ďťż

AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA

Jak wiadomo każdy ma swoje preferencje odnośnie postaci którymi lubi grać. Można przejść grę każdą kombinacją klasa/rasa ale zawsze będzie ta jedna ulubiona (chyba ) Może jest to ulubiony styl gry, może chęć odgrywania postaci... kto wie?

Powiedzcie kim najlepiej jest wam przejść BG.

Dla niezdecydowanych: Można zaznaczyć 3 odpowiedzi.


Najchętniej gram wojownikiem (berserker) nie ma to jak walka w zwarciu, swoją drogą mój wybór był trochę wymuszony (w BG2 bez modów ciężko o dobrego NPC wojownika do przyłączenia), oczywiście mój bohater jak najszybciej stara się o Furię Niebios.
Co do rasy to raczej człowiek (heh taka odrobina rasizmu)

Gdyby ktoś mnie przeniósł do świata BG to pewnie zostałbym jakąś kombinacją maga i wojownika. Na pewno nie byłbym kapłanem ani druidem jakoś czuję awersję do religii (a zwłaszcza do jej dystrybutorów), no i ekologów teżnie dażę zbytnią sympatią
No cóż, w standardzie to oczywiście łowca nieumarłych i wymuszony człowiek, a to dlatego, że zawsze uwielbiałam tych, którzy z wampirami walczyli... i niekoniecznie byli aniołkami, ale to już drobny błąd

Najbliżej mi do elfki czarownika - uwielbiam tę klasę ze względu iż jest dla mnie najlepszą klasą czarującą, mimo iż na początku przelewek nie było - jednak już na piętnastym poziomie zaczęłam doceniać wybór - rzucenie kilku czarów akuratnie potrzebnych tylko na tę walkę jest często decydującym ogniwem w sprzątnięciu wroga
Chyba jestem jednym z niezdecydowanych Zagłosowałem na: wojownika, paladyna i łowcę. Zazwyczaj gram klasą walczącą wręcz, dla mnie to jest prawdziwa gra, starcie twarzą w twarz z wrogiem, tylko silni, zręczni i wytrzymali są w stanie przetrwać

Ze względu na użyteczność stawiam na wojownika, jednak łowca jest bardzo klimatyczny, ach dwa miecze w dłonie i jazda w świat Paladyn ze względów sentymentalnych, dużo się nim kiedyś grało.

Jednak żadnym z nich nie gram tak często jak anty-paladynem z tacticsa, świetna postać, uwielbiam ją, zła do szpiku kości, świetne zdolności specjalne, do tego wielkie mistrzostwo w dowolnej broni i rozproszenie za każdym trafieniem - magowie mówią: papa



tylko silni, zręczni i wytrzymali są w stanie przetrwać
Znów piłeś

Znów piłeś

Niee-e Ale jak zapraszasz



Jednak żadnym z nich nie gram tak często jak anty-paladynem z tacticsa, świetna postać, uwielbiam ją, zła do szpiku kości, świetne zdolności specjalne, do tego wielkie mistrzostwo w dowolnej broni i rozproszenie za każdym trafieniem - magowie mówią: papa


Podpisuję się pod tym obiema rękami, anty-paladyn miażdży
Już skądś pamiętam ten temat, a że nie lubię robić dwóch tych samych rzeczy dwa razy odpowiedź będzie krótsza.

W BG - podobnie jak w wielu starszych rpg'ach - najprzyjemniej grało mi się postacią wojownika. Dopiero przy nowszych grach doznałem przyjemność z prowadzenia złodzieja (~od NWN 1), czy postaci czarującej (np. NWN 2).
Po pierwsze, na liście brakuje Maga/Złodzieja

Po drugie primo: Jakoś lubię w BG2 grać mieszańcami: Wojownik/Mag, Wojownik/Mag/Złodziej no i czasem mag/złodziej, ale zaznaczyłem w/z z powodu braku tego pierwszego

Inwestuję zawsze w styl walki dwiema brońmi, zakładam Elfią kolczugę, Szatę Vekny czy inną tunikę i huzia na wikinga

