanski remake "Klątwy" jest typowym przykładem "horrou po 11.09"? a wpadka z pomyleniem Orwella z Kafka mnie po prostu rozbroiła. zawsze wiedziałem, ze "Cube" i "Piła" są tzw. "horrorami orwellowskimi"! nie smiejmy się już lol
W dziejszym "Dzienniku" krótki art o Romero i "Diary of the Living Dead".
wracając do Polityki jeszcze... ten artykul potwierdza tylko fakt, iż część dziennikarzy pisze teksty nie z wiedzy i doświadczenia jakie posiada ale... opierając się na przeczytanych innych artykulach i opiniach. podejrzewam, ze facet nie wiele widzial z horrorow ktore wymienil w tym tekście. Po konsultacji z mr. wielgosiewitchem spostrzegliśmy, iż calkiem spory kawalek tekstu byl zywcem zerżnięty z książki Pitrusa.
Nie uwazacie w ogole ze stal sie nie lada przelom? jeszcze nie tak dawno temu, wspomniany Pitrus na lamach swojego leksykonu 100 filmow grozy określa serię Guinea Pig jako cos absolutnie nie dostępnego (dostępne w podziemnym obiegu w USA), a dzisiaj byle dziennikarzyna z jaką nonszalancją wypowiada się nie tylko na temat GP ale także Nekromantik i innych rzeczy, o ktorych, gdyby nie internet, nigdy w życiu by nawet nie pomyslal?
W dziejszym "Dzienniku" krótki art o Romero i "Diary of the Living Dead".
Strach sie bac!
I do draqa: akurat Chacinski bardzo dobrze zna sie na horrorze...
Nawet siedzial pare rzedow przed nami na Horror Fiescie
A artykul z tego, co pamietam calkiem niezly byl...
I do draqa: akurat Chacinski bardzo dobrze zna sie na horrorze...
o fak, przeoczyłem to... myślałem, że to o Kocie było. Chaciński to solidna firma!
Strach sie bac!
Spokojnie! W"Dzienniku" nie w "Naszym Dzienniku"!
nie znam pana Chacińskiego, więc tylko opowiedzialem Wam o moich odczuciach po przeczytaniu jego tekstu. thats all heh
zgadza się, pamietcie jego kolumne (czy razje kolumienke) w Gazecie Telewizyjnej "niszego sobie"?
Pamiętamy, ja też lubiłam tę rubryczkę, choć nie do końca się z Chacińskim we wszystkim zgadzam. Pytanie nie na temat: czy Wam też Chaciński przypomina Toma Hanksa (takiego w wydaniu nieco udelikatnionym?)
Po konsultacji z mr. wielgosiewitchem spostrzegliśmy, iż calkiem spory kawalek tekstu byl zywcem zerżnięty z książki Pitrusa.
a tak z ciekawosci, jaki fragment? bo w koncu przeczytalem i musze przyznac, ze jest bardzo ok. sa jakies niewielkie potkniecia, w stylu zaliczenia Motelu do torture porn, ale ogolne wrazenie jak najbardziej pozytywne.
a w liscie filmow pojawia sie "Dans ma peau"
nie mam tego numeru teraz przy sobie, ale jak sie spotkam z W. to wskażę fragment...
W listopadowym "Filmie" sporo o horrorach, o czym świadczy już wampiryczny wizerunek A.Jolie na okładce . W środku obszerna rozmowa z psychologiem o horrorach i ich związku z meandrami ludzkiej psychiki ( przejrzałem na szybko, nie wygląda to źle) oraz kilka krótkich recek m.in. "1408", "Host". Nadto do gazety dodają "Night of the Living Dead" i "Little Shop of Horrors" na dvd.
Ten wywiad z psychoterapeutą to straszny bełkot tegoż. Pan utrzymuje m.in., że w horrorach typu gore czy slasherach ofiary morderców i potworów są młode, gdyż... jest to, cytuję, "forma dawnej ofiary. Ofiara świeżej, młodej krwi składana na przebłaganie złych duchów". Pan dorobił ideologię do zwykłego zabiegu, który ma przyciągnąć do kin rówieśników tych rozszarpywanych laleczek i dekapitowanych Kenów. Poza tym gość utrzymuje, że publiczność chce coraz więcej i coraz bardziej krwawych scen, gdyż, uwaga, subtelne chwyty (typu groza gotycka w domyśle) już na ludzi nie działają, i że będzie coraz bardziej krwawo i z detalami. Podobnych mądrości jest całkiem sporo. Pan widać nie przyjmuje do wiadomości różnicy gustów i tego, że jeden lubi gore, a inny - klasyczną grozę w wydaniu gotyckim, a są też tacy, co i jedno, i drugie.
Poza tym gość utrzymuje, że publiczność chce coraz więcej i coraz bardziej krwawych scen, gdyż, uwaga, subtelne chwyty (typu groza gotycka w domyśle) już na ludzi nie działają, i że będzie coraz bardziej krwawo i z detalami.
