AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Ok
Zainspirowana opowieścią Estrellki zaczynam planowac taką eskapadę. Jeszcze nic nie wiadomo, ale coraz więcej wskazuje na to, że może uda nam się pojechac
I teraz mam prośbę do Was
TUTAJ klik Znajduje się zupełnie wstępny plan wycieczki
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że z czegoś będę musiała zrezygnowac itd. A w trasie pewnie okaże się jeszcze inaczej... ALE!!
Proszę Was, żebyście mi powiedzieli z czego z czystym sumieniem mogę zrezygnowac, bo nie warto tam jechac. A, które z tych miast koniecznie muszę zobaczyc. A może są takie, które uważacie za konieczne a ja ich nie uwzględniłam??
Plan robiłam po prostu patrząc na mapę, i wypisałam miasta, które po prostu utrwaliły mi się gdzieś w głowie
Czasem chyba nie będziemy za bardzo ograniczeni, raczej kasą...
No i niestety centralną częśc Hiszpanii musimy sobie zostawic na inną podróż
Bardzo, bardzo Was proszę, pomóżcie mi
Greatdee, brakuje mi w tym planie przepieknej Córdoby. Naprawde warto zobaczyc to miasto!
Logroño, Burgos... Ale jak zobaczysz Pamplone to wystarczy. W Benidorm nic nie ma, to taka hiszpanska Ustka, Tarragono ponoc tez nie jest zbyt ciekawa. Zreszta wogole odpusc sobie dol Hiszpanii Jka bedziesz w Pamplonie to daj znac
Greatdee, brakuje mi w tym planie przepieknej Córdoby. Naprawde warto zobaczyc to miasto!
No ja wiem, ale kurde zupełnie nie jest po drodze
Tzn zobaczymy jeszcze "w praniu", moze uda nam się też pojechac, boo chciałabym
Moze uda sie ja wcisnac miedzy Granade i Malage...
[ Dodano: Pią Maj 25, 2007 10:25 am ]
Jak mnie zaprosisz to nawet do Logrońo mogę wpaśc
Jak bys przyjechala sama albo z kolezanka to bym zaprosil
No ja wiem, ale kurde zupełnie nie jest po drodze
Tzn zobaczymy jeszcze "w praniu", moze uda nam się też pojechac, boo chciałabym
Moze uda sie ja wcisnac miedzy Granade i Malage...
No cos Ty, przeciez to jest rzut beretem z Sevilli! A poza tym na pewno jest to znacznie ciekawsze miejsce niz Málaga. Gdybym to ja miala wybierac pomiedzy Málaga a Córdoba, to Córdoba wygralaby zdecydowanie.
Zreszta wogole odpusc sobie dol Hiszpanii
Hehe, to mi nie grozi
[ Dodano: Pią Maj 25, 2007 11:32 am ]
No cos Ty, przeciez to jest rzut beretem z Sevilli! A poza tym na pewno jest to znacznie ciekawsze miejsce niz Málaga. Gdybym to ja miala wybierac pomiedzy Málaga a Córdoba, to Córdoba wygralaby zdecydowanie.
Hmmm, no to chyba Cordoba wroci do Łask
A tak w ogole to kiedy sie wybieracie na te wycieczke? Bo w lipcu i w sierpniu w Córdobie musicie sie nastawic na wrecz niesamowite upaly. Zreszta tak samo w Sevilli. Ja zwiedzalam Seville wlasnie w sierpniu i najlepiej z tej wycieczki pamietam to, ze jak najszybciej chcialam sie znalezc w klimatyzowanym samochodzie oraz utkwil mi tez w pamieci kon, ktory na moich oczach padl z przemeczenia i upalu. A jak lubicie parki rozrywki, to w Sevilli macie Isla Mágica, ale mysle, ze moze Wam juz chyba na to zabraknac czasu.
Chcemy jechac na przelomie sieprnia i wrzesnia.
Upalz nam nie straszne, przezylismy 2 tyg w Tunezji w Arfyce gdzie bylo 45° w cieniu wiec luz
Upalz nam nie straszne, przezylismy 2 tyg w Tunezji w Arfyce gdzie bylo 45° w cieniu wiec luz
No to rzeczywiscie jestescie juz niezle zaprawieni. Ja za to jestem wyjatkowo upalo-nieodporna.
Mnie sie ten plan podoba. Tylko, ze w Ribadeo to tylko ja jestem ciekawa. Nie pamietam czy uwzglednilas Oviedo. Podobno warto (ja sama widzialam tam tylko centrum handlowe). La Corua, no po drodze jest. Santiago obowiazkowo.