Po pierwsze, na liście brakuje Maga/Złodzieja
To dodaj. Ja nie mam uprawnień

Inwestuję zawsze w styl walki dwiema brońmi,

O tak, mam to samo: w łapki katanę plus jakiś długi mieczyk, czy sejmitar i daję czadu aż milutko
Zainstaluj Tactics - Kuriosana i dopiero będziesz miała powód aby walczyć dwiema brońmi

w łapki katanę plus jakiś długi mieczyk, czy sejmitar


Raczej nie stawiałbym na Sanchuudoku w drugiej ręce, to przecież tylko jeden atak, ewentualnie 2 na ulepszonym przyśpieszeniu, a tym bardziej nie opłaca się: Sanchuudoku główna, a Furia zamiast tarczy, szkoda efektu Ale to tylko moje taktyczne dywagacje
Daje niesamowitą regenerację i ataki kwasowe. Jestem w stanie poświęcić ten jeden marny atak z Belma na rzecz tego wszystkiego.

Daje niesamowitą regenerację i ataki kwasowe. Jestem w stanie poświęcić ten jeden marny atak z Belma na rzecz tego wszystkiego.

Regeneracje to się ma z pierścienia Gaxxa Ataki kwasowe, to coś ekstra na Kamienną Skóre i wrażliwych przeciwników, ale po co to komu na każdego. Jeden marny atak, może i tak, później i tak wyciągam 10 na UP, ale za to 25 siły czy odpornościami na ataki fizyczne nie pogardze

Nie żebym się z Tobą sprzeczał, każdy gra jak lubi, to po prostu taka taktyczna dyskusja
Sadoouku jest fajne, bo dziabie kwasem jak ktoś nas dziabnie
Dlatego imo warto w lewą łapę

Regeneracje to się ma z pierścienia Gaxxa
A kto Ci broni korzystać z jednego i drugiego??


A kto Ci broni korzystać z jednego i drugiego??

Nikt, ale mi to niepotrzebne


Chodzi o to, że z KP -20 to rzadko się dostaje,
No tu bym polemizował, ba, nawet bym się szarpnął na jakąś kąśliwą uwagę na temat poziomu trudności i modów utrudniających rozgrywkę ;p
Ale do waćpana nie śmę, my Modzi musimy trzymać się razem xD
No nie chodziło mi akurat o bosów z Ascensiona, podejrzewam, że do nich pijesz, bo fakt, można dostać No i znów przyznam Ci racje, to są dyskusje dla zwykłych śmiertelników, a nie dla nas Modów xD
W sumie z 90% przeciwników w ToB wali dość mocno niezależnie od KP

No wiadomo, że nie gobliny czy inni piraci albo wampiry (chociaż wampir już by trafił czasem )

(to oczywiście tak dla zachęty dla śmiertelników, dla ośmielenia )
ja tam lubie grać mnichem (jakby nie patrzeć jak czołg prawie... a drżącą pięścią może smoka zabić...)
złodziejem- szczególnie zawadiaką, najlepsza klasa pancerza, w walce trochę ustępuje wojownikowi jeśli patrzyć na ilość trafień, ale sam też nie często zostaje trafiony brak ciosu w plecy nie szczególnie przeszkadza
i moja ulubiona wojownik/Mag/Złodziej postać do wszystkiego może biegać solo (no może się samemu leczyć nie da to jakiegoś healera do teamu można wziąć)
Moja ulubiona postać? Chyba będzie to barbarzyńca. Chłopiec jest pieruńsko skuteczny, w szale jest praktycznie nie do zatrzymania, no i nie trzeba przed atakiem na maga tak znowu bardzo go męczyć czarami.

Drugą postacią będzie chyba czarownik. Ja tam go wolę niż maga, bo mimo iż zna mniej zaklęć, to może zapamiętywać więcej od sztuki. Szkoda tylko, że ze zwojów się uczyć nie może .
Mag wyspecjalizowany w Invokacjach Po zdobyciu chyba 18 poziomu jest bogiem
A ja lubie zlodzieja... W BG2 brakuje prawdziwych reprezentantow tej profesji, wiec takie rozwiazanie sie sprawdza. W dodatku mam pozniej moralne uzasadnienie do faktu pozbawiania pewnych handlarzy calkiem przydatnego sprzetu.
Akurat złodziei w BG2 nie brakuje... jest Yoshimo i Jan. Jeśli ktoś potrzebuje thiefa tylko ze względu na zamki i pułapki, nawet Imoen wystarczy. Moim zdaniem brakuje w tej grze dobrych magów. Magiem jednoklasowym jest tylko Edwin, który ma zły charakter, z tego powodu nie każdy chce go mieć w teamie. Pozostali to nienajlepsze pod wzgledem atrybutów mieszanki maga ze złodziejem lub kapłanem.

