ďťż

AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA

Właśnie, może tu ktoś coś widział, że w Hiszpanii się jeździ, albo jeździł?
To mój ulubiony środek transportu, bo tani i co jest jego największym plusem -nie można się na niego spóźnić Dlatego w Polsce procentowo dość dużo nim podróżuję.
Tylko mnie nie dołujcie, że w Hiszpaniiiii kicha pod tym względem
Po prostu nie chciałabym tam wyjść na wylotówke i po 5 godzinach wrócić do domu


W Hiszpanii jest zakazany autostop w autostradach i drogach szybkiego ruchu.
Tak jest pozwalany w szosach umownych (szosy nie rozłożone).
Ale jest bardzo mało częstego i paszy, że dla dziewczyna, która podróżuje sama może być niebezpieczna.

Ale jest bardzo mało częstego i paszy, że dla dziewczyna, która podróżuje sama może być niebezpieczna.

EH?
o kurcze, dzięki. Nie myślałam, że aż tak. Trochę szkoda, bo kolejnym plusem stopa -w Polsce przez stopa też poznałam dużo ludzi, od sąsiada;), przez ludzi których spotykam systematycznie co rok na jakiś imprezach cyklicznych branżowych, muzycznych, albo na ulubionym campingu w Trójmieście itd...


No he entendido bien esta frase. Pero tambien creo que el autostop puede ser peligroso para una chica que viaja sola. Es obvio al menos para mi y uno tiene que darse cuenta de que no siempre puede contar con la suerte.
Madrytczyk zgadzam sie z Toba calkowicie. Nie ma co jezdzic samej...rozne rzeczy sie dzieja ...
U mnie jest sporo pielgrzymow do Santiago. Zatrzymalam sie dwa razy, raz byly to Czeszki a raz Slowacy A zatrzymalam sie, bo machali na stopa.
Bardzo lubie ten zwyczaj. Aleja, stopuj kolo mnie to Cie podwioze.

U mnie jest sporo pielgrzymow do Santiago. Zatrzymalam sie dwa razy, raz byly to Czeszki a raz Slowacy A zatrzymalam sie, bo machali na stopa.
Bardzo lubie ten zwyczaj. Aleja, stopuj kolo mnie to Cie podwioze.


heh to niegłupi pomysł
Może trzeba im tam rozpropagować stopa... wprowadzić np jakieś książeczki autostopowe jak u 35 lat temu były jak rodzice opowiadali czy coś
Wiesz, ja jezdzilam stopem po Hiszpanii, ale nie sama - zawsze z chlopakiem. No i co: nie ma problemow z jakimis zakazami lapania stopa na autostradzie, tylko ze to tez nie ma za bardzo sensu. Najlepiej przebic sie na jakas stacje benzynowa i podchodzic do kierowcow, opowiadac im po krotce o co ci chodzi. Musisz miec jednak cierpliwosc, bo niektorzy Hiszpanie reaguja o tak: "Pero no tienes coche?" He he, wiesz cala ich milosc do auta wyplywa. Hiszpanie tez nie maja zwyczaju podrozowania stopem, wiec czesta patrza na autostopowicza jak na istote z innej planety. No ale jest duzo aut - TIRow na polskich numerach na stacjach benzynowych. To bardzo mili ludzie. Zawsze sie staraja pomoc. Jesli chcesz jechac sama, to na pewno ktorys z nich cie wezmie. Gorzej w dwojke, bo moga miec tylko jednego pasazera. Powodzenia!

[ Dodano: Nie Lut 17, 2008 5:26 pm ]

eeee, madrileno...como hablas/escribes en polaco Donde aprendiste este idioma loco?
Saludos!

Nie mówię po polsku. Używam elektronicznego tłumacza aby zrozumieć wiadomości, które tutaj piszecie.

Używam elektronicznego tłumacza aby zrozumieć wiadomości, które tutaj piszecie.

A jakiego? Bo dobrze Ci to wychodzi, czasami bardzo źle - ale idzie zrozumieć. To najważniejsze.
Dzięki za info medullita, trochę przywróciłaś mi wiare w podróże stopem po es Mam nadzieje, ze w praktyce tez całkiem nieźle będzie mi szło/jeździło;)

Używam elektronicznego tłumacza aby zrozumieć wiadomości, które tutaj piszecie. Ja tez
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mkulturalnik.xlx.pl
  •