Ale jednak coś w tym jest, że widzowie oczekują coraz więcej: żeby było bardziej krwawo i brutalnie. Gdyby nie to, nie mielibyśmy do czynienia z nurtem "torture porn", który gości na ekranach naszych kin i pozwolił przeciętnemu widzowi zapoznać się z bardzo brutalnymi i pełnymi przemocy filmami, które do tej pory oglądali jedynie fani gatunku. Poziom tego co można zaakceptować na ekranie stale się zmienia. To co kiedyś szokowało, obecnie nie wywołuje takich emocji dlatego trzeba pójść odrobinę dalej. To oczywiście nie wyklucza popularności gatunku w przypadku innych współczesnych filmów, które są zupełnie inne np. kładą nacisk na atmosferę vide azjatyckie kino grozy. Także ja bym gościa nie przekreślał, choć z tą ofiarą to beka totalna
Wiesz, ja rozumiem, że jest pewna grupa odbiorców, którym ciągle mało i stąd, jak piszesz, torture porn, ale kolo zdecydowanie generalizuje i "się wymandrza", nie za bardzo mając pojęcie o różnych obliczach horroru Wszystkich miłośników grozy pakuje do wora z napisem: gore.
Wszystkich miłośników grozy pakuje do wora z napisem: gore.
To ja z tego wora wyskakuję muszę obadać cały tekst.
kolo zdecydowanie generalizuje i "się wymandrza",
Po przeczytaniu tekstu na spokojnie stwierdzam, że surowa ocena Kami jest uzasadniona, ale tylko częsciowo. Człowiek zdecydowanie w kilku miejscach pudłuje, nadrabiajać wydumaną teorią brak wiedzy na temat gatunku. Mijscami jednak jego poglądy są ciekawe i daleki jestem od potępienia tego artykułu w czambuł. Przede wszystkim wdaje mi się, że na tle generalnej i trwałej mizerii w dziedzinie artykułów na temat horroru, ten wywiad prezentuje się nieżle. To już "znani filmoznawcy" potrafili większe farmazony smażyć niż ten "laik"! Po drugie-kto napisze o horrorze tak, by zadowolić wszytkich maniaków? Trzeba będzie chyba czekać, aż Embalmer będzie miał w "Filmie" stały felieton!
Obadałem cały artykuł i nie mogę się zgodzić z Kami. Owszem koleś ma wtopy (ta ofiara), ale w gruncie rzeczy ciekawie nawija i wyciąga w miarę rozsądne wnioski. Poza tym nie zapominajmy, że on się zna na psychologii, a nie na horrorze jako gatunku filmowym. Dlatego właśnie argumenty Kami do mnie nie przemawiają, bo gość patrzy na to co się obecnie dzieje w horrorze z punktu widzenia przeciętnego widza. A ten obecnie chodzi do kina na "Piły" i tym podobne i prawdopodobnie nie wie, że coś takiego jak gotycki horror w ogóle istnieje. Szczerze mówiąc, ten wywiad, mając oczywiście na uwadze fakt, że ukazuje się w takim piśmie jak "Film", jest bardzo dobry. Przypomnijcie sobie magistra blokersa i jego androny!
OK, każdy ma prawo mieć własne zdanie. Jestem tylko ciekawa, czy widz chodzi na Piły, bo tak bardzo lubi i potrzebuje, czy raczej, że nie ma nic innego (w sensie braku różnorodności horrorów wyświetlanych w kinach)? Nie należy zapominać, że obecni, głównie nastoletni "fani horroru" nie znają nic innego, niż slashery i filmy gore, a na takiego, dajmy na to, Nosferatu, kręcą nosem, że gie, o ile w ogóle go obejrzą, bo dla większości horrory to filmy kręcone od ok. 80. roku . I potem mówi się, że fan horroru oczekuje krwi, miazgi i flaków
EDIT, bo moja wypowiedź z leksza z dupy wyjęta: chodziło mi o to, co napisałam wcześniej: gość wrzuca wszystkich do jednego wora; może lepiej niech nie wypowiada się odnośnie wszystkich miłośników horroru, bo horror jak rzeka długi i szeroki, pełen rozgałęzień i jest tak, ze jeden krwi szuka, a inny ciarek na grzbiecie wywołanych duchami. I tak to jest z fachowcami w jakichś dziedzinach, których zapyta się o coś innego: pojęcia nie mają, a się wymandrzają. Mnie argumenty tego pana nie przekonały.
w najnowszym numerze Pasażera jest bardoz przyjemny w lekturze artykuł <dział?> Kino KONESERA - Wojtek "Malarz" Kawalec w neipowtarzalny sposob zachęca do obejrzenia m.in. "Dead Heat" <campowy horror w klimatach lat 60.-podobno, bo sam nei widziałem), tajskiego "Narok", serii "Masters of Horror" <to mogl sobie darowac >, "Winogron śmierci" Rollina czy wreszcie osławionej "Black Sheep". bardzo pocieszna, momentami pouczajaca <jak dotrzecie do fragmentow o chinskich propagandowych filmach wojennych czy El Santo, to zrozumiecie o czym mówię..) lektura, więc zachęcam w Empikach powinien ten numer juz byc, ale nie wiem na 100% - ja swoj nabylem w Acidshopie.
dla większości horrory to filmy kręcone od ok. 80. roku
jakas aluzja do hasła reklamowego "Hatchet" - old school horror?
