AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Co o niej myslicie? Czy nadaje sie na jedynego złodzieja w drużynie? Własnie mam zamiar zacząć grac w BG 2 i przejść tą wspaniała grę po raz 2 Wczesniej moim zlodziejem był Jan Jansen Teraz zastanawiam sie czy Nalia moze mu dorównac w złodziejskich umiejętnościach . . .
Większego wyboru jeżeli chodzi o złodzieji nie ma a nie zamierzam tworzyć przedstawiciela tej klasy
Proszę o Wasze opinie
Nalia to najgorszy złodziej zarówno z NPC podstawowych jak i modowanych. Przydaje się tylko do momentu aż nie uwolnimy Imoen - a jej umiejętności wystarczają w zupełności.
Z Janem nie może się równać, bo Jan się rozwija. Sprawdzi się przy kradzieży (mikstury), z rozbrajaniem zamków z tego co pamiętam cienko, pułapki nie wiem, ale poradzisz sobie generalnie. Będzie tzreba pokombinować z pułapkami (lustrzane, ochronki) i pewnie wiele zamków wyważyć/użyć Otwarcia. Nalia generalnie jest magiem. Jeśli chesz się pobawić rzeczami typowo złodziejskimi (krycie w cieniu, cios w plecy, na wyższych poziomach fajne zdolności) to nie polecam. Może coś z modów.
Zawsze można użyć mikstury złodziejstwa. Przy kolejnym przejściu BG zamierzam wziąć do drużyny postacie, z którymi jeszcze nie grałem lub grałem mało - w tym Nalię.
Nalia:
złodziej: beznadziejny
mag: też dość słaby
Cóż mogę powiedzieć: moim zdaniem jest jedną z najgorszych postaci w grze - jeśli jednak chcesz spróbować, nie zaszkodzi; z początkowymi pułapkami i zamkami sobie poradzi (z pomocą mikstur złodziejskiego mistrzostwa i zaklęcia "otwarcie"), jednak radze płynąć jak najszybciej na Brynlaw, do Czarowięzów i ratować Imoen, która w moim odczuciu bije Nalię na głowę. No i to nasza siostra
Jeżeli chodzi o Imoen to jest to postać, której nie trawie i wcale nie mam ochoty jej ratować Narazie rozwiązałem moj problem biorąc Jansena i Nalię do jednej drużyny. Teraz wraz z Jaheira Minsciem, moją ulubioną Viconią i główną postacią Elfką czarodziejka będę odbijał twierdzę.
Tam bede musial zadecydowac kto zostaje - Nalia czy Jansen . . .
Jak można Imoen nie lubić? To najfajniejsza i najzdrowsza psychicznie postać w całym BG .
Jeżeli masz już jednego głównego castera (postać jednoklasową maga lub czarownika) to Jan wystarczy w zupełności. Polecam rozwijać u niego zastawianie pułapek które na wyższych poziomach wymiata. Poza tym zyskuje dostęp do wielu przydatnych zdolności specjalnych w ToB'ie - użycie dowolnego przedmiotu i pułapki czasowe.
Pułapki są lamerskie. Z nimi jest za łatwo.
Pułapki są lamerskie. Z nimi jest za łatwo.
Wszyscy wiemy dla kogo są pułapki
Raven, jak nie grałeś z Nalią to ją bierz. Z pułapkami sobie poradzisz a czarodziejka z niej niezła. Normalna.
Dla mnie nie jest istotne to jaki z niej mag. Chce wiedziec czy poradzi sobie z wykrywaniem i likwidowaniem pułapek w dalszych etapach gry.Męczące bedzie ciągłe uzywanie mikstur złodziejskiego mistrzostwa czy czarow typu "otwarcie" czy "wykrywanie pułapek".
Dla mnie nie jest istotne to jaki z niej mag. Chce wiedziec czy poradzi sobie z wykrywaniem i likwidowaniem pułapek w dalszych etapach gry.
Moim zdaniem nie poradzi sobie, jest cienka po prostu, dupa z niej, a nie złodziej
Cytat:
Pułapki są lamerskie. Z nimi jest za łatwo.
Wszyscy wiemy dla kogo są pułapki
Cóż, nie każdy uważa, że przejście BG na najwyższym poziomie trudności z Tactics i ASC jest na tyle proste, że można to zrobić bez pułapek. Poza tym po co się męczyć jeżeli można coś załatwić łatwiej
A i tak będę uważał, że Jansen jest lepszy. Poza tym uwielbiam jego teksty i rozmowy z Minsc'em .
Wyluzuj. Żartuję sobie
Ale serio uważam, że pułapki są przegięte, bo zadają masakryczne obrażenia, szczególnie właśnie te wysokopoziomowe. Ale np. czasowa jest fajna
Pułapki są dla...
Gaw ma racje, niektóre są fajne, ale kolczaste to jakiś żart.
