ďťż

AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA

witam od tygodnia mieszkam w valencii - w koncu dotarlam...
jestem na erasmusie i musze powiedziec ze szok byl spory; pierwsze nikt nie mowi po angielsku!! moj hiszpanski jest taki sobie, z naciskiem na mniej...
mam pytanie - czy w walencii sa jakies polskie sklepy?? jakos wedliny w sklepie hiszpanskim nie zachwycaja mnie co to jest to takie porosniete czyms bialym, taka dluga kielbasa? poza tym czy chorizon czy jakos to kielbasa, ale mam duze podejrzenia ze to salami...
jakie wedliny sa godne polecenia? na razie bazuje na serze zoltym i bardzo tesknie za mieskiem na kanapce...
mam jeszcze jedno pytanie: moze ktos by sie ze mna spotkal i wytlumaczyl mi pare rzeczy np. jak kupic rower, co znaczy bonamento na bilet na metro i pare innych...
dzieki z gory za pomoc
Basia
p.s.
valencia jest genialnym miastem; najwieksze zaskoczenie to mandarynki rosnace prawie wszedzie



czy w walencii sa jakies polskie sklepy??

Ja slyszalam o takim:

Tienda Zubr
Calle Musico Belando 4 Bajo
46 020 Valencia
678 079 760
tienda@zubr.com.es

zjesc sie da wszystko, kwestia przyzwyczajenia, choc fakt w polskim wedlina pachnie. plesni na wedlinach nie trzeba sie oabawiac, nie truje, a kielbasy sa niezupelnie takie jak salami, najlepiej kupic po 10o gram i poprobowac, ktora najlepsza. co do zaopatrzenia - w gre wchodzi jeszcze Aldi, Lidl - tam sa wedliny niemieckie, niektore nawet nie najgorsze.
Polski sklep jest na Benimaclet jakieś 100 metrów od metra. Będę tam we wtorek to spiszę dokładny adres. Poza tym kupisz polską wedlinę i inne produkty w rosyjskim sklepie niedaleko dworca autobusowego na Turii na tej samej ulicy w przeciwnym kierunku niż Corte Ingles (tylko nie ten na samym dworcu bo to ukraińki i co drugi produkt po terminie!).Pa


dziekowac bardzo, na pewno zajrze
bardzo mi brakuje tarzanskij, albo chociaz krakowskiej suchej. przede wszystkim brakuje mi polskiego piwa: to hiszpanskie ma bardzo dziwny smak, prawie w ogole nie czuc alkoholu i sa bardzo slabe
pozdrawiam
B.
Biegnij do Lidla , piwo napewno lepsze niz hiszpanskie i wedliny sa -dobre parowki i szynka w [plastrach podobna do szynki Babuni.te sklepy ruskie i polskie troche sa drogie mimo wszystko.
Wiadomo , ze mandarynki na drzewach nie zastapia nam podwawelskiej
Smacznego.

w gre wchodzi jeszcze Aldi, Lidl - tam sa wedliny niemieckie, niektore nawet nie najgorsze

To prawda.

Fankabiologii skoro juz jestes na miejscu to musimy sie spotkac. Ja codziennie na 10:30 moge dojechac do Valencii. Albo mozemy umowic sie po poludniu, to podejdziemy do polskiego sklepu .

Na priva wysylam ci maila do mnie.
oki dzieki wielkie
w sumie to ja mieszkam stosunkowo daleko na campanar, ale dojazd koszmarnie wolym tramwajem zajmuje mi 20 min. nie wiem, w ktorym miejscu bedzie ci pasowac..
pozdrawiam
B.
A czemu piszesz o Campanarze, przeciez mozemy sie spotkac w innym miejscu.