Echh greatdee, napisałam Ci tutaj takiego ładnego i długiego posta..
I Firefox się zaciął.. bu...
To teraz tak w skrócie..
Życzę powodzenia! Wiem z autopsji, jak może być wspaniała taka podróż.
Powiedz mi ile przeznaczasz na to wszystko czasu?
Czego oczekujesz od takiej wycieczki?
Na co najbardziej będziesz zwracała uwagę zwiedzając poszczególne miasta..
Zabytki przeszłości, pejzaże.. plaże..?
Lubisz mosty?
Wiadukt Millau, Francja:
Prawda że przecudowny?
Jak dla mnie Jadąc przez Francję koniecznie trzeba zobaczyć to cudo:
Most znajduje się niedaleko miasta Millau w południowej Francji, a stamtąd już niedaleko do słonecznej Hiszpanii.
Zaznaczyłaś na swojej mapce Andorę, po co tam???
Uważam że Andorę można sobie spokojnie odpuścić..
Nic takiego z niej nie zapamiętałam co by mogło mnie urzec.
Uważam jednak że począwszy od Millau warto koniecznie zahaczyć o Lourdes we Francji.
Święte miejsce, przepiękne. (Coś na styl Fatimy) Chyba jak już jechać to po coś prawda?
Millau ----> Lourdes
Lourdes: (Francja)
i stamtąd kierować się bezpośrednio (koniecznie autostradą) do San Sebastian. Z Lourdes do Andory nie radzę gdyż po pierwsze w Andorze nic nie ma, a po drugie stracisz tylko czas jadąc tymi krętymi drogami. Ja jechałam z Zaragozy drogą E-7 przez Huesce do Lourdes i im bliżej granicy francuskiej tym widoki przewspaniałe, ale droga jest bardzo bardzo niebezpieczna. Pireneje w tamtych stronach są prze fantastyczne. Jednak nie można jechać szybciej niż 40/50/h
Także ta część odpada, jeżeli zależy Ci na czasie. Wybierz sobie autostradę we Francji, bo inaczej to będzie katastrofa..
Bilbao.. a tutaj co chciałabyś zobaczyć?
W Bilbao pamiętam tylko ten słynny gotycki kościół:
Miasto jednak nie zachwyciło mnie tak szczególnie jak słynna Donostia.
San Sebastian ma wielką duszę.
Tak więc z Bilbao mogłabym zrezygnować, ale teraz widzę że warto zobaczyć tam właśnie i przede wszystkim to muzeum::
???
Nie widziałam, szkoda..
Ale tak to jest że wszystkiego po prostu nie da się zobaczyć chociaż by się chciało..
Santander.. hm.. najzwyczajniej bym odpuściła. Zwyczajne wielkie miasto. ;P
Co tu chcesz zobaczyć? Tak samo Oviedo..
Plaże? Bo co poza tym.. ;P
Jedziemy dalej.. A Coruña.. Miasto wielkie miasto, milion ulic..
Faro, plaża.. tak chyba tylko to, tutaj można zobaczyć..
Następnie Santiago de Compostela - koniecznie!
Wspaniałe miejsce, a właściwie katedra która się tam znajduje.
Trzeba stanąć przed nią i podziękować Bogu że się żyje...
Łezka się zakręci w oku.. Coś pięknego!
Vigo.. ? Wielkie normalne miasto.. położone na stokach wzgórz..
Widoki.. plaże.. - to wszystko.
(hmz, miało być w skrócie)
Patrząc się na Twoją mapkę z Vigo chcesz się kierować bezpośrednio na Portugalię, tutaj pamiętaj jedno, portugalskie miasta są strasznie opłakane, biedne, po prostu nędza z biedą wszystko wynagradza im natura. Rewelacja.. (Już o tym pisałam).
Plaże są przecudne.
Zaznaczyłaś Fatimę, to ok rozumiem.
Fatima. - koniecznie. Ale nie rozumiem dlaczego Lizbona.
Zawiedziesz się, bród, syf i ubóstwo.
Koniecznie też dwa mosty! Od Lizbony Jeden zwany 25 Abril - czerowny. Na końcu mostu trzeba zwrócić uwagę na ogromny posąg Chrystusa - Cristo Rei, który w tle się przecudownie prezentuje. (figura Jezusa z rozłożonymi rękoma) Oraz most biały: Vasco da Gama:
Uwielbiam wszelkiego rodzaju mosty więc ci je polecam.