W dodatku do "Dziennika" niemiłosiernie zjechano "Frontiere(s)". W związku z recenzją jest artykuł o snuffach, snuffopobodobnych filmach itp. Wzmiankowane sa min. "Guinea Pig'i", "Faces of Death" czy "I spit on your grave"( z tego ostatniego to nawet okladke zamieścili:))
Szkoda, że art Wojtka Kalużyńskiego jest nieslychanie ograniczony i mam wrażenie (być może mylne), że wiedza autora o kinie gatunku ogranicza się do produkcji-Krzykopodobnych. Jak czytam, że w "Pluję na twój grób" 'banda zwyrodnialców przez póltorej godziny gwalci mlodą kobietę, a przez ostatnich dziesięć minut to ona metodycznie morduje swoich oprawców', nie pozostaje mi nic innego, jak tylko przejść do następnego artykulu...
A że krytycy będą jechać po Frontiere(s), to chyba żadna nowina. Ci sami już bloto wylewali na produkcje typu "Bękarty diabla", więc czegóż się po nich dobrego spodziewać? Jak widać podręczniki "ABC dobrego wychowania" nadal sprzedają się po dobrych cenach...
Z tym ze Frontieres to jest najzwyczajniej w swiecie slaby film i znajomosc kina gatunkowego nie ma tu nic do rzeczy. Rozumiem, ze milosnikom posoki moze przypasc do gustu ale co moze tu zainteresowac przecietnego odbiorce. Dziwie sie ogolnie ze po pierwsze taka slabizne zdecydowali sie u nas wprowadzic do kin (chyba jedynie na fali umiarkowanych sukcesow wszystkich czesci Pily), po drugie ze ktos o tym decyduje sie napisac. Inna sprawa ze ogolnie poziom recenzji w gw i dzienniku jest mierny,niezaleznie co za film opisuja.
Z tym ze Frontieres to jest najzwyczajniej w swiecie slaby film i znajomosc kina gatunkowego nie ma tu nic do rzeczy.
Ma dużo do rzeczy, bo jak koleś pisze o innych filmach gatunku w kontekście "Frontier(s)" to powinien pisać przynajmniej z odrobiną rzetelności recenzenckiej. I to niezależnie czy film mu się podobał czy nie. I zgadzam się z uwagą flagga odnośnie "I Spit...".
Z tym ze Frontieres to jest najzwyczajniej w swiecie slaby film i znajomosc kina gatunkowego nie ma tu nic do rzeczy.
Ma dużo do rzeczy, bo jak koleś pisze o innych filmach gatunku w kontekście "Frontier(s)" to powinien pisać przynajmniej z odrobiną rzetelności recenzenckiej. I to niezależnie czy film mu się podobał czy nie. I zgadzam się z uwagą flagga odnośnie "I Spit...".
Art ze Stopklatki o Euro-horrorze:
http://www.stopklatka.pl/...ul.asp?wi=46655
Any comments?
W sumie dobry artykuł. Jeśli porównać do wszystkiego innego, co można przeczytać na stronach nie poświęconych bezpośrednio gatunkowi, to ten tekst zostawia je daleko, daleko w tyle. Oczywiście czepnąłbym się paru rzeczy: moim zadniem zabrakło kilku tytułów (np. "The Innocents"), horror hiszpański został potraktowany po macoszemu (gdzie cykl "Blind Dead"?) oraz nie uważam, żeby z winy Bolla siadł niemiecki horror, ale generlanie przyjemna lektura. Tyle, że... gdzie jest Polska?
I co to jest horror artystowski?
Piotr Dobry pisze dla Esensji i generalnie lubię go czytać, ale kurna co to jest "Krwawy obóz Bay"? a artykuł to taka wyliczanka w sumie i pobieżna sprawa. jeszcze raz przeczytam sobie i może coś napiszę, co sądzę.
Gorsze są tylko w Rzepie
To poczytaj te w Angorze. Co prawda, są krótkie jak rozum polityka i bardziej przypominają wzmianki, ale nabite brakiem kompetencji, że aż trwoga ogarnia, bo ktoś bierze za to kasę. Nie mam na myśli tylko filmów grozy (całe kino azjatyckie zjechano tam jednym pojedynczym zdaniem, że o "Frontiers" nie wspomnę), ale też inne gatunki kina.
Po raz kolejny próbuje się na siłę ludziom zaszczepić teorię, jakoby horror był gatunkiem głupkowatym, podrzędnym i mało wartościowym. Takim, w którym zaczynają swą karierę gwiazdy Hollywood i najczęściej bywają zaszlachtowani w połowie trwania akcji.
