AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Gral ktos?
Moim zdaniem gierka bardzo fajna,jak na lata swojej produkcji mozna powiedziec ze przelomowa,decyduje o tym zastosowany po raz pierwszy (na taka skale) wyglad postaci zalezacy od uczynkow tejze postaci.
Wyprodukowalo ja studio Lionhead ktore widocznie kreca wybory moralnosciowe gdyz wczesniej wyprodukowali black and white.
Duzymi zaletami gry sa grafika,otwartosc swiata(do pewnych granic).Gierka zostala pomyslana z mysla o konsoli i to troche widac,trzeba miec jles kluczy by otworzyc skrzynie.
Muzyka jest bardzo dobrze dobrana, inna w szkole,inna podczas walki.
W fable polozono nacisk na zzycie sie z bohaterem(prawda ze samo h nie pasuje do bohater?? ). Mozna zmieniac jej wyglad poprzez:zmiane fryzury,zmiane zarostu,tatuaze
Fryzure i zarost mozemy zmienic idac do fryzjera ale musimy miec odblokowana karte.
W miare jak nasz bohater czyni dobro lub zlo jego wyglad zmienia sie od szlachetnego wojownika o wygladzie aniola do demona ,ktorego wszyscy sie boja.
Jesli ktos grał to gdzie mniejwiecej mozna znalezc grzyby(niebieskie,mam jednego)???
Moim skromnym zdaniem Fable to jedna z najlepszych gier w historii. Bawiłem się przy niej równie dobrze jak przy Baldur's Gate. Jak mówił mój przedmówca - gra skupia się na wyborach moralnych, i de facto sporo ich tutaj. Świetnie wyglądał mój mroczny hero z brodą do pasa (nie lubię się golić)! Jest duża interakcja ze światem, z ludźmi - można do kogoś podejść i beknąć mu nad uchem. Można podrywać dziewki służebne. Można być największym herosem... lub najgorszym ścierwem.
Gra jest niezwykle prosta i przyjemna - 100% dobrej zabawy. Potrafi być zabawna, potrafi nastroić. Baśniowy klimat szybko potrafi się przerodzić w ponury świat rządzony brutalnymi zasadami dżungli.
Co do grzybów - nie pamiętam już, grałem ze trzy wiosny temu. Ale chyba muszę odnowić znajomość z tą grą.
Grałem niedawno, bawiłem się dobrze, ale gra jest całe mile morskie od ideału,
napewno na plus mozna zaliczyć grafike (nietypowa, baśniowa) i pomysł starzenia się bohatera
plusów jest więcej ale skupie się na minusach
gra totalnie, całkowicie, od samego początku aż do samego końca LINIOWA
każda mapa w grze to w zasadzie korytarz którym idziemy i zabijamy przeciwników, co niekiedy można iść ścieżką na lewo, zabić wszystkich, i gdy okaże się że to ślepy zaułek, wrócić się i iść ścieżką na prawo. misji pobocznych jak na lekarstwo, a główny wątek swoją "nieliniowość" opiera na tym czy robimy coś jak Bóg przykazał, czy robimy to samo ale w zły sposób.
Cała konsekwencja twoich czynów to bynajmniej nie zmiana świata, bo choć ty się starzejesz to ludzie w okół ciebie nie (ok, nie wymagajmy takich rzeczy...). W okolicach połowy gry jesteś albo aniołkiem z aureolą , albo diabłem z rogami koło którego latają muchy (popiół? wygląda jak muchy) - to powód dla którego starałem się grać jako "neutralny". Co więcej można przez całą gre być "bad madafaka" a koło końcówki zrobić jakąś "dobrą" rzecz np. SPOILER nie zabić własnej siostry i już z diabełka stajemy się aniołkiem , lub na odwrót.