I z całym sercem polecam całe południowe ALGARVE - plaże!!!!
Fantastyczne, przepiękne.. Raj na ziemi! Miasta też te typowo turystyczne nadmorskie są ciekawe, architektura ich robi wrażenie, ale już bardziej w głąb syf..syf.. - pamiętaj.
Lagos, Portimao, Albuferia.. Tak jak zaznaczyłaś Sagres (o tutaj to nie byłam, zastanawiam się dlaczego?)
Tymczasem zakończę tego posta, jeszcze mnie zastanawia dlaczego nie zaznaczyłaś Salamanki?
Salamanca - koniecznie! (Pewnie dlatego, że nie po drodze)
Teraz napisz jak Ty to widzisz, ale wiesz ile to jest tyś. km! ???
Zamierzacie korzystać z hoteli?
Ja zwiedzając całą Hiszpanie też nie miałam za wiele czasu, jednak takiej podróży nigdy się nie zapomina.
Pireneje w tamtych stronach są prze fantastyczne. Jednak nie można jechać szybciej niż 40/50/h
Zalezy kto jedzie
Uwazam, ze warto zjechac z autostrady i pojezdzic troche bocznymi drogami zwlaszcza w gorach, a co do Andory to chyba warto zobaczyc, chociazby, zeby moc powiedzieciec, ze sie bylo i zobaczylo, podobnie jak Lizbone czy np. Gibraltar. Niby nic nie ma ciekawego na Gibraltarze, ale kazdy tam chce wpasc
Zalezy kto jedzie
- Zawodowy kierowca.
A jak wariat chce się zabić to może sobie jechać 80/h - tylko ciekawe jak, jak nie ma szans.. Zakręt za zakrętem przy czym od razu przepaść za przepaścią, jechałeś w ogóle że tak piszesz?
Dokładnie z Biescas do Sallent de Gallego jeszcze można w miarę normalnie jechać, ale już zaraz przy granicy francuskiej trasa A-136 jak i w samej Francji - droga D934/D918 to przecudowne pejzaże i zakręt za zakrętem a ogromne strome góry po których jedziesz to jest coś wspaniałego, z całym sercem mogę polecić dla kogoś kto nie spieszy się w ogóle z czasem, jest przeogromnie niebezpiecznie - ale uważam że warto!
Synek jechałeś drogą D-934/D918?
Odcinek od granicy El Portalet ---> Gabas ---> Les Eaux-Chaudes ---> i teraz trasa D918 Eaux-Bonnes ---> Gourette ---> Arrens-Marsous ---> Aucun ---> Arras en Lavedan.
Tylko ten kto zna tą trasę z autopsji może być pełen podziwu i niezapomnianych wrażeń - bo to jest droga której nigdy się nie zapomina.
Nie wiem, czy akurat ta droga, ale troche jezdzilem w tamtych rejonach Sa zakrety, jak to w Pirenejach, ale nie przesadzajmy, ze trzeba jechac 40km/h, bo tam sa normalne, krete drogi jakich duzo w Baskach, w Navarra czy La Rioja... No w La Rioja moze troche mniej Jazda po takich drogach to sama przyjemnosc, zakrety itp.
Dzięki za wskazówki Andzela
Francję odpuszczam, bo już bylam, i nie za bardzo ją lubię...
A czemu Lizbona itd?? Bo to dziwne byc i nie zobaczyc, nawet jesli nic tam nie ma
Ale dzięki Tobie kilka miejsc wykreślę, a kilka pojawi się nowych
Wiele miejsc też jest brane pod uwagę, bo są po drodze (np. właśnie Lizbona ).
I odwrotnie odczytałaś drogę, bo zacznę od Barcelony
Czasu mamy na tyle, na ile starczy nam kasy więc zobaczymy
Rzucisz jeszcze okiem na dalszą trasę??
Obiecuję Ci, że będziesz miała piękne sprawozdanie po powrocie
A czego oczekuję?? Zobaczyc jak najwięcej (jeśli coś jest, a jeśli nie ma to też chcę to zobaczyc ), ale też wypocząc troszkę, tak psychicznie. To w końcu wakacje, dlatego będziemy się starali trzymac blisko morza/oceanu
Salamanca - chciałam, no ale jest nie po drodze. Zresztą i tak nie damy rady obejrzec wszystkich miast, które bym chciała, więc częśc zostawiam sobie na inną podróż
Piszcie jeszcze dużo dużo!!