(całe kino azjatyckie zjechano tam jednym pojedynczym zdaniem
No to ślepy by się ucieszył
całe kino azjatyckie zjechano tam jednym pojedynczym zdaniem
Widać w końcu ktoś kompetentny zaczął o horrorze i ogólnie o kinie pisać na łamach prasy. Wielkie brawa dla tego pana/pani za odwagę i co by nie mówić 100% rację!
nie dawajcie temu złemu człowiekowi satysfakcji i nie wklejajcie artykułów w których źle się pisze o azjatyckim horrorze
ja sie zgodze ze Slepym w tym, ze wiekszoc azjatyckich horrorow (ktore widzialem) to syfy, ale na pewno syfem nie jest ich kinematografie poza horrorowa.
W sumie dobry artykuł. Jeśli porównać do wszystkiego innego, co można przeczytać na stronach nie poświęconych bezpośrednio gatunkowi, to ten tekst zostawia je daleko, daleko w tyle. Oczywiście czepnąłbym się paru rzeczy: moim zadniem zabrakło kilku tytułów (np. "The Innocents"), horror hiszpański został potraktowany po macoszemu (gdzie cykl "Blind Dead"?) oraz nie uważam, żeby z winy Bolla siadł niemiecki horror, ale generlanie przyjemna lektura. Tyle, że... gdzie jest Polska?
I co to jest horror artystowski?
No ogolnie to slowa hipperrealistyczny fajnie uzywa koles No i ogolnie jak na wyliczanke to przecietne a opinie tez czesto swiadcza ze filmu omawianego nie widzial
szczęście, że nie czytuję tych mądrości, ale skoro takim językiem posługują się ci pseudo-recenzenci to trudno się dziwić, że w Polsce nikt nie czyta, mi by się też odechciało dobrze, że tacy ignoranci nie trudzą się i nie grzebią w starszej datą eksploatacji - z resztą czym starsze, tym większy syf z pewnością . Zastanawia mnie tylko ten język, zupełnie jakby oburzoną dewotkę do horroru przydzielili... ah czego się nie robi, żeby tylko reszta ortodoksyjnego społeczeństwa zakupiła gazetkę, ucieszyła się z tego jak bardzo normalna jest... i podtarła sobie nią potem te cztery litery
Fajne
Zapewne gdy to pisal podniecil sie i oslinil.
hahaha nie wierze w to co widze
że ktoś jest w stanie płacić za pisanie takiego gówna. polscy dziennikarze.
"Nowa Kultura" - dodatek do Dziennika, 18.07.08, o Era Nowe Horyzonty:
"SZALEŃSTWO NOCĄ Z DARIO ARGENTO
Retrospektywa włoskiego mistrza łączącego brutalną horrorową tandetę ze stylistycznym wysmakowaniem. Jego filmy z lat 70. zmieniły kino grozy, z czasem pokryły się zaś szlachetną patyną klasyków gatunku. We Wrocławiu zobaczymy pięć filmów Argento: "Ptaka o kryształowym spojrzeniu" (1970), "Głęboką czerwień" (1975), "Kota o dziewięciu ogonach" (1971), "Odgłosy" (1977) oraz jego najnowszy film "Łzy matki" z niekwestionowaną gwiazdą kina grozy - Udo Kierem."
Żeby tytułów nie umieć poprawnie przepisać
W najnowszym numerze Kwartalnika filmowego (temat: Trwoga, lęki, niepokoje) ukazal się rzeczywiście potężny (bite 30 stron) tekst Piotra Sawickiego o filmach Lucio Fulciego! Gratuluję Piotrowi, tym bardziej, że praca prezentuje się bardzo zacnie - bardzo ladnie napisana i pozbawiona tak typowego dla podobnych 'Kwartalnikowych' publikacji przeteoretyzowania. I świetnie, że udalo się przedrzeć z kinem Fulciego do skostnialego dyskursu akademickiego
Ponadto w numerze: tekst Sebastiana Jakuba Konefala o zombie horrorze i Grzegorza Nadgrodkiewicza o Egzorcyście.
Zaopatrzyć się zatem w nowy Kwartalnik warto
W najnowszym numerze Kwartalnika filmowego (temat: Trwoga, lęki, niepokoje) ukazal się rzeczywiście potężny (bite 30 stron) tekst Piotra Sawickiego o filmach Lucio Fulciego! Gratuluję Piotrowi, tym bardziej, że praca prezentuje się bardzo zacnie - bardzo ladnie napisana i pozbawiona tak typowego dla podobnych 'Kwartalnikowych' publikacji przeteoretyzowania. I świetnie, że udalo się przedrzeć z kinem Fulciego do skostnialego dyskursu akademickiego
Ponadto w numerze: tekst Sebastiana Jakuba Konefala o zombie horrorze i Grzegorza Nadgrodkiewicza o Egzorcyście.
Zaopatrzyć się zatem w nowy Kwartalnik warto
Była to praca licencjacka Piotra, i fajnie, że ukazała się w Kwartalniku, bo Piotr to wielki fan Gore i twórczości Lucka
I również zachęcam do zaopatrzenia się w Kwartalnik bo naprawdę warto
o, to jest już dostępny? bo na stronie okładka wisiała już od dawna, ale po empikach nie widziałem. fajnie wiedzieć, że już wyszedł.
o, to jest już dostępny? bo na stronie okładka wisiała już od dawna, ale po empikach nie widziałem. fajnie wiedzieć, że już wyszedł.