Napisz gdzie masz uczelnie, moze kolo niej.
Aj tam napisze coś i ja .. chociaż raczej jestem kontrowersyjnym userem.
Korzystaj z tego że jesteś tutaj .Jesteś tu tydzień a juz pytasz o polskie sklepy .. nie szukaj polskich wędlin , nie pij polskiego piwa, jedz owoce morza i mandarynki bo nigdzie nie ma lepszych niz w okolicach walencii, sporóbuj chorizo frito, jamon serrano lub lepiej iberico , dobre wino i ucz się hiszpańskiego
Nie spodziewaj się ze będą rozmawiać po angielsku z tobą, po pierwsze raczej nie umieją po drugie sa leniwi ogólnie do języków .. z hiszpańskim pól świata się da zobaczyć i im to wystarczy
Wędliny są lepsze niż w Polsce ... sama się przekonasz z czasem, u nas to wszystko na konserwantach jedzie tutaj bardziej naturalne oczywscie nie wszystko ale generalnie tak jest.

"co znaczy bonamento na bilet na metro"

To pytanie nie wymaga znajomosci hiszpanskiego tylko trochę logiki .. ale pewnie już sama odpowiedziałaś sobie i jak nie szukaj pod słowem - abonament.

Fankabiologii (Basia) - Rada jest jedna - Disfruta tiempo ahí a tope - ... zaakceptuj Hiszpanie jaka jest ... nie porównuj z Polska bo wcale nie jest lepsza ani gorsza jest INNA.

zaakceptuj Hiszpanie jaka jest ... nie porównuj z Polska bo wcale nie jest lepsza ani gorsza jest INNA.
O, bardzo ładne słowa.. Ja mogę dopisać jeszcze tylko to, że tak bardzo tęskniłam za jedzeniem polskim, ogórkami, kapustą kiszoną.. kiełbaską zwyczajną, śledzikami, zupami mamy.. kurczakiem wędzonym.. bigosem.. kawą, którą piłam codziennie z mamą.. 4 lata różnicy, nie mając w ustach tego wszystkiego jednak robi swoje i co.. Będąc w Polsce, codziennie na stole delektowałam się tym wszystkim, jednak myślałam że najeść się nie będę mogła, okazało się, zupełnie odwrotnie, jadłam mało, i jakoś bez większych emocji, no poza karpiem.. i kabanoskami, które na koniec to aż mi zbrzydły.. Kawa, żadna mi nie smakowała, poza Neską..
Tymczasem moja mama codziennie na stole miała najprzeróżniejsze wędliny hiszpańskie, wyborny jamón.. i nawet garbanzo.. W Tesco natomiast szukałam win hiszpańskich.. krewetek! Win niestety nie mogłam dostać o takim smaku jak tutaj, udało mi się kupić nawet hiszpańskiego szampana Freixenet Jaka byłam szczęśliwa, oczywiście Dorato też musiało być.. (sentyment i przyzwyczajenie po dziadku) I wiecie co Wam powiem, do hiszpańskiego wina najlepszy na świecie jest Jamón i Lomo Ibérico..
Tęskniłam też za słońcem, bo 2 tyg. deszczu, pod rząd to było nienormalne..
No i tak jak Rafał_L, napisał:


Kawa, żadna mi nie smakowała, poza Neską..

Z kaw dobra jest Kimbo Espresso Napoletano (czarna).
Oczywiscie koniecznie parzona w expresie cisnieniowym.

jedz owoce morza i mandarynki bo nigdzie nie ma lepszych niz w okolicach walencii, sporóbuj chorizo frito, jamon serrano lub lepiej iberico , dobre wino


przede wszystkim brakuje mi polskiego piwa: to hiszpanskie ma bardzo dziwny smak, prawie w ogole nie czuc alkoholu i sa bardzo slabe
nie pij piwa jak masz kraj winem plynacy.

