AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Czy moglibyscie się podzielić swoimi doświadczeniami w temacie kupna samochodu ?
My jesteśmy własnie w trakcie poszukiwań jakiegoś autka , oczywiście "z drugiej ręki" .
Oczywiście chcemy wziąć kredyt bo wiadomo taką kasa nie dysponujemy.
Kredyt chcemy trochę większy niż na samo kupno samochodu , bo jeszcze chcemy mieć na ubezpieczenie kase i inne.
Ogólnie z przyznaniem kasy nie ma problemu ale ... . No jest tez ale , musimy mieć fakturę inaczej nici. Pani w baknu powiedziała zebyśmy pochodzili po komisach .
My mieliśmy ochote kupic autko w Niemczech ale w obecnej sytuacji stalo się to niemożliwe .
Jak to u was było kiedy kupowaliscie samochód tu , ewentualnie braliście kredyt.
mam jedno na zbyciu, niedrogo
my, starajac sie o kredyt na auto, musielismy wczesniej wziac taka wycene auta z komisu/salonu (facet podal oczywiscie wieksza kwote, bo tez potrzebowalismy na inne rzeczy) i poszlismy z tym papierem do banku. i juz
gusanito, może taka wycena nam wystarczy . Musimy się dogadać z komisem .
A ubezpieczenie odrazu nalezy wykupić?
Iczy salony dają gwarancje na wszystkie samochody!?
ikxio, my szukamy samochodu "rozwojowego" i dużego ,a ty co oferujesz?
Megane break expression, kombiak 1,9 disel.
gusanito, może taka wycena nam wystarczy . Musimy się dogadać z komisem .
A ubezpieczenie odrazu nalezy wykupić?
Iczy salony dają gwarancje na wszystkie samochody!?
ikxio, my szukamy samochodu "rozwojowego" i dużego ,a ty co oferujesz?
KOMIS da ci jaki papierek zechcesz, nawet fakturę PROFORMA wszystko zależy od banku.
jeżeli kupujesz na kredyt żaden bank nie da ci wyjechać bez ubezpieczenia. a i komis załatwi rejestrację, czasem też ubezpieczenie.
salony mają obowiązek dać gwarancję, czasem 3 mie, 6 mies albo jak ja miałem nawet rok, problem później z jej egzekwowaniem.
ja miałem to szczęście, że salon miałem w porządku i prawie po roku (wrzes 2008) jak się zepsuł zawór EGR wyczyścili za darmo, samochód jest z 2002 r
jeżeli kupujesz na kredyt żaden bank nie da ci wyjechać bez ubezpieczenia czy to znaczy ze jestem zmuszona na ubezpieczenie z banku czy mogę wybrac gdzie chcemy ubezpieczyć.
Mąż został bardzo miło przyjęty w banku a kobieta z która załatwia sprawy własnie powiedziała ze w banku oferują kredyt , ale M. musiałby zapłacić tam ok 1000 euro.
ikxio, też fajny , ale to nie typ mojego męza .
kinia121, nie powiedziałem że tylko przez ubezpieczyciela banku, ty kupujesz ubezpieczenie a w banku jeśli trzeba sobie kserują.
nie mniej zapytaj w komisie czy nie mają jakiejś oferty bo czasem jest tak , że taki komis może mieć tańszego ubezpieczyciela przynajmniej w pierwszym roku po zakupie.
podawałem już linka do internetowej porównywarki ofert, poszukaj.
ale i tak wszystko zależy od rozmowy z agentem (zawsze można wynegocjować niższą cenę)
Witam.Wszystko fajnie tylko czy osoba prywatna tez mi taka wycene wystawi bo od takiej osoby wlasnie chce kupic.tez staram sie o kredyt i wlasnie potrzebuje takiej wyceny i jak ona wyglada czy sa jakies gotowe druki?.
Dzieki za odpowiedzi
Witam.Wszystko fajnie tylko czy osoba prywatna tez mi taka wycene wystawi bo od takiej osoby wlasnie chce kupic.tez staram sie o kredyt i wlasnie potrzebuje takiej wyceny i jak ona wyglada czy sa jakies gotowe druki?.