Już jest dostępny! Kupilem Kwartalnik wczoraj - wlaśnie w Empiku!
Łukasz Orbitowski wystawił w ostatnim numerze "Nowej Fantastyki" stronicowa laurkę na cześć "Malpertuis" Kummela. Swój człek!
A Ty, Razielu, widzę, ze już też się zapoznałeś z dziełem miszcza Kummela?
Ano, dzięki Twojej uprzejmości nawet z obiema wersjami I dołączyłem do grona jego gorących wielbicieli!
Flagg, prawda to, że w najnowszym Kinie jest Twój artykuł?
Niby tak, ale żaden tam artykul tylko drobna recenzyjka
I dołączyłem do grona jego gorących wielbicieli!
Słusznie, słusznie, jestem dumna, że rozsiewam Kummelowską zarazę gdybym zobaczyła polskie wydanie Malpertuis, chyba zeszłabym z wrażenia z tego świata
W takim razie oby go nie wydali!Sto lat Karolino!
art o euro horrorze. dlugie ;]
http://www.stopklatka.pl/...5&klik=zobtakze
ktoś to już tu gdzieś linkował...
wybacz. przyjme bana z pokorom
Niby tak, ale żaden tam artykul tylko drobna recenzyjka
Jasne, dwustronicowa recenzyjka... Nie daruję Ci, że się nie pochwaliłeś
http://film.onet.pl/0,0,1845237,wiadomosci.html
Darka pod strzechy drogi część dalsza.
I bardzo dobrze, nareszcie! Należy mu się!
A wracając do Kwartalnika. Przeczytałem tekst Piotra Sawickiego i muszę przyznać, że bardzo mi się podobał. Fakt faktem, że w wielu miejscach nie zgadzam się z autorem, ale to nie zmienia nic w mojej ocenie całości - tekst ciekawy, wciągający i napisany ze znajomością tematu. Coś tam mi jeszcze nie pasowało, ale już nie pamiętam, bo czytałem jakiś czas temu. W sumie bardzo dobrze, że nareszcie można było przeczytać coś co ma ręce i nogi, a nie literackiego potworka pisanego przez jakiegoś samozwańczego znawcę tematu. Oby więcej!
Reszta tekstów jeszcze na mnie czeka. W sumie interesujący numer.
fajnie ze zdecydowali sie Kletowskiego zaprosic:)
Dzisiejszy art z Wyborczej o horrorze:
http://wyborcza.pl/1,9194...ski_horror.html
a tutaj takie tam Orlińskiego bajania: Czas się bać
http://film.onet.pl/0,0,1532226,1,600,artykul.html - uwaga!!! Artykul tylko dla ludzi o mocnych nerwach lub pod działaniem silnych środków uspokajających. Innych może trafić szlag przy lekturze! Zostaliście ostrzeżeni!
A w nowym "Forum" jest krótki wywiad z Rogerem Cormanem.
http://film.onet.pl/0,0,1532226,1,600,artykul.html - uwaga!!! Artykul tylko dla ludzi o mocnych nerwach lub pod działaniem silnych środków uspokajających. Innych może trafić szlag przy lekturze! Zostaliście ostrzeżeni!
A w nowym "Forum" jest krótki wywiad z Rogerem Cormanem.
Na jaki temat ten wywiad?
Pomijając już całą treść merytoryczną zawartą w tym wywodzie zastanawia mnie czemu do treści dobrano taki właśnie tytuł jak "nowy piątek 13ego". Jeśli miała to być przenośnia to troszkę nie wyszło, jeśli miało tyczyć się filmu, to gdzie było coś więcej napisane o filmie? W sumie artykuł bzdurny i bez sensu i nawet nie przez poglądy w nim głoszone, ale przez to, że nie ma żadnego celu, założenia, kompletnie niczego. Jest tekstem o wszystkim i o niczym, po przeczytaniu którego można się zastanowić nad pytaniem "w jakim celu go napisano?" Wygląda bardziej jak wyrywek z czegoś większego niż samodzielny artykuł
a ja nie czytam bo za dlugie
Wycinek z arta dla Snejka:
"Piątek…" z 1980 roku wygląda jak film porno z końca lat 70. dokładnie dlatego, że jego reżyser Sean Cunningham kręcił takie filmy zanim spróbował swoich sił w horrorze.
Gdzie te pornosy panie Cunningham? Chowa je pan w piwnicy?
A sam artykuł 'profesjonalnego recenzenta' to jeden wielki rynsztok. Ręce opadają, jak czyta się takie bzdury.
ej ej ej, ale zdaje się, że Cuningham jakieś bolce próbował kręcić. natknąłem się na to w kilku miejscach, że przed Last House a i zdaje się potem maczał paluchy w jakichś xxx. no, ale niestety źródeł teraz żadnych nie podam.
a oryginalnie art nosi tytuł "A Genre That Wouldn't Die".
