AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Wydaje mi sie, ze zapowiada sie kolejny straszliwy ser. Slyszeliscie wczesniej cokolwiek o tym horrorze z naszego podworka?
1 listopada do kin wejdzie polski horror „Legenda” (reż.Mariusz Pujszo). Jest to historia grupy młodych dziewczyn, które postanawiają spędzić niezapomniany wieczór panieński w średniowiecznym zamku, na odludziu. Dziewczyny nie biorą jednak pod uwagę jednej rzeczy. Żeby taki wieczór zapamiętać, trzeba go najpierw... przeżyć!
Strona oficjalna: http://www.legenda.com.pl Trailer aż tak źle nie wygląda, ale ja niestety w Pujszo nie wierze, ciekawe czemu Ale obejrzę i tak, chociażby ze względu na panie, któe wyglądają ciekawie Btw filmu, o dziwo, nie zjechali wcale na festiwialu w Gdyni.
Zaraz obadam link. Nie interesuje sie zbytnio polskim kinem, tak wiec nie wiem co obecnie w trawie piszczy.
PS Obadalem linka. Trailer mi nie chodzi, ale plakat fajny (niebrzydkie panny ), choc zajezdza mi nieco plakacikami do teen slasherow i podobnych badziewi , a i zamkowa lokacja wyglada okazale. Zobaczymy, co z tego wyjdzie w listopadzie.
choc zajezdza mi nieco plakacikami do teen slasherow
Bo to będzie teen slasher moim zdaniem
choc zajezdza mi nieco plakacikami do teen slasherow i podobnych badziewi
Bo i taki poziom będzie prezentował ten film
Jakoś tak na samym początku roku był o tym projekcie artykuł w Metropolu i wtedy się o nim dowiedziałem. Od razu też przejrzałem net w poszukiwaniu informacji. Pisano że ma to byc coś w rodzaju slashera, a gdzieś nawet widzłałem tekst, że to coś w rodzaju polskiego giallo To już chyba duuuże przegięcie pały.
Twórcy gadali, że nacisk położono zdecydowanie na klimat i nie będzie krwawo Strach się bać
A tak po za tym to Pujszo powiedział w wywiadzie, że tak naprawdę to niecierpi horrorów, więc wiadomo co z tego wyjdzie.
Myslę jednak, że lepiej jak powstaje gówniany film w naszym kraju niż miałby nie powstawać żaden. W końcu nie często mamy okazję zmierzyć się z polskim horrorem, a już na pewno nie na tyle profesjonalnie wykonanym. Tak czy inaczej wolę oczekiwać szitu i się pozytywnie zdziwić niż skakać z radości i się cieszyć, że jest polski horror, a potem kląć, że tylko gówno potrafią stworzyć w naszym kraju.
A jak film zarobi to może i inni wyczują sposób na zbijanie kasy i polskie horrory zaczną wyrastać jak grzyby po deszczu .
Pozdro
Btw filmu, o dziwo, nie zjechali wcale na festiwialu w Gdyni.
Pewnie aż brakło im słów
Btw filmu, o dziwo, nie zjechali wcale na festiwialu w Gdyni.
Czyżby??
Podejrzewam, że jest tak fatalny, że szkoda im było pióra...
Co do trailerka to jest zabawny, nie da się powiedzieć, ale trochę wali serem...
Co nie zmienia faktu, że polski horror na ekranach kin? Bez względu na rezultaty jestem za!!!
Za Stopklatką (ze str.: http://www.stopklatka.pl/...ie.asp?wi=27593 ):
Horror po polsku. "Legenda" Mariusza Pujszo
Kolejna próba zaadaptowania horroru na nasz lokalny rynek. Nie udawała się ta sztuka wiele lat temu, nie udała się niestety i teraz. Pochwalić jednak trzeba Mariusza Pujszo, że w ogóle spróbował. Niestety jego opowieść ma znamiona weekendowej realizacji w gronie przyjaciół, a nie produkcji, która miałaby do opowiedzenia coś wciągającego (albo chociaż ciekawego). Nie można budować filmu na nagłych zbliżeniach twarzy, skrzypnięciach drzwi czy też przemykającej przez ekran zakapturzonej postaci.
