AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Zapewne macie swoje ulubione gry. Czym zyskały u was taki tytuł?
U mnie to będzie tak (kolejność nie jest przypadkowa):
1. Heroes of Might and Magic III - dla mnie to jest żywa legenda. Wspaniała rozgrywka sprawia, że trudno od niej odejść. Jeszcze dziś pamiętam, jak kiedyś z braćmi siedzieliśmy po nocach i graliśmy w Multiplayera. Gra jest zarąbista i mam z nią związane tylko miłe wspomnienia.
2. Diablo II: Lord of Destruction - gra również godna podziwu. Wiele umiejętności do wyboru, bogaty wybór broni, tarczy, hełmów, pancerzy i innym podobnych tego typu rzeczy. Dobra rzeźnia sprawia, że trudno od niej odejść.
3. Heroes of Might and Magic V - po upadku (moim zdaniem) czwórki, piątka podniosła serię do góry. Bardzo ładnie wykonana grafika, klimatyczna muzyka, nowe rasy i zamki oraz powrót do wielu rozwiązań z trójeczki sprawia, że do gry warto wracać.
4. Resident Evil 4 - gra całkiem niedawno trafiła na listę moich ulubionych gier. Gdy się do niej dorwałem, ciężko było mi od niej odejść. Wspaniała, długa rozgrywka, dreszcz emocji przechodzący po ciele (szczególnie jak gra się w nocy), bogaty wybór broni, ładna grafika, klimatyczna muzyka i wciągająca fabuła. Tak można opisać tą grę.
5. Medieval 2 - bardzo dobrze wykonana gra. Wiele możliwości taktycznych zarówno na mapie bitewnej jak i na mapie strategicznej. O wiele lepiej wykonana niż Rome, chociaż i ta część była godna polecenia. Co prawda jak zwykle AI komputera nie jest zachwycające nawet na najtrudniejszym poziomie, ale powstały mody, które to trochę naprawiły.
6. Gothic (1 + 2) - gra jest bardzo ciekawa. Wciągająca fabuła, klimatyczna muzyka i całkiem niezła grafika. W trójeczkę nie miałem okazji pograć zbyt długo, więc na temat tej części się nie wypowiem. Pierwsza i druga część bardzo mi się podobały.
7. PES 6 - w końcu znalazła się też jakaś gra sportowa. Jak dla mnie Fifa nie może się równać z PES'em. Tutaj mamy o wiele więcej możliwości taktycznych i jak dla mnie rozgrywka jest o wiele lepsza.
8. GTA San Andreas - ta gra zasłużyła na miejsce w pierwszej dziesiątce. Znakomita i przede wszystkim długa rozgrywka, ciekawa i wciągająca fabuła. Gdy gramy przez MP gra zyskuje uroku.
9. NFS Most Wanted - któryś NFS musiał się tu znaleźć, bo grałem w wiele jego części i chyba można powiedzieć, że jestem skromnym fanem tej serii. Carbon moim zdaniem był do d*py, a Most Wanted całkiem nieźle wyszedł.
10. Warcraft 2 + StarCraft - zastanawiałem się co umieścić na tym miejscu. Dałem obie te gry, bo pamiętam jak kiedyś cały czas w nie pocinałem. Prawdziwe klasyki Blizzarda.
Moja lista to:
1. Baldurs Gate, Icewind Dale, Planescape Torment - za całokształt, nie wiem, którą dać na pierwszym miejscu bo w zależności od nastroju inna z tych trzech podoba mi się najbardziej.
2. Warhammer 40000 Dawn of War saga - przełomowy, bardzo dynamiczny, wprowadzający mnóstwo nowinek do gatunku. Poprostu arcydzieło.
3. Nowa trylogia Prince of Persia (Sands of Time, Warrior Within, Two Thrones) - klimat, muzyka, walki.
4. Chronicles of Riddick: Escape from the Butchers Bay - tak ciekawej, wciągającej i klimatycznej gierki dawno nie widziałem. Na szczególną uwagę zasługuje silnik gry. Na moim starym radeonie 9600 gra chulała bez żadnej zarywy i to na rozdzielczości 1024/768. To bardzo mocna strona gry, według mnie tak dobrze skonfigurowanego i zoptymalizowanego silnika nie miała żadna gra ani przedtem ani potem (dowód na to, że wcale nie trzeba zegarów o mocy kosmicznej i kart grafiki z Gwiezdnych Wojen, żeby gra wyglądała pięknie). Niedoceniona (maszyna marketingowa ukręciła jej łeb, lepiej sprzedawać nową hiper kartę, która będzie niewykorzystywana przez następne 10 lat za grubą kasę znacznie powyżej faktycznej wartości).