Jeśli chcesz, aby Nalia stała się przydatna w drużynie, możesz zawsze pogapić się na jej szlachecki tyłeczek i sarnie oczka.
Ja wychodzę z założenie, że jeżeli gra robi wszystko aby mnie zabić to ja też nie będę dłużny . Jasne, że w większości walk są one niepotrzebna ale np. finałowa walka w ASC to totalne przegięcie i nikt mnie nie przekona, że kilka pułapek jest lamerstwem .
Nalia jest bardzo zdolną złodziejką równą Imoen a nawet lepsza:) jak dało by rady to miał bym z nią romans
Nalia jest bardzo zdolną złodziejką równą Imoen a nawet lepsza:) jak dało by rady to miał bym z nią romans
Z tym nigdy się nie zgodzę. Jej rozdział cech jest tragiczny, Imoen nawet do pięt nie dorasta.
Nalia jest bardzo zdolną złodziejką równą Imoen a nawet lepsza:) jak dało by rady to miał bym z nią romans
prowokacja? jak tak to bardzo marna.
Nalia jedynie tym przewyzsza Imoen, ze moze byc w zespole caly czas od opuszczenia lochow irka, a dla mnie nawet to ni jest zadnym plusem. jak planuje przylaczyc Imoen to wyplywam do czarowiezow bardzo, bardzo szybko i Imoen odstaje od reszty druzyny tylko o jakies 400k exp.
Nalia zlodziejka? przeciez ona tylko na samym poczatku przygody moze cos otworzyc, juz ma problemy ze skrzyniami u siebie w twierdzy, a co dopiero pozniej. pulapki to moze i wykrywa, ale jakos nie potrafi ich rozbrajac. wyzej wymienione czynnosci nawet z pierscieniami dzialaja tak samo, a Imoen? jak dostanie oba pierscionki to robi za standardowego zlodzieja - wykrywanie, rozbrajanie i otwieranie z niczym problemu nie ma.
Nalia jest bardzo zdolną złodziejką równą Imoen a nawet lepsza:)
Zgadzam się, to prowokacja .
Nalie używam tylko jako kiepskie zastępstwo dla Imoen dopóki jej nie odbijemy. Poza tym z tego co pamiętam to Imoen jest złodziejem 8 lvl'u a Nalia tylko 4 lvl'u...
Niewątpliwie dużym plusem Nalii jest jej quest, za którego możemy dostać twierdze. Ale rzeczywiście postać do drużyny z niej marna. Do rozbrajania pułapek na początku gry lepszy jest Jan, a do ciosów w plecy Joszi. Zawsze jest mi szkoda wyrzucać Jana by zrobić miejsce dla Imoen
I oczywiście jest romans do Nalii, tylko trzeba poszukać na PPG.
Niewątpliwie dużym plusem Nalii jest jej quest, za którego możemy dostać twierdze
ale tylko jak grasz wojem, mnichem, barbarzynca czy wieloklasowcem woj/XXX.
Zawsze jest mi szkoda wyrzucać Jana by zrobić miejsce dla Imoen
Po co wyrzucac? Zawsze przyda się supportowy mag. Zawsze mam przynajmniej jednego maga który awansuje szybko (Imoen, Edwin, Kelsey lub <CHARNAME>) do zadawania obrażeń i robienia zamętu oraz jednego maga do wzmacniania drużyny (Jan, Aerie lub <CHARNAME>).
Nalia ma najfajnieszy, kobiecy portret w grze. Jako mag spisuje się b. dobrze, jako złodziej tak sobie (ale pokażcie mi dobrego złodzieja w grze... Jan?).
Hmm, Jan, a czemu nie? Ale jest lepszy - Yoshimo, jeszcze z opcją dwuklasowości na woja, ogólnie bardzo dobry i...ciekawy
Co do Nali, nie sądzę, żeby to była prowokacja, chłop ma ją w drużynie, szukał moda z romansem do niej, po prostu ją lubi. Chociaż według mnie to trochę dziwne
Ale jest lepszy - Yoshimo,
Z modami da się go odratować więc w praktyce dla mnie nie ma rozważań Nalia, czy Imoen, czy może Jan...
Ja jakoś nie mogę się przekonać do naszej siostrzyczki (na jakieś 30 razy gdy przeszedłem BG nigdy nie miałem jej w drożynie dłużej niż 5min). Jan mnie drażni po 3krotnym przejściu, nie wspominając już o tym że aby go w pełni poczuć trza mieć maniaka kosmicznych chomików w drożynie, a to już dla mnie koniec gry dla przyjemności.
Jak nie patrzec na statystyki to Nalia jest fajną postacią, acz nie zaryzykował bym jej w drożynie z modami utrudniającymi na poziomie szaleńczym.
