AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Witam to znowu ja. Na poczatku chcielem wszystkim podziekowac ktorzy starali sie pomoc.
Juz przygotowalem ulotki teraz musze je rozniesc i zobaczymy jaki bedzie odzew. W centro salud jeszcze nie bylem aale sie wybieram.
Teraz mam kolejne pytanie/prosbe poniewaz z praca jest tu nie za ciekawie a nie wiem co wyjdzie z tego mycia szyb wiec szukam dalej jakiegos pomyslu na biznes tutaj w hiszpani.Moze macie jakies pomysly, doswiadczenie jak to tu wyglada zaltwienie wszystkich potrzebnych papierow.koszta jesli chodzi o jakies pozwolenia rozpoczecie biznaesu to prosze napiszcie. Powiem ze nie dysponuje jakas super gotowka mam na poczatek okolo 3000 euro i checi:) miasto w ktorym mieszkam ma ponad pol miliona mieszkancow myslalem na poczatek o jakiejs malej kafejce(kawa,ciastka, jakis cieply posilek itp) ale na to raczej trzeba miec wiecej funduszy a o pozyczce tutaj nie mam co marzyc, moze jakis maly salonik gier ale i tu pewnie trzeba miec wiecej kasy bo maszyny kosztuja. Jesli mamcie jakis pomysl co tu mozna by bylo z taka niiewielka kasa zrobic piszcie prosze kazdy pomysl sie przyda i przyblizy mnie do pozostania w tym pieknym kraju. Z gory dziekuje
Locutorio. Nie pamiętam jakie teraz są ceny, ale możesz się rozglądać. Zwłaszcza, że w Granadzie jest dużo cudzoziemców więc klientów byś miał.
jakiegos pomyslu na biznes tutaj w hiszpani.Moze macie jakies pomysly
A moze ktos sie tu pochwali swoim biznesem? moze to podsunie komus tez jakies pomysły.
Nie ukrywam temat tez mnie interesuje
jozi, podoba mi sie twoje nastawenie, jestes pelen zdrowego optymizmu i mocno zdeterminowany a to bardzo wazne na poczatek szczerze mowiac nic mi nie przychodzi do glowy aby rozpoczac biznes z 3000 Eur w reku...w tym momencie chyba bardzo sie bedzie liczyc jaki kapital masz w golwie i jak go mozesz zamienic na pieniadz ..moze jakis transport, catering...? w kazdym razie goraco trzymam kciuki zeby ci sie udalo
W sumie nie wierze aby emigrant polski dobrze doradzil Ci jak sie wzbogacic, na forum jest masa przyjaznych osob ale te co sa naprawde zyczliwe nie maja doswiadczenia w temacie (oczywiscie to moje zdanie).Te co maja , trzymaja rady pod kluczem.
Pewnie dobrze pomyslec np o barze w jakims porcie , moze o stoisku z mydlem i powidlem typu pamiatki ale czy za 3 tys euro?Jezdzenie z targami tygodniowymi-ciuchy, bizuteria, chinskie pierdoly?
ALbo zainwestowac w dobry sprzet i otworzyc autonomo jako ogrodnik czy sprzatanie .
Dziekuje za pierwsze pomysly kazdy sie przyda.Wiem duzo kasy nie mam ale trzeba cos robic.Checi sa tylko gorzej z tymi pomyslami...jesli ktos cos wie ile kosztuje zarejstrowanie dzialalnosci i zna inne rozne koszt bede wdzieczny jesli to napisze
Moze ktos mi przetlumaczyc: artystyczne malowanie(ozdabianie)pokoi dzieciecych
pozdrawiam
ogrodnik czy sprzatanie .
na ogrodnictwie to chyba tez trzeba sie znac
a moze cos sprowadziac z PL i rozprowadzac po sklepach? tylko co?
[ Dodano: Sro Wrz 23, 2009 12:06 pm ]
A tzw. branża pościelowa - pościele, prześcieradła itp. - jak to stoi w Hiszpanii?
Mam do czynienia z takimi artykułami i hiszpański znajomy zawsze kupuje u nas. A gdy jednej znajomej podarowaliśmy taką pościel to nie mogła wyjść z zachwytu.
Czy u w Hiszpanii nie mają takich rzeczy?
jasmina.ak, posciel jest, ale system tradycyjny inny - poduszka jamnik i dwa przescieradla dolne na gumki i gorne jako izolacja od koca czy narzuty, bo nawet jak grube to sie tego koldra nazwac nie da, do tego scielenie na kopertke. dopiero ostatnio pojawila sie posciel zblizona do naszej zwana tu nordycka - to znaczy poduszka kwadrat i poszwa na koldre, wybor jest maly bo to niezbyt popularne, wlasciwie ja kupowalam zawsze posciel z kory w Polsce ( choc jakosc ostatnio taka sobie), albo w katalogach typu venca. niedawno upolowalam z grubszej kory i czystej bawelny na wyprzedazy w aldim i to cena super bo 7 euro za poszewke z poszwa, ale generalnie jest slabo.
no tak ja ikxio pisze, tutaj wogole sie nie znaja na pozadnej poscieli I tak ikxio duzo szczescia mialas ze gdziesz posciel z kory upolwalas rzecz tutaj nie znana
mm, kora jak pisalam w aldim, byla tez z dzianiny bawelnianej, ale u mnie odpada bo kocica przy pierwszym zalozeniu pazurkami potnie. ostatnio w lidlu ponoc jak co roku "rzucili" z flaneli, jak w czwartek bede to zerkne czy cos zostalo
jozi, a co myslisz o sprzataniu (odkurzaniu i czyszczeniu na mokro) tapicerek, sof, dywanów, samochodow wewnatrz... ? te 3000E to akurat starczy na kupno porzadniegi odkurzacza. Mała firma na telefon, bez pomieszczenia na biuro.