AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Witam wszystkich forumowiczów, zaglądających na ten wątek. Podróżników
Ja chciałabym podzielić się swoimi wrażeniami z wycieczki do Japonii.
Wrażenia są niezapomniane szczególnie jeśli chodzi o kuchnię japońską Jak dla mnie jednym słowem MASAKRA. Prawie wszystko jest albo z ryżu albo o smaku ryby. Gdy po pierwszym obiedzie zobaczyłam Mc Donald'a, którego nienawidzę, ucieszyłam się "będę żyć, mam co jeść". Ale niestety nie długo trwała moja radość. Tam kurczak też okazał się nie kurczakiem!!
Jak dla mnie Japonia jest zderzeniem dwóch światów. Jako polka mogę to określić w ten sposób - przeszłość spotkała się z przyszłością.... Dosłownie.
Tamtejsza kultura i mentalność jest bardzo ciekawa, pewnie dla tego że tak bardzo odmienna od naszej. Powinniśmy się wielu rzeczy od nich nauczyć, choć oni też mogliby co nieco podpatrzeć od nas, szczególnie kobiety, które do tej pory są tam jak dla mnie dosyć mocno dyskryminowane i ograniczane. Jeśli to prawda, o czym piszą w moim przewodniku, do tej pory jest tak, że kobieta ma szanse co najwyżej zostać sekretarką w jakiejś firmie. Nie ma szans na dalsze awanse czy też stanowiska kierownicze.
Osobiście uważam, że cała Japonia zawarta jest w Kioto. Miasto to było kolebką japońskiej kultury, tam "szkolono gejsze". Wieczorny spacer najstarszą uliczką, wśród drewnianych herbaciarni, z których dobiegały odgłosy przyjęć podczas których gejsze (współcześnie już nieliczne w Japonii) muzyką śpiewem (i zapewne tańcem) zabawiały męskie grona gości, jest czymś wspaniałym.
Udało nam się spotkać podążającą do pracy w pośpiechu gejszę praktykantkę, co można było poznać po kolorze kołnierza w kimonie.
Zapach starego drewna jest niezapomniany i dodaje niesamowitego uroku temu miejscu.
Tokio natomiast po kilku dniach dla mnie było bardzo przytłaczające. Potężne miasto, (o bardzo specyficznym "zapachu"). Niemniej jednak jest to miasto, które trzeba koniecznie zobaczyć będąc w Japonii, jest wiele niesamowitych miejsc. Muszę przyznać, że nocą jest piękne. Robi wrażenie. Widoki z wieżowców na miasto są cudne (jako ciekawostkę podam, to że na 45 piętro wjeżdżaliśmy windą niecałą minutę!!!!!!!!!!) Samo przebywanie wśród tamtejszej społeczności jest ciekawym doświadczeniem. Poruszanie się po mieście nie jest trudne, komunikacja miejska jest bardzo dobrze zorganizowana, wszędzie są oznaczenia po angielsku. Choć raz nam się zdarzyło, że przez godzinę błądziliśmy w metrze, nie mogąc znaleźć jednego wyjścia. Ale być może, że to już wynikało z naszego zmęczenia
Hiroszima - myślę, że tu nie muszę wiele komentować. Do tej pory nie potrafię opisać odczuć jakie mi tam towarzyszyły. Jest to miejsce, które z uwagi na historię już robi wielkie wrażenie. Tamtejsza społeczność robiła wszystko by wrócić do "normalności" jednocześnie nie zapominając o swojej tragedii. Moim zdaniem wyszło im to świetnie, Miejsce tragedii zostało bardzo ciekawie zorganizowane. W Hiroszimie jadłam jeden jedyny posiłek który mi smakował, a nawet bardzo!! mi smakował. Chyba, że to już wynikało z wygłodzenia, no bo ile można ciągnąć na misce suchego ryżu i mrożonej kawie
Noc w Ryokanie - tradycyjna japońska noclegownia, bo hotelem tego nie można nazwać, coś na styl B&B, też jest świetnym doświadczeniem. Pokoje mają papierowe ściany i drzwi, śpi się na podłodze, na tradycyjnych matach. I w brew pozorom, bardzo się tam wyspaliśmy, nic nas nie bolało. Tylko, jak dla mnie, poduszki były niewygodne i szeleszczące jak się przyłożyło głowę do nich. Oczywiście było w nich coś co w dotyku też przypominało ryż
Jeśli chodzi o porę do zwiedzania Japonii, to oczywiście najpopularniejsza jest wiosna, a dokładnie kwiecień, czyli czas kiedy kwitną wiśnie. My zdecydowanie odradzamy czerwiec !!!! Jak się okazało jest to pora deszczowa!!! I wiele atrakcji nas ominęło ze względu na pogodę Gdybym miała tam pojechać jeszcze raz, zdecydowanie wybrałabym jesień. Patrząc na tamtejsze widoki i oglądając zdjęcia w internecie musi tam być po prostu przecudnie.