5. Heroes of Might and Magic 3 Wake of gods. Mod, który dla mnie zmienił serię na zawsze. Przedtem byli bohaterowie, potem już tylko bogowie.
6. Seria Call of Duty. Nie ma lepszej strzelanki wojennej (to nie tylko moje zdanie). Tak klimatycznego pola walki z II wojny nie było i chyba już nie będzię (no może tylko poza kolejnymi odsłonami serii jeśli gra jeszcze kiedyś powróci do tej tematyki).
7. Seria Final Fantasy - rewelacyjna fabuła i klimat. Każdemu polecam choć to konsolowe jRpg.
8. Hegemonia - Legions of Iron. Fantastyczna strategia w kosmosie. Dla mnie najlepsza pozycja z gatunku. Jedna z tych must play-ów.
And that's all for now.
1. bezkonkurencyjnie BG i BG 2. Gierka wkręciła mnie w tematykę fantasy jak byłem jeszcze w podstawóce (ah, błogie czasy). Świetna fabuła i co najważniejsze, a nie jest oczywiste dla gier cRPG, nie nudzi się grając w nią kilka razy.
2. World of Warcraft - oj tak ta gra mnie urzekła. Raz, że pięknie zrobiona graficznie, świetnie osadzona w realiach świata Warcrafta a trzy, że server na którym gram - RH (www.rh.go.pl) jest full klimatyczny, więc nie ma tu miejsca na Lole, rotfly i inne badzieiwa. Czasem gra w WoWa na RH przypomina dobrą sesję RPG .
3. Rome: Total War - kocham ta gierkę za świetną grafikę, muzyke no i rozwiązanie turowo-realistyczne. Polecam każdemu!
4. Championship Manager 4 - nad tą grą spędziłem wiele godzin mojego życie, starając sie choć raz awansować do finału Ligi Mistrzów Wisłą Kraków .
Poza kolejka, bo nie wiem w jakiej kolejności zapewne: Warvraft I, II, III i FT, Heroes III i IV, Medieval II, GTA Vice City, Age of Empires I i II, Fifa 2000, Pizza Sindicate...
Pozdrawiam
Nixos
Ale się dzisiaj napisze, ale jak szaleć to szaleć
Na pierwszym miejscu BG2, jakże mogło by być inaczej. Cienie Amn przeszedłem (nie jestem fanatykiem ) ok 60 razy, a wciąż zdarza mi się odkryć coś nowego. Czegoś takiego nie spotkałem w żadnej innej grze. Gdy ją dostałem i zacząłem grać straciłem chyba z 7kg bo nie miałem potrzeby by jeść
Seria Gothica, bezkonkurencyjna grywalność, godziny przy niej mijają jak minuty, może trzecia część trochę skopali bo nie ma fabuły , ale mimo wszystko gra się przyjemnie.
Heroes of Might and Magic 3, nie ma to jak zagrać w tzw "gorące pośladki" z kumplem przy piwku.
Warcraft Świetna strategia, co tu dużo gadać, klimat i w ogóle.
To chyba jest moja czołówka . Nie lubię za to wszelkich gier osadzonych w dalekiej przyszłości i wyścigówek te wszystkie NfS jakoś mnie nie kręcą
Grasz moze w w3 na bn?
1. Planescape Torment - za egzystencjalny wymiar
2. BG 1 & 2 - za grywalność i dowolność (liniowość zabija wszystko)
3. Fallout 1 & 2 - za pomysł i dopracowanie tego alternatywnego świata
Potem długo,długo nic
Właśnie zapomniałem o Tormencie U mnie przed Gothikiem za fabułę, orginalność i odejście od ogólnie przyjętych norm, to jest gra z HISTORIĄ
Ulubionych gier mam wiele... ostatnio znalazłem trochę czasu by zasiąść do HoMM2. O czym to świadczy nie muszę chyba wyjaśniać
No to się nazywa dopiero klasyka, już widzę te żywe kolorki i śmiesznie wyglądających herosów Mam gdzieś oryginalną pierwszą część, jeszcze parę lat i będzie w cenie antyków
HoM&M 2 miał najlepszy klimacik, za to HoM&M 3 z WoGiem najlepszą grywalność, dalej była równia pochyła...
dalej była równia pochyła...
