AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Są takie węże z jednej strony grube a potem się zwężają. Jeden sprzedawca mnie przekonuje że to ma ogromne znaczenie przy paleniu. Ściemnia czy tak faktycznie jest?
Jeśli masz na myśli to, że końcówka węża, którą wciska się w adapter jest grubsza od końcówki z której się ciągnie to praktycznie każdy wąż tak ma. Czy to może mieć jakiekolwiek znaczenie przy paleniu... im wąż będzie w którymś miejscu węższy tym ciężej będzie się ciągnąc a w skutku wolniej spalać tytoń (lub po prostu nie przypalać...).. jednak ja osobiście mam chińskiego węża, który w porównaniu do alladinowskich jest bardzo wąski i ustnik jest dużo węższy niż końcówka do adaptera, ciągnie się ciut ciężej ale jest dobrze.. w alladinowskich ciągnie się łatwiej ale to z pewnością nie spowoduje przypalenia jak będzie się jarać z głową :) tylko to przychodzi mi do głowy... wątpię w inne specjalne właściwości "zwężanych wężów" :)
kolega z pewnością ma na myśli takiego oto węża : http://www.shishka.pl/pro...products_id=261 ja niestety nie paliłem z takiego więc nie wiem jak z tym jest ;) ale może ktoś będzie wiedział
Jak kupisz na bazarze fajkę niby z Egiptu i maja wąską końcówkę, którą wkładasz do adaptera to nie za dobrze. Jeśli kupujesz w sklepie tak jak Ramaz fajkę chińska jest ok. Nasz kolega dostał faję w której wąż był strasznie wąski i trzeba było go trochę skrócić by końcówkę rozszerzyć, bo przelot był bardzo mały.
kolega z pewnością ma na myśli takiego oto węża : http://www.shishka.pl/pro...products_id=261 ja niestety nie paliłem z takiego więc nie wiem jak z tym jest ;) ale może ktoś będzie wiedział
aha rozumiem, czyli faktycznie wąż od ustnika jest zwężany.. teoretycznie jednak nadal nie wydaje mi się, żeby coś to zmieniło... jeśli zmienia to sam z chęcią usłyszę co i jak:)
zawsze mozesz sobie tak jak ja i moi znajomi podlaczyc waz prysznicowy. Dobry gumowy niedrogi np z OBI. Malo estetyczny ale dziala
Panowie radzę nie offtopować, bo ostatnio mam ciężkie dni jeśli chodzi o offtop. Dzoser zadał dość konkretne pytanie. Przekładając to na prawa fizyki o ile dobrze pamiętam, jeśli ze średnicy większej przejdziemy na mniejszą przy tym samym ciągu zyskamy większe ciśnienie "wypływania" dymu. Analogicznie jak z wodą lecącą przez wąż prysznicowy, jeśli zmniejszymy średnice węża, woda będzie leciała szybciej, ale cieńszym strumieniem. Tak na mój prosty rozum nie odczujesz różnicy. Ale to wszystko to tylko moje domysły i wymagają sprawdzenia przez znaną nam i lubianą "niezależną komisje".
w takim razie zależy kto jaki ma uciąg i otwór gębowy
Diadlo dobrze kombinował, ale nie dokończył
Jeżeli mamy wąż o rozszerzającej się grubości w stronę ustnika, to znaczy że pęd dymu w ostatniej fazie będzie zwalniał, zagęszczając się w najszerszej jego części. Wystarczy wziąć do ręki lejek i dmuchnąć przez niego dym raz z jednej, a raz drugiej strony.
Mam wąż podobny do tego: http://www.shishka.pl/popup_image.php?pID=618 z wyjmowanym ustnikiem/końcówką i po zdjęciu ustnika ma się dostęp do otworu ala' BigŁyk ciągnąc przez niego wypuszczamy niewielkie ale gęściutkie baranki po założeniu ustnika powraca się do normalnych standardów,
Z takiego typu węży ciągnie się niesłychanie leciutko.
Sprzedawca który mówił, że taki wąż ma duże znaczenie podczas palenia, nie kłamał i sam się zastanawiam czy takiego węża nie zakupić
Co tu duzo gadac. Waz warty swojej ceny. Ta zmiana szerokosci to nie jakis tam bajer ale naprawde zajebiste rozwiazanie :)
O różnych średnicach węża kiedys już pisałem TU .
Ale mogę powtórzyć.
Przewężenie od rękojeści do adaptera ma za zadanie wytworzyć podciśnienie. Ciągnąc z większej średnicy na początku węża wytwarzamy podciśnienie na końcu węża gdzie jest mniejsza średnica. Mimo że siła z jaką ciągniemy jest taka sama (dla nas), to działamy nią na mniejszej średnicy (na końcu węża). Podciśnienie które wytwarzamy wciąga dym z dzbana do węża. Ot i cała filozofia. Z takich węży ciągnie się lżej i wciąga sie więcej dymu(a przynajmniej powinno).