no dobrze dobrze ,pezekonaliscie mnie... to nie jest tak, ze tesknie za Polska jakos specjalnie, ale brakuje mi wielu rzeczy, przez tydzien trudno sie przestawic tak od razu, zwazywszy na fakt, ze mortadeli i salami nigdy nie lubilam..
wino faktynie maja dobre, nawet niektore lepsze od wloskich...
trzeba bedzie poprobowac tych wedlin, smaku mi narobiliscie
a polski sklep zawsze dobrze jest miec w poblizu, zwazywszy na fakt, ze moi znajomi hiszpanski mecza mnie o barszcz i zurek: byli w Polsce i zakochali sie w polskij kuchni. w hiszpanskich sklepach io skladniki trudno...
tak na marginesie wiele rzeczy smakuje tutaj inaczej niz w polsce: pomarancze: sa duzo duzo lepsze!!
a tak na marginesie: kupilam na probe kalmara i jak go usmazylam na oliwie, zgodnie z rada pana sprzedawcy wyszedl gumowy i taki sobie. ktos ma moze przepis jak ciekawie go zrobic i zeby nie byla taki gumowy?? na necie przepisy sa takie niespecjalnie dla mnie...
dziekuje z gory
pozdrawiam
B.
ja nie tesknie za Polska ale za ogorkiem kiszonym i czerwonym barszczem.Bez reszty moge sie obyc.
kalmara trzeba zamrozic na 2-3 dni, rozmrozic , pokroic w pierscionki obtoczyc w jajku z niewielka iloscia maki i dopiero smazyc w oliwie lub oleju na zloto krociutko, zeby sie nie meczyc w dziale mrozonek jest kalmar a la romana, gotowy do smazenia. zamrozony na goracy tluszcz.
bardzo dobry a la romana jest firmowany przez Consum,pychości
Eee. Niech kazdy je po swojemu i juz. Ja tam od tygodnia w Hiszp. jestem i jakos nie moge nic dla siebie znalezc, juz chetnie bym sobie zjadl bulke z twarogiem czy jakas porzadna wedline
a wlasnie tak apropo twarogow, w polsce uwielbialam twarog poltlusty z chlebkiem i szczypiorkiem. szczypiorek znalazlam, zadowole sie bagietka, ale jak jest twarog poltlusty po hiszpansku i gdzie go moge znalezc?
a tak odnosnie wedlin: posmakowala mi mortatela z oliwkami; prawie w ogole nie czuc mortadeli aktualnie zadowalam sie drozdzowkami, bo jakos nie mam czasu jesc - zalatwienie czegoko9lwiek na uczelni graniczy z cudem niewiele sie rozni sie od mojej uczelni poznanskiej... jak w domu
z rwarogiem to gorzej, w lidlu jest twarozek w kubeczkach , zblizony do polskiego, ale juz ze smietana, sa sery jak nasze homogenizowane w pudelaczkach - rozne od zwyklych po smakowe ( tak na marginesie, czy ktos wie co stalo sie ze smakiem lososiowym? nigdzie nie ma) i queso de burgos, albo estilo burgos niektore sa jak polski bialy ser. (prawie)
Słuchajcie a który z tych twarogów hiszpańskich nadaje si na sernik? To tak a propo rozmowy o twarogach

Słuchajcie a który z tych twarogów hiszpańskich nadaje si na sernik? To tak a propo rozmowy o twarogach
Wg mnie najbardziej zbliżony ser do naszego to włoska ricotta. Jedynie z tego wyszedł mi sernik jak sernik a nie jak ciapa lub budyń.
Nie próbuj zagęszczać natilla, okropnie zabarwia na żółto. Lepsza maizena, mąka kukurydziana.
No i jak to z ciekawej dyskusji zeszliśmy do poziomu twarogu
Pozdrowienia
dobry sernik a sprawa polska? ja uzywam serkow homogenizowanych z DIA.

ja uzywam serkow homogenizowanych z DIA.
NIe są słone? Mi smak słony mocno przeszkadza.
te z DIA sa bez soli, ale to musza byc te z pudeleczek i pelnotluste. sa tez truskawkowe, ale to raczej na owocowy sernik na zimno.
Nie no dajcie spokoj, nie robcie sernika z jakichs serkow homogenizowanych...naprawde, niezbyt dobre i do naszego sernika za bardzo nie podobne.

