AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Problem, który tak czy siak nas też dotyczy. Załączam biuletyn firmy Tokai. Powiem Wam, że używałem takich zapalniczek i średnio mi się to podoba, ale... przyzwyczaimy się. Musimy
Bezpieczne Zapalniczki (pdf)
A weź to zapal po pijaku :)
Ciekawe czy zapałki tez wymyśla w wersji z upierdliwym utrudnieniem.... pewnie trzeba będzie drasnąć idealnie pod katem np 45 stopni :)
Zabezpieczenie w piezoelektrykach jest świetne. Wstyd się przyznać ale jak miałem podobną (z zabezpieczeniem) w łapach pierwszy raz to męczyłem się chyba ze 2 minuty zanim ją odpalilem hehe. Blokada jest dosyć skomplikowana bo trzeba wcisnac pod odpowiednim kontem. Nie mam mowy żeby dziecko bądz dorosły "po spożyciu" ją odpalił (chyba że to jego zapalniczka i wie o co chodzi).
Trzymając taką zapalniczkę w ręku pierwszy raz... można poczuć się jak dziecko