AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Zainstalowałem niedawno kilka modów (TGC, Drizzt saga, EoU i parę innych z Wieży Ramazitha) i po pewnym czasie, podczas zmiany lokacji, pojawiłem się w nowym miejscu, panel się zblokował (jak np. podczas scenki z Sarevokiem ciachającym Goriona) i podeszło do mnie trzech miłych panów, a jeden z nich ogłosił głosem Piotrusia Fronczewskiego, że wykryto u mnie nielegalną kopię i postraszył formatem dysku (skutecznie zresztą, Piotrka nie wolno lekceważyć). Mimo, że nigdy dotąd nie miałem takich problemów, postanowiłem postąpić szlachetnie - dorwałem starą, oryginalną pięciopłytową wersję gry i zagrałem od nowa z modami. Niestety - sytuacja się powtórzyła. Dziś zacząłem grac jeszcze raz, tym razem z wersji z Extra Klasyki DVD i po dwóch godzinkach mili panowie odwiedzili mnie ponownie.
Ktoś z Was spotkał się z podobną sytuacją lub ma pomysł o kiego grzyba tu chodzi?
Hehe, to się nadaje na tawernowego basha
Jeśli naprawdę nie wiesz to wyjaśniam. Tekst o pirackiej wersji jest czymś w rodzaju easter egga. W zasobach gry jest sporo niewykorzystanych plików wav, w tym żarciki pana Fronczewskiego. Wspomnianą przez ciebie scenkę o legalności BG wprowadza któryś mod (nie wiem który, wiem że w planach TWM było dodanie czegoś takiego).
Najbardziej w tym wszystkim podoba mi się ta skrucha i zainstalowanie oryginalnej wersji. I bardzo dobrze
Hahaha Oj, dobre, dobre, niech tylko Zed przeczyta, bo to sprawka jego TWM
Ach, uśmiałem się jak świnka morska. Tak, to sprawka komponentu TWM, a właściwie tylko jego pilota, bo nowa wersja TWM na dniach (raczej na tygodniach) ma zawierać więcej unikalnych zdarzeń w podróży.Ale tego tekstu Fronczewskiego chyba nic nie przebije.
PS. Dla zdezorientowanych: to tylko żart! Nie ma możliwości z poziomu gry stwierdzić, czy jest ona legalna, czy nie, jeśli tylko działa prawidłowo.
Dopiero teraz zajrzałem do wątku, a z tym modem nigdy nie grałem. Zed, za numer z Piotrem Fronczewskim stawiam piwo.