ďťż

AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA

ja wiem, że temat to się bardziej na HO nadaje ale pewnie przynajmniej parę osób ową serię widziało, a że ja ostatnio sam mainstream oglądam...

trylogia jest głupiutka jak łolaboga, ale w sumie można rzucić okiem. co ciekawe, zdaje mi się, że w przypadku 'Final Destination' sequel pobił oryginał. Za to część trzecia to już kotlet odgrzewany po raz nty - wynudziłem się śmiertelnie. jak przypomnę sobie, jak w Fangorii Wong i Morgan zachwycali się scenariuszem, że mając takie podstawy to oni bardzo chętnie do serii wrócą itepe, to dziwuję się strasznie. FD3 jest cokolwiek mało spektakularne - kraksa rollercoastera nie robi wrażenia. a późniejsze śmierci? mi się podobała może jedna [ach, pistolet na gwoździe, hi hi]. ale to wszystko można by jakoś tam przeżyć, gdyby nie to, że film zwyczajnie nuży. a po wtóre, ile razy można oglądać dokładnie to samo?

co mi się natomiast w tej serii podoba to fetyszyzacja przedmiotów codziennego użytku - kamera jest bardzo blisko prozaicznych rzeczy, jak choćby dzwonek w recepcji, filmowane z żabiej perspektywy - naprawdę ciekawie wygląda, zupełnie inaczej od codziennego doświadczenia.

więc jak na razie karambol na autostradzie rządzi i chyba lepiej żeby tak pozostało - na kolejną część się już raczej nie skuszę...


Zgodzę się. Pistolet na gwoździe to całkiem fajny motyw a poza tym 3 część jest niepotrzebna i odgrzewana beznadziejna. Moim zdaniem mogło skończyć się na dwóch częściach
Widzialem te filmy dosc dawno, wiec wiele z nich nie pamietam;/ 1 i 2 nie byly zle - przede wszystkim duzy plus za oryginalny pomysl i niezle wykonanie, choc to oczywiscie typowy pociety horror dla amerykanskich nastolatkow. Ale czasem trzeba odpoczac od rzeźni Trojka na mnie rowniez zrobila złe wrazenie (4/10) - jak mowicie typowy odgrzewany kotlet, zeby zgarnac kase bazujac na sukcesie oryginalu. Zero pomyslowosci, strachu, napiecia, powielanie tych samych schematow - jednym slowem tylko dla zatwardzialych maniakow serii. Mala szansa zeby sie innym spodobal. Czyli generalnie polecam 1, i 2 ewentualnie, jak ktos jeszcze nie widzial.
fatalne są te filmy! w sumie zadnej czesci nie da sie obejrzec, chociaz podchodzilem tylko do pierwszej!


mnei sie cała seria podobała. chociaz trójka to już takie odgrzewane kotlety. ale przyjemny horrorowy mainstream. no i nie da się ukryć że sam pomysł jedynki - b.oryginalny, dla mnie - powiew świeżości w świecie teenage gore/horror/slasher. ale to było w sumei dawno i cała serie można już spokojnei zmaknąć, znim się zupełnie nie zdegenrowała.
A podobno ma powstać 4 część
o 4 części już krążą newsy. podobno początkowa scena ma urwać wór mosznowy (dwójce sie to prawie udało, bo masakra była pierwszo-klasowa). jedynka sie nadaje do obejrzenia na raz (scenka z autobusem była miodna), oglądałem dwa razy z czego drugie podejście strasznie mnie wymęczyło. sequel lepszy niż część pierwsza. sporo dobrych, zaskakujących i ciekawych scen. do trójki jakoś cały czas nie mogę sie zabrać. ogólnie dodatkowy plusik za pomysł na filmy
Niedawno mialem okazję obejrzeć wreszcie trzecią część i cóż... ogólem trylogia przeciętna, choć wyróżnia się druga część z najbardziej chyba groteskowymi murder scenes (no i fenomenalny początek ze sceną wypadku na autostradzie ). Ogólem jedyne co warto policzyć na plus Final Destination to wlaśnie nieźle wykoncypowane i przekombinowane sceny zbrodni! Seria wyczerpala już chyba wszystkie swoje możliwości, ale nie żaluję ponad 4 godzin, jakie z nią spędzilem
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mkulturalnik.xlx.pl
  •