AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Zna ktoś ciekawsze pozycje z pogranicza porno/ekstremy (chińskie, chociaż w sumie może być skądkolwiek, tylko żeby nie podchodziło stricte pod japońska ekstremę, bo od tego inny temat )
"Snuff Army" - chwilę się zastanawiałem gdzie to wpakować, bo to w sumie porno w wojennej otoczce w paskudnym wydaniu, i wyszło, że nowy temat będzie ok. Niszowe video, pokaz bezmyślnej przemocy (to do jakich konkluzji widz dochodzi po seansie z podobnymi "dziełami" to już sprawa czysto personalna). Krótko i zwięźle - godzina egzekucji i gwałtów.
"Sex Crimes in War"
klimaty te same co w "Snuff Arm"
Dodalbym jeszcze już kiedyś opisywane przez mnie w dziale III Cat "Trilogy of Lust"
Nawiasem mówiąc w Japonii powstaje cała masa porno o treści której sobie typowy europejczyk nawet nie wyobraża (i nie chodzi mi tu o anime). Serie takie jak MASD czy też Gusomilk bądż też produkcje genki-genki przebijają poziomem obrzydlistwa wszysko co można zobaczyć z innych rejonów o całe lata światlne. W chinach o ile mi wiadomo nie ma rynku (przynajmniej oficjalnie) mocnej porno ekstremy. Z tytułami z Korei nie spotkałem się w ogóle a Tajlandia i Filipiny to zupełnie inna para kaloszy - tam sie kręci zwyczajne pornosy i robia to z rególy firmy zachodnie.
Moze się myle ale ale rynek dziwacznej/ekstremalnej pornografii jest własciwie zdominowany przez Japonię, Brazylię (MFX) i kraje skandynawskie (tego akurat nie znam)
Tak. Jedno nazwisko: Daikichi Amano i produkcje Genki-Genki np. "GEN-009: The Woman Also Cries That The Frog Croaks and It Hurts ".
Genki-genki to przypadkiem nie wszystkie mackowate, węgorzowate zabawy? robactwo, płazy, duszenie i inne obślizgło-sadystyczne zabawy?
Wydaje mi się, że widziałem właśnie coś o tematyce "ośmiornic" z pod ich skrzydeł, ale to rzeczywiście chore jazdy są już. Swoją drogą to zabawne, że maja w Japonii tak niski odsetek przestępstw na tle seksualnym, a cała kultura przesiąknięta brutalnością i takimi "technikami", że zachodniemu widzowi nawet się nie śnią takie rzeczy. O ile mnie pamięć nie myli na legalu chodzą telewizyjne show w których zoofilię się na live prezentuje więc cóż... rzeczywiście co kraj to obyczaj.
Seks ze zwierzętami w tv ? O kurcze, niezłe jazdy. U nas takie coś byłoby nie do pomyślenia
P.S. Ciekawy temat Fajnie, że założyliście.
Co do genki to tam prym wiodą wegorze ale i ośmiornica się zdarze lub żabka. Istnieje też nurt worms gdzie rolę fetyszu pełnią robaki (coś ala "nieustraszeni" w oprawie porno)
Innym nurtem specyficznym dla Japonii są zabawy "asphyxiation". Poszukajcie sobie co to jet choćby na stronie http://2kill4.net
Co do współzalezności pomiedzy łatwym dostępem do ekstremalnej/feszystowskiej pornografii a spadkiem liczby przestępst seksualnych to coś w tym jest. W Polsce biorąc pod uwagę nasza mentalność nikt by się nie odwazył takich badań przeprowadzić ani nawet nie poda danych ze źródeł zachodnich. U nas w końcu pornosy to dzieło szatana i mafii a tego efektem sa gwałty i
Żhomoseksualism
Żyjemy w kraju w jakim żyjemy i tego nie zmienimy. Aby było jasne nie jestem za bezograniczonym dostępem w kiosku do w/w filmów ale udawanie, ze czegos nie ma też nie rozwiązuje problemu. W mojej ocenie jedynym tabu jakiego nie wolno poruszać powinny być dzieci a reszta to już zalezy od wolnej woli doroslych osób.
