AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Pierwszy raz w życiu mam taki problem.
Odpalam se dziś kompa, potem FF i taki komunikat mi wyskakuje
Zakończyć się nie da, bo nie ma go w procesach a system uruchamiałem ponownie 5 razy i ciągle to samo.
Już walić FF, i tak go nie lubię - wolny jest i zabugowany, wiesza się, wyłącza. Od dawna chciałem przesiąść się na Operę, ale stracę pełno bookmarksów. Niby mogę zaimportować, ale nie jestem pewien... tu są trzymane?
C:\Program Files\Mozilla Firefox\defaults\profile
bo jeśli tak to nie wszystkie mi się importują ;l
Jak w takim razie odzyskać bookmarsky, albo naprawić FF?
C:\Documents and settings\user\dane aplikacji\mozilla\firefox\profiles\coś tam coś tam default\ i masz bookmarki.
No troche inaczej u mnie to jest.
W każdym razie importują się tylko te podstawowe.
Aktualności, pierwsze kroki, itp.
Odczapkowałeś "ukrywanie folderów"? Masz ostatnią wersję FF? Zamiast "user" jest nazwa profilu w windows xp.
Zaimportowano 617 pozycji.
Ufff.. W końcu znalazłem
A już się bałem że szlag trafił tyle zakładek.
Dzięki.
Hmm.. Opera faktycznie szybciej chodzi, ale trzeba zapomnieć o robieniu paru rzeczy naraz, bo wtedy to akurat muli niemiłosiernie. Przełączanie okien = zgroza.
Poza tym, brakuje mi opcji dodawania wszystkich otwartych kart do zakładek jako jeden folder.
Jeszcze przydałaby się wyszukiwarka lastowa, jutubowa, itp. w miejscu wbudowanej googlowej wyszukiwarki tak jak można było sobie dostosować w FF...
btw. jak się nazywał odpowiednik ad-blocka do Opery?
Nie wiem. Opera ma wbudowany bloker reklam. PPM -> zablokuj zawartość -> klikasz na reklamę z shiftem -> zastosuj.