AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
ponieważ przygotowuję się do recenzji Lucky Sky Diamond postanowiłem zbadać całą serię, bo widziałem tylko Flowers... i Devil's Experiment. i powiem szczerze, że mam mieszane uczucia
Devil's Experiment - sama otoczka snuff i zła sława tego filmu działają na plus, ale samo dzieło... kopanie w podłogę, kręcenie na krześle, posypywanie robakami? realizmu niewiele i głuptakowate to jakoś. jedynie scena z okiem i ciało wiszące na drzewie robią wrażenie.
Flowers Of Flesh And Blood - Hideshi Hino in your face! to dla mnie absolutny klasyk, totalna ekstrema i stawiający włosy na głowie realizm. brak jakiejkolwiek fabuły, motywacji sprawia że ten film jeszcze bardziej kopie widza prosto między oczy. to co się dzieje na ekranie przechodzi ludzkie pojęcie.
He Never Dies - mogło być ciekawie, sam pomysł człowieka, który nie odczuwa bólu jest bardzo interesujący, ale fakt, że film rozpłynął się w średniej jakości gagach naprawdę rozczarowuje. mogło być kino nieco głębsze (coś po linii "Naked Blood" albo "In My Skin"), a wyszła gore-komedia, która pozostawia w pamięci scenę lub dwie.
Devil Woman Doctor - ło matko, ale chała - efekty specjalne poniżej krytyki, humor niczem z niemiecki komedii soft-porno - zawód na całej linii. jedynie nowelka o zakochanym zombie naprawdę zabawna i ciekawa.
Making Of Flowers... - świetny dokument, realizacja od kuchni, naprawdę niezłe. aż muszę sobie przypomnieć, bom dawno oglądał.
Mermaid in Manhole jeszcze nie widziałem, podobnie Androida - ale to może w łikent.
a samo Lucky Sky Diamond? naprawdę nie rozumiem dlaczego nie weszło do oficjalnej serii, ale więcej o tym w recenzji.
Mermaid to autentycznie jedna z najobrzydliwszych i najbardziej odpychających... baśni dla dorosłych Spodoba Ci się
Mermaid in Manhole Cię nie powinna zawieść.
Fabuła jest naprawdę interesująca a zakonczenie potrafi zdziwić.
Polecam i niecierpliwie czekam na recenzję Lucky Sky Diamond
widziałem to dawno, i experiment zrobił na mnie maxymalne wrażenie. było to jedno z pierwszych naprawdę harcorowych rzeczy jakie wtedy ogladałem, oczywiscie zdając sobie sprawę, jaką perełkę udało mi się zdobyć
w każdym razie, odczucia miałem takie, ze stwierdziłem, ze trzeba być pojebanym, zeby coś takiego oglądać, zacząłem się zastanawiać nad sensem istnienia czegoś takiego, oraz czy moja fascynacja zmierza w dobrym kierunku.
Nie no przesadzam, w każdym razie nie miałem ochoty oglądać reszty bo preferuję raczej kino w które potrafi szokować, ale w neico inny sposób, czegoś innego wymagał on kina grozy niz tego co prezentuje sobą guinea pig.
no ja wlasnie mam za soba pierwszy kontakt z jap. ekstrema- obejrzalem flowers... nie powiem, troszke mnie kopnal po glowie co nie zmienia faktu ze dziwi mnie jak sheen mogl to wziasc za snuff.praca kamery, kolorystyka, odjechane zakonczenie(a myslalem ze wiem skad tytul ) odrealnialy calosc.no i w sumie dziekuje tworcom ze oszczedzili powtorek(2 nadgarstek itd), bo byloby ciezko a i bez nich film robi wrazenie.pozd
Sheen wziął za snuff Devil's Experiment, a w tym wypadku mógł się pomylić. A jeśli już o tym, ciekawe czy widział AU Mordum
Z tym Charlie Sheenem to sam nie jestem pewien, bo jedne zrodla (np:IMDb) twierdza, ze widzial na przyjeciu "Devil's Experiment", a inne (np:Wikipedia- http://en.wikipedia.org/wiki/Snuff_movie ), ze "Flowers of Flesh and Blood", a wkrotce potem powiadomil FBI.