No i oczywiście podróż japońskimi pociągami to sama przyjemność!!! Miło, uprzejmie, kulturalnie, czysto i oczywiście SZYBKO Porównując tamtejszą komunikację kolejową z polskim PKP, śmiało możemy wpisać PKP na listę zabytków ) do ew., choć nie koniecznego zobaczenia, wypróbowania.
To taki skrót, bo mogłabym jeszcze pisać i pisać, ale kto to będzie czytał
pozdrawiam serdecznie
Imperio del Sol Naciente
Japón - Kraj wschodzącego Słońca.
Bardzo interesująco przybliżyłaś nam rzeczywistość Azjatycką, Kraju Kwitnącej Wiśni.
Przeczytałam wszystko z wielkim zainteresowaniem..
syjan, bardzo ciekawie opisalas Japonie. Ja mam wielka ochote na zwiedzenie tego kraju, a zwlaszcza wlasnie Kioto po przeczytaniu ksiazki "Wyznania gejszy". Bardzo chcialabym zobaczyc te uliczke z herbaciarniami i w ogole poznac troche kulture japonska.
Bardzo fajnie ujelas to, ze:
zdjęcia oczywiście mam, jak dojdę jak je wkleić to pokaże (to moje początki na forum )
Jeśli chodzi o Ryokany, to w takich które do tej pory zachowują pełną tradycję, z pokoi wychodzi się bezpośrednio do przepięknego ogrodu, jest łaźnia "integracyjna" gdzie Japończycy ujawniają CAŁĄ swoją okazałość !!! Obcokrajowcy na ogół nie My niestety trafiliśmy na taki z okrojoną tradycją, ktoś kto zamieszczał reklamę togo ryokanu w internecie trochę mocno nakłamał
A nasze kochane polskie PKP to naprawdę zabytek, uwierz mi. Wiem, że to przykre ale prawdziwe.
Przykład: Tokio - Hiroszima, odległość ok 800 km czas podróży 4 godz !!! w tym przesiadka w Osace )ok 20-30 min nie pamiętam już dokładnie. Czy to w jakiś sposób mnie tłumaczy ?????
[ Dodano: Sob Lut 28, 2009 10:58 am ]
Sama bym się z chęcią wybrała do Japonii, kiedyś widziałam zdjęcia tej wielkiej metropolii, niesamowite.
ja kiedys fascynacje Japonia przechodzilam, ale zostalo mi tylko zainteresowanie ikebana i w ogole sztuka japonska, moze kiedys sie w koncu wybiore, nie ma to jak cel w zyciu
Syjanproszę o wiecej opowieści i koniecznie zdjęcia. Szkoda, że Japonia tak daleko.
wlasnie, napisz wiecej i wklej zdjecia.Nie kazdy ma szanse zawedrowac tak daleko
Mnie Japonia od dziecinstwa kojarzy sie z ich miloscia do Chopina Kiedys stale bywalam na Konkursach Chopinowskich i wielkie wrazenie robi ich wykonanie, a takze to z jaka latwoscia ucza sie naszego jezyka.Chyba nie moglabym tego drugiego odwzajemnic.
Co do filmow-Wyznania Gejszy faktycznie sa wyjatkowe ale mi sie tez podobalo Miedzy Slowami Coppoli.
Zdjęcia postaram się wkleić jak najszybciej Ostatnio jak się do tego zabrałam padł nam komputer heheh
syjan, swietnie sie Ciebie czyta. Potrafisz naprawde pisac bardzo interesujaco i mozna sie wiele ciekawostek dowiedziec z Twoich opowiesci.
z tym ich zamilowaniem do detalu to szalenstwo, kiedys czytalam opis parzenia herbaty, drobiazgowy, jak chcesz goscia obrazic to postaw czajniczek dziobkiem do niego o utensyliach juz nie wspomne. ale przestaje sie dziwic jak biore do reki japonskie gadzety, czy sprzet grajacy, pilota od wiezy Sharpa rozgryzalam tydzien, pokrecona logika.
syjan, swietnie sie Ciebie czyta. Potrafisz naprawde pisac bardzo interesujaco i mozna sie wiele ciekawostek dowiedziec z Twoich opowiesci.
Potwierdzam.
Oni w domach też tak mają perfekcyjnie wszystko poukładane? Jakoś nie wyobrażam sobie życia takiego idealnie poukładanego.
Ja osobiście po obejrzeniu filmu wyznania gejszy byłam bardzo rozczarowana. Jak dla mnie z dużo szczegółów było pominiętych. Oglądałam go po powrocie z Japonii, i po lekturze książki więc być może dla tego.
