AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Artykuł znajduje się tutaj
Co sądzicie o tym artykule ? Może macie coś do dodania ? Zapraszamy do dyskusji
Artykul dobry, chyba wszystkie aspekty poruszone:
-stabilnosc
-rozpalanie i utrzymywanie tlacego sie wegla
-woda
-przenoszenie
O rzeczach tak oczywistych jak tyton autor juz po prostu nie wspomnial ale to nic dziwnego raczej =P
Co do wlasnych doswiadczen to moze nie byl plener ale wycieczka szkolna =) Przenoszenie sziszy odbywalo sie wlasnie w takim niby-kuferku, rozpalane byly wegle belgijskie, na szczescie dostep do zimnej wody i stabilnej powierzchni mielismy zapewniony nie wychodzac z pokoju =) Palenie bylo bardzo przyjemne (Nakhla kawowa i waniliowa... czasem w mixie).
Kilka fotek "z pleneru" na pewno ubarwiłoby artykuł. Poza tym w kwestii węży dodałbym aby poza waga zwrócić uwagę bardziej na długość ;)
Ja bym się skupił na rozpalaniu węgli :) Plener daje większe możliwości :))
Dzięki za artykuł ale akurat co do wycieczek z szisza to mam dość duże doswiadczenie ponieważ jak zwykle nikomu się nieche brać swojej lub poprostu niema jak idziemy wiekszą grupa na jakiś balet. Często tez w cieplejsze dni wychodzimy sobie z znajomymi w plener na pętle autobusową lub poprostu na wycieczkę po naszej małej dzielnicy z sziszą.
Najlepsze sa spojżenia ludzi jak by zobaczyli kosmite albo niewiadomo co ale zazwyczaj się zdaża żektoś podejdzie spyta co to jest? Jak dotąd najwiękse emocje szisza wzbudza w bejkach(żule spod monopolowego) mozna tez trafić kogos znajomego i z nim zapalić.
Wczoraj jak byłem z znajomymi na Placu Zamkowym na jakims koncercie to wziolem szisze gdyby tylko tak nie wiało i nie było tak zimno to wszystko było by dobrze a najlepsze było przy nabijaniu bo podeszli do nas panowie Policjanci bo zauważyli jak mi wegielek spadł to tylko napomkneli żby uważać na starz miejska bo się czepiają i jeden z nich powiedział że woli jabłko jak zaproponowałem mu zapalenie to msiał odmówić bo przełozony patrzył ;p
Fajke biore tez czasem do pracy a że zajmuje sie klimatyzacją i wentylacją to śmigam po całej Warszawie i okolicach w różne miejsca najcześciej na budowe gdzie fajka oczywiscie też wzbudza w wiekszości pozytywne wibracje ale niewiedzieć czemu zawsze ktos mnie spyta czy niemam odsprzedać troche ""zielonego"" .
Chetnie umieścił bym zdjęcia ale niema własnego aparatu i niema zabardzo jak swojich wedrówek dokumentować ale jesli coś bede miał to odrazu wrzuce.
Bless