AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Witam.
Własnie wróciłam z wakacji, ktore spędziłam w Cambridge w Anglii. I niestety jestem rozczarowana. Jeżdze tam od paru lat i obseruję zmiany jakie tam zachodza w zwiazku z naplywem imigrantow, a zwlaszcza Polakow. To co mnie uderza to nieobliczalnosc i zbyt duza pewnosc siebie naszych rodakow. Nie mam na mysli wszystkich, ale niestety znaczna czesc pracujacych tam ludzi z naszego kraju. Liczba ich wzrasta z dnia na dzien i zaczynaja czuc sie jak "na swoim" w negatywnym znaczeniu. Prowokuja bojki, tłuką Anglikow na upartego i nie tylko Brytyjczykow. Oszukują, kradną i kombinuja gdzie sie da. I wedlug nich jest to powdo do dumy.
Historie o agresynym zachowaniu Polakow krąza jak legendy!!! Ludzie zlitujcie sie!!! Jakie oni Nam wystawiaja świadectwo!!!???
W wiekszych miastach jakos sie gubia w tłumie... a mniejszych trudno uslyszec jezyk angielski na ulicach.
W Londynie w klubie polskim bija innych Polakow, ktorym sie lepiej powodzi.
Zdaje sobie sprawe z tego, ze nie tylko Polacy tak sie zachowuja, ale swoim psuja nam opinie i to jest przykre. Czasami wstydzialam sie przyznac do tego, ze jestem Polką. I mam z tego powodu wyrzuty sumienia bo jestem dumna z tego kim jestem.
Sluchajac negatywnych komentarzy na Nasz temat jedyne co moglam zrobic to powtarzac w kołkow, ze nie wszyscy sa tacy i , ze w kazdym narodzie sa ludzie i ludziska;)
Jedyne co nas broni to to, ze uchodzimy za dobrych pracownikow, chwala nasza goscinnosc i samodzielnosc. Osobicie nie spotkalam sie z niechecia ze strony Anglikow, ale wiem , ze stajemy sie co raz mniej lubiana grupa imigrantow w tym kraju.
Jak to wyglada w Hiszpanii??
Jak postrzegani sa Polacy?
Bardzo ciekawy maja poglad na nasza scene polityczne i nasze rzadzace Kaczuszki:)
Pozdrawiam serdecznie
Nolciu jak zwykle masz racje
Jak na razie w hiszpanii - na pewno Aragon - opinia o polakach jest bardzo dobra - jezeli tubylec wie co to polska i nie myli jej z holandia .
Jestesmy cenieni za profesjonalizm - podobnie jak w innych krajach, zaradnosc, wydaje mi si e ze ze mantalnie tez nieobiegamy specjalnie od "tuziemcow" - co pozwala bardzo latwo sie nam asymilowac w srodowiku
jedyne co moze cieszyc to to ze akurat do hiszpanii "burakowz polski" zjezdza najmniej - choc i tu ich nie brak - i nie szybko a na pewno nie latwo bedzie im zszargac dobra opinie jak ciesza sie tu polacy.
No przynajmniej w Hiszpanii nie ma jeszcze "buraków z Polski" ... dobrze, że język hiszpanski nie jest tak prosty jak angielski .. trudniej im bedzie sie dogadac
No i Nasza w tym głowa, żeby mówiło sie o NAS dobrze
Pozdrawiam
W Hiszpani są już Buraki z Polski , słyszałam o tym . To pijaki , kłótliwi i chamscy. Mój mąż widział juz tam takich. Niestety mam nadzieję że nie zepsują opini.
no oczywiscie ze sa ale ............ nie ma ich tylu co w innych krajach , przynajmniej na razie jest ich niewiele - stosunkowo (i oby ten stan trwal jak najdluzej )
a klotliwi i chamcy sa -z moich obswrwacji tylko we wlasnym gronie - ale to tylko ic co sie "kisza w polskim sosie", no ale jak pisalem to jest w sumie margines
a co do "pijakow" to raczej moze wspolnie zalewaja smutki i zale???????
z , czy ja wiem np. z powodu nieznajomosci jezyka - a co za tym idzie braku kontaktu z kims nie mowiacym po polsku - albo z samotnosci i oddalenia od rodziny??
i nie tlumacze ich poprostu kazdy radzi sobie tak w trudnych sytuacjach jak potrafi
a w zasadzie to hiszpanie - w wiekszej czesci - nic innego nie robia w fiesty czy tez łikedziki jak szlajaja sie po barach i pija - choc nie watpliwie robia to z wieksza klasa
Mieszkam bardzo blisko Cambridge....i uwierzcie mi,ze to co mowi AlinQ jest prawda!!!!!Niestety tak juz jest...dziewczyny psuja opinie Pieknych Polek na Latwe Polki na 1 noc...a faceci (oczywiscie nie wszyscy) rozbijaja sie po miescie uwazajac sie za panow swiata...potepiajac gejow...itp...nawet w TV juz mowia o Polakach...ze jest juz ich za duzo...itp...moga nawet zamknac dla nas granice...dlatego chyba jak najszybciej bede stad uciekac poki nie narobi sie balagan...
co do opinii o POlakow, ze sa brudasy zlodzieje a Polki latwe..no cos...sami Polacy zesmy sobie na to zapracowali, bo takie opinie nie wzieli sie z ksiezyca. nie mwoie, zemy tutaj tacy jestesmy, ale wystarczy ze jedna dwie tak sie zachowuja i jal Nollewska powiedziala, wszystko idzie w swiat, a zeby zmienic opinie a raczej stereotyp to ciezko trzba pracowac. to samo spotykam w stosunku do mojego meza, z pochodzenia Algierczyka.ile to ja sie naluschama o tych Arabach, ze ho ho...a niewazne, ze Ci co sie zle wypowiadaja pod ich adresem niemieli stycznosci z zadnym z Arabow w realu i mojego meza tez nei znaja, ale wiedza lepiej.
najbardziej przykre jest to, ze my sie strasznie oburzamy jak o nas zle mowia, ale po innym to nam bardzo latwo jechac i nie przejmujemy sie tym, ze jest to bardzo czesto krzywdzace druga strone.
co do opinii o POlakow, ze sa brudasy zlodzieje a Polki latwe..no cos...sami Polacy zesmy sobie na to zapracowali, bo takie opinie nie wzieli sie z ksiezyca.
To prawda. Sporo moich znajomych wyjechało do Anglii, była tam moja teściowa, szwagier...i to, co Polacy tam wyprawiają jest poniżej wszelkich poziomów. Sami sobie taką opinię w świecie wyrabiamy, niestety