Ogólnie sztandarowe hasło wyborów moralnych ma się nijak do gry, bo i tak 97% ludzi grało postacią dobrą, bo muchy latające wokół naszego bohatera troszkę zniechęcały, w dodatku ludzie uciekali na jego widok. Zło w postaci wyrżnięcia miasta w pień? nic z tego, cały czas za twoimi plecami (dosłownie!) pojawiają się coraz to nowi strażnicy, kiedyś spędziłem dobre 2h tłukąc ich (230 combo:P). Dygresja: Tu gra cierpi na typowy kompleks tzw. "złej postaci" czyli jeśli chcesz coś zrobić źle, zrób to prymitywnie, najlepiej zabijając wszystkich po drodze. Najprzykrzej doświadczyłem tego w KOTOR2, gdzie chciałem grać jako Sith Lord i "musiałem" robić rzeczy naprawde prymitywne, nijak majęce się do przebiegłej natury ciemnej strony mocy ("po co zabijać Jedi jak można sprawić że sami się pozabijają" zastąpione na rzecz osobowości "złego Minsca").
Dobrym pomysłem była zmiana wyglądu w zależności od specjalizacji
postać dobra w skradaniu jest coraz bledsza, postać silna jest przypakowana, postaci magicznej robią się świecące tatuaże, ale złym pomysłem było takie skonstruowanie gry że po wyjściu z areny poszedłem do gildii bohaterów i wykupiłem wszystko na maxa, grałęm przypakowanym magiem który był specjalistą od wszystkigo.
podaje link do filmiku-recenzji Fable, z którą w 90% się zgadzam
http://youtube.com/watch?v=jYQLR7dE5k4
Fable - The Lost Chapters zaskoczył mnie piękną grafiką i stosunkowo bardzo niskimi wymaganiami, ale mecef ma rację.
Żeby tak móc zagrać w rpga z mocną fabułą pozwalającą czerpać przyjemność z odgrywania złej postaci.
BG nastawiony na dobre postaci.. nwn też.. iwd, kotor, fable, .. ehh..
Nieliniowa fabuła, działania gracza silnie kształtujące przyszłe wydarzenia, złe działanie nie oparte na prymitywnych rozwiązaniach, .. - możliwości komputerów tak mocno skoczyły do przodu, niestety równoważnie możliwości twórców rpgów poleciały w przeciwną stronę.
Teraz zakupię- Fable kosztuje 2 dychy!! Opłaca się:) Może jeszcze coś na zakończenie roku sobie kupię...hmm...może Titan Quest?
Lepiej już Sacreda, ewentualnie Lokiego, żadna z tych gier nie dorównuje Diablo ale IMO (mam wszystkie 3) Titan Quest jest najgorszy. Za 20 zł to faktycznie Fable można kupić choćby dla patrzenia na przemianę złego bohatera .
No i zbliża się koniec "Bajki".
Moje staty:
Siła- wszystko maks.
zręczność- ok. 6 jedno maks.
wola.- moc mag. maks, dwa czary maks, reszta po jedne-dwa
Wiek- 65 lat.
Charakter- Maks dobry.
sława- maks.
Atrakcyjność- ok.+5 ( było 80, ale zestarzał się xD)
Straszność- +50.
Żon- 2
No i zbliża się koniec "Bajki".
Moje staty:
Siła- wszystko maks.
zręczność- ok. 6 jedno maks.
wola.- moc mag. maks, dwa czary maks, reszta po jedne-dwa
Wiek- 65 lat.
Charakter- Maks dobry.
sława- maks.
Atrakcyjność- ok.+5 ( było 80, ale zestarzał się xD)
Straszność- +50.
Żon- 2
Próbowałeś wyciągać miecz przy tej świątyni w lesie?
Tja, skończyłęm już dawno i chyba mam wszytkie legendarne bronie oprócz tych cobyły w obu Świątyniach. A do końca gry walczyłem Łzą Avo.
Gra spoko, ale dość szybko się nudzi i jest krótka (5 - 7 godzin gry).
Poza tym magowie zostali w miej potraktowani po macoszemu, co z tego że mamy dostęp do wielu czarów jeśli połowa jest do bani, a gra skupia się na machaniu mieczem.
A grzyby są:
-Ma dziewczyna w miejscu gdzie robimy misje z osami.
-Facet w lasach gildi
-Facet w kurhanah
-Koło demonicznych drzwi w gildi (wędkowanie)
Bardzo fajna ta gierka:] szczegolnie spodobal mi się prosty interfejs i rozwoj postaci od dzieckaa:p a nie podobala mi się aureola nad głową bohatera jak byłem dobry:P