Dzieki za odpowiedzi WSZYSTKO zależy od banku czy będzie honorował taką wycenę (nie sądzę) oraz co będzie potrzebował PO zakupie samochodu, czy będzie chciał fakturę zakupu, ubezpieczenie itd.
możesz to ominąć jeżeli bank potrzebuje tylko wyceny dając im wycenę z komisu na podobny model i wartość, a kupujesz od prywatnej osoby. ale tu już musisz się zorientować w banku...
macio_s, macio_s, nie wiem w jakim banku chcecie wziąć kredyt i na jaką kwotę (bo to tez ważne) . Nam w BBVA powiedziano że kredyt dostaniemy jedynie na auto kupione w autokomisie , salonie etc. . Nieraz widzieliśmy fajne auto , cena mniejsza przykładowo o 1000 albo i więcej niż w salonie ale niestety nic nie zrobimy.
Byłam u doradcy finansowego który powiedział ze pierwsze to kredyt należny załatwiać u siebie w banku a jego biuro zajmuje się sprawami kiedy bank odmawia przyznania kredytu , można wtedy spróbować w innym banku . Oczywiście odpłatnie.
Czy ktos brał kredyt na samochgód , wiecie jak wygląda finalizacja? Cz pieniądze przesyłają na nasze koto czy na konto autokomisu?
kredyt bierzecie Wy, wiec pieniadze powinny byc wyslane na Wasze konto i dopiero decydujecie co dalej, nawet jak Wam sie odwidzi ten woz to pieniadze na koncie zostaja i obowiazek splaty tez. to jest typowy kredyt konsumpcyjny, wiec nie powinno byc jakichs roznic miedzy bankami.
ikxio, ale kredyt ma być na samochód , salon musiał wysłać fakturę proforma choc powiedzieliśmy że kressty tez chcemy na inne sprawy związane z samochodem . Czy to robi jakąś róznicę ?
I jeszcze sprawa ubezpieczenia samochodu , w banku pani na siłę chce nam wcisnąć ich ubezpieczenie , czy to legalne , tzn czy musimy obowiązkowo .
Samochód można ubezpieczyć dopiero jak się jest jego włascicielem ?
z tego co wiem, to bank moze zaproponowac ubezpieczyciela samochodu, ale zmusic nie moze. inna sprawa jest ubezpieczenie kredytu - dotyczy to wszystkich kredytow konsumpcyjnych - kwota zalezy od oceny kredytobiorcy. jak masz oparcie w hipotece jest minimalny, ale zawsze obowiazkowy. i nie ma nic wspolnego z autem.
ikxio, to ma być ubezpieczenie samochodu , bo bbva oferuje takie.
Oprócz tego oczywiście ubezpieczenie kredytu.
Czy ktoś miał do czynienia z kredytami na samochód , przelewają pieniądze na nasze konto czy na konto autokomisu?
to proboja na sile wcisnac kit, chyba, ze zadaja todo riesgo, ze wzgledu na kredyt, ae i direct seguro internetowym tez jest takie. ja mam ubezpieczenie w direct seguros przez internet, jest o opolowe taniej niz mialam w Mapfre (tercero, km.0 i lunas) ja bralam kredyt w La Caixa kilka lat temu, pieniadze normalnie wplynely na moje konto.
ikxio, własnie znajoma dziś też mówiła ze przelali jej pieniadze na konto.
zobaczymy jak wszytko się ułoży , może w następnym tygodniu bedzie decyzja .
mąż rozmawiał z pracownikiem autokomisu i powiedział ze może przesłać dokumenty samochodu faxem do ubezpieczenia.
Dostaliśmy odpowiedź ze narazie nie dostaniemy kredytu , jeszcze pare tygodni temu nie było problemu . A teraz ... .
Podobno większość banków odmawia przyznawania kredytów - jakichkolwiek kredytów .
Znajoma chciała zaciągnąć kredyt na 2 tyś euro i mimo ze mąż ma niezłe zarobki nie dostali nigdzie.
Mamy przyjść za miesiąc lub dwa .
No cóż mówi się trudno .
u mnie słyszałem, że ktoś nie dostał na mieszkanie, pomimo że ma dobre zarobki, i kontrakt bezterminowy.
na pytanie dlaczego odpowiedziano mu, że nie wiadomo czy za rok będzie jeszcze pracował, a oni nie chcą mieć problemu z odsprzedażą mieszkania....
paranoja, w ten sposób ani nie kupisz mieszkania ani tym bardziej nie sprzedasz...
czyli licza sie z poglebieniem kryzysu, z kupnem nalezy poczekac, gdzie to bylo?
u mnie, a bank santander.
mam znajomego gestora anglika z korzeniami polskimi, i on właśnie z jednym gościem chcieli sfinalizować transakcję...