EDIT: myślałam też, że może przy takiej okazji odwiedzę kilku forumowiczów z Synkiem już jestem umówiona
[ Dodano: Sob Maj 26, 2007 2:57 pm ]
Nie wiem, czy akurat ta droga, ale troche jezdzilem w tamtych rejonach
- O czyżby? Ta droga od granicy prowadzi głównie do Lourdes..
No ok 2-3 tyg, więc z niektórych rzeczy będziemy rezygnowac, ale pewnie na bieżąco.
Nie wszędzie też palnuję się zatrzymywac na cały dzień i wielce zwiedzac
No ok 2-3 tyg
Liczysz czas od wyjazdu z PL ???
Łącznie z Ceutą, która znajduje się na terytorium Afrykańskim?
Oraz Portugalią..
Na terrę Mitícę przeznacz sobie minimum pół dnia.
Zwiedzenie Ceuty też wymaga czasu, sam prom to chyba z 2h..
Mnie interesuje Ceuta oraz Tanger, kiedyś mam zamiar się tam wybrać w bliżej nieokreślonym czasie.
Wprawdzie nasza podróż trwała 2 tyg. ale to była sama Hiszpania i trochę Francji, ale spaliśmy jak ludzie czyli w hotelu. Po takim porządnym relaksie, można było jechać dalej. Nie ma to jak dobry odpoczynek.
Tak, liczę już ze wszystkim.
Przecież napisałam, że liczę się z rezygnacją z niektórych punktów.
Na spanie w hotelach trzeba miec kasę A ja jej nie mam, więc dobrze będzie jeśli starczy nam na benzynę i jedzenie + zwiedzanie etc.
Besos
Tak, liczę już ze wszystkim.
Przecież napisałam, że liczę się z rezygnacją z niektórych punktów.
Za mało czasu..
POLSKA-HISZPANIA, to około 30h jazdy (zależy jeszcze w które miejsce)
A Wy przecież będziecie się często zatrzymywać i zwiedzać..
Sierpień/wrzesień
I chętnie skorzystam z Twojej propozycji bycia przewodnikiem
Do Huelvy chciałam wpaśc, żeby się z Tobą spotkac, więc jeśli macie tam tylko posąg Kolumba , a my spotkamy się w Sevilli to mogę to miasto odpuścic
Hej, a można jakoś wyszukac campingi w Hiszpanii?? Tzn, czy istnieje jakaś dobra baza?? Czy tylko wygooglac??
[ Dodano: Sob Maj 26, 2007 8:38 pm ]
Hej, a można jakoś wyszukac campingi w Hiszpanii?? Tzn, czy istnieje jakaś dobra baza??
Greatdee, na tej stronce : http://hoteleshoy.paginas...vincia=08&pext= (po prawej stronie) masz wyszukiwarke roznego typu "alojamientos", w tym campingow.
2-3 tygodnie to wydaje mi sie troche malo na to wszystko. Kolo mnie masz dwa kempingi, ktore Wam sa na nic, bo przenocujesz u mnie.
Acha! Jeszcze jedno. Teraz wariuja tutaj i buduja jak wsciekli autostrady i atowije nie znajdziesz ich na mapach, ale juz sa kawalkami w naturze. Sama nawet korzystam jadac do pracy.
Haha!! No zobaczymy Jak się zgubimy to może na stałe już zostaniemy??
Juanita, dzięki za linka, napewno skorzystamy
Agata, nie żartuj, nie mam zamiaru zwalac Ci się na głowę!! Wpadniemy na kawkę, a dalej to już sobie poradzimy na jakimś kempingu. Sama mówisz, że są dwa więc luzik
Edit:
A powiedzcie mi jeszcze (jeśli wiecie), jak wygląda z internetem bezprzewodowym?? Chcemy zabrac laptopa (żeby zgrywac zdjęcia na bieżąco), i tak sobie pomyślałam, że może są w większych miastach gdzieś w centrum do złapania "na dziko" sieci?? Wiecie coś na ten temat??
A powiedzcie mi jeszcze (jeśli wiecie), jak wygląda z internetem bezprzewodowym?? Chcemy zabrac laptopa (żeby zgrywac zdjęcia na bieżąco), i tak sobie pomyślałam, że może są w większych miastach gdzieś w centrum do złapania "na dziko" sieci?? Wiecie coś na ten temat??
