AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
http://www.imdb.com/title/tt0068390/
Jeden wielu zapomnianych horrorów wyprodukowanych w latach 70-tych na potrzeby telewizji. Jedynie "Duel" Spielberga oraz "The Night Stalker" z tego okresu zostały jako tako zapamiętane. A przecież "A Cold Night's Death" w niczym im nie ustępuje. Ba, śmiem twierdzić, iż mógł zainspirować zarówno "The Shining" Kubricka i "The Thing" Carpentera. Laboratorium badawcze na Antarktydzie. Film rozpoczyna transmisja radiowa szaleńca. Dwójka naukowców (Robert Culp i Eli Wallach) dociera na stację badawczą, aby sprawdzić co się dzieje. Na miejscu panuje bałagan, obiekty badawcze (szympansy) niemal zamarzły na śmierć w klatkach, w dodatku Culp odkrywa sztywne od lodu zwłoki naukowca siedzące przy otwartym oknie. Szybko okazuje sie, iz stacja polarna kryje w sobie złowieszczą zagadkę... Genialnie wykreowana atmosfera kompletnej izolacji i paranoi, piekło wiecznej zimy, znakomite kreacje aktorskie i finalne ujecie powodujące dreszcz zimna na plecach. Esencja strachu przed nieznanym. Polecam Kami, wielbicielom "The Thing" Carpentera oraz zwolennikiem sugestii w kinie grozy.
Hmm, brzmi smakowicie, zwłaszcza latem Dzięki za polecenie!