http://2kill4.net
Zarypiasta stronka, kopalnia wiedzy jeżeli idzie o "insze" zabawy, trzeba będzie w końcu dostęp opłacić i wyłapać co ciekawsze pozycje, bo poza porno znajdzie się harakiri i pinku, HK też jest
Odnośnie jednak dyskusji popieram, tylko pedofilię winno się zakazać, a tak co komu w duszy gra, bo ograniczanie czegoś wpływa na pogłębianie sie frustracji u jednostek odrobinę skrzywionych, bardziej chwiejnych, a na co to się przekłada, właśnie w pewnym procencie na owe przestępstwa. Najbardziej mnie denerwuje, że nie mogę sobie w sklepie kulturalnie zakupić tego co lubię - tutaj to już nie tylko porno, ale i bardziej artystyczne nurty - ale żyjemy w kraju ortodoksów. Tak swoja drogą ktoś może wtajemniczony - anime gate miało swego czasu wydać na dvd serię "Bible Black" i przeszło to wszystko w napis, że "wstrzymane do odwołania" - wie ktoś czego dotyczyły problemy z dystrybucją? może właśnie tego o czym tu dyskutujemy...
tylko pedofilię winno się zakazać, a tak co komu w duszy gra
a zabawy ze zwierzątkami?
a zabawy ze zwierzątkami?
Nie jestem praktykantem i mam neutralne nastawienie. Chociaż niby wiadomo, że to krzywdzenie zwierząt to nikogo nie będę krzyżował za to, z tym że osobiście przeciwko. Pytanie czy można to tolerować tak samo jak homoseksualizm, S&M, czy jakiś skrajny fetysz?
No kwestia personalnego poczucia moralności i jego granic pozostaje...
Pytanie czy można to tolerować tak samo jak homoseksualizm, S&M, czy jakiś skrajny fetysz?
nie widzę wspólnego mianownika między tym co wymieniłeś a jak to sam słusznie okresliłeś krzywdzeniem zwierząt. Co się komu podoba, byleby nie odbywało się to kosztem drugiej osoby czy chociażby własnie zwierzęcia.
Co się komu podoba, byleby nie odbywało się to kosztem drugiej osoby czy chociażby własnie zwierzęcia.
Apropo krzywdzenia zwierząt widzę się zgadzamy - jeśli jednak założyć, że to choroba, skrzywienie psychiczne - należałoby pomyśleć nad wyciągnięciem z tego takiego człowieka, a nie bucować go tak, żeby bał się nawet do zwierzaka zbliżyć w towarzystwie innych ;P
Bo to chyba też nie jest właściwe wyjście, a do tego sie na dzień dzisiejszy sprowadza problem zoofilii... strachu przed ujawnianiem, a bez takowego nie można zasięgnąć pomocy.
Apropo krzywdzenia zwierząt widzę się zgadzamy - jeśli jednak założyć, że to choroba, skrzywienie psychiczne - należałoby pomyśleć nad wyciągnięciem z tego takiego człowieka, a nie bucować go tak, żeby bał się nawet do zwierzaka zbliżyć w towarzystwie innych ;P
ale jak sie to ma do tego o czym byla mowa? innemi slowy - WTF?
znaczy jakie jest Twoje podejscie do tematu?
Odnośnie jednak dyskusji popieram, tylko pedofilię winno się zakazać, a tak co komu w duszy gra, bo ograniczanie czegoś wpływa na pogłębianie sie frustracji u jednostek odrobinę skrzywionych,
znaczy jakie jest Twoje podejscie do tematu?
jestem przeciwny i nie zmierzam nikogo za to kamieniować = tolerancyjny, chociaż w tym wypadku to może za dużo powiedziane
bede litosciwy i nie bede sie pastwil nad wywodami powyzej, odniose sie tylko do ostatniego posta.
a nie wydaje Ci sie, ze penalizacja zachowan zoofilnych ma jednak jakies glebsze uzasadnienie, a nie tylko represyjnosc systemu karnego?
a nie wydaje Ci sie, ze penalizacja zachowan zoofilnych ma jednak jakies glebsze uzasadnienie, a nie tylko represyjnosc systemu karnego?
