AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA

Witam wszystkich forumowiczów. Mam pytanie czy kto¶ orientuje się ile ( szacunkowo ) jest poloni w Cartagenie. Nie ukrywam że zależy mi na szybkiej odpowiedzi. Pozdrawiam.


nie potrafie tobie w liczbach nakreslic ile jest polonii w Cartagenie,ale zdecydowanie wiecej jest w Torrevieja-60 km od Cartageny...pozdrawiam..pa..
W Torrevieja pewnie latwiej policzyc Hiszpanow niz Polakow
Ja znam ze słyszenia okolo 20 osob m.in jest tam mój maz i corka



W Torrevieja pewnie latwiej policzyc Hiszpanow niz Polakow
no...nie do konca z tym sie zgadzam...az tak duzo nas tutaj nie ma...ale-owszem na Costa Blanca jest calkiem sporo polaków...
ja tez mieszkam kolo torrevieja .... teraz jest strasznie duzo polakow ... takich co przyjechalo na wakacje do pracy ..... huh w prawie kazdej knajpie gdzies to kurwa sie slyszy z kuchni lub niesmiale kelnerki ledwo mowiace po angielsku lub hiszpansku

w torrevieja jest troche polakow oj jest ....
Dobrze, ze tam nie mieszkam ;>

w prawie kazdej knajpie gdzies to kurwa sie slyszy z kuchni

Moze rozmawiaja np. o niebezpiecznych zakretach.
na poczatku mialem taka nadzieje ..... ale niestety zakretow w kuchnii nie ma

czekam az sie skonczy sezon moze duzo buractwa pojedzie do polski ....

ostatnio mialem taka smieszna sytuacje ....

siedzimy sobie ze znajomymi w kanjpie podchodzi do nas kelnerka od razu widac ze polka i z polskim akcentem probuje po angielsku wyksztusic z siebie "what can i help you"
na to jej mowie zeby sie nie meczyla i ze moze mowic po polsku.... ona od razu zaczela ze ma wspanialy angielski i ze dostaje 6 euro na godzine plus okolo 25 euro napiwkow za noc.... i z wielkim politowaniem do mnie patrzy i pyta co robie i ile zarabiam na godzine :

odpoweidz byla jedna .... " no wiesz zbieram puszki czasem sie uda te 10 euro dziennie uzbierac " jak tam panna urosla to szkoda gadac a najlepsze to ze uwierzyla w te puszki ...

potem ja wywalili z pracy nastepnego dnia ... i z tego co wiem pojechala do polski

czekam az sie skonczy sezon moze duzo buractwa pojedzie do polski .... -wiesz co-nie wrzucaj wszystkich do jednego worka,jak dla mnie to jestes za pewny siebie i przyjezdzajác tutaj tez byles burakiem /moze nawet wiekszym niz oni!?/ a tak miedzy nami-TO ZEBYS NIE WYKRAKAL SOBIE ZBIERANIA PUSZEK.....nie wiesz jeszcze co cie w zyciu czeka.... pozdrawiam...
valtorre, ale on wyraznie napisalem, ze ma nadzieje na szybki wyjazd buractwa, czyli elementu nie porzadanego, a eni napisal, ze wszyscy to buractwo ;> Chociaz zapewne wiekszosc i tez tak uwazam
[quote="Synek"]valtorre, na szybki wyjazd buractwa, czyli elementu nie porzadanego, - sorry-ale czegos tu nie rozumiem !? Czy osoba,która przyjezdza dorobic sobie w czasie wakacji to od razu jest kims gorszym??????? BURAKIEM ???? Na studiach,wsród studentów bylo i jest to bardzo popularne-sama tak robilam...ale wy chyba nawet nie wiecie co to sá studia.....
Postaram sie Ci zobrazowac co mam na mysli... W naszej firmie od jakiegos czasu laduja sie polskie ciezarowki (ladujemy auta z calej europy). Niedawno zauwazylem, ze na jednym ze stanowisk pojawil sie wyryty napis: CIPA HUJ... To musial byc jakis burak
[quote="valtorre"]
costablancahouses, cos Ci cytaty nie wyszly
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mkulturalnik.xlx.pl
  •