AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Cytuje z ksiazki z nauki hiszpanskiego.
"g ma dwa warianty.
1.zwarte,nie rozniace sie od polskiego "g" .Wystepuje w naglosie absolutnym (po przerwie). oraz w toku mowy po spolglosce nosowej,np. GOMA,GUSANO,MANGA,TENGO.
Przed samogloskami E, I, towarzyszy mu nieme U w celu zachowania dzwieku G,np.GUITARRA,GUERRA.
2.jest dzwieczna gloska szczelinowa.Grzbiet jezyka wznosi sie ku podniebieniu miekkiemu ,podobnie jak przy artykulacji G zwartego,jednakze zwarcie jezykowo-welarne nie zachodzi.Pomiedzy jezykiem a podniebieniem miekkim powstaje szczelina ,ktora uchodzi powietrze.Wiazadla glosowe czynne.Wariant ten jest podobny do polskiego "H" dzwiecznego,np.w wyrazie BOHDAN.Wystepuje on we wszystkich pozycjach z wyjatkiem naglosu absolutnego oraz po N,tzn ze pojawia sie tam,gdzie nie wystepuje wariant 1(zwarty)np.AGUA,DOGMA,UNA GOTA,PAGADO."
Przed E i I czytamy GENTE i GITANO jak HENTE i HITANO."
uff.koniec cytatu.[/b]
Dzieki za już i prosze o więcej, Marzenko:-)
Więc po "n" czytamy "g". No i jak ja się teraz odzwyczaję od "jo tenho" ?!?
Mam tez pytania dodatkowe:
Jak zgodnie z opisem nr 2 czytać słowo "woda"? Czy "ahła" lub "ahuła" ?
Czy mogłabyś mi napisac więcej o "nagłosie absolutnym"? Czy jest to słowo zaczynające się od "g" niezaleznie czy występuje na poczatku zdania czy w środku? Czy ma znaczenie czy chce się powiedzieć:
1. "Goma es sobre el escritorio" czy
2. "La goma es sobre el escritorio" albo
3. "Sobre el escritorio hay la goma"
Czy w każdym z trzech przykładów wymawia się [goma] z "g" ?
Może z praktyki 13-letniej już hiszpanki wynika coś więcej niż z suchych cytatów teoretycznych?
Nie mniej jednak dziękuję za pierwszą część podpowiedzi
pozdrawiam
mario
Ja to sobie zawsze tlumaczylam tak: przed E oraz I czytamy jako H. W kazdym innym przypadku jak G. Pamietajac oczywiscie o GUI (gi) oraz GUE (ge) [tylko te dwa tak maja]. Jezeli jednak po G wystepuje U z kropeczkami na gorze, wtedy czytamy je normalnie, np. pingu(tu kropki nad u)ino - pingłino.
Tak wiec Sofia mnie wyreczyla
Dziękuję Dziewczyny za pomoc
Nie wszystko jednak zrozumiałem, więc okażcie mi jeszcze trochę cierpliwości
W pierwszym poście InMa podała w punkcie drugim przykłady bezdźwięcznego "g" nazwijmy go: [h]
Te przykłady to: AGUA,DOGMA,UNA GOTA,PAGADO. Sadziłem więc, że czytamy to: [ahła, dohma, una hota, pahado]. Wiem, że co najmnej w pierwszym słowie jest to błędne moje wyobrażenie.
Czy w pozostałych przypadkach też się pomyliłem? Nie "podpadają" mi one pod pierwszą z zasad, chyba, ze przegłos absolutny jest np w "una gota", "pagado" a zasada "po spółgłosce nosowej" rozszerza się na "przed spółgłoską nosową" (np: "dogma")
A może się mylę, sam juz nie wiem jak Wam przedstawić moje wątpliwości i bezradność.
Dziękuję za poprawki dotyczace poprawnego "estar" i zasady że jak "hay" to "un, una". Domyślam się, że jednak w liczbie mnogiej będzie wówczas: "SOBRE EL ESCRITORIO HAY LAS GOMAS
Pomóżcie, proszę, w rozjaśnieniu mi tych spraw
pozdrawiam
mariusz
Po hay zawsze bedzie rodzajnik niokreslony. Bez wzgledu na to czy pojedyncza czy mnoga.
