AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Cześć. Mam do was pytanie i prośbę. Możliwe, że wyjadę do Hiszpanii. Mam 14 lat i będę uczęszczała do szkoły. Wiecie może czy jest gdzieś w okolicach Ovado i Cangas Del Narcea Asturias Polska szkoła ? A jeśli nie, to jak wygląda nauka w Hiszpańskiej szkole w Cangas Del Narcea Asturias ? Proszę o odpowiedź i o kontakt pod numerem gg : 11979783 Uchachany
sama chcesz wyjechać??
nie, do taty z mamą. planujemy jechać na wakacje, a potem tam zostać.
ladnie tam, miasteczko niczego sobie ponad tysiac lat jak nic , widoki zabojcze.
jeżeli planujesz zostać, proponuję ci szkołę hiszpańską, w życiu bardziej ci się przyda niż kontynuacja nauki w polskiej szkole.
poproś tate aby przeszedł się do szkoły, która jest w pobliżu miejsca zamieszkania, bo może okazać się że latem nie będzie już miejsc. chodzi o to byś miała blisko i wygodnie. wprawdzie są autobusy szkolne ale wiem po swoich córkach.
trzeba odpowiednio wcześniej się zapisać. gdy tam pójdzie to powiedzą mu co i jak.
Z tego co wiem, to w Hiszpanii nie ma polskich szkol. W Madrycie i w Barcelonie (moze jeszcze w jakims wiekszym miescie) sa tylko takie polskie szkolki, gdzie zajecia odbywaja sie co dwa tygodnie w soboty. Ucza tam jezyka polskiego, historii i geografii Polski, i to wszystko.
w Asturii na przeludnienie nie narzekaja, ale faktycznie, jesli masz zamiar zostac to juz nalezaloby wypytac sie w ayutamiento co i jak ze szkola, zeby moc zaczac zaraz po wakacjach, pisze juz, bo w lipcu niewiele sie zalatwi, a w sierpniu to i Bog na wakacje wyjezdza, lepiej przyjechac na gotowe.
No niestety nie znajdziesz zadnych polskich szkół w Asturii,musisz wziąść pod uwagę szkołęhiszpańską tak jak wszystkie dzieciaczki moich znajomych którzy tu mieszkają.Tak jak przedmówcy załatwieniem miejsca w szkole ponoć należy zająć się tu dużo szybciej,ale nie martw się wszystkie z tych dzieciaków bardzo sobie chwala naukę w tych szkołach
moje córki bardzo przeżywały pierwszy rok, ale już nie wyobrażają sobie życia bez znajomości języków....hiszpańskiego i angielskiego.
po 4 latach, obie umieją więcej niż ja..
po 4 latach, obie umieją więcej niż ja..
A ile mają lat? Dzieciom jest prościej przyswoić język niż osobie dorosłej.
wiem wiem, poza tym środowisko...
my tylko w pracy... a one jeszcze po za szkołą, do tego wypady fin de semana... więc samo się rozumie dlaczego dzieciaki szybciej łapią
ale mnie to tylko cieszy.. bo start w dorosłe ZAWODOWE życie będą miały ułatwiony, na starcie już 3 języki,
aż im zazdroszczę czasami...
no niestety nie tylko znajomosc jezykow ulatwia start w zyciu a juz szczegolnie w zawodzie ...trzeba jeszcze samemu ten start swoim dzieciom ulatwic -wychowac , przygotowac na trudnosci i wiele zapewnic od siebie.
moje dzieci w ogole nie przezyly choc po starszym spodziewalam sie , ze bedzie mu ciezko.Bardzo wiele zalezy od szkoly i podejscia do dzieci spoza granic kraju,przygotowania nauczycieli i zajec pod katem obcokrajowcow - tu gdzie jestesmy wiekszosc to emigracja ale w innych rejonach nie musi byc tak rozowo.
ale jasne, ze jak masz wybierac to hiszpanski, wlada nim duza czesc globu i jak juz wyjezdzasz to wykorzystaj mozliwosci , niekazdy ma takie szczescie .
dziękuję bardzo za informacje .