AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Czy to prawda, że węgle do fajki wodnej mają bardzo zróżnicowaną temperaturę palenia i nie każdy nadaje się do palenia każdego tytoniu?
Niedawno koleżanka ochrzaniła mnie publicznie za to, że do bardzo mokrego tytoniu kupiłam podobno węgiel, który nie daje na tyle mocnej temperatury aby to dobrze współgrało. Troszkę mnie to zbiło z tropu więc przemilczałam.
Prawda czy ściema?
ten tytoń: http://allegro.pl/item741...wilgotnosc.html
i ten węgiel: http://allegro.pl/item741...ajka_wodna.html
Kupione w komplecie, więc powinno na mój gust pasować.
Nazwijcie mnie debilem ,ale nigdy nie myslałem żeby kupowaś specjalny węgiel do wilgotności tytoniu (znaczy wiadomo że do Starbuzza szarpnę się na lepsze węgielki niż do Nakhli, ale nie o to chodzi). Wiadomo że niektóre tytonie lubią lepszą temperature a inne szybciej się przypalają. Jednak to załatwiam kominami, pierścionkami (i innymi pierdułkami z follii aluminiowej:P) lub dodatkowym węgielkiem.
A co do tej koleżanki to ona dziwna jakaś...
Rzeczywiście temperatury uzyskiwane przez węgle z rozpałką a węgle naturalne są inne. Popularne kokosy pala się z większa temperaturą niż np. 3K.
Również jest prawdą że tytonie bardziej wilgotne potrzebują wyższej temperatury niż tytonie suche.
Jednak nie prawdą jest to że dobieramy węgle pod tytoń czy tez odwrotnie. Wysokość temperatury regulujemy kominem lub pierścieniem.
A co do węgli które masz - to Golden Flame to nie są dobre węgle. Zmień je na 3K, belgijskie lub na cocobrico (bez rozpałki).
Tyszko słusznie napisał, że temperatury jakie uzyskuje się z "kokosów" są wyższe niż z węgielków z rozpałką. Prawdą jest tez to ze bardzo mokry tytoń wymaga troszkę innej techniki palenia jak choćby właśnie zastosowanie węgla o lepszej energetyczności. Oczywiście temperaturę można też regulować używając komina.
Te węgielki z podanego linka to po prostu węgielki marnej jakości. Stosując TK czy belgijczyki na pewno nie będzie problemu z uzyskaniem wystarczająco wysokiej temperatury i nie widzę konieczności palenia na kokosach jeśli ktoś nie chce lub nie ma warunków do ich rozpalenia.
mądrala z tej koleżanki, może ona ma problem z temperaturą i wilgotnością
chłopaki maja rację, temepraturę możesz regulować także odległością węgla od tytoniu - ja np często dociskam węgiel tak by folia lekko się zapadła ;)
generalnie jak palisz suchy tytoń typu (nakhla) i masz tylko takie wegle jak zaprezentowałas z linku to pal na jednej foli a jak coś mokrego (serbetli, starbuzz i pochodne) to wspomniane kokosy lub wegle te twoje ale w wersji 2 naraz lub te co wymienił tyszko, i naturalnie komin jak zaczyna byc ostry smak taki za intensywny ściągasz komin i po jakimś czasie nakładasz od nowa i nie zapominaj o 2 warstwach foli lub sitko :)
mądrala z tej koleżanki, może ona ma problem z temperaturą i wilgotnością
Hihi =D
Oczywiscie, ze zwykle nie dobiera sie wegla pod dany tyton, tu chodzi jedynie o jego wilgotnosc-jesli jest suchy to jeden wegielek, leciutko rozgrzac to kominem i bardzo pilnowac, jesli tyton jest mokry jak Serbetli, Starbuzz, Fumari to potrzebuje wiekszej temperatury i jest "latwiejszy w obsludze" bo chmury dymu wytwarzaja sie latwo, a przypalic go ciezej. Trzeba pamietac, ze tyton musi sie PRAZYC, a nie palic (tak jak w papierosie np), bo gdy tyton sie zwegli to syf i koniec z dobrym paleniem.
Ja sam nie za bardzo lubie wegle belgijskie (nie wiem w sumie czemu), uzywam raczej tylko Three Kings'ow i Kokosow =]
Tak z wlasnego doswiadczenia to takich, ktorzy krzycza, a nie tlumacza to omijaj z daleka, lepiej zapytac na jakims forum, albo kogos doswiadczonego kto powie o co chodzi [;
I jeszcze tak z wlasnego doswiadczenia to: Fumari+Starbuzz x 1.5 kokosa+sitko+komin = kosmos
=))
A przekładanie węgla na drugą stronę? Zauważyłem że od góry jest ciemny czyli zgaduję chłodniejszy. Czy może lepiej podczas palenia nie ruszać węgla?
Benek, tzn?
Wiesz, sa rozne sposoby na zmiane temperatury, ja tam preferuje komin, bo z weglem to troche roboty, ew. nad okraglymi mozna sie zastanowic czy klasc je strona wypukla czy plaska =) Ja klade zawsze plaska, bo wtedy zajmuja mniej wiecej ten obszar, ktory potrzebuje i mozna palic =))
A przekładanie węgla na drugą stronę? Zauważyłem że od góry jest ciemny czyli zgaduję chłodniejszy. Czy może lepiej podczas palenia nie ruszać węgla?
jak zauważyłeś pewnie ze jak przekręcisz węgiel to nie jest tak czerwony jak po bokach jedna z gorszych temp jest właśnie na dole i na górze tak ja zaobserwowałem podczas palenia z kominem wiec jak regularnie podczas palenia przekręcam węgiel na różne płaszczyzny by podgrzewał tytoń tak jak na początku całkowitego rozżarzenia.
Dal podtrzymania wysokiej tepmeratury ostatnio "otrzepuje" wegiel ale go nie przekręcam.
Vister22, to jest dobra metoda, popiol nie dostaje sie do tytoniu, tylko, ze wegiel nam "maleje" Ja po otrzepaniu po prostu dokladam drugi (niemal zawsze rozpalam na 1,5 wegla [; )