Jesli chodzi o bezdzwieczne g to podrzuce ci moze pare plikow z wymowa pewnych wyrazow i jak uslyszysz to sam zobaczysz Bo tak czytajac o bezdzwiecznych cudach i innych to nie ma sensu To trzeba uslyszec
Dobrze Sofia, z góry dziękuję.
Ale nieokreślony w liczbie mnogiej to jak wygląda??? unos, unas???? nie spotkałem chyba nigdy
I jak Ty to robisz że jesteś ukryta, choć dobrze wiadomo, że to ty, skoro coś napisałaś... jak się robi, że się forumowicz ukrywa?
pozdrawiam
mario
Jeszcze mala uwaga. Jesli po hay jest liczba mnoga czesto takze opuszczamy rodzajnik, np. QUE HAY SOBRE LA MESA? EN LA MESA HAY TAZAS.
[ Dodano: Pią Mar 10, 2006 1:31 pm ]
O, teraz rozumiem.
Ależ szybka jesteś. bez rodzajnika to już rozumiem:-)
mario
Nieokreslony w l.mn. to, tak jak piszesz, UNOS i UNAS
No to fajnie bo unas w Opolu też się tak mówi a po sąsiedzku bliżej śląska mówi się unos
Np. U nas dziś pochmurny dzień (to powiedziałem np ja),
a
U nos bydzie klara - to już wypowiedź kolegi z górnego śląska
A jak będziesz wysyłać te dźwiękówki to proszę na: mario72k [at] interia [kropka] pl
Juz wyslalam
Dzieki, biorę do domu i będę się wsłuchiwał:-)
Życze udanego i pogodnego weekendu.
Do poczytania w poniedziałek.
mario
No i takim oto sposobem Mario bedzie co mial sie uczyc w Fina de semana :):)
przyjemnej nauki :)
[ Dodano: Pią Mar 10, 2006 6:06 pm ]
Oj Sofia
Dużo tego nie było. Oczywiście dziękuję,ale to tylko dwa słowa (i do tego z "prawdziwym" g).
Poszukam jednak czegoś co kiedyś znalazłem na www.jezykhiszpanski.w.interia.pl Był tam mianowicie link do strony uczącej anglików języka hiszpańskiego. Jednym z elementów była wymowa słów hiszpańskich pod kątem danej głoski z alfabetu hiszpańskiego. Klikanaście wyrazów przy każdej głosce. Raz czytane przez Hiszpana i raz czytane przez Peruwiańczyka. niestety strona jezykhiszpanski.w.interia.pl już zniknęła, ale będę szukał tamtej.
pozdrawiam
mario[/u]
Racja, niestety nie udalo mi sie znalezc takiej wymowy jak chcialam, a sama nie mam jak nagrac siebie hehehehe W kazdym razie powodzenia w szukaniu. Na pewno dasz sobie rade i z czasem pieknie bedziesz mowic
Na tej stronie można posłuchać wymowy różnych głosek:
http://www.uiowa.edu/~aca...h/frameset.html
Może się przyda!
Zosiu, z góry dziękuję za link
Sofio, jak to nie masz jak nagrać, a ten dyktafon, który miał Ci tato zdobyć na wyjazd? Nie masz go? Albo mikrofonu? Nie korzystasz z komunikatorów (Skype, GG) do rozmów? Tylko do pisania?
Szkoda.
[ Dodano: Pon Mar 13, 2006 10:54 am ]
Z dyktafonu nici, a skype mam A tam mozna nagrac plik? Raczej go nie uzywam, ale moze zaczne
[ Dodano: Pon Mar 13, 2006 10:55 am ]
Nie tyle o Skype tu chodzi co o mikrofon!
Jak masz mikrofon to system operacyjny (masz którąś wersję Windozy) ma wbudowany rejestrator dźwieku (Menu-Start --> Programy --> Akcesoria --> Rozrywka --> Rejestrator). Co najmniej do 30 sekund dźwięku możesz zarejestrować w tym programiku, a potem zapisać go jako "nazwapliku.wav" Do internetu używasz Opery, ale mimo korzystnej nazwy chyba nie skorzystasz z niej do zapisania swojego głosu
pozdrawiam
mario
No wlasnie wiem, ze ma w budowany rejestrator. Mam XP, ale nie mam tego kurcze. Jakbys mial w domciu neta to bysmy po prostu pogawedzili hehe i wszystko na spokojnie bym wyjasnila
Jak to nie masz?