Santander w ogole ostatnio idzie na udry z rzadem i rzeczywistscia, zapowiedzieli restrykcje kredytowe juz kilka tygodni temu.
... a propo Santandera, nie dziwi mnie takie zachowanie, skoro mają problemy na własne życzenie. Przez naiwne inwestowanie w interes oszusta stracili 2,33 mld. euro Spora sumka, więc na kredyty już brakuje.
Więcej tutaj http://forsal.pl/wiadomos...ch_madoffa.html
Nam nie dano w BBVA .
Znajomej w Santander.
Ale dziś rozmawiałam w szkole z nauczycielkami i one mówiły ze ten problem nie dotyczy jedynie obcokrajowców także Hiszpanów .
Tak na marginesie słyszeliście o pomyśle Zapatero o daniu obcokrajowcom spoza uni 10000 euro nato zeby się wyprowadzili na 3 lata z Hiszpanii .
W polskiej prasie o tym pisali.
ja słyszałem o kwocie około 3-5.000E.... ale dla tych z ameryki południowej, i nie 3 lata tylko na stałe.
czyli nie dla nas europejczyków.
kinia121, jest już coś takiego i funkcjonuje w INEM, obcokrajowca który zdecyduje się wyjechać z Hiszpanii na minimum 3 lata dostanie (ale tu już nie jestem pewien, jedna z tych opcji) paro na 6 miesięcy po 1000 euro lub od razu równowartość 6 miesięcy. Jeżeli w ciągu tego czasu, 3 lat powróci, odda kasę z nawiązką.
czyli nie dla nas europejczyków. tak wiem własnie pisali ze spzoza uni europejskiej .
Ciekawe czy ktoś się znajdzie .
zależy od kwoty, z tego co rozmawiałem z boliwianami bilet w jedną stronę kosztuje 1500E, więc oni mają ciężki orzech do zgryzienia, gdy zarabiają tutaj po 400-500E nie wiele im zostaje na odłożenie.
a rodzina w Boliwii liczna....
kinia121, niezupelnie jest tak co piszesz, rzad Zapatero stworzyl mozliwosc prawna wyplaty naleznego paro dla ludzi spoza Unii w dwoch ratach -pierwsza w Hiszpanii i reszta po odmeldowaniu sie w kraju pochodzenia na wskazane konto bankowe, jednoczesnie jest to zwiazane ze zrzeczeniem sie prawa do wizy i zezwolenia na pobyt i prace na trzy lata. nikt niczego nie daje, to po prostu sposob na to, zeby ludzie wyjechali i nie snuli sie po ulicach. a czy to jest 10000 euro? jak ktos ma wypracowane i dobrze zarabial to moze i wiecej.
Też coś takiego obiło mi się o uszy,ale nasze źródło podawało że to obejmuje nawet zagraniczniaków unijnych.Ponoć kwota jest użależniona od regionu i od tego jak liczna jest grupa takich ludzi. Ale wyjazd musi być bez powrotny,no chyba że wraca się tu na wczasy
Powroce do tematu,mi w la caixa powiedziano że owszem dostanę kredyt ale.... musze sie postarac o poreczyciela i tu niestety temat chyba sie dla mnie konczy bo watpie aby mi ktos poreczyl,wycene przedstawilem od osoby prywatnej i nie bylo zostrzezen ale bariera poreczenia jest zaporowa
Ja sie staram obecnie o kredyt CAM mam juz jeden kredyt zaciagniety w tym samym banku obecny kredyt chce przeznaczyc na splate poprzedniego i reszte zachowac na czarna godz czekam juz ponad miesiac na odpowiedz po tygodniu od zlozenia w niosku zadzwonili do mnie z banku tzn moj znajomy kasjer ktory mi pomagal przy pierwszym kredycie i powiedzial ze brakuje tylko zatwierdzenia notariusza ale po kilku kolejnych dniach juz nie bylo tak imponujaco zaczeto sie dopytywac po co mi to i zaczeli stwarzac problemy na dodatek w kwietniu teraz koncze splacac telewizor i to tez jest dla nich problemem wiec tylko pozostaje mi czekac na odpowiedz
A pytalem w innym banku BANCAJA to mi powiedzieli ze musze miec konto minimum 6 mies i na te konto musza wplywac pieniadze z nominy
Dostalam kredyt bez rzadnego problemu, a wszystkimi sprawami papierkowymo zajal sie sam bank. To bank dzwonil do komisu i ustalalali co potrzebne, jakaich dokumentow brakuje itp. Mialam pieniadze na swoim koncie, do komisu pojechalam tylko z czekiem i po auto Ae bralam kredyt w banku w pueblu gdzie moze pracownicy maja wiecej czasu na to by zajmowac sie takim rzeczami i bylo to z 9 miesiecy temu, moze teraz sa inne zasady.