Ja jakoś nie mogę się przekonać do naszej siostrzyczki (na jakieś 30 razy gdy przeszedłem BG nigdy nie miałem jej w drożynie dłużej niż 5min).
Siostrzyczka rządzi! Romans z nią widziałeś?
Poza tym rozmowa nie jest o tym kogo się lubi... Najlepszym magiem jest Edwin i nawet fakt, że jest złą postacią i go nie lubię tego nie zmieni.
Poza tym rozmowa nie jest o tym kogo się lubi... Najlepszym magiem jest Edwin i nawet fakt, że jest złą postacią i go nie lubię tego nie zmieni.
To też nie jest temat o najlepszym magu. "Ocena postaci" to dość szerokie pojęcie, więc nie widzę powodów, dla których nie można oceniać jej charakteru.
Nalia - nic do niej nie mam, dla mnie jest słabsza od wielu innych NPC-ów, ale jeżeli ktoś ją lubi - proszę bardzo! W końcu skoro ma romans z modów, to znaczy że ktoś ją lubił brać do drużyny i zachciało się romansidła
Dla mnie Nalia to jedynie "pomoc biedakom" i nic poza tym... nie wiem, ale twórcy jakoś nie przywiązali do niej zbytniej uwagi. Przynajmniej takie ja mam wrażenie.
Mówi, że nie patrząc na statystyki Nalia jest fajną postacią, a Ty statystyki wyciągasz do porównania
Źle przeczytałem - zrozumiałem "Jakby nie patrzec..." zamiast "Jak nie patrzec...". Konsekwencje czytania "na szybko". Zwracam honory .
według mnie Nali jako złodziej nie zdaje egazminu ale jako mag jest bardzo niezła.Taka druga Imoen.
Przypisanie Nali takich statystyk jakie ma uważam ze celowy zabieg twórców gry. Ktoś kiedyś napisał że na początku BG2 przyłączyć można Minsca Jeaheire i Imoen tylko dlatego że twórcy celowo założyli ze gracz niezależnie od tego jaką profesja gra powinien mieć w drużynie kogoś robiącego za wojownika, maga, złodzieja i kapłana, ze powinien poznać każdą z tych profesji. Wg mnie ten sam schemat „myślenia” twórców odnosi się do Nali i jej zadania. Jej umiejętności złodziejskie wspomagane paroma miksturami są wystarczające aby poradzić sobie w zamku (jakby nie patrzeć jest to chyba lokacja z największą ilością zamków i pułapek). Po prostu Nalia swoimi umiejętnościami złodziejskimi ma nam pomóc wykonać zadanie w zamku bez większych zgrzytów. A w rzeczywistości powinniśmy ja traktować jako maga.
Dla mnie Nalia jako dodatkowy mag w drużynie sprawdza się znakomicie. Co prawda męczą mnie te jej odzywki o ratowaniu biednych itp. ale warto mieć ja w drużynie przynajmniej raz.
Nalia? Uwielbiam . Jednak najlepiej według mnie jest "poprawić" jej statystyki (oczywiście bez przegięć) i zainsalowac sobie romance moda. W połączeniu z zaczepistym portretem i wysokim współczynnikiem słitaśności otrzymujemu bardzo fajną postać do drużyny.
Pierwszy raz jak grałam w BG2( a dawno to było oj dawno) jak tylko zobaczyłam Nalie to od razu ją zgarnęłam ze względu na :
-Że nie jest elfem, (bo ja jestem elfofobem )
-Fajny portret
-Ktoś mi powiedział ze ona może być wiedźmą Minska
Jednak po jej pierwszym czerwonym tekście wyleciała nasza „towarzyszka” z kopem na rzyć, a potem jeszcze się wróciłam by toto dobić i aż dziwne ze nie dostało się za to punktu wzwyż do reputacji .
-Że nie jest elfem, (bo ja jestem elfofobem )
Masz coś do elfów? Masz coś do elfów? Bo... ja też .
Ktoś Ci źle powiedział. Aerie nie jest wiedźmą, więc co najwyżej może być jego.. kobietą? (Ee.. wszyscy wiemy że Minsc woli chomiki)
Zgodnie z prawem/zwyczajem Rashamenu avariel nie może zostać wiedźmą
Co ludziom w głowie mieszasz? W grze Aerie zostaje jego wiedźmą i to jest istotne...
Ktoś Ci źle powiedział. Chodziło o Aerie... która jest elfem . No to kolejny jej minus .
Co ludziom w głowie mieszasz? W grze Aerie zostaje jego wiedźmą i to jest istotne...
HiHi. Żeby tak brać dosłownie to co mówi Minsc Oky
Nalie miałam tylko na czas jej misji w twierdzy.Nie podpasował mi jej sposob bycia..ciągłe nawijanie o pomocy biednym i poszkodowanym etc. etc. Dodatkowo beznadziejny złodziej.