To jakiś przedruk z Niu jork tajmsa, oni tam na niczym się nie znają więc nawet nie czytam. To taka amyrykańska wyborcza. Ale akurat imdb mówi, że Szon próbował robić fejkumenty o fiku miku.
http://www.imdb.com/name/nm0192446/
z Boston Globe raczej. chociaż to i tak jest we syndykacie i wydawca też ten sam.
ale odnośnie arta - jak pisze typ na swoim blogu, ten pamflet miał być prowokacją, która miała skłonić fanów slasherów do określenia się i odpowiedzenia sobie na kilka pytań. no cóż, ani to co pisze typ nie jest nowe, ani oryginalne, ani specjalnie spójne. za to ci, którzy się tak oburzają, dali się wpuścić w maliny i nie wyprodukowali żadnego kontrpamfletu (przynajmniej tu na forum )
nie wyprodukowali żadnego kontrpamfletu
Ja na muzyce kiedys na flecie grałem na ocenę
Też grałem, była taka piosenka o marynarzu ładna
Boston Globe
Zmyliło mnie logo niu jork tajmsa przy artykule.
Ja na muzyce kiedys na flecie grałem na ocenę
He jak każdy.
Po-je-dzie-my na łów na-aa łów
Ja na muzyce kiedys na flecie grałem na ocenę
komu? a na to nie ma jakiś paragrafów? to był ksiądz katecheta?
Nie, Twoja stara
Nie, Twoja stara
nie obrazaj moderatora tego foruma bo moze to sie dla ciebie zle skonczyc !
ja na flecie umiem grac melodyjkę ze star warsow, ale porzucilem ten instrument bo sie dziwnie ludziom kojarzy ;(
Nie, Twoja stara
kłamiesz, moja stara nie była nigdy księdzem katechetą!
Akurat, ja pamiętam na HO miałeś zdjęcie W SUTANNIE pewnie w szafie rodziców znalazłeś
twoja stara to ojciec mateusz
hihi
.......
Akurat, ja pamiętam na HO miałeś zdjęcie W SUTANNIE
Oraz przydomek - 'Pogromca Analfabetow'
Akurat, ja pamiętam na HO miałeś zdjęcie W SUTANNIE pewnie w szafie rodziców znalazłeś
dobra, dobra. a Ty miałeś takie, jak jakiś hiphopowiec - tymi rencami żeś machał w fotce. pewnie chciałeś być jak Waszka G!
dobra, dobra. a Ty miałeś takie, jak jakiś hiphopowiec - tymi rencami żeś machał w fotce. pewnie chciałeś być jak Waszka G!
:D
http://www.stopklatka.pl/...kad=newsletterT taka tam recka polskiego wydanai dvd "Death race 2000" Andersona
W sumie żadna tam prasa papierowa, ale interet przecie prasa elektroniczna
10 kultowych horrorów, których nie znacie
Jest kilka ciekawych komentarzy
nie wiedziałem gdzie napisać więc napiszę tutaj. w nowym Filmie na dvd Piknik Pod Wiszącą Skałą. w ekstra kolekcjonerskiej kartonowej kopercie
w ekstra kolekcjonerskiej kartonowej kopercie
Lepszy rydz, niż nic tylko sięcieszyć, że wydają takie filmy nawet w gazetach, szkoda, że te, które już w tych gazetach gościły.
w Niusłiku o "Martyrs"
jeszczem nie czytał, jakby co to mi streśćcie
żem był przeczytał - mocno średnie to mało powiedziane.
Lekko chaotyczne i bez polotu ale jak na polskie warunki całkiem kompetentne.
Skatowana, bliska śmierci dziewczyna powolnym krokiem sunie po zapomnianej przez Boga bocznej drodze.
Film nad Sekwaną wywołał skandal obyczajowy i jako jeden z nielicznych (a nawet bodaj pierwszy) filmów francuskich trafił do kin z w kategorii powyżej lat 18.
Niestety, efekt psują rozwiązania fabularne, które boleśnie obnażają intencje autorów. A są one bardzo proste – szokować widza.
dwie części „Hostelu” (rzecz o polowaniu na ludzi)
A wszystko po to, by zadać ważne pytania: Czy jesteśmy tylko zwierzętami, które polują na inne zwierzęta? Czym różni się zabójstwo dla zabawy od zabójstwa z rozpaczy?
to o "Last House on the Left" jest
ja bym to określił jako średnio kompetentne.
W porównaniu z innymi artykułami, które można było do tej pory przeczytać w naszej prasie na temat horroru to jest przyzwoicie. Czego się spodziewałeś po NEWSWEEKu? To było raczej do przewidzenia, że w gazecie tego typu będą przedobrzać. Już widzę jak pan redaktor biega po necie żeby się wgłębić jak to było z kategorią wiekową. Pewnie zerżnął info ze stopklatki albo innego filmwebu i na tym się skończyło. Trza pochwalić, że ten chyba przynajmniej film obejrzał
Czego się spodziewałeś po NEWSWEEKu?
ależ nie spodziewałem się niczego poza średniakiem. i tak to, może nieco zbyt ostro, skomentowałem.