Fakt, ale HoMM4 miał parę ciekawych rozwiązań, między innymi system rozwoju bohatera i jego udział w bitwie, chociaż na późniejszych poziomach byli zbyt mocni. Wszystko to jednak dodano w WoG'u wiec wychodzi na to, że HoMM3 to gra idealna
Chyba lekki offtop
Wog to najlepsze co było w Hirołsach.
Miód i esencja...
Upgready 8 poziomu... i commander... ech...
teraz nawet nie odpalam bo boję się, że nie potrafiłbym przestać grać...
ja tak samo jak Remi w dokładnie takiej samej kolejności, acz u mnie doszły jeszcze herosi 3 + wog seria Might and Magic 6-8 oraz cywilizacja
1. Planescape Torment - za egzystencjalny wymiar
2. BG 1 & 2 - za grywalność i dowolność (liniowość zabija wszystko)
3. Fallout 1 & 2 - za pomysł i dopracowanie tego alternatywnego świata
reszta to tylko takie czasowe zabijanie czasu na zasadzie przejść i odłozyć na półkę
BG II (bez ToB-u - żenada), BG
(o tyle długości wyprzedza)
HoMM3 (z/bez WoGa)
CM 01/02
A zapomniałbym o World of Xeen (M&MIV-V) + SoX - ostatnio grałem w to w wakacje, więc też chyba o czymś świadczy...
Icewind Dale?
P:T??
Wow
BG wyżej niż P:T?
P:T nie urzekł mnie jakoś - lepszy w pewnych aspektach niż totalnie liniowy i bezquestowy Icewind z beznadziejnymi itemami...
Dobór drużyny pozostawiał dużo do życzenia, system magii - kiepski, a i interfejs z kółkiem wyboru nad graczem niezbyt mi pasi... Przeszedłem tylko raz (dawno, dawno temu i nie tesknię póki co)...
Dzięki za usunięcie posta
No cóż, nie będę Cię przekonywał, jeśli znasz grę, ale nie rozumiem, jak można nie bić pokłonów przed tą fabułą, postaciami (gdzie baldursowym do nich!), muzyką, klimatem... interfejs rzeczywiście ciut kuleje, magia - też, ale od mechaniki jest BG2
Jak to ktoś kiedyś napisał PT albo się kocha albo nie. Jest to normalne. fajnie, że wreszcie wypowiedział się ktoś, komu gra nie leży bo od tych naj-naj było aż zbyt lukrowo (co nie zmienia faktu, że stanowiska Morgana nie rozumiem).
Baldur's Gate II- jakoś bardziej mi podeszła od 1 albo od Icewinda, świetna fabuła barwne postaci itp . (po co mam się rozpisywać o BG na stronie o BG przecież wszyscy wiemy jako to świetna gra ).
Neverwinter Nights 2- druga gra po Wrotach Baldura która mnie wciągał na długie godziny ( grałem w niego 40 godzin a dopiero w połowie jestem ;P ) chodź grafika nie jest według mnie aż taka straszna (w stosunku do wymagań sprzętowych) ale gra się naprawdę miło i nawet nie wiesz kiedy minie następna godzina i to jest w tej grze fajne.
Warhammer 40k: Dawn of War- kilkadziesiąt jednostek kosmicznych marines kontra orkowie- bezcenne. Świetny RTSik nawet ten kto RTSów nie łapie to WH40K szybko załapie i pewnie wpadnie.
Prince of Persia: Piaski Czasu- pomiędzy podbijaniem świata w WH40k a niszczenia zła moim paladynem w NWN2 lubię sobie poskakać i posiekać a tego w PoP pełno teraz tylko czekać na nowe PoP.
to takie moje 4 the best of. z innych gier to jeszcze tak: Gothic, Silent Hill, Splinter Cell: Chaos Theory, Wiedźmin, Fahrenheit, Dreamfall i Call of Duty 4.
