ďťż

AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA

Zapomniałam nazwy, teściowej nie ma i nie ma kto mi przypomnieć..
Wysuszone, strasznie twarde, - można zęby połamać.. ktoś to w ogóle jadł?
Ostatnio zjadłam ich chyba tylko 5, - skutki bolący ząb.





Moj malz twierdzi, ze to sa chufas, popularne zwlaszcza na wszelkiego rodzaju feriach. I nie sa typowe dla Kanarow.
Tak, to chufas Mmmm pyszna horchata de chufa mmmm
Po polsku: http://pl.wikipedia.org/wiki/Cibora_jadalna
Po hiszpansku: http://es.wikipedia.org/wiki/Cyperus_esculentus


Dzięki za przypomnienie.

Swoja droga jak jakies 20 lat temu moi rodzice hodowali to jako ciekawostke w ogrodku i jadalismy te orzeszki na surowo. I nikt z nas wtedy nie wiedzial, jak sie to to nazywalo My na to mowilismy "migdaly ziemne"
Ja tego w Polsce nigdy nie widziałam, ani nie jadłam..

Bo na zdjeciu jest juz suche Ale na swiezo przypomina migdaly, w dodatku sa to bulwy ziemne. I smakuje skrobia. Jak wspominana horchata. To ja juz wole czerwone wino

Bo mi tak nie bardzo, możliwe żeby nie było takie twarde..

Ale ja piję z tego napój mniam nie jadam w takiej suchej postaci
(Czym się różni banan; el plátano od la banana - Odpowiedź znajdziecie tu:
http://hiszpania.org.es/forum/viewtopic.php?t=2361
Dalsza dyskusja, która tu się toczyła na temat bananów, połączona w jeden wątek).
A wracając do tematu, to..

Ja horczate sprobowalam swego czasu w Alicante i... tak jak powyzej... wole czerwone wino
Ciekawe, po co ludzie to kupują..
Bo rozumiem, jakby to miało smak "czerwonego wina"
Ja tez sprobowalam kiedys Horchaty w pewien upalny sierpniowy dzien w Madrycie (mowiono mi, ze to wspaniale orzezwia), no i coz .... delikatnie opisujac moje wrazenia ... bez rewelacji.

juz jak ma byc cos orzezwiajacego to wole cafe granizado z odrobina bialego rumu. Horccata nie jest zla jako np. aperitif, zwlaszcza ta mniej slodzona, ale musi byc bardzo zimna
z czego tę horchatę sie robi...?

[ Dodano: Czw Kwi 16, 2009 1:06 am ]
No właśnie z tego, - też nie wiedziałam.
ja tez nie miałam pojęcia i nawet nieraz sie zastanawiałam z czego to, chciałam raz kupic w mercadonie ale znajomi mówili ze ohydna ta horchata ale moze wy wiecie do czego mozna ten smak porównac ?

ale moze wy wiecie do czego mozna ten smak porównac ?


najlepiej kupić i się samemu przekonać,

Zwlaszcza ze nie jest droga, a zaspokoi Twoja ciekawosc

Mi horchata smakuje. Nie to żeby była moim ulubionym napojem, ale od czasu do czasu latem lubię sobie "orczatki" golnąć
Za to wg mojej siostry wszystkie inne napitki mogą się schować, horchata to jej faworyt
Podsumowujac: De gustibus non est disputandum ...
Haha to ja to podsumuję inaczej ...jeden lubi fiołki,drugi jak mu nogi śmierdzą ....to było ulubione powiedzenie mojego profesora z fizyki na temat ludzkich gustów

De gustibus non est disputandum
No właśnie, gust nie podlega dyskusji.
no to ja wybieram czysta wodke byle nie zbozowke typu smirnoff i czerwone wytrawne (Rioja, reserva mile widziana)

czerwone wytrawne (Rioja, reserva mile widziana)

Ja bym sie nie opierala takze dobrej Ribera del Duero...
a jakies albariño pod pulpa? no fakt, zapomnialam o bialych galicyjskich, swoj smak maja, zwlaszcza pod mariscos
Z bialych najbardziej lubie austriacki riesling lub wegierski tokaj... Hiszpanskie biale sa dla mnie za kwasne w smaku... Kwestia wyzej wspominanego gustu
generalnie tokaj jest bezkonkurencyjny nawet w wersji duza plastikowa butelka z supermarketu (sprawdzone), ja w ogole lubie wino pod warunkiem, ze nie jest slodkie z "pierwszego przemialu" Hiszpania ma regiony gdzie pewne gatunki sie doskonale udaja - wielu twierdzi, ze Navarra ma jedne z najlepszych win i warzyw - smak ziemi. Mieszkalam tam (praca) rok i ten smak omijam, za gliniasty. taka demokracja, mozna wybrzydzac. a co do Navarry to polecam Olite - zamek jak z Disneylandu, tyle ze skonczono rozbudowe w XXVIII wieku no i muzeum zegarow domowych
A jak juz jestemy przy bialym, to Antonio Barbadillo jest jak dla mnie grzechu warte i wcale nie za kwasne. A poza tym pochodzi z Tierra de Cádiz i w zwiazku z tym mam do niego wielki sentyment.

[ Dodano: Czw Kwi 16, 2009 9:46 pm ]

(...)skonczono rozbudowe w XXVIII wieku(...)

To chyba jeszcze nie skonczono... Brakuje jeszcze poczekac kolejne siedem stuleci
jak wlascicielom kasa przyjdzie to maja szanse, a zamek jest cudo
http://www.ctv.es/USERS/s.../navarra/olite/
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mkulturalnik.xlx.pl
  •