Niezależnie od tego, ostatnio najbardziej podobają mi sie profesje łotrzyka (w ogólnym znaczeniu) i maga właśnie. Wynika to być może z tendencji do kombinowania ;] Zaznaczam więc te dwie opcje. Wieloklasowców jakoś nie lubię.
Hunger... Yoshimo, wiadomo jak sie ta historia konczy. Jan? Jest do bani, ani jako mag, ani jako zlodziej sie nie sprawdza, moze byc conajwyzej pomagierem...

Jan? Jest do bani, ani jako mag, ani jako zlodziej sie nie sprawdza

No co Ty gadasz, jako złodziej jest świetny, do zastawiania pułapek, otwierania zamków, okradania, wykrywania pułapek, tylko sztyletuje nie najlepiej, ale rekompensują to jego zdolności magiczne Gdybym miał jednoklasowego złodzieja to i tak bym go zdualował jeśli by się dało (szkoda, że Fade się nie da)

Cieszmy się, że w tych kategoriach chociaż taki wybór jest, bo np. mnicha i barbarzyńcy nie uświadczymy w ogólę, dziki mag też by się przydał

Mag wyspecjalizowany w Invokacjach Po zdobyciu chyba 18 poziomu jest bogiem
W sensie Wywoływacz (specjalista) czy zwykły mag który poprostu upodobał sobie tę szkołę?


Cieszmy się, że w tych kategoriach chociaż taki wybór jest, bo np. mnicha i barbarzyńcy nie uświadczymy w ogólę, dziki mag też by się przydał

Tyle, że i mnich i barbarzyńca są jakby wojami, a takich mamy pod dostatkiem. A przydatnych złodziei w grze jest dwóch, podobnie jak magów(myślę o tych, którzy mogą być w drużynie jedynymi przedstawicielami profesji, bo Jan na jedynego maga w teamie się nie nadaje).
Zależy, jaki team - zagraj sobie np. skłądem Jan, Aerie i Morituri - będzie masakra. Albo nawet Jan Aerie Wojownik, bo Morituri w takiej asyście sam wszystko porozpierdziela w ułamku sekundy

Niby Aerie też mag, ale też dwuklasowiec, więc też się teoretycznie nie nadaje bez kogoś bieglejszego typu Edwin
Druss, jezeli mozna to edytuj swojego posta, gdyz to nie ja napisalem o magu z inwokacjami. Z gory dzieki.
Najchętniej gram wojownikiem (kansei ;P) oraz magiem ( bez specjalności^^) .
Jak Kansai to Furia niebios i jakiś mieczyk, jak mag to sztylet wracający do ręki, szata Veckny i kamień loun w obu przypadkach

Hmm...
Co do Waszej zaprawdę interesującej konwersacji na temat magów w grze, stwierdzam, iż i tak żaden czarodziej na stanowi problemu dla naszej postaci. Owszem, Edwin dostaje ogromną ilość zaklęć (kilka dlatego, że jest specjalistą, jeden dlatego, że "jest Edwinem", zatem to naprawdę wiele ), Jan ze swoimi złodziejskimi zdolnościami też może być zabójczy (przykładowo taki mag zwiadowca [nie trzeba marnować miejsca na niewidzialność, albo marnowac pierścienia niewidzialności^^] z szatą Veckny i takim zaklęciem jak Oddech Smoka, czy nawet Kula Ognia mogą zabić, czyż nie?), a Aerie w połączeniu z szatą Veckny... szybkie zaklęcia maga + zdecydowanie przyspieszone czary kapłana... 2x szybsza Brama + kochane Meteory Melfa, lub niezastąpiona Eksplodująca czaszka.
Każdy mag potrafi być zabójczy na swój sposób, aczkolwiek trzeba przyznać, że Edwin, jako że nie jest dwuklasowcem, będzie potężniejszy.