PoPy są dobre. Chociaż w tego drugiego nie grałem. Sam się zastanawiałem na czym fenomen polega - bo niby gierka baardzo prosta, po kilka akrobacji i prościutka walka. Może piękna grafika, animacje tak działają?
PoPy są dobre. Chociaż w tego drugiego nie grałem.
ImHO dwójeczka jest najlepsza, ten mroczny klimacik, Dahaka, no i ścieżka dźwiękowa, ta gierka zaraziła mnie Godsmackiem
PoP to mały pikuś przy Assasin Creed. Prawdą jest, że AC jest strasznie monotonny, ale akrobacje które można wykonywać są boskie! Stoje 2 metry nad żołnierzem, wskakuje mu na plecy wbijając sztyle w kark, po czym łapie drugiego za szmaty i zrzucam z 15 metrowego budynku - miodzio
Stoje 2 metry nad żołnieżem, wskakuje mu na plecy wbijając sztyle w kark, po czym łapie drugiego za szmaty i zrzucam z 15 metrowego budynku - miodzio
Takie rzeczy to w Dwóch Tronach normalka przecież, no i PoP nie jest taki monotonny
AC to na mój sprzęt dużo za dużo (no pewnie by jakoś poszło na chama, ale więcej by się człowiek nadenerwował niż przyjemności czerpał )
Walka jest prosta przeca w PoP Przynajmniej w jedynce. W trzeciej części to już inaczej troszkę wyglądało ale też bez przesady. Przynajmniej tak to zapamiętałem
A akrobacje, hmm, skok, bieg, chód, drążek, bieganie po ścianie, no góra 10 by się uzbierało. To nie jest dużo. Oczywiście całkiem inaczej się to przekłada na animacje jk pisał Mroczny Witold
No i walka do tego, ale to inna para kaloszy
Yh.
Ale PoPy i AC są nuudnee. Może to po prostu nie mój styl gier, no.
Ale i tak.
A AC już w ogóle.
Zanudziłam się po godzinie. >>
Takie rzeczy to w Dwóch Tronach normalka przecież, no i PoP nie jest taki monotonny
Prawda speed kille (bo tak to się fachowo nazywa ) to w T2T normalka i wygląda to o niebo lepiej niż w AC np. zwisasz nad jednym przeciwnikiem drugi do niego podchodzi a potem obraca się ty wskakujesz na jednego wbijasz mu sztylet w gardło przeskakujesz na drugiego też wbijasz sztylet w gardło przeskakujesz na tamtego wbijasz ostrze w plecy itp. No i walka z bossami to w większości takie akcje tylko o niebo lepsze.
Co do AC to przeszedłem całe i nuuuda panie i panowie nuda każda misja prawie taka sama (różni się otoczenie) wykonujesz te same questy (coś podsłuchać, coś ukraść ,komuś pomóc) a potem assasinejszyn i tak przez większość misji tylko 3 ostatnie to jakieś wyzwanie.(bo w akcje wkracza broń biała i tylko ona miecz templariusze i ty)
A akrobacje, hmm, skok, bieg, chód, drążek, bieganie po ścianie, no góra 10 by się uzbierało. To nie jest dużo. Oczywiście całkiem inaczej się to przekłada na animacje jk pisał Mroczny Witold
Nie liczy się ilość ale jakość a w Książę dostał certyfikat od Związku Akrobatów Lubiących Się Gibać (ZALSG)
PoPa ukończyłem całego (całą serię) i Piaski Czasy oraz Dwa Trony miały walkę dosyć prostą (nie licząc bossów) ale w WW była taka mnogość combosów i różnistych ataków, że walka była mioodna . w AC grałem 10 minut u kumpla i wszyscy których znam mówią jedno. Gra jest na godzinkę, potem trzeba odpocząć przy czymś innym i znowu godzinkę bo inaczej to wieje monotonią i nudą na kilometr. Ale może w AC 2 się poprawią .