teraz jest kryzys i banki już tak chętnie nie udzielają kredytów.
paulina8, tak jak pisaliśmy unas jeszcze niedawno nie byłoby problemu z kredytem a teraz masakra!
Ale znajoma węgierka dostała kredyt ok 4 tyś na samochód w la caixa zaraz po tym jak nam odmówiono .
Zastanawiamy się nad zmianą banku.
Przykładowo braliśmy jakieś 2 lata temu kartę kredytową potrzebowaliśmy niewiele a w banku na siłę chciano nam wcisnąć dużżżżoooo więcej .
i w pl sa problemy x uxyskaniem kredytu nawet jak sie dobrxe xarabia
kinia, trxymam kciuki xa to xebysci dostali kase i bedxiecie mogli kupic autko
a wiecie xe w wawie jest bank la caixa...ax sie usmiechnelam sama do siebie
a co do tego pomyslu to jux slysxalam jak jesxcxe chyba bylam w hisxpanii i jest tak jak pisala ikxio. jestem ceikawa cxy duxo chetnych jest...bo ta kasa x paro keidys sie skoncxy a do hisxpanii xalaoxe sie, xe bedxie trudno im xnowu wrocic bo pewnie niexbyt chetnie beda wydawac wixy i poxwolenia na prace.
a wiecie xe w wawie jest bank la caixa...ax sie usmiechnelam sama do siebie
Wiem. ale jeszcze większe zaskoczenie mnie wzięło, gdy zobaczyłam bank Santander w moim miasteczku - Lubin.
byl taki czas, ze Hiszpanie duzo w Polsce inwestowali, z jakim skutkiem to roznie - nawet Budimex zostal przez nich wykupiony, autostrady nam buduja.... ale La Caixa chyba nie ma oddzialow w Polsce, tylko jeden warszawski, sprawdzalam ich stronke i podaja tylko jeden adres. Banki nie kasy oszczednosciowe (bo Caixa klasycznym bankiem nie jest) poszly dalej .
Santander w Polsce jest już od dawna i odkąd zrobiła się moda że jak po deszczu zaczeły się również otwierać różne inne pseudo banki udzielające pożyczek i prowadzące konta to i Santander ruszył z wielkich miast na mniejsze miejscowości.
santander w PL zajmuje się tylko kredytami.jeśli jestes klientem tego banku w Hiszpanii ,i będąc w PL,zachce ci się coś załatwić jak w normalnym banku(np.problem z kartą ) ,to stop.nic z tego.
no tak santander to jux od dawna widxialam ale la caixa byhla duxym xaskocxeniem dla mnie
te banki to chyba operuja w tzw. wiekszym biznesie i kredytach. czy Polak moze zalozyc sobie konto indywidualne w Santander? oczywiscie mowie o Polsce.
nie mam pojecia, nigdy sie tym nie interesowalam
A ktoś się orientuje czy w Andaluzji, istnieją jakieś giełdy samochodowe?
(Jakieś linki do stronek takich, chyba były gdzieś na forum?)
Czy disle jakieś można kupić niedrogo w dobrym stanie i z małym przebiegiem?
Dla Hiszpana 6 letnie, autko to już wrak. (Przebieg ponad 200 tyś. km)
Strasznie podziwiam Polaków za to że szanują pieniądze i swoje auta niekiedy z wiąkszą ilością lat, niż 6. Mało który Hiszpan to potrafi, ale i ukłony dla takich którzy to potrafią.
tu mozna wybrac prowincje
http://www.coches.net/default.aspx
http://www.cochesdeocasion.com/
http://www.autoscout24.es/
w sumie jeszcze jest tych stron w google
polecam wycieczkę do madrytu... zdecydowanie większy wybór, i ceny niższe niż na CDS.
większa konkurencja... już o tym kiedyś pisałem.