A i owszem, aczkolwiek po przeszło roku wykładów moje zdanie apropo rodzaju karania różnych skrzywień wygląda jak powyżej i wyjątkiem jest tylko owa pedofilia. Odnośnie innych praktyk może cię coś nie bawić, a nie musi się to równać z represjonowaniem chorych (chorych, gdyż mówimy już o dewiacjach).
a z czego Ty miales te wyklady? z konserwacji powierzchni plaskich?
wiec moze od poczatku - jak definiujesz skrzywienie/dewiacje?
podstawa uznania jakichkolwiek relacji seksualnych miedzy partnerami, jest to ze musza sie przede wszystkim na to zgadzac, po drugie wypadaloby zeby osiagneli wiek, gdzie taka zgoda jest samodzielna decyzja. troche zoofilia tu nie pasuje, nie uwazasz?
nie wiem jaka jest praktyka orzecznictwa w sprawach o seks ze zwierzeciem, ale przypuszczam, ze to margines marginesu, ale mam przeczucie, ze nie ogranicza sie ono tylko do wsadzania do ciupy rolnikow, ktorzy kopulowali ze swoja jalowka. wydaje mi sie, ze takimi przypadkami zajmuje sie rowniez psychiatra.
Od początku to będzie psychologia + socjologia, ale raczej z racji zainteresowań ponieważ nie zamierzam kontynuować przez 5 lat UJ po ukończeniu studium.
geez.
ja nie wiem jak dyskutować z Tobą - zadaję Ci proste pytanie, a otrzymuję w odpowiedzi jakiś chaotyczny strumień myśli, który całkiem nijak ma się do zadanego pytania.
i nie przepisuj mi formułek z wikipedii, żeby udowodnić swoje racje, bo tyle to i ja potrafię. szczególnie, że to co napisałeś nijak się ma do mojego pytania. więcej, co z tej Twojej pisaniny wynika? moim zdaniem nic.
pytam prosto - jak definiujesz. dlaczego pedofilia be, a zoofilia cacy.
a to ps to ja już nie wiem w ogóle - o czym Ty pobredzasz? piszesz dużo a treści w tym zero.
ale do jednego się ustosunkuję - z popularności (jak to zmierzyłeś?) stron w internecie wnosisz, że zoofilia to nader rozpowszechnione w społeczeństwie zachowanie? dobrze zrozumiałem? żarty raczysz sobie stroić.
Odnośnie penalizacji zoofilii to na gruncie obecnego prawa możliwe jest ukaranie zachowania krzywdzącego zwiaerzę. Problemem jest oczywiście ocena co jest krzywdzeniem. Ocena prawna a nie tzw. powszechne mniemanie. Tworzenie i rozpowszechnianie takiej pornografii jest również zabronione. A to dosyć ciekawy link
http://www.miedzynami.pl/viewtopic_newsy.php?t=900
z treści wynika, iż tak tolerancyjne spoleczeństwo holenderskie też widzi problem.
Na problem można też spojrzeć z innej strony. W Polsce jest to zachowanie tak rzedkie, że jedynie w praktyce dotyczy psychiatrów i nikt nie widzial potrzeby tworzenia normy prawnej penalizującej takie zachowania.. Z ciekawosci spytałem się znajomego psychiatry z ponad 20 letnim doświadczeniem i odpowiedzial, iż nigdy nie miał tekiego przypadku i nigdy nawet nie słyszął by mial ktoś inny.
ale do jednego się ustosunkuję - z popularności (jak to zmierzyłeś?) stron w internecie wnosisz, że zoofilia to nader rozpowszechnione w społeczeństwie zachowanie? dobrze zrozumiałem? żarty raczysz sobie stroić.