Między Słowami Coppoli - to nie słyszałam w ogóle o tym filmie, z chęcią go zobaczę.
bo oba filmy z pewnoscia nie sa dla ludzi co znaja ten kraj i wlasciwie niezupelnie o tym, tylko troche go przyblizaja osobom zupelnie zielonym w temacie.Tak jak niegdys popularny Shogun, pamietacie ten film?To byl szal !Wszystkie chlopaki u nas w szkole popelnialy sepuku:):)
Przeczytalam jakis czas temu niesamowita ksiazke japonskiego autora tylko tytul mi z glowy wylecial, jak odkopie to napisze
SYjan, super relacja i duzo ciekawych rad dla przyszlych zwiedzajacych
Fatycznie świetnie sie czyta Twoje ralacje haha czekam na dalszą część . Ja chyba jednak należę do tych którzy o Japoni moą tylko poczytać lub posłuchać opowieści,bo nie przypuszczam żeby mi było dane kiedykolwiek zobaczyć ten kraj.
Ja chyba jednak należę do tych którzy o Japoni moą tylko poczytać lub posłuchać opowieści,bo nie przypuszczam żeby mi było dane kiedykolwiek zobaczyć ten kraj.
Kto wie może kiedyś się nadarzy taka okazja. Mnie też nawet przez myśl nie przeszło, że kawałek Azji zobaczę. Jak już wcześniej pisałam, marzenia się spełniają. A mieć marzenia to już połowa sukcesu. Masz marzenia masz cel
Dziękuję bardzo za miłe opinie odnośnie moich wypocin.
Czekamy na zdjęcia z wyprawy.
Syjan zostaw ten obiad i wstaw zdjęcia.
Zarażasz Japonią na potęgę. Teraz to i moje marzenie zonaczyć ten cudnie odmienny świat.
Wyobraźcie sobie każdego Japończyka w hotelu, wszystko poukładane na perfekt i te buty.. "piętami do ściany" ja to zazwyczaj układam odwrotnie niż oni, -palcami do ściany, albo po prostu byle jak i się nie przejmuję.. że też gdzieś w świecie to jest takie ważne.. zaskakujące..
He he, w Polsce też można doświadczyć takiego pedantycznego traktowania obuwia lub szczoteczek do zębów i innych drobiazgów. Dostąpiłem tego "zaszczytu" 11 lat temu, gdy wybrałem się na zaproszenie nazywane "kartą powołania" jaką otrzymałem w WKU. Uwierzcie mi po 2-3 tygodniach podśmiechiwania się na boku człowiek się przyzwyczajał i przestawał twierdzić, że to jest bez sensu:-) Na szczęście po powrocie do cywila żona szybko naprawiła mi światopogląd:-)
w Polsce też można doświadczyć takiego pedantycznego traktowania obuwia lub szczoteczek do zębów i innych drobiazgów. Dostąpiłem tego "zaszczytu" 11 lat temu, gdy wybrałem się na zaproszenie nazywane "kartą powołania" jaką otrzymałem w WKU. Uwierzcie mi po 2-3 tygodniach podśmiechiwania się na boku człowiek się przyzwyczajał i przestawał twierdzić, że to jest bez sensu:-)
to fakt!!!
Choć pewnie w naszym wojsku polskim wiele rzeczy i tak by zaszokowało Japończyka Nie znam tego tematu "osobiście", ale z opowiadań znajomych wynika, że ciekawie tam jest
[ Dodano: Czw Mar 05, 2009 8:11 pm ]
nie działa. Nie wiem o co chodzi, ale gdy próbuję zainstalować ten program komp mi się całkowicie zawiesza, lub wariuje. Kochana Vista może być tego przyczyną???
Sprawy techniczne itp, proszę w osobnym dziale, jak masz gg to odezwij się to pomogę.
nie idzie mi z tymi zdjęciami, ale za to udało mi się kilka wkleić do mojego albumu, więc zapraszam chętnych, potem zrobię małą wymianę - następne dziesięć.
Na razie umiem zrobić tylko to a czas niestety nie pozwala mi na dalsze próby
syjan, bardzo malutkie te fotki, nic na nich za bardzo nie widać..
Polecam przeczytanie tego wątku, Dodawanie zdjęć do albumu oraz ich zmniejszanie.
I na przyszłość podawaj link gdzie umieściłaś zdjęcia, dla ułatwienia.. Bo zdjęć na forum jest bardzo dużo, a nie każdy wrzuca do swojej prywatnej, toteż forumowiczom nie chce się szukać.
Prywatna galeria - Syjan
Dziękuję Andzela za link. Ja nie wpadłam na to, że do prywatnej wstawione.
Dziękuję Andzela za link. Ja nie wpadłam na to, że do prywatnej wstawione.
Nie, tylko Ty.
Ja nie wpadłam na to, że do prywatnej wstawione.