AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Dziś z przerażeniem zauważyłem że przy adapterze mojej faji są jakieś mikropęknięcia. Jak zatkam wszystkie wyloty i dmuchnę wychodzi stamtąd dym, więc pewnie na to wpływ na palenie :/
Na razie uszczelniłem owijając gumką ale nie wiem jak to załatać na stałe. Lutownica? A może jakiś klej wystarczy?
moze kropelka czy poxipol?
tyle ze nie wiem czy nie bedzie to miało jakiegos złego wpływu na twoje zdrowie , tzn. czy klej pod wpływem pary wodnej (czyli wiekszosci % wydzielanego dymu z fajki) nie bedzie szkodliwy.
najlepsza chyba opcja jest zakup nowego w cenie 15 PLN - link - http://nargile.abc24.pl/d...7165&pro=316306
moze kropelka czy poxipol?
A ja tego nie polecam - szkodliwe
najlepsza chyba opcja jest zakup nowego w cenie 15 PLN - link - http://nargile.abc24.pl/d...7165&pro=316306
tak, to najlepsza opcja
A jeśli już musisz to mieć na szybko, polecam naprawę lutownicą! Tylko nie zablokuj kulki na amen !
nie nie nie.
Nie zrozumieliście mnie. Nie adapter przepuszcza ale spaw łączący jego podstawę z fajką.
Powoli skłaniam się ku lutownicy ale troszkę obawiam się czy jak spaw dostanie wysoką temperaturą to czy coś nie popierniczy sie jeszcze bardziej. I o to pytałem ;)
Skoro zależy Ci na czasie i nie chcesz uszkodzić spawu może spróbuj użyć silikonu. Nie chodzi mi o taki zwykly sanitarny tylko nietoksyczny silikon akwarystyczny(po 24h nie wydziela zadnych toksyn), ktory dostaniesz w kazdym dobrym sklepie z rybkami... moze to niezbyt wyszukany sposob ale przy uzyciu bezbarwnego silikonu w malych ilosciach nie bedzie tego widac a silikon wytrzymuje spore temperatury i co najwazniejsze dobrze uszczelnia. Cena malutkiej tubki to max 6zl.
To moje 3 grosze
Pozdro
I o taki pomysł mi właśnie chodziło. Ogromne dzięki Squiby. Jadę pooglądać rybki :)
Jakoś bardziej mi to pasuje niż lutownica :)
Ciesze się , że pomysl się spodobal. Napisz jaki jest efekt po jego zastosowaniu. Może przyda się innym jak bedzie skuteczne.
Pozdro
Lutownice odradzam, w mojej pierwszej fajce z bazaru tak robilismy i nic nie dało. Silikon się sprawdził, lecz trzeba go było wymieniac co jakis miesiąc, ale to tylko ze względu ze tamta fajka to była jedna wielka dziura :P Moim zdaniem silikon na drobne pękniecie jest idealny :)
co do uszkodzenia spawu lutownicą to raczej nic się nie stanie :). Tylko po co ?? Spawa się głównie stale ( w ok 1000C) a zwykła cyna i lutownica (ok 300C) tego nie "złapią" . Do połatania takie shishy potzeba spawarki ( jeśli jest stalowa blacha) . Jeśli natomiast shisha jest z blachy miedzianej to wystarczy palnik i cyna ( taki zwykły palnik do butli propan-butan) .
Naprawiałem już kilka sheesh i w większosci wystarczyła cyna i planik
pozdrawiam