Jest duzo barow z WIFi. W niektorych Tele Pizzach tez mozna sie podlaczyc. Oprocz tego w czesto w miastach mozna zlabac niezabezpieczone sieci i n aniektorych stacjach Repsol mozesz wykupic dostep.
Aaaa, to super
Dzięki!!
A powiedzcie mi jeszcze (jeśli wiecie), jak wygląda z internetem bezprzewodowym??
A zajrzyj może tu: http://www.jiwire.com/search-hotspot-locations.htm
wpisujesz panstwo, miasto, zaznaczasz "free" i masz wszystko jak na dloni.
Nie wiem na ile jest to wiarygodne - moze ktos bedzie mial mozliwosc sprawdzic okolice swojego miejsca zamiieszkania?
Pozdrawiam,
A.
Dzięki
Chyba sobie na drogę wydrukuję cały wątek
greatdee, jak Ci tak bardzo zalezy, zeby lezec na twardym to sie rozbijecie u mnie w ogrodku. Tez sa komary i trawa. Nawet ja specjalnie przystrzyge, zeby Wam w tyl... nie powchodzila. Zawsze za prysznic mozesz zostawic euro. Ale najpierw i tak dotrzyj tutaj.
Hehe, ok Agata, zobaczymy jeszcze na miejscu
Ale jak nie będzie przystrzyżona to śpimy w domu
Tak jak obiecalam w innym watku, pisze tutaj. Blisko mnie warte obejrzenia sa: Vilanova i la Geltrú i Sitges - miejscowosci nadmorskie, turystyczne, ale jest tam i pare miejsc wartych zobaczenia poza plaza. Sitges ma piekne widoki z kosciola polozonego na wzniesieniu na samiutkiej plazy. W ten weekend chce jechac do Cubelles. To tez nadmorska miejscowosc. Zobacze czy jest tam cos ciekawego oprocz plazy.
Nastepnie Vilafranca del Penedés, ale zwlaszcza jak bedziecie tam w dniach 29-31 sierpnia, bo wtedy bedzie Fiesta Mayor - WARTO TO ZOBACZYC !!! A tu sobie mozesz o niej poczytac : http://www.festamajor.info/es/index.htm )
W prowincji Tarragona naprawde warto zobaczyc doskonale zachowane sredniowieczne miasteczko Montblanc. Mozna sie przez chwile poczuc, jakby sie zylo w XII wieku. Z kolei jakbyscie mieli ochote na plazowanie na Costa Dorada, to zwlaszcza spodobala mi sie Torredembarra i Coma-Ruga.
Mam nadzieje, ze nie zrezygnujecie z Tarragony. Kilka tygodni temu byla u mnie kolezanka z Polski i Tarragona ja zachwycila. No i oczywiscie Port Aventura kolo Salou. Na niego musicie przeznaczyc sobie caly dzien, ale nie bedziecie zalowac! Natomiast samego Salou nie polecam ...
Jakbyscie potrzebowali jakis bardziej szczegolowych informacji, to sluze.
[ Dodano: Czw Cze 28, 2007 12:12 am ]
Dobrych info nigdy za mało
Ale z tych miejsc to wybierz tylko te, które KONIECZNIE, albo da się zobaczyc kilka w jeden dzień. Wiesz, czas mamy jednak trochę ograniczony
A w ogóle jesli ktoś jest chętny, żeby się ze mną spotkac w czasie mojej podróży to poproszę na priv to się umówimy No i nr-y telefonów muszę zebrac
Ale z tych miejsc to wybierz tylko te, które KONIECZNIE, albo da się zobaczyc kilka w jeden dzień.
No ok. No to KONIECZNIE to oczywiscie musicie zobaczyc Cádiz. I wpadnijcie przy okazji do El Puerto de Santa María, bo to blisko. Casco Antiguo naprawde jest warte obejrzenia. W sumie dosc blisko jest tez bardzo ladne miasteczko Rota. Jak sie zepniecie, to moze sie Wam uda obskoczyc to w jeden dzien.
W prowincji Cádiz jest taka fajna Ruta de los Pueblos Blancos, czyli mozna zwiedzac typowe biale, andaluzyjskie miasteczka. Pewnie nie starczy juz Wam na to czasu, ale gdyby, to zachecam do zwiedzenia jednego z tych miasteczek - Arcos de la Frontera. Jest tam co ogladac. A dodatkowo lezy w na terenie wyzynnym, wiec sa fajne widoki.
Narazie nie ma czego
Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie