ďťż

AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA

Oto tekst, który ukazał się we francuskim piśmie: "Rohtas".

Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20 lat.
Kraj brutalnie oderwany od wiekowych tradycji, który odbudował swoja stolice według obrazów Canaletta, a stare miasto odtworzyli jako nowe.
Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym koncesjami rządzą monopoliści. Kraj, ze stolicą, w której centrum stoją nowoczesne biurowce, oferujące pomieszczenia po 10-35 USD za metr kwadratowy.
Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu Państwo, w którym można sobie kupić chodniki, postawić parkometry i płacić państwu tylko 10% podatku od zysku. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy, gdzie otrzymanie paszportu do niedawna stanowiło problem, a mimo tego ponad 3,5 mln obywateli rocznie wyjeżdża na wczasy za granice.
Jedyny kraj byłego bloku socjalistycznego, w którym obywatelowi wolno
posiadać dolary, choć nie wolno mu ich kupić ani sprzedać poza bankami i
kantorami. Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli
nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można
porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po
niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za
pośrednictwem tłumacza.

Polacy..!
Jak wy to robicie..?


Troszkę przesadzone, aczkolwiek coś w tym jest
zgadzam sie calkowicie szczególnie jeśli chodzi o auta i urzedników! z kelnerami kucharzami itp oczywiscie mozna pogadac w różnych językach bo to przewaznie studenci lub ludzie z co najmniej z mgr zmuszeni to pracy nie w swoim zawodzie... niestety to są polskie realia wiele mgr pracuja za kase godna ludziom po zawodowce nie obrazajac nikogo z zawodowym wyksztalceniem a co tych aut to przewaznie lazdy sie dorobil za granica. Na szczescie wyjezdzam stad w marcu polska to gnoj ale i tak sie za nia teskni:( niestety Pozdrawiam
Ostatnio myślałam o małym biznesiku (zdawało się dość prostym, bardzo realnym i nawet dochodowym - niezle brzmi, co?). Powoli zabrałam sie więc do realizacji, ale wszystko poszło się ... jak się okazało ile cudów wymaga się w naszym kraju w celu prowadzenia takiej działaności. Jedna wielka biurokracja i zdzierstwo. Chciałam po prostu spróbować i udowodnić samej sobie, że nie jest tutaj tak źle i można coś zdziałać mimo wszystko. No ale cóż... w takim wypadku mam już nieco inną wizję swojej przyszłości, którą, pewnie też nie bez problemów, myślę, że uda mi się zrealizować. I tego mi życzcie jeśli można prosić
Połowa moich znajomych ze szkoły siedzi w Anglii i pracuje w swoim zawodzie - hotelarstwie. Dobrze sobie radzą i nie mają zamiaru wracać. To przykre, że życie tutaj zmusza młodych ludzi do takiej ucieczki. Ja chcę jeszcze tutaj skończyć studia, a potem, jeśli się nic nie zmieni, niestety bye bye amigos y mucha suerte

SALUDOS


Tekst dosc stary, ale faktycznie duzo w nim prawdy. I mlodzi ludzie uciekaja z Polski coraz czesciej. Tylko chyba rzad tego nie chce widziec. Za 20 lat, nie bedzie mial kto w Polsce pracowac na emerytury...
Rozmowa...

01:19 <Ja> a dlaczego tak chcesz z kraju koniecznie wyjechać?
01:19 <Pani X> bo nie lubie Polski, nie mam tu przyszłości, widze jak mój
tatuśko pracuje a i tak nic z tego nie ma
01:20 <Ja> Przykre no nie?
01:20 <Pani X> no niestety ale takie są realia i trzeba sobie jakoś radzić
01:20 <Pani X> a jest coraz gorzej na prawde
01:21 <Ja> i będzie gorzej

Smutne :/
Rzeczywiście ten tekst jest prawie w 100% odzwierciedleniem tego co naprawde sie tu w Polsce dzieje . Tylko sie nie zgodze z ta biedą (chyba że chodziło tu o zdanie rządu). Być może "obcy kapitał pcha sie do Polski drzwiami i oknami" ale tylko dlatego ,że robią niezła kase na niewolnikach polskich ( tzw. biali murzyni i nie chciałabym tu obrazić ludzi innych ras) . Niestety polską gospodarką rządzą obcy inwestorzy i traktują nas jak śmieci płacąc za naszą pracę grosze a sami sie dorabiają bajońskich sum. Dlatego tyle z polaków ucieka za granice szukając lepszego życia i przeważnie znajdują je. Co z tego że ludzie mają wysokie kwalifikacje , wykształcenie jak i tak nie moga znaleść dobrze opłacalnej pracy . I robotnicy tak naprawde też nie zarabiają tak dużo , wiele z nich otrzymuje wynagrodzenie w kwocie 400-500 zł a żeby zarobić coś więcej pracuje po 12 i więcej godzin aby dorobić do pensji i co to jest za życie jeśli sie je całe poświęca na prace. Bez możliwości na urlop np. . I w rządzie mamy tylko bande głąbów którzy myśla o swoim tyłku a zarabiają tyle że człowiekowi sie gotuje krew w żyłąch na samą myśl o tym . Przecież zwykły człowiek o takich sumach tylko może śnić. Taka jest ta nasza Polska . I jeszcze niech śmią mi w rządzie powiedzieć ze państwo na moją naukę łożyło pieniądze a ja jestem teraz niewdzięczna i wyjeżdzam za granice a oni tracą wykfalifikowanych pracowników .
Powiem jedno-kretyni...brak mi slow....no comments....nie chce sie juz dzis denerwowac....

Powiem jedno-kretyni...brak mi slow....no comments....nie chce sie juz dzis denerwowac....
Kogo miałaś na myśli , może tych wspaniałych ludzi których mamy w rządzie? No co ty , przecież oni sie tak dla nas poświęcają i do tego pracują za tak śmieszne pieniądze
Ogolnie mialam na mysli tych wszystkich,ktorzy sprawiaja ze w Polsce sie zle dzieje....
A jak mnie czasami lapie tesknota za krajem, to wystarczy, ze tylko sobie przypomne, co sie teraz w Polsce dzieje i tesknota przechodzi jak reka odjal! Moge wiec powiedziec, ze polska wladza bardzo mi pomaga, abym sie dobrze czula na emigracji.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mkulturalnik.xlx.pl
  •