Dzis przeczytalem negatywna recenzje do "Flesh Meat Doll 3" na IMDb, ale jeszcze bardziej sklonila mnie ona do poszukiwan tej pokurwionej serii. Oto ona:
http://www.imdb.com/title/tt0268309/usercomments
Embalmer
Jak już bedziesz miał to się pochwal, toż to jest absolutnie nie do zdobycia.
Oj, przeczuwam, ze minie pare lat, jak znajde serie "Flesh Meat Doll", "Assault! Jack the Ripper" "Capture for Sex 2", czy serie "Subway Serial Rape" itd. Wiekszosc pinku eiga, ktore poszukuje jest calkowicie niedostepna, nawet moi znajomi kolekcjonerzy ich nie posiadaja. Ale co sie odwlecze, to nie uciecze.
a ja żem zbadał w końcu Mermaid in Manhole - muszę powiedzieć, że jeden z ciekawszych filmów serii. bardzo udanie łączy poetyckość z obrzydliwością. nawiązania do powiedzmy "Portretu Doriana Graya", im więcej poswstaje rysunków, tym bardziej syrena ulega rozkładowi. sceny z robactwem faktycznie obrzydliwe i dość poruszające. jakby się ktoś uparł to możnaby pobawić się w filozoficzne dywagacje o sztuce, obrazowaniu, uprzedmiotowieniu i takich tam bajerach. chociaż wydaje mi się, że to wyszło twócom niejako przy okazji.
końcowy zwrot akcji całkiem efektowny. wg mnie film zuch. dobrze, że Hino wrócił do serii, bo "He Never Dies" słabe było. szkoda, że później powstało "Devil Woman Doctor".
a co do Sheena i którą część widział, to kontrowersje nadal się utrzymują. chyba nie poznamy prawdy jak to bylo, cheba że ktoś napisze do Charliego i zapyta
Mam pytanie.Dlaczego LSD nie zostało oficjalnie wydane?
aha i jeszcze jedno czy Guinea Pig:LSD nosi takze podtytuł Bloody Fragments On White Walls ? rezyser,aktorzy.rok produkcji sie zgadzaja... http://www.bizarreingredi...oody/blood.html ,a nie spotkałem sie z taki tytułem okreslajacym Ta czesc.
małe sprostowanie: na DM jest błąd [Mortadela poprawi jak wróci z urlopu mam nadzieję], LSD nie należy do cyklu. zostało wydane jak najbardziej (wedle mojej wiedzy), ale jako samodzielny film.
a z wielu alternative titles "Bloody Fragments On White Wall" również występuje. tak więc to ten sam film.
A mnie się Devil's Experiment podobał mimo, iż nastawiałam się na coś zupełnie innego. Z zupełnie nieznanego mi powodu przedstawiany jest w środowiskach zbliżonych (ale tylko zbliżonych ) do horroru jako dzieło najbardziej realistyczne, okrutne i zwyrodniałe. Tak oczywiście nie jest, ale i tak film darze ciepłym uczuciem. Sceny przemocy są niemal zupełnie umowne, efekty gore najwyżej średnie, ale cenie DE za coś innego . Otóż to jedno z niewielu gore nie wprzęgniętych w służbę ludzkości( filmy typu "Flesh meat dolls" też ludzkości służą przynajmniej części) . Nie ma tam nachalnego komentarza " Bądzcie dobrzy bo inaczej zrobią wam taaaak" , "Myjcie zęby bo inaczej too się stanie", "Nie róbcie teeego"- i to według mnie stanowi o sile tego filmu. Co sobie widz dopowie i jakich znaczeń się doszuka to jego , ale nie ma moralizowania.
Mnie scena z obrzucaniem flakami wzruszyła . Pięknie wygląda fragment wątroby spływający po szyi.
Najlpeszą częścią cyklu jest w/g mnie Syrenka - piękno i malarskość.