PoPa ukończyłem całego (całą serię) i Piaski Czasy oraz Dwa Trony miały walkę dosyć prostą (nie licząc bossów) ale w WW była taka mnogość combosów i różnistych ataków, że walka była mioodna
Piaski Czasu były ubogie w combosy w porównaniu do WW, Dwa Trony miał wszystko co miał WW przecież, plus jeszcze parę akrobacji i wspomniany speed kille, doszły ataki mrocznego księcia itp. hehe, nawet ujeżdżanie golemów xD
Oj Gawciu Gawciu, a ile rzeczy można zrobić chociażby na drążku? Po ścianie można wbiegać w górę lub biec wzdłuż, podciągnięcia, przewroty, chodzenie wzdłuż gzymsu itd. to wszystko osobne animacje, a dodając do tego walkę, to wychodzi w setkach tak mi się coś wydaje Zagraj w WW, gwarantuje Ci, że warto, jest moim zdaniem najlepsza A często spotykam się z ludźmi, którzy nigdy nie zabili Dahaki, mam nadzieję, że wy odkryliście wszystkie zakończenia?
Oj Wicu Wicu, czy Ty czytasz co ja piszę?:P
Multum animacji (pięknych) - OK. Walka, no w SoT za dużo kombosów nie pamiętam, w WW sporo, ale bardzo schematyczne. Ja nie atakuję tej gry. Ja ją uwielbiam. Ale ona jest prosta, do cholery, no!
Na drążku można zrobić kilka rzeczy (głównie to usiąść lub pohuśtać się ), a na ścianę wbiec na dwa sposoby, ale dla mnie to jednak niedużo.
Ciekawe, ile by WW teraz kosztował.
Portal - zajebista gra inna niż każda. specyficzny klimat i wogóle.
Ciekawe, ile by WW teraz kosztował.
Ze 20-25 PLN.
A wydaje mi się, że nieco droższa, gdzieś koło 50-60zł, takie gierki szybko nie tanieją.
Portal - zajebista gra inna niż każda. specyficzny klimat i wogóle.
Gra grą ale piosenka na końcu wymiata .
A wydaje mi się, że nieco droższa, gdzieś koło 50-60zł, takie gierki szybko nie tanieją.
O rly?
A wydaje mi się, że nieco droższa, gdzieś koło 50-60zł, takie gierki szybko nie tanieją.
50 to kosztuje T2T znając polskich dystrybutorów to w tym albo w przyszłym roku zobaczymy całą trylogie za 50 zł.
Ale nie każdy miał okazję pobawić się Ostrzem Wody (czy jakoś tak)
Water Sword (jakoś te anglojęzyczne nazwy zawsze bardziej pasowały)
odkryliście wszystkie zakończenia?
3 razy musiałem grać żeby te wszystkie life upy znaleźć i mieć water sworda ale przynajmniej wiedziałem jak się zacznie następna część (chodź to że Dark Prince był z tą armią a nie Wezyr było trochę mylące ) w sumie każde grę z trylogii mam z różnych serii SoT mam z Kolekcji Klasyki, WW z Super$eller a T2T mam premierkę (jak kupowałem to byłą premiera teraz to już tylko klasyk ).
Kończmy waść i czekajmy na nowego Prince of Persia
O cześć Karan
O rly?
Masz mnie, ale w tym Empiku tanio, gdzie indziej widziałem za 60zl
O cześć Karan
No cześć
Vinci -> czasem tak bywa, że w jakimś sklepie zalega jakieś stare (a więc droższe) wydanie. W tym wypadku to chyba bardzo stare, bo te po 25 zeta widziałem już rok temu AFAIR. Ewenutalnie widziałeś wersje na PS2.
Masz mnie, ale w tym Empiku tanio, gdzie indziej widziałem za 60zl
Bo mamy tam wtyki. Albatros załatwił
Chcesz to do tanich kebabów też Ci mogę link wysłać
edit
No cześć
Uważaj, bo Cię Migi oskarży o no life'a i udzielanie się na siódmym baldursowym forum
[quote="Kimex"]
PoPy... najbardziej miodna część to ta mhroczna jak kotlety mojej mamuśki czyli WW To było to! Muzyka Stuarta Chatwooda w menu, Godsmack i te sprawy... a soundtrack z tej gry do tej pory mam na płycie i noszę ją jak cenny skarb (bo nim jest i pierścień Saurona się do tego nie umywa! )... ach, może znowu sobie wgram, a czego by nie? Nawet Dwa Trony bardziej mnie przyciągnęły od Assassin's Creed.
musze zassać . naprawde fajny ten prince of persia (aż tak?)
musze zassać . naprawde fajny ten prince of persia (aż tak?)
Naprawdę zaje*isty Szczególnie WW
musze