AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Hej!
Chcialabym sie zapytac czy znacie moze jakies tanie szkoly jezykowe, ktore rozpoczynaja nowe kursy np. od nowego roku?:)
Wlasnie chcialam zapisac sie na kurs hiszpanskiego dla obcokrajowcow, ale ze wzgledu na to ze nic nie rozumiem, nie chce wkraczac w kurs, ktory rozpoczal sie od wrzesnia:)
dlatego interesuja mnie kursy od nowego roku, czy od wiosny..
Bezplatne szkoly pewnie tego nie oferują?
Bezplatne szkoly a jest cos takiego wogole?
Są bezpłatne:) w kazdym miescie zazwyczaj sa, finansowane są przez panstwo.
Ew. kosztuja 30euro na rok:)
W jakim miescie?
W Alicante, lub okolicach:)
Tylko ze te co sie zaczynaja do miesiac, jak szukalam to zazwyczaj kosztuja np 200euro/tydzien.
A mi chodzi o te jednak tansze...
Są bezpłatne:) w kazdym miescie zazwyczaj sa, finansowane są przez panstwo.
Ew. kosztuja 30euro na rok:) na takim kursie to nie nauczysz sie hiszpanskiego.Na takich kursach to sa absolutne podstawy,tak samo jakbys wziela sobie samouczki ktore byly na tym forum lub sa w internecie to nie wiem czy sie wiecej nie nauczysz
sprawdz tu:
http://www.eoi-alicante.com/
i najlepiej zapytac w urzedzie miasta czy organizują darmowe kursy dla obcokrajowcow, u nas takie sa nawet bylam sie dwa razy kiedys na poczatku pytac o wolne miejsca, ale mieli tylko z rana, a mi nie pasowalo ze wzgledu na prace, wiec poczekalam do jesieni i zapisalam sie do eoi, szczegoly masz na priwie
http://www.alicante.es/re...20de%20Alicante
http://www.alicante-ayto....20de%20Alicante najlepiej by było jak byś sie tam przeszła .
Na stronie wyczytałam ze jest całkowicie darmowe.
Ja nie z Alicante ale osobiście się uczę w podobnej szkole i według mnie jest to naprawdę dobry pomysł aby uczyć się w takiej szkole .
Hej!
Mam maly problem, poniewaz znalazlam kurs ktory by mi odpowiadał. 4h tygodniowo od lutego do czerwca za 220e. Kurs organizuje uniwersytet w miescie obok. Wszystko byloby ok, tylko to orgaznizuje uniwersytet, wiec nie wiadomo gdzie sie dowiedziec czegos wiecej. No ale w koncu zdobylam numer do jakiejs pani od tego kursu i okazalo sie ze pieniazki trzeba zaplacic na stronie uniwerystetu- on line.
I tu moje obawy... uniwersytet raczej by mnie nie oszukal prawda? Jakos boje sie wplacic pieniadze, bo potem pojde i okaze sie ze rzadnego kursu nie ma...
Jak myslicie wierzyc im czy nie? W poniedzialek planuje tam jechac i sie wiecej czegos dowiem jeszcze, ale chodzi o to czy to poprawna forma zaplaty za kurs??
Tu znalazlam kurs:
http://www.umh.es/frame.a...e%20idiomas.htm
Interesuje mnie ten nizej na 4 miesiace.
A nie możesz zapłacić w poniedziałek jak tam pojedziesz? Generalnie strony przez które można płacić nowością nie są, może uniwerek dysponuje taką opcją. Ale na pewno dopuszcza też inne. Wybierz najwygodniejszą dla Ciebie.
No zobacze w poniedzialek, ale z tego co ta Pani powiedziala rejestracja jest on-line.
Wiem ze platnosc on-line nie jest nowoscia:) ale za kursy zawsze placilam do rąk wlasnych:P
leemonka1989, no z takim podejsciem ze Uniwersytet cie oszuka to moje gratulacje
Bylam zobaczyc ten kurs, niestety Pani otworzyla ta strone co ja w domu i powiedziala ze sie zaczyna 15 lutego i koszt i tyle. Nie wiedziala gdzie sie odbywa kurs, ile osob bedzie, w jakich jezykach mowi nauczyciel i nawet nie wiedziala kto uczy. Nie powiedziala nic. Stwierdzila tylko tylko tyle ze skoro nic nie umiem to nie bardzo moge isc na kurs hiszpanskiego podstawowy.
Wiec tu moje pytanie, wiec dla kogo sa kursy podstawowe? Dla tych co umieją mowic?