Generalnie Świnka Morska to calkiem udana seria
Devil's Experiment - Kilka etapow tortur bylo kiespkich typu kopanie, krecenie na fotelu, rzucanie, za to koncowa scena z okiem wgniata w glebe. Megarealizm No i w sumie ten film zadnej krzywdy mi nie zrobil a tego sie spodziewalem
Flowers Of Flesh And Blood - O, bardzo dobra czesc. Moja ulubiona. Istny spektakl gore. Czega tam nie ma? Odcinanie nagarstkow mocarne, nastepnie ramion, nog, wyprowanie flakow, odciecie glowki, ssanie oczka hehe.
He Never Die - To juz nie te GP co kiedys. Toz to komedia o panu ktory chce sie zabic. Chce ale nie moze. Probuje wiele sposobow i chyba najciekawszym jest podcinanie zyl. Realistyczne. Pozniej zdecydowanie gorzej ;]
Mermaid in Manhole - Najciekawsza fabularnie czesc. Motyw z syrenka i malarzem bardzo ciekawy a i efekty stoja na wysokim poziomie. Takie kolorowe te efekty
Androida nie widzialem
Devil Woman Doctor - Zenada. Swinka spadla na dno. Tragiczny humor, jeszcze gorsze efekty, i ogolnie glupota wylewajaca sie z kazdej sceny. Ble
Making off nie widzialem a szkoda
lsd- o samym filmie grzEGOrz wszystko w recenzji napisal, pokrotce wiec moje wrazenia. fabula jak zwykle na marginesie, brak subow nie pomaga ale tez specjalnie nie przeszkadza w odbiorze filmu. ciekawe zastosowanie kolorow i muzyki w filmie, daje to naprawde odjechany efekt, choc bardzo intensywne barwy staja sie meczace dla oczu po pewnym czasie. daleko filmowi do drastycznosci z jakiej slynie seria-troche dzgania nozami, robaki w kroplowkach, mozg na wierzchu-nawet niezahartowany widz na kolanach w ubikacji nie skonczy podczas seansu. mozna zobaczyc dla kilku odjechanych pomyslow, ale bez szalu
Zastanawiam sie, skad to uwielbienie w niektorych dla tego 'Krolika'? O ile jeszcze 2 pierwsze czesci warto obejrzec jako klasyke i przyklad naprawde extremalnego kina, to potem jest caly czas srednio...Osobiscie bardziej polecalbym nieoficjalny 'Lucky Sky Diamond'.
Będę niedługo zabierał się za 2 część świnki morskiej mam nadzieję, że niedługo
Obejrzałem Guinea Pig 2. Jeszcze raz napiszę to samo, tylko że w innym miejscu internetu cięcie laski wcale nie trwa cały film, jak to ludzie piszą zauważyłem, że zaczyna się dopiero gdzieś w 17 minucie filmu i nawet nie trwa do końca. Pod koniec jest pokaz kolekcji tego samuraja i jest pokazana jakaś babka, która jest pewnie jego kolejnym celem. Jakiś czas temu oglądałem jeszcze część z facetem, który nie może zginąć. Dałem na filmwebie takie słabe 6/10. Dzisiaj dopiero, a oglądałem chyba z kilka miesięcy temu
No i jeszcze jedno 2 części dałem dzisiaj 7/10
w sumie to 17 minut przed cieciami, gdy facet sledzi laske i pozniej prezentuje zwiazanej narzedzia, zrobilo na mnie duzo wieksze wrazenie, niz pozniejsze flesh and blood.
mi sie w ogole ta seria nie podoba - calkowicie bez sensu jest
w sumie to 17 minut przed cieciami, gdy facet sledzi laske i pozniej prezentuje zwiazanej narzedzia, zrobilo na mnie duzo wieksze wrazenie, niz pozniejsze flesh and blood. to zrobiło na tobie większe wrażenie ? A dlaczego ?
to zrobiło na tobie większe wrażenie ? A dlaczego ?
Może po prostu czasami oczekiwanie na to co ma sie stać może być bardziej emocjonujące niż późniejsze pokazanie wprost
Jak dla mnie "Flash and Blood" to No. 1 serii i zgodzę się z LeonPl iż pierwsze kilkanaście minut może bardziej podbić adrenalinę niż reszta.
Rozumiem... oczekiwanie na to co się wydarzy, może być bardziej ekscytujące niż samo zdarzenie