"Legenda" potrafi tylko w bardzo niewielu momentach przestraszyć, a to już dla gatunku "gwóźdź do trumny". Razi niestety ta maniera by na ekranie lansować przede wszystkim piękne twarze (+ Michał Anioł). I o ile (na modłę hollywoodzką) obecność uroczych kobiet można uzasadnić, o tyle braki i pewnych absurdów scenariusza już usprawiedliwić się nie da. Są momenty w "Legendzie", które charakteryzują się nastrojem, ale to tylko klasyczne zagrywki gatunkowe, skopiowane na nasze podwórko w sposób bezpośredni.
Bolą niestety niedostatki techniczne (wiem, wiem kasa...), czy też realizacja materiału zdjęciowego kamerą cyfrową. Wydaje mi się, że horror zdecydowanie objawia przewagę taśmy 35 mm, która w sposób znaczący potrafi pomóc zbudować nastrój grozy. W "Legendzie" pewną manieryczność technologii HD bardzo się wyczuwa, a brak "artystycznego" (czyt. plastycznego) piętna zdecydowanie filmowi nie służy.
Oczywiście można bronić filmu mówiąc, że to przecież "tylko" horror, który ma być dobrą rozrywką. Cóż z tego, kiedy opowieść tylko umiarkowanie sprawdza się na ekranie, niezbyt umiejętnie prowadząc nas przez tajemniczą intrygę na zamku. [KS]
ze str.
Horror w Polsce nie ma prawa sie udac i nie istotny jest fakt czy za jego realizacje zabierze sie amator czy uznany twórca.
Horror w Polsce nie ma prawa sie udac
Dlaczego?
chorus napisał:
Horror w Polsce nie ma prawa sie udac
Dlaczego?
Bo nie mamy żadnego punktu odniesienia , czy to w literaturze czy w sztuce filmowej.Żadnej tradycji która byłaby zródłem takiego filmu.Włosi mieli swoje Giallos na papierze.Potem przeniesli je na ekrany.Amerykanie czerpali tresc do swoich horrorów z napięc społecznych i politycznych które nękały Stany Zjednoczone w róznych okresach.Niemcy podobnie ze swoim ekspresjonizmem.Azjaci mają swoje tradycje tkwiące w kulturze i to z nich powstają obecnie najbardziej osobliwe horrory.A co my mamy ?
Jest literatura roamntyczna i taki Majewski w latach 70 inspirował sie nią przy realizacji swojego " Lokisa ".Jest jeszcze Żuławski , ale dla niego formuła kina grozy stanowi tylko pretekst.
Jesli chodzi o " czysty " film grozy to taki moim zdaniem nigdy nie powstanie.Inna sprawa brak funduszy.No i ryzyko.Czy Polski widz bedzie miec ochote na Polski film grozy ? zapewne nie znajdzie sie filmowiec który zaryzykuje , nie tylko ze starchu przed brakiem widowni ale i z wrogoscią ze strony Polskiej krytyki , która ( Wyjątki Pitrus i Koodynski ) traktuje ten gatunek cokolwiek pogardliwie.
horror fantastyczny-czytalem kiedys wiedzmina i zdziwilem sie jak pokazny bestiariusz mamy w naszej ojczyznie. do monster movie spokojnie by sie cos znalazlo
a slaszerek nie wymaga jakis tam korzeni kulturowych.pare cycatych lasek, koles z nozem i wio!
a slaszerek nie wymaga jakis tam korzeni kulturowych.pare cycatych lasek, koles z nozem i wio!
Taa , tylko kto to bedzie potem oglądał ? ( prócz nas , maniaków wszelkiego syfu )
Bo nie mamy żadnego punktu odniesienia , czy to w literaturze czy w sztuce filmowej
Masz trochę racji chorusie, ale przecież np. z takiego Grabińskiego to można wyczarować taki film, że zmiecie wszystko!
Kurczę, przedwczoraj chciałem się wybrać na premierę, a tu bilety niedostępne. Dziś chciałem się wybrać, a tu okazało się, że puszczają "Legendę" w jednej, jedynej sali na jednym, jedynym pokazie o 15:00. To jeszcze przeżyję, gorzej, że to najgorsza krakowska sala kinowa: Kiniarnia, czyli wszyscy gaworzą przy stolikach, a w sali jest barek. Toż to upokarzające! Nie wiem jak prezentują "Legendę" w innych miastach, ale z taką dystrybucją to mr Mariusz Pujszo nie będzie miał najlepszych wyników w box-officie...