Źle zrozumiałeś, odniosłem tylko do twojej wypowiedzi, bo pomimo, że temu zaprzeczasz odniosłem wrażenie, że marginalizujesz problem. Zarzucasz mi przepisywanie regułek z wikipedii i chaotyczność w wypowiadaniu się... owszem, taki mam styl pisania, przyzwyczaić się trzeba, albo ze mną nie dyskutować. Zauważ proszę, że w każdej wypowiedzi odnoszę się do tego co napisałeś, a zdanie swoje przedstawiałem pedofilia be, bo to krzywdzenie dzieci, pedofil na wolności to niebezpieczeństwo niosące za sobą możliwe skrzywienie młodszej jednostki. Zoofilia mnie nie bawi i raczej nie zacznie, a daleki jestem od umieszczania zoofilii na długie lata w pace i gnojenia ich, szczególnie gdy zwierzęta ni są maltretowane - uważam to za powiedzmy niewspółmierną karę i skrzywienie mniej szkodliwe społecznie niż w/w. Pasuje ci taka odpowiedź, tak na marginesie nic nie poradzę na to, że zagłębiając się już w bezpośrednią dyskusję prędzej czy później zachodzi potrzeba odnoszenia się do ogólnie przyjętych podziałów i regułek, które znajdują sie i na wikipedii
Zarzucasz mi przepisywanie regułek z wikipedii i chaotyczność w wypowiadaniu się... owszem, taki mam styl pisania, przyzwyczaić się trzeba, albo ze mną nie dyskutować.
wiesz, chaotyczność i podpieranie się wiki od czapy, kiedy pyta się o co innego, to objaw tego, że tak naprawdę nie wiesz, co myślisz i pleciesz co Ci ślina na język przyniesie.
a po tym tekście
to faktyczny EOT, to zdanie nie ma sensu. ja wiem, ze logika to ciezka sprawa, dlatego nie bede marnowal czasu, na pseudo-rozmowy z kims kto sobie jej nie przyswoil.
Logika w ostatnim zdaniu jest całkiem prosta, stwierdzam, że większość tez i innych duperel kształtują w chwili obecnej amerykańscy psychologowie i tam przeprowadza się najwięcej wszelakich psychologicznych eksperymentów na chwilę obecną odnosząc to do wypowiedzi kolegi ograniczającego się przedstawienia zarysu sytuacji w Polsce, a nie można kształtować tez tylko i wyłącznie na podstawie sytuacji w Polsce?
Poza tym pozwól, że sam zadbam o logikę w moim myśleniu, już się nie będę doczepiał o szyderczy ton twojej wypowiedzi bo nie lubię gdy dyskusja bez potrzeby przeradza się w kłótnię. Wybacz, że nie ograniczam się do suchego odpowiadania na twoje jakże proste pytania, a w bezmiarze swojej głupoty wiem, że i na to znajdziesz dobrą odpowiedź
Ja np. uwazam ze wlasnie zoofilia i pedofilia jako najbardziej naturalne powinny byc calkowicie zalegalizowane. Wiadomo, ze dzieci sa naturalnie zalezne od doroslych, zwierzeta (przynajmniej te udomowione o ktorych mowa w przypadku zoofili) zalezne sa od ludzi. Tak wiec stosunki seksualne z kazda z wymienionych grup odzwierciedlaja rzeczywiste stosunki dominacji, ktorych nikt nie kwestionuje. Wiec nie wiem do konca po co ktos mialby meczyc sie z kobietami (szczegolnie jezeli chodzi o karierowiczki swiata zachodniego), ktore i tak nie czerpia z tego zadnej przyjemnosci i jeszcze na dodatek sie potem poplacza ze niby jest sa to stosunki rodem z patriarchatu skoro sa inne mozliwosci
Ja np. uwazam ze wlasnie zoofilia i pedofilia jako najbardziej naturalne powinny byc calkowicie zalegalizowane
Heh, to prowokacja?