Nie masz takiego pliku: sndrec32.exe ?
Konkretnie w: C:\WINDOWS\system32\sndrec32.exe? On odpowiada za rejestrację dźwięku. Może masz jakąś okrojoną wersję XP?
"S" jeszcze nie słuchałem, zanim to zrobię...mogłabyś przetłumaczyć mi jedno słówko? NIe mogę znaleźć na slowniki.onet.pl
Chcę napisać mojej drugiej połówce:
"Tu sabes que amamantar es: karmic piersia, pero el biberon es: butelka ze smoczkiem (butelka z mlekiem)."
Sądzę jednak, że zamiast "es" powinienem uzyć czasownika: "znaczyć" lub "oznaczać"...Znasz wersję hiszpańską?
Significar
[ Dodano: Pon Mar 13, 2006 11:12 am ]
Dzięki:-)
Czyli "significa" w moim zdaniu.
Kurczę (nie jestem z Torunia, Bydgoszczy, Świnoujścia ani Kostrzynia więc JESZCZE mogę używac tego słowa), BYŁEM NA "S" na tamtej stronie z wymową.
Jestem załamany, brak mi słów
Zalamany? Az tak zle?
no tak, kłopoty z prawidłowym określeniem G (gdzie: "g" a gdzie "h") to drobiazg przy tym s, sz, ź jako hiszpańskie "y" "ll" i "s"
bella to teraz moze być "beja" albo "bezia" (te słowo akurat jest w przykładzie więc wiem, ale masa innych !?!?!?!? łomatko
mario
Nie taki diabel straszny To "g" jest na prawde proste. Z czasem sam sie przekonasz
[ Dodano: Pon Mar 13, 2006 11:23 am ]
Chętnie przyjmę empetrójki
Mam też jakąś kasetę do książki do nauki hiszpańskiego, rzadko z niej korzystam, wolę konkretnie dłużej o G, później dłużej o innych elementach, a nie wszystkiego po trochu....tak to już jest że w pewnym wieku tylko systematyczność i wałkowanie tematu aż wpadnie do głowy, przynosi rezultaty
Z drugiej strony znalazłem stronę o której pisałem wcześniej:
http://www.studyspanish.c...tion/index.htm. Wskazujesz głoskę, czekasz aż sie załaduje (duże to jest) i słuchasz. Oczywiście mało kto z tego forum potrzebuje tego, a juz na pewno nie Sofia:-), ale może inni skorzystają
[ Dodano: Pon Mar 13, 2006 11:32 am ]
Dialog wyslany Dorzucialm tam pare uwag od siebie. Powodzenia
Uff, ulżyło mi trochę
Nazwisko tego pana czytają tak jak ja się przyzwyczaiłem do "ll" czytując tego podobno starego i podobno dobrego OSkara Perlina.
Bałem się,że zalecisz mi coś z tych dż, dź lub ź "hoveziano" albo coś tam. Na szczęscie nie muszę się jakoś przestawiać
Polecam ten czysty kastylisjki jest sliczny
Mario , ll czytamy jako LI,czyli BELIA,tak jest prawidlowo.
Jednakze w roznych regionach czyta sie inaczej,mozna czytac jako BEDZIA lub BEJA.
Jak bys nie powiedzial,to bedzie prawidlowo :)
Coz, inma jest tu chyba najlepsza profesjonalistka po kursach nie bede sie sprzeczac
e,bez przesady prosze
Swoja droga co do LI to polecam piosenke Carmen Paris - No te mires en el rio. Tam wlasnie LI jest bardzo czesto uzywane i ten piekny hiszpanski mozna uslyszec w perfekcyjnym wykonaniu
dziękuję Wam za wyjaśnienia.
Widzę, że przede mną (i druga połową) długa droga
Nie tylko znajomość słówek do opanowania ale i sposobu ich wymowy... w dialogu od Sofii nawet w "diga" i "regular" G brzmiało jak "g" podczas gdy ja wymawiałbym je w sposób twardszy: "h" Nie sa bowiem po spółgłosce nosowej, ani w przegłosie absolutnym (izolacji) o ile dobrze rozumiem znaczenie przegłosu. Jednak nie rehular i diha a regular i diga (w uproszczeniu podając).