Ja nie wiem EGO w jakiej ty rzeczywistości żyjesz ale jakby wszyscy ludzie robili to, za co im płacą, świat byłby znacznie mniej ciekawy
A ten cytat, który przytoczyłeś to równie dobrze może być subiektywna interpretacja pana redaktora, do której miał konstytucyjne prawo.
tej, no ja pisałem już, że chciałbym mieć taką robotę, gdzie płaciliby mi za pisanie wiadomości i opinii wygenerowanych na zasadzie finger://sucka.sucka.sucka.com
a poza tym jestem idealistą i romantykiem
W nowej "Polityce" (hej!naprawdę nie było nic innego do czytania ) artykuł o białostockim gore, czyli zauważonym w naszych newsach "Flesh Area". Niby milo, że "opiniotwórcze" pismo dostrzegło zjawisko, sposób w jaki to zrobiło jest jednak dość typowy: żenująca znajomość tematu ( np. "Martwe zło" czyli "trzy części o inwazji trupów" jako trudno dostępny film) i paternalistyczne podejście do gatunku, twórców i widzów.
wersja online
Rozumiem, że ten artykuł to taka ironia miała byc, ale z tym 'upodobaniem do kiczowatych horrorów' to jest 'lekkie' nadużycie.
http://www.stopklatka.pl/...ie.asp?wi=55361 "przerazajace dzieje horroru z ambicjami"
http://www.newsweek.pl/ar...-filmow,39709,1
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/kultura/kino--ranking-10-najbardziej-krwawych-filmow,39709,1
jakie bzdury
http://www.newsweek.pl/ar...-filmow,39709,1
ale śmiechu warte karykatury krwawych filmow w tych gazetach jeszcze to całe smieszne 'gorno'....
http://www.stopklatka.pl/...skad=newsletter PiS: "Antychryst" to pornografia i satanizm
Zgadzam się z nimi w tym sensie, że podatnicy nie powinni w ogóle finansować działalności artystycznych. A już współfinansowanie Włatców Móch przez ten cały Polski Instytut Sztuki Filmowej to porażka stulecia.
tak a propos newsa na głównej o wizycie Pupi Avatiego w pl - lipcowo-sierpniowym numerze KINA jest art o nim, zdaje się, że w związku z wizytą. nie wiem, jeszcze nie czytałem, ale sygnalizuję.
O ciekawe info, muszę zbadać, zwłaszcza że jest plan by uderzyć do Zwierzyńca
tak a propos newsa bis
pokazy Zedera i Domu o smiejacych się oknach sie jednak odbeda - i do tego na wystawnych tasmach 35 mm
O świetna wiadomość! Znaczy z "la Casa...", bo przecie "Zeder" miał być od początku Kolego flaggu, wybierasz się może? I w ogóle czy taki zwykły ziutek jak ja może się na to wybrać, czy muszę być wysłannikiem prasy, studentem filmówki czy coś w tym guście? Ty tam bardziej jesteś obeznany w tych sprawach.
O świetna wiadomość! Znaczy z "la Casa...", bo przecie "Zeder" miał być od początku Kolego flaggu, wybierasz się może? I w ogóle czy taki zwykły ziutek jak ja może się na to wybrać, czy muszę być wysłannikiem prasy, studentem filmówki czy coś w tym guście? Ty tam bardziej jesteś obeznany w tych sprawach.
Aaa, myslalem, że mieli w ogole w pogardzie wszystkie horrory made by Avati!
Co do samego festiwalu to absolutnie kazdy zwyczajny ziom może zalatwic sobie akredytacje - nie ma na pewno żadnej selekcji
http://www.rp.pl/artykul/...iu_smakach.html
tak z poczucia obowiązku wklejam
http://www.rp.pl/artykul/9146,353406_Horror_w_siedmiu_smakach.html
tak z poczucia obowiązku wklejam
Aż mnie ściska, gdy czytam takie bzdury...
A tak zagadnę tych, co byli w Zwierzyńcu - jak było? Jak odebrano horrory Avatiego? Może ktoś zagaił o Zedera?
http://film.onet.pl/0,0,1582484,1,600,artykul.html
Quiz:
http://film.onet.pl/2782,18601,quiz.html
np.
12. "Teksańska masakra piłą mechaniczną" to:
Komediowy horror w stylu "Od zmierzchu do świtu"
Nastrojowy horror w stylu "Lśnienia"
Krwawy horror w stylu "Piły"
Twój wynik: na 14 pytań udzieliłeś 14 poprawnych odpowiedzi
W sieci napisali:
Guru rozprawia się z 17 najbardziej przereklamowanymi horrorami:
http://carpenoctem.pl/wor...orow/#more-1746
nie wiem dlaczego ten link się tutaj znajduje.
i co tu komentować... wybór rzecz jasna subiektywny więc nie ma co za bardzo brać do siebie tego rankingu. ja mógłbym skleić taką listę z tytułów wymienionych przez Guru w dziale "najlepsze filmy grozy XXI wieku".
a no i przydałby sie komunikat, że po przeczytaniu spoilerów w notkach reklamacji nie uwzględnia się.
nie wiem dlaczego ten link się tutaj znajduje.
i co tu komentować... wybór rzecz jasna subiektywny więc nie ma co za bardzo brać do siebie tego rankingu.