No i nie zapisalam sie. To dla mnie spore pieniadze i zero szczegolowych wiadomosci.
Dziwne ze oferuja kurs i nic nie wiedzą oprocz ceny:/
dobre..to na jaki idzie ten ktory nic nie umie?
leemonka1989, a tylko możesz z tego kursu skorzystać ?
Taki darmowych nie ma ?
Ja chodziłam na darmowe i były takie osoby które NIC nie umiały bo były np. tylko pare dni w ES . Ale się zapisali na kurs właśnie podstawowy na którym uczono języka od podstaw . Czyli pisowni , słówek i stopniowo .
Z tego co wiem to nawet starsi Hiszpanie z takich korzystali ale tylko po to żeby się nauczyć czytać i pisać .
kinia121:) chcialam isc na tamten kurs bo zaczyna sie od lutego, wiec mi pasowalo. No ale jak widac nie wypalilo:P
Za to wlasnie wczoraj bylam na kursie darmowym podobnym do twojego:) uczylam sie liczb (ktore juz umialam ale nauczycielka pokazywala jak sie dokladnie je wymawia) i odpowiadania na pytania podstawowe:) nie bylo tak zle:)
Kinia duzą macie grupe??
leemonka1989, wiesz teraz uczycie się liczb ale zaraz zaczniecie przerabiać coś innego . I ważne że macie kontakt z językiem , bo to naprawdę ważne . Osłuchacie się z nim bo przecież oprócz liczb musiała używać także innych słów .
Tam gdzie ja bylam zapisanych jest podobno 12 osob, z tym ze nauczycielka dlugo chorowala i dali nową panią. I wydaje mi sie ze nikt nie wiedzial ze jest nowa nauczycielka i nikt nie przyszedl:D bylam ja i jedna osoba jeszcze hehe:) smiesznie bylo:)
A zajecia są dwa razy w tygodniu po 2 godziny:) i calkowicie darmo
ja tez chodizlam na te darmowe i byly same osob, ktore zaczynaly nuke..cos tam umialy no ale pogodac si eplynnie z nami nie dalo i bylo nas...ok 10 osob.
dla kogo sa kursy podstawowe? Dla tych co umieją mowic? ja pamietam cos takiego jak poziom zerowy - obejmujacy np nauke liter dla osób uzywajacych inne alfabety -
szkoda ze nie masz szerszej info (zadnego adresu email ??)
w takim razie lepiej nie pakowac sie w ciemno
z drugiej str np Constantin z Rumunii rok 1szy zrobil w 3 miesiace i przeskoczyl na 2i
Constantin z Rumunii rok 1szy zrobil w 3 miesiace i przeskoczyl na 2i tyle tylko że ludzie z Rumunii mają bardzo ułatwioną sprawę z językiem . Jak byłam na 2 poziomie doszła do nas dziewczyna która była w Es 2 tygodnie , nie ucząc się wcześniej języka hisz. mówiła lepiej od większości z nas .
leemonka1989, mało tych zajęć , nie ? to zaledwie 4 godz. tyg. .
Ale znowu jak było mniej osób to więcej możliwości żeby pogadać z panią bo może wam więcej czasu poświęcić .
Ja co prawda mieszkam na północy w Asturii i nie wiem czy to ważne informacje,ale od października chodzę właśnie na taki bezpłatny kurs organizowany ze środków uni europejskiej.Nie przypuszczam żeby nasz kurs można było nazwać że jest podstawowy czy wyższy ponieważ umiejętności w grupie każdy ma inne.Są tacy co według mnie biegle mówią ale nie umieją pisać i czytać,no i są też tacy jak ja czyli czytający hehehe ale nie rozumiejący czo czytają .Poczatkowo grupa była wieksza bo ilczyła ok 10-12 osób różnych narodowości,a obecnie lekcje wyglądają jak prywatne bo stale chodzących osób jest 3.Jestem osobą którą jest najkrócej w Hiszpani,zaczynałam naukę od zera(nie licząc liźnietej wiedzy z samouczków,która na nic sie nie przydała) i mają rację ci co mówią że najważniejsze to oswoić się z językiem.Bo jest zupełnie inaczej kiedy słyszysz jak wymawiać,kiedy zastosować i nabiera sie wtedy też odwagi do tego żeby się odezwać.Od niedawna mamy książki i te lekcje mają wreszcie jakiś schemat ale i tak jestem zadowolona bo coraz częściej rozumiem co do mnie mówią a miałam z tym nie mały problem .Dodam jeszcze że zajęciam mam od poniedziałku do piętku po 1,5 godz.