Nie rozumiem dlaczego. Wam wydaje sie, ze to nie wiadomo co, a juz w najbardziej rozwinietych spoleczenstwach zachodnich jest to standardem. Szwecja, Dania, Holandia, Belgia, Niemcy to kraje w ktorych zoofilia legalna. A co do pedofilii to jeszcze sie doczekamy. Druga Japonia nie bedziemy, my to nie Azja tylko Europa. Tylko wszyscy patrza na standardy jakis zabitych dechami Brytoli, ktorzy wszystko robia pod dyktando Allacha. Nie zapominajmy o korzeniach naszej cywilizacji. Masoch, Delouze, Foucault, Lacan, Butler, Irigaray, Delphie, Freud - gdybysmy cale spoleczenstwo poszlo za ich przewodem to skonczylby sie czas ciemnoty.
to prowokacja?
bub, nawet Ci te prowokacje nie wychodza ;-P
ale u kogo zes wyczytal, ze stosunki seksualne odzwierciedlaja stosunki zaleznosci? bo to cieawe jest.
swoja droga taka Irigaray to najsmieszniej pisala o seksistowskiej teorii wzglednosci i innych takich tam, ze niby mechanika cial stalych jest lepiej rozwinieta od plynow, bo to wszystko seksizmem podbudowane.
No ogolnie caly feminizm oparty na psychoanal. freuda i na lacanie to w tym kierunku zmierza. Malzenstwo, porno, prostytucja to na jedno wychodzi. A skoro porno ma byc odzwierciedleniem stosunkow sil to chyba oczywistym wnioskiem jest ze zwierzeta i dzieci powinny byc podporzadkowane, jako ze sprzeciwiac sie nie beda. Oznacza to ze sa za. A skoro tak to oczywiscie nalezy zalegalizowac pedofilie i zoofilie Tylko jak ktos ma odmienne poglady od waszych dominujacych to juz musi byc prowokacja ;(
bub napisał/a:
Delouze
że kto?
a od Foucaulta to się odczep, bo to dobry myśliciel był, choć kawał skurwysyna.
Jezeli chodzi o zestaw nazwisk to dales sie zlapac w moja misternie skonstruowana pulapke Nazwisko, ktore nie pasuje do reszty to Delphie. O ile wiem nie ma takiej myslicielki, a jest to wariacja na temat nazwiska aktorki Julie Delpie Chcialem tylko, zeby brzmialo z francuska
No ogolnie caly feminizm oparty na psychoanal. freuda i na lacanie to w tym kierunku zmierza.
tyle tylko, że feminizm nie jest jednorodny, a to o czym piszesz to jeśli się nie mylę druga fala. oprócz kilku głośnych krzykaczek swego czasu, dzisiaj raczej na wymarciu.
to wnioskowanie dalsze, to bełkot, nawet jak na standardy psychoanalizy w wydaniu dla sprawnych umysłowo inaczej.
ja wiem, że wiesz, że bełkot dlatego pisałem, że nawet prowokacje Ci nie wychodzą, hi hi. ale udanie wpasowałeś się w klimat
w sumie miłość trudno zdefiniować...
chociaz ogolnie to zastanawiajace, ze wszyscy zwolennicy twardego, zolnierskiego porno to takie mieczaki. I jest tu jakis podwojny standard jednak, ze zoofile be i pedofile a jak ruska mafia zmusza mieszkanki afganistanu zeby zjadaly kupsztala to jest spoko bo jestesmy fanami extremalnego porno. Wiec z wciaz nie wiem dlaczego sie tak tych pedosiow i zoosiow czepiacie skoro swiadomosc maja mniejsza ( samoswiadomosc tez)
weź Ślepy już przestań skanować ten album rodzinny
Ależ te fotografie tchną wysublimowanym artyzmem. Ślepy to prawdziwy znawca i koneser erotycznej sztuki.
ten sam miś rok później...
chociaz ogolnie to zastanawiajace, ze wszyscy zwolennicy twardego, zolnierskiego porno to takie mieczak
your point being???
Myslę że zamknę temat.
Jak zrozumiałem dyskusja pomiedzy Dux a Ego toczyła się poniekąd na temat penalizacji zachowań zoofilnych. Tak się składa, iż ostatnio jeden z sadów w Polsce w takiej sytuacji wydał wyrok skazujący a podstawą była ustawa o ochronie zwierząt. Tak więc w mojej ocenie nie jest potrzebne wprowadzanie dodatkowych czynów do kodeksu karnego skoro inna ustawa spełnia swoje przeznaczenie.