AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Czy obchodz± tu popielec ?
Bo karnawał, to zauważyłam, całkiem hucznie.
i chyba dluzej niz u nas.To mnie wlasnie zdziwilo .U dzieci w szkole karnawal jest w pierwszym tygodniu marca
no wlasnie to tez dla mnie dziwne...
ale dzis sroda popielcowa, wybieram sie na msze na posypanie popiolem, ale nie wiem czy trafie na msze... pamietam ze bylam 2 lata temu i taka msza trwala jakies 30 min.
nie tak jak u nas. Wielki Post to przygotowanie do Wielkanocy, chyba najwiekszego swieta religijnego w Hiszpanii. bywa roznie, zalezy od regionu.
Tu w moim regionie też nie za bardzo przejmuj± się postem i karnawału tez jeszcze nie zakończyli ,bo dalej sobotnie noce i niedzielne wieczory s± pod znakiem gwaru z pobliskiej dyskoteki.Chyba na połowe marca s± planowane ostatnie fiesty karnawałowe w poszczególnych pueblach...bo tu co ulica to w innej dacie robi sobie festyn.
po drodze jeszcze w Walencji sw. Jozef, nie liczac co drobniejszych rozrywek. Ludziom na ucieche, a Bogu na chwale, byle do jajka i szyneczki.
Tu w moim regionie też nie za bardzo przejmuj± się postem i karnawału tez jeszcze nie zakończyli ,bo dalej sobotnie noce i niedzielne wieczory s± pod znakiem gwaru z pobliskiej dyskoteki .. u mnie chyba nie wiedza co to post...nie ma roznicy w imprezowaniu, koncerty, dyskoteki itd...na okraglo caly rok...
byle do jajka i szyneczki.
to chyba tak tylko w Polsce...
bo jeszcze nie slyszalam, zeby hiszpanom swieta wielkanocne sie z szyneczka i jajeczkiem kojarzyly...
im sie kojarzy przede wszystkim z procesjami, procesjami i jeszcze raz procesjami. a ja wole po polsku w srode glowe popiolem posypac, w Wielki Piatek sledzik i ogolne braterstwo, a od soboty swieconka i szynaczka z jajeczkiem, plus pisanki, nie znaja, ale bardzo im sie podobaja, ja robie troche amatorsko z wydmuszek, wiec sasiedzi obdzieleni, o lanym pniedzialku to w ogole nie slyszeli, choc ja mieszkam w strefie, gdzie poniedzialek wolny, a swoja droga to moze nie procesje, bo to kierunek raczej andaluzyjski, ale niedziele palmowa w Elche jest niezapomniana, warto naprawde zobaczyc. to chyba (choc palmy inne polskie, inne tutaj) tylko z Lowiczem da sie porownac.