@fankabiologii: twarog to tylko w polskim/ruskim sklepie.
zalezy od przepisu, mi akurat smakuje, a to kwestia gustu , chyba....

te z DIA sa bez soli, ale to musza byc te z pudeleczek i pelnotluste. sa tez truskawkowe, ale to raczej na owocowy sernik na zimno.
Dia mam po drodze. Nie zaszkodzi spróbować. Jak już się tyle przetestowało to jeden mniej, czy więcej...
fankabiologii, jeśli chodzi o niektóre Polskie p[rodukty to spróbuj poszukac w Alcampo , w naszym jest pare produktów polskiech , piwoko tez i wódka , Widziałam Kapustę kiszoną , papryke konserwowaną rolnika , produkty pudliszek -gulaz , flaki, gołąbki etc. Piueczarki konserwowane , Barszcz czerwony winiary , i pewnie coś sie jeszcze znajdzie.
Ale ogólnie zgodze sie z Rafałejm , warto korzystać z tego że sie mieszka w Hiszpanii .
I racja przeciez nie możesz się tak odrazu przestawić na wszytko co hiszpńskie , no chyba że jestes tak elastyczna .
wlasnie z ta elestycznoscia to tak u mnie srednio... :/ ale juz w intercorze wyczilam jakies wedliny, ktore ladnie wygladaja i dobrze smakuja... poza tym walcze z rybami, znalazlam pare przepisow i jutro rozpoczynam eksperymenty kulinarne... zapowiada sie ciekawie...
ostatnio przyszlo do nas paru znajomych i przynioslo wina wszelakiej masci i producji i musze powiedziec ze przestawiam sie na wino
aha i ostatnio moim hiszpanom zaserwowalam placki ziemniaczane - byli zachwyceni; poczatkowo mysleli ze to tortilla...
tortilla to u nich kazdy placek (ta wlasciwa z kosmiczna iliscia jajek, omlet i nawet chyba w Meksyku maja jeszcze jakas odmiane), ale nie wpadli na nasze placki ziemniaczane, a z reguly bardzo im smakuja, ja im to daje z pisto, czyli tutejsza odmiana leczo ( to znaczy ja robie takie cos posredniego)

jeśli chodzi o niektóre Polskie p[rodukty to spróbuj poszukac w Alcampo , w naszym jest pare produktów polskiech , piwoko tez i wódka , Widziałam Kapustę kiszoną , papryke konserwowaną rolnika , produkty pudliszek -gulaz , flaki, gołąbki etc. Piueczarki konserwowane , Barszcz czerwony winiary , i pewnie coś sie jeszcze znajdzie. .. o kurcze kinia121, ja sie tam musze do Logrono przejechac, skoro tyle polskich produktow tam macie,i to tak zawsze jest?.. czy pojawiaja sie od czasu do czasu..w ktorym miejscu znajduje sie Alcampo?
anvien, alkohole są w dziale z alkoholami .
A reszta rozłożona po półkach , jeśli bedziesz chciała pojechać do Alcampo (nie wiem czy się opłaca ) to zrerknę dokładnie .
Papryka i pieczarki są po lewej stronie(patrząc od kas) alejki chyba 4 od końca .
Produkty pudliszek - flaki , gołąbki , pulpety , fasolka itd. sa po prawej stronie (patrząc od kas ) w alejce 4 albo piątej.
Zupy normalnie rozłożone koło innych zup hiszpańskich . Chyba 3 alejka , patrzac od strony detergentów i alkoholi. W pierwszym rzędzie alejek od kas .
Itak naprawde to tylko pare produktów ale to zawsze coś .
Przydały by się jeszcze ogórki kiszone i śledzie w solance .

A jak już jedziesz do Logrono, to zobacz lepiej w ruskim sklepie, albo rumuńskim bo polskie produkty też tam są.
był jeszcze polski ale już go nie ma .
Jak byś anvien, potrzebowała jakiś adresów to pisz .

[ Dodano: Pią Lut 13, 2009 4:06 pm ]
kinia121, bardzo dziekuje, ze tak dokladnie opisalas, pytajac w ktorym miejscu jest Alcampo, mialam na mysli jak dojechac do sklepu ..ale dobrze znac wszystkie szczegoly co gdzie lezy

To niech kinia powie, czy obydwa są jeszcze otwarte, bo ja nie wiem:
"Chumak". Logroño, c/Belchite, 6
"Ohomar". Logroño c/Doce Ligero, 30

A co do rumuńskiego, to ja info nie posiadam...
Dzieki Majlook
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mkulturalnik.xlx.pl
  •