Zgadzam się z GreGoriO, Andzela jak możecie to w Madrycie jest naprawdę duży wybór i o wiele taniej . Mąż cały czas śledzi ceny .
Najczęściej patrzy przez autoscout24 i
Barcelona tez nie odstaje z cenami.
Auta z Madrytu (i innych wiekszych miast) to bralbym tylko te garazowane bo te co parkuja na ulicy to porysowane "do krwi". A w moim regonie lakiernik bierze do 200 euro za tak duzy element jak lakierowany tylny lub przedni zderzak i koszta rosna...
ale zależy ile dla kogo to jest mały przebieg.
A czy to będzie garażowany, czy nie.. to też najmniej istotne, bo my codziennie zostawiamy auto na dworze, i teraz już wiem że nie wolno się przejmować takimi rzeczami, bo nawet szkoda było dawać do malowania samochód (kilka lat temu).
Patrzyłam na te stronki, to trzeba mieć minimum 4 tyś. euro żeby coś wybrać..
a nowy na pewno już nie wchodzi w grę..
No nic, dzięki za info.
Andzela sprawdz jeszcze Milanuncios.com . Jak jestes szybka i reagujesz w pore to mozesz trafic niezla okazje. Tylko tak jak mówilem: rzadko male diesle w dobrej cenie.
ok. popatrze.
A z tego co widzę to "Opel Corsa albo Van" są chyba jedne z tańszych no i disel.
Nie podoba mi się, no i dwu osobowy (Van), ale tymczasowo..
Przecież Ople nie są chyba takie złe..
Tylko te vany Andzela to auta de comerciales i sa niezle oblatane. Szczerze odradzam. Wydasz pieniadze których juz nie odzyskasz (takie auto ciezko sprzedac),ale jesli Cie pili i sie uprzesz to najpierw go do serwisu Opla na koszt sprzedajacego.Oni wyciagna wszystko z auta (doslownie i w przenosni )
Andzela, Van odpada ?
Tak koło 6 tyś już można znaleźć "młode " auto z niedużym przebiegiem . Zależy też co się komu podoba i jaką ma cię opinię o danej marce .
Tylko te vany Andzela to auta de comerciales
No ja wiem o tym, dlatego z "Vana" sobie żarty robię, a "Corsa" ma tylko 75 km.
Ciężko jest wybrać coś taniego, niestety.
Hehehe a my chcemy jakiegoś Vana , wchodzą też w grę combi .
Hehehe a my chcemy jakiegoś Vana
Tylko, że wtedy to nie wiem gdzie dzieci zmieścisz, na barana?
Za zlomowanie auta z przed 2000 daja góra 200 euro i w promocji przepisanie papierow w trafico i lawete ,hahaha
[ Dodano: Nie Lip 26, 2009 11:56 pm ]
A co to ma za znaczenie rocznik? Rocznik 2000, może być lepiej eksploatowany przez Polaka, niż auto z 2003 r. przez Hiszpana, no to jest przykre, ale tak to jest jak ktoś ma mały rozumek.
Rocznik 2000, może być lepiej eksploatowany przez Polaka, niż auto z 2003 r. przez Hiszpana
z tym sie zgadzam w 100%
Andzela, hehehe ale błysłam oczywiście że chodziło mi o vana . Nie konkretnie o Opla, o vana / mini vana po prostu o typ .
Voyager
czy grand scenic - takie 7 osobowe .
Voyager
czy grand scenic - takie 7 osobowe .
No to nie porównuj do "Vana Corsy" dwu osobowej.
Andzela, hehehe źle zrozumiałam . Przeczytałam że Van i jakoś nie skojarzyłam z corsą , no już chyba idę spać bo mi się rzuca na ... .
Swoja droga miał ktoś fantazję nazywając ten mały samochód Van .
Przeczytałam że Van i jakoś nie skojarzyłam z corsą
no wiesz " Grand Scenic" kilkuletni nieźle się ceni, więc jak macie za dużo $$$, to możecie brać. A poważnie dla Hiszpana, to lepiej rower, niż samochód.
najpierw go do serwisu Opla na koszt sprzedajacego.Oni
i to jest racja bo w oplach siada elektronika i niestety nawet w nowych samochodach tez. Niedporacowane.