Cóż, włączam Radio 5 - Todo Noticias i.. .wsłuchuję się co mówią i śpiewają.
pozdrawiam
mario
I to jest najlepszy sposob na osluchanie sie jezyka :)
Ot i co!
"G" sie szuka a nie czyta...
.
Masz rację Euzo
Żeby jednak całkiem się nie poddać to piszę, że miałem na myśli raczej wymowę niż czytanie, w związku z czym tak powinienem był zatytułować temat:-)
mario
Masz rację Euzo
Żeby jednak całkiem się nie poddać to piszę, że miałem na myśli raczej wymowę niż czytanie, w związku z czym tak powinienem był zatytułować temat:-)
mario
Zalezy o jakie "G" chodzi...hehehehe
.
A gdzie jest ten punkt "G" euzo, Panie doświadczony?:D (Przepraszam, ale to pójdzie do usunięcia, nie róbmy sobie żartów).
A gdzie jest ten punkt "G" euzo, Panie doświadczony?:D (Przepraszam, ale to pójdzie do usunięcia, nie róbmy sobie żartów).
Widze ze na tym forum jesli sie nie podporzadkuje "szefowej" to nie ma sie co odzywac...nawet proba rozkrecenia forumowiczow i zapodanie odrobiny humoru jest tu zle widziane i zupelnie nie na miejscu...(kasuj,blokuj,wymazuj,zacieraj do woli moje posty...Ty tu jestes alfa i omega...)
.
Nie spinaj się tak Euzo... tekst o skasowaniu postu Andżeli "(Przepraszam, ale to pójdzie do usunięcia, nie róbmy sobie żartów)" jest już sam w sobie żartem i to raczej nie pójdzie do usunięcia. =]
Widze ze na tym forum jesli sie nie podporzadkuje "szefowej" to nie ma sie co odzywac...nawet proba rozkrecenia forumowiczow i zapodanie odrobiny humoru jest tu zle widziane i zupelnie nie na miejscu...(kasuj,blokuj,wymazuj,zacieraj do woli moje posty...Ty tu jestes alfa i omega...)
euzo, wyluzuj. Gdyby było źle widziane, to nie byłoby mojej, także humorystycznej wstawki, prawda? Skoro ją napisałam, spodziewałam się z Twojej strony, również zabawnej odpowiedzi, a Ty dostrzegasz tylko moje (według Ciebie) sarkastyczne podejście do nadzorowania tegoż forum. Tu się niestety mylisz.
Nie ze wszystkimi musimy się zgadzać, ale wytykając coś komuś, należałoby pomysleć także o sobie.
W końcu sam zacząłeś owy, żart.. a ja tylko spróbowałam "go" kontynuować. Lecz Ty, odrazu bardziej zwróciłeś na "to" co jest w nawiasie..
Coz mam powiedziec...sorry (rzeczywiscie nie odebralem tego jako ...kontynuacje mojego zartu)
.
No cóż, żarty mają to do siebie, że nawet najtęższe umysły czasem go nie dostrzegą. Swoją drogą jakimś dziwnym trafem rozumiem to "niezauważenie" jakie przypadło w udziale Euzo .
Z pewnością nie raz jeszcze się tu trochę rozruszamy (na wesoło) dzięki obecności człowieka z Alicante:-)
Echhh Alicante
"World Cup 1982; BRONZE FINAL; Jul 10 1982r; Alicante; Poland v France: 3-2 "
to było 24 lata temu, Euzo nie mieszkał wtedy w Alicante, może nawet w Lubinie jeszcze go nie było
moje pierwsze mistrzostwa (w TV ofkorz) i jakie udane
pzdr
mario
o ile mi widadomo, przed "e" oraz "i" czytamy jako "h". a w innych przypadkach, to normalnie chyba:)
O rany, ale sie naczytalam. Mario, jak Ci idzie kontynuacja nauki?
Mi w rozuminiu tego pomogaja polskie wyrazy: bigos czytamy z G, gowno jak gowno ale Gijon czytamy hihon tak jak chichot. Ja sobie to tak tlumacze. Moze jeszcze wymysle jakies przyklady.