Choć, nie wiem czemu, za Aerie nie przepadam (może dlatego, że ma mało żyć i jest 'za słodka?') zawsze ją mam w drużynie. Czemu? Bo uzupełniam lukę w drużynie - magiem i kapłanem^^

przykładowo taki mag zwiadowca [nie trzeba marnować miejsca na niewidzialność, albo marnowac pierścienia niewidzialności^^]
Kostur maga do tego jeszcze lepszy
lWybierz Kostur Maga jako broń.
lZaatakuj z zaskoczenia
lWróć do punktu 1 aż do wyczerpania przeciwników

Druss, tiaa, tu może masz rację - muszę się przyznać, ale nigdy Kostura maga nie używałam xD Ten kij to u Shangalara się znajduje? Bo nie pamiętam ;P

Tak przy okazji ciekawa taktyka ;p Choć wolę Oddech smoka - myślę, że jest bardziej niezawodny
Możliwe, że nazwę przekręciłem ale znajdziesz go w Spaczonym Runie (wejście z dzielnicy mostów).

Nie wiem czy zauważyliście ale preferencje graczy zaczynają być widoczne - Wojownik, Mag i Wojownik/Mag... coś to mówi o roleplayu
W ogóle to można by się na sesyjkę bg po sieci umówić kiedyś, jakoś.
Ale nie o tym miałem.
Da się kosturem sztylwtować? ;o
a ja od zawsze grałem paladynem , zarówno w częsci pierwszej, jak i drugiej Miałem wyjątek niby, że grałem magiem ,ale jakoś wolę odgrywać nadzianego maniaka religijnego

Da się kosturem sztylwtować? ;o
Każdą bronią którą może używać złodziej.
Gawith ja zawsze Yoshimo kataną sztyletowałam ;P
ja preferuje wojownika:> ale nie pogardze paladynem ni łowcą
Ja lubię połaczenie sword & magic, choć czarownikiem tez sie świetnie gra.
Niektórzy twierdzą, że nie można być mistrzem w dwóch dziedzinach czy więcej, więc wieloklasowcami nie grają... no cóż, nie wiedzą, co tracą.
Tylko w podstawowym bg2 (bez modów) wieloklasowcy trochę biegłości mają ograniczone..
Ja lubię grać łowcą elfem (Drowem jeśli się da), pół-elfem tyż fajno, łuk gesena fajny tyle że strzały wolno lecą (:P) i późno się zdobywa..Kusza włos olbrzyma dla mnie ok (+5 do obrażeń ) i jakieś bełty najlepiej zatrute..Do łapy Furia, CF i jedziemy, ze zbroi to Jelenia albo łuska smoka cieni - swoją drogą ona powinna dawać jakiś bonus do krycia..lub z czerwonego smoka (bo pierścień strażnika można dołożyć i wtedy razem z gaxxa jest ok..
Svirfnebliny też bardzo lubię - kto grał i np jako zawadiaka to wie..
Zabójcą lubiłem grać ale tak rzadko trafia..wkurzyłem się i własnego moda z podklasą zrobiłem - starałem się by wyważona była w miarę..
Druidem - Zmiennokształtnym - albo Wolflordem tyle że u mnie strasznie animacja na Wolflordzie cięła..W TB Wielki Wilkołak ma -10 kp na wstępie albo więcej jak w odpowiedni styl walki mu dasz..Mi z itemami wyszło -20 w sumie..
Moriturii - hmm...
Zawadiaką - wiedza, pułapki, użycie dowolnego przedmiotu, kp, obrażenia..chyba nie muszę dalej wymieniać..

Miałem też kilka ciekawych pomysłów (hmm chyba) na podklasy i zrobiłem, parę osób uzna że zbyt dobre pewnie i mało wyzwań innym się spodobają..:P
Ale może napiszę jeśli wy będziecie chcieli bo nie wiem czy mogę w tym poście..
Witamy na forum

nie wiem czy mogę w tym poście..
Spoko wodza, możesz, do tego wątku łapska reakcyjnego elementu o pseudonimie operacyjnym "Dzwonnson" nie sięgają, nikt Ci niczego nie usunie

Ale jak już pytasz, to proponuję założyć osobny wątek w dziale "Mody do Sagi BG". Bo rozumiem, że podklasy sensowne i w pełni grywalne, bez bugów - niespodzianek?