Embowi chodziło pewnie o to, że pasuje do cyklu linków dt przeróżnych rankingów i podsumowań horrorów - osobiście mam wobec nich ambiwalentne odczucia, jak stwierdziłeś: subiektywizm. Ja walnąłbym krejwenowe Krzyk i Koszmar z ulicy Wiązów, ktoś inny Blair Witch Project, jeszcze inna osoba Frontier(s)...
być może... być może... tyle, że blogowi chyba jeszcze daleko do "prasy", która znajduje się w tytule topica
poza tym czytałoby się ten ranking przyjemniej gdyby nie sarkazm i cierpkość komentarzy, ale to ostatnio chyba jakiś trend w wygłaszaniu filmowych opinii, że musi być cięto i jadowicie... a może autor za bardzo wczuł się w swój pseudonim
p.s. ja też bym wrzucił "Koszmar...", ale nie o tym ten topic
ja też bym wrzucił "Koszmar..."
Nie zapominaj o "Halloween"
Z innej beczki - nie znam całości artu, ale nie wygląda zbyt buńczucznie (zwłaszcza po Krwawej zatoce Bay (Anchor Bay) ?
http://www.fragile.net.pl...a-wichowicz.php
krwawa zatoka niech krwawi, ale od kiedy Peeping Tom to amerykanistyczny film?
ale tak swoją drogą, to moglibyśmy na DM zorganizować jakiś konkurs, i do wygrania byłby wyjazd nad zatokę Bay! kufa, word!
naprawdę, że ludzie nie wstydzą się wciskać takiego gówna gawiedzi za pieniądze. rozumiem internet, tu każdy może sobie bajdurzyć, ale żeby kasę brać za takie farmazony?
Szczególną popularnością cieszyły się wśród widzów tzw. "backwoods slashers", czyli horrory, których akcja rozgrywała się w lesie, m.in.: Podpalenie (The Burning, 1981) Tony Maylama, Upiorne urodziny (Happy Birthday to Me, 1981) J. Lee Thompsona, Nie chodź do lasu (Don't Go in the Woods, 1982) Jamesa Bryana, Krwawy odwet (Slaughter High, 1986) George'a Dugdale'a i Prima aprilis (April Fool's Day, 1986) Freda Waltona.
Happy Birthday to Me, Slaughter High, April Fool's Day - horrory, których akcja rozgrywała się w lesie???
A "Krwawa Zatoka Bay" to już klasyk internetowego bajdurzenia.
Jak widzę "Krwawą zatokę Bay", czy też bardziej popularny "Krwawy obóz Bay", to zaczynam się zastanawiać gdzie leżał ostatnio mózg piszącego i co tam - kurna - robił...
A tak w ogóle to pani autorka chyba zajrzała na mojego filmwebowego bloga i stwierdziła, że zamiast pisać coś od siebie, po prostu rozwinie to, co ja na temat slasherów sobie nabazgrałem 2,5 roku temu. Najzabawniejszy z całości jest jednak przypis do słowa giallo, który zdradza, że autorka książki Harpera nie miała raczej w rękach. Ciekawe czy w dalszej części artykułu jest podobnie... Jak ktoś tę gazetkę kupi, to proszę o skan.
Z innej beczki - nie znam całości artu, ale nie wygląda zbyt buńczucznie (zwłaszcza po Krwawej zatoce Bay (Anchor Bay) ?
http://www.fragile.net.pl...a-wichowicz.php
jest w empikach jakby ktos byl ciekawy
Happy Birthday to Me, Slaughter High, April Fool's Day - horrory, których akcja rozgrywała się w lesie???
Backwoods slashery to w żadnym wypadku nie są aczkolwiek akcja 'Slaughter High' rozgrywa się w położonej na odludziu szkole, wokół z tego co pamiętam rośnie las, podobnie w 'April Fool's Day'
http://www.filmweb.pl/Czy...e,News,id=58623
Artykuł z nowego Filmu - "O krwi, trupach i przemocy w kinie".
Tekst Jacka Dziduszki vel wiwetu o polskim horrorze:
http://www.stopklatka.pl/...lik=nawazglowna
Jakub Żulczyk w Tygodniku Powszechnym o wampirach:
http://tygodnik.onet.pl/3...ra,artykul.html
Tekst wiwetu, biorąc pod uwagę jego rozmiar, bardzo zacny. Jednak da się coś na stopklatce przeczytać
Nie kumam tego z Orlockiem i Nosferatu, ale generalnie ciekawe i chyba bardzo bliskie prawdy spojrzenie na "Zmierzch".