ďťż

AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA

witam wszystkich ponownie ,szukalam wszedzie ale ale nie znalazlam,wiec zapytam jaki jest mniej wiecej koszt zycia miesiecznie chodzi mi wlasciwie przede wszystkim o zywnosc mieszkanie wiem ale zywnosc ile miesiecznie trzeba wydac ?? wiem ze kazdy inaczej zyje ale tak mniej wiecej


Zobacz tutaj:

http://hiszpania.org.es/f...ht=ile+kosztuje
http://hiszpania.org.es/forum/viewtopic.php?t=1488
http://hiszpania.org.es/forum/viewtopic.php?t=635
http://hiszpania.org.es/f...ght=koszt+zycia
Jedna osoba, rodzina z dziećmi? To tak jak byś chciała wiedzieć jaka jest średnia krajowa.
Było to już mielone na tym forum.
Woda minimu 30 euro za 2 miesiące. Nie przekraczasz tego.
Prąd my (rodzina 4 szt) za 2 miesiące około 70 euro.
Wynajem mieszkania od 300 do 600 euro.
Jedzenie? Prawde powiedziawszy to nigdy specjalnie nie liczyłam. Myślę, że gdzieś 100 na tydzień u nas schodzi.
juanita75 no ja Ci normalnie pomnik postawie w przyszlosci. Bedzie w ksztalcie encyklopedii i nazwany Twoim imieniem


gusanito, bez przesady . Po prostu korzystam z wyszukiwarki.
faktycznie ten temat byl walkowany, ale niektore ceny za zywnosc wzrosly, chleb 80 centow, olej 1,20E, margaryna 2-3E, parowki (ale nie te najtansze bo nie mozna ich zjesc) 1,20E, kurczak 2,90/kg, ....

a ja kiedys liczylam co do grosza ile przewalamy kasy miesiecznie )
na jedzenie, ale bez slodkiego, bez owocow, sama podstawa - do 200E na 2/os
to inne zarelko, czekolada, ciastka, owoce.. nastepne 100 E

prad i woda podobie jak Dziobalek, ale za prad troszke mniej jakies 55 E, ale jest nas 2 osoby.
co jeszcze?

na jedzenie, ale bez slodkiego, bez owocow, sama podstawa - do 200E na 2/os
to inne zarelko, czekolada, ciastka, owoce.. nastepne 100 E

dokladnie jak u nas. za 200e m/ac (2 os) mozna przezyc spokojnie, ale bez slodkich (smacznych/niezdrowych) dodatkow.
woda 37E, światło 60E, telefony około 150E, gaz(botano) 28E..
reszta jak pisałem w innym poście...
to są wydatki rodziny 5 osobowej
GreGoriO, woda 37 E? na 5 osob? chyba musze zaczac oszczedzac... my we 2 placimy tez jakies 30 E/na 2 mies.

GreGoriO, woda 37 E? na 5 osob? chyba musze zaczac oszczedzac... my we 2 placimy tez jakies 30 E/na 2 mies. pamiętaj że w przypadku 5 osób zaoszczędziśz trochę bo np. pralka pierze dla wszystkich, zmywanie się opłaca w zmywarce itd.poza tym zmuszam dziewczyny do kąpieli pod przysznicem a nie w wannie co też jest ważne. suma sumarum jakoś się udaje.
ale np latem, więcej wody idzie bo człowiek jest zmuszony po powrocie z plaży czy basenu zmyć sól czy chlor.
klasa urządzeń też jet ważna, mamy akurat i pralkę i zmywarkę klasy A, co mnie cieszy.
poza tym ty piszesz 30E co 2gi miesiąc a ja 37E miesięcznie...

piszesz 30E co 2gi miesiąc a ja 37E miesięcznie
to by sie zgadzalo, ale z tym zmywaniem naczyn i pralka, to masz racje ale u mnie powiem jeszcze troszke dla zartu kapie junkers i facet juz zamowil ta nieszczelna czesc do niego, ale juz kupe czasu go nie widzialam.... i junkers dalej kapie... normalnie sie wkurzamy, bo przez to pewnie pare euro placimy wiecej...

facet juz zamowil ta nieszczelna czesc do niego, ale juz kupe czasu go nie widzialam ..no to scigajcie faceta, bo jak piec za dlugo kapie to moze sie zepsuc na amen..my tak mielismy zima, kapal i kapal i jak przyszedl fachowiec to sie okazalo ze piec do wymiany, caly...no i dwa tygodnie bez cieplej wody i ogrzewania w lutym....
anvien, no to ladnie przewalone, a kiedys przyszedl i stwierdzil, ze to woda sie skrapla, bo za zimno mamy w domu hahaha czub jeden, tylko szkoda ze w lecie tez kapal... (
tak hiszpanscy fachowcy.... u nas tak kapalo na koncu, ze przez dobe zbieral sie litrowy dzbanek
anvien, to chyba mam cos podobnie!
tyle tylko ze u mnie co 12 godzin wymienialismy litrowy sloik, teraz mamy wielka butle 3 litrowa! tylko sobie wlosy z glowy wyrywac!
joanna es, to juz jest niebezpiecznie, bo to zamocno kapie....lepiej zgloscie to jeszcze raz..bo nie zycze wam teraz w zimie marznac i czekac na wymiane pieca
tyle tylko ze my to zglaszamy co miesiac, jak placimy za wynajem wlascicielce, a ona tylo wielkie oczy na nas, i mowi, ze go tez dawno nie widziala krew mnie zaleje kiedys....
to naprawde juz przesada...nasi wlasciciele w sumie szybko zareagowali ale i tak juz bylo za pozno na naprawe

to naprawde juz przesada...nasi wlasciciele w sumie szybko zareagowali ale i tak juz bylo za pozno na naprawe czyli kolejny argument za wynajem przez agencję.
w przypadku agencji nie ma problemu z naprawą czegokolwiek bo to oni wzywają mechanika i rozliczają się z gościem, a właściciel oddaje z czynszu zarobionym na nas.
a tak to mu żal i szuka jakiś wykrętów...
wlasnie wlascicielka nam powiedziala, ze moglaby isc do innego fachowca, ale u tego jednego zamawiala nowy junkers i ma to zrobic w ramach gwarancji. A jak ja sobie tak licze to juz i tak 2 letnia gwarancja minela...

rozliczają się z gościem, a właściciel oddaje z czynszu zarobionym na nas. ...mysmy nie zaplacili ani grosza za te naprawe, wiec nie narzekam na tego wlasciciela i w sumie przejal sie tym mocno..a co do agencji, to wlasnie teraz po przeprowadzce mamy mieszkanie z agencji i nie powiem ze jest lepiej, zglaszalismy pare usterek (z ktorymi da sie zyc) przed dwoma miesiacami i do dzis ich nie naprawili...wiec zalezy chyba na jakich ludzi sie trafi, bez znaczenia czy to agencja czy prywatni ludzie
ja do swoich wlascicieli to sie troche musze uklonic bo na nasza prosbe zalozyli rynne bo jak deszcz zacinal, to lalo sie po drzwiach wejsciowych... wiec... juz ja mamy i juz sie nie leje ale z tym, ze maz pomogl ja zalozyc.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mkulturalnik.xlx.pl
  •