Podziel się, podziel, ja się z chęcią przyjrzę
Cześć
Opisać je chyba można tutaj bo jakby nie patrzył odpowiadam na pytanie kim najchętniej gram..
Wrzucić teraz nie mogę bo nie jestem w chacie, no i trzeba jeszcze poszukać.. ale co tam się da zrobić..
Więc tak:
Denerwowało mnie niezmiernie że Paladyn to od razu człowiek i koniec..i to zmieniłem..w pewnym sensie:
Stworzyłem podklasę którą nazwałem Draconis (nazwa już dużo mówi ), może się zmienić w dowolnym momencie w czerwonego Pół-Smoka (oparłem się na modzie Sheena A-Half-Dragon-Tale, bo mi się samemu nie chciało animacji wyodrębniać, leniwy jestem czasem )i zyskuje +4 do Siły, +2 do Kondycji i polepsza kp o 4 dzięki łuskom, odporność na ogień oczywiście, może osiągnąć wielkie mistrzostwo w mieczach dwuręcznych, +1 do trafienia i obrażeń ze wzrostem poziomów (chyba co 3 ustawiłem..nie pamiętam teraz..),premia do rzutów obronnych, +2 do Mądrości, z poziomami zyskuje czary oparte na ogniu do opóźnionej kuli ognistej włącznie
Wady: Maksymalna Siła i Kondycja: 16 przy tworzeniu postaci, z przedmiotów magicznych może używać tylko mieczy i zbroi, 1 punkt biegłości na pozostałe bronie, brak biegłości w pociskowych i stylu walki mieczem i tarczą, brak dostępu do wysokopoziomowych zdolności (młyniec itd, nie ma ), niektóre czary ogniste zadają mniejsze obrażenia niż normalnie, ze zdolności Paladyna ma tylko wykrycie zła..Bugi?hmm..czary są i w zdolnościach specjalnych i normalnie w czarach, ale niewidoczne w księdze czarów,portret się sam zmienia przy przemianie, najlepiej grać babką bo babski portret - podobał mi się i nie chciałem go zmieniać..
Druga klasa w tym samym modzie to Delzoun - krasnoludzki wojownik ze "wzmocnionym" szałem, siłą i kondycją i sprawnością bojową - dokładnych nie pamiętam, znajdę to opiszę..
Klasy wymyśliłem sam Delzouna na podstawie książki - jak ktoś czyta to raczej wie..
Miałem jeszcze parę innych pomysłów ale pousuwałem bo myślałem że za mocne będą - mroczny łowca - zdolność przemiany w Cienia i stopniowo potężniejsze przemiany, pająkowata wersja zmiennokształtnego - która miała po przemianie w pająka6 ataków i stopniowo potężniejsze ataki, traktowane jak magiczne..Połączenie Zawadiaki i Zabójcy..Łowca jako śnieżny wilk który ma 3 rodzaje ataków opartych na zimnie..Dużo pomysłów się we łbie kotłuje tylko że nie mam wiedzy na temat tworzenia modów z przygodami - średnio z czasem żeby się nauczyć..no i od kogo..
Hmm, skoro użyłeś czyjejś animacji to wstrzymaj się z publikacją... szczególnie łeści mają lekkiego fioła na punkcie praw autorskich (kto śledził gimnastykę Yarpena przy ostatnim wydaniu Sagi ten wie o co chodzi).


średnio z czasem żeby się nauczyć..no i od kogo..
Na necie są tutki... pogadaj z Yarpenem, L'f chociażby, pokierują... ten pierwszy nawet ma swoją stronę
Chwilunia To nie jest animacja jego autorstwa, on przeniósł ją z Icewind Dale 2 - animacja czerwonego Pół-Smoka..Nic nikomu nie kradnę i nie publikuję..Gdy gram Łotrzykiem inwestuję w krycie się w cieniu a nie kradzież kieszonkową
Napisałem tylko, jak bym coś publikował to za zgodą autora na podstawie którego tworzę lub coś co zupełnie sam zrobię, koniec kropka.

To nie jest animacja jego autorstwa, on przeniósł ją z Icewind Dale 2 - animacja czerwonego Pół-Smoka

Czyli jak kto woli animacja Isaira lub Madae.

Czyli jak kto woli animacja Isaira lub Madae.

E-ee, to dwie różne sprawy i inne animacje, to taka Sherincal, ta ze świątyni Auril, tylko, że czerwona

A animacja Isaira i Madae, mmmmm, miodzio, uwielbiam je, fajnie by było znaleźć w jakimś modzie
No ale może się autor pluć, że konwersję robił, bo chyba trzeba nad tym trochę posiedzieć, żeby animacja z IwD działała w BG?
Zresztą ja tam nie wiem, róbta, co chceta
Mod z animacją Isaira jest - wojownik sferowy to się chyba wabi, ale od razu może napiszę że nie da się grać i Pół-Smokiem i Wojownikiem sferowym bo animacje są na tym samym slocie..
Z tego co wiem, to trzeba chyba tylko trochę przyspieszyć (jeszcze zależy od animacji)..Silnik jest zmodyfikowany ale to nadal infinity..
A co sądzicie o tych podklasach, które opisałem?
Z ciekawości pytam..
Paladyn fajny, szczególnie przez tą zdolność, pasowałoby jeszcze trochę rozwinąć jego możliwości, jakieś ciekawe bonusy, umiejętności - bez przegięć, ale żeby sobie można jakoś ciekawie pograć solo np. Poza tym lubię, jak postać się rozwija wraz z poziomami poprzez jakieś bonusy, vide mnich czy morituri

A krasnal jak to krasnal nic specjalnego szczerze mówiąc, taki podpakowany berserker
Co do paladyna, hmm, wzrost TraK0 i obrażeń co trzy poziomy przy tych właściwościach to masakra, chociaż zbalansowałeś to magicznymi mieczami i zbrojami i brakiem HLA. Nie wiem co to się dzieje, że wszyscy tworzą podklasy, które ograniczają się do paru zalet i paru wad, wiesz, ImHO przydałoby się trochę mniej tych plusów i minusów, a trochę więcej rozwoju wraz z poziomami, tak jak Gaw napisał, podobnie do mnicha.

Ogólnie mi się podoba, tylko trochę więcej rozwoju wraz z poziomami, zarówno w postaci pół-smoka, jak i normalnej
Ja generalnie lubię złodziei, oraz postaci mieszane typu Wojownik/Mag, albo Mag/Złodziej, czy ewentualnie bard.

Ciężko mi określić, którą klasę lubię najbardziej, ale właśnie chyba taką w miarę uniwersalną i przyjemną do grania.
Ile to razy miałem problem, bo ruszyłem w pląs samotnie siepaczem, a przydałby się właśnie złodziej do pułapek, albo Mag do obszarówki, dlatego lubię dwuklasowe postaci,
ale znowu nie trzyklasowe, bo moją ulubioną rasą są ludzie, którzy jak wiadomo mogą być tylko dwuklasowcami. :)

Jeżeli miałbym wybrać jednak taką jedną klasę, to chyba jakiegoś złodzieja np. Zawadiakę, który poradzi sobie z wrogiem jak i pułapkami. :)

Podoba mi się również z tych jedno klasowych Łowca, Druid, czy Kensai, ale nie tak jak Złodziej.
Ja zwykle grywam tak: albo wojownikiem (z podklasą bersreker potem dualuje go na złodzieja) bo jest radość z siekania wrogów , złodziejem ( zabójcą) bo jest można trzepać ludzi karsomirem dzięki niemu (i nie trzeba Keldorna do drużyny) i W/M/Z bo to chyba najwszechstronniejsze z wieloklasowości jedyny minus to słabo lvluje.

W/M/Z bo to chyba najwszechstronniejsze z wieloklasowości jedyny minus to słabo lvluje.
Jak grasz solo, to szybko awansuje.

Mam ochotę zagrać bardem (skaldem albo fechmistrzem), zmiennokształtnym, tropicielem, zabójcą magów/złodziejem, kensaiem/złodziejem, barbarzyńcą, mnichem, moriturim, zabójcą. To chyba wszystkie klasy postaci, które mnie kuszą.
Jeśli chodzi o mnie to na normalnym BG2 to wybór trudny ale jak na modach to Astral Warrior z modem podras i zrobić aasimara i wszystkich kosi
Zależnie od nastroju w momencie tworzenia postaci najczęściej gram Dzikiem Magiem( nie ma to jak dreszczyk emocji podczas rzucania czarów , podklasą złodzieja czyli Zabójcą (cichy i szybki profesjonalista ;P) lub Berserkerem by pobawić się z wrogami oko w oko ;P
W/M/Z, Paladynką lub Czarownicą.
ostatnio przeszedłem sobie solo w/k/m bg2+tob bez modów grało się aż za łatwo, teraz rozpocząłem w/k/m z tacticsem i ascensionem eh ale uczta
Elfka wojownik/złodziej i dwie bronie. Miodzio
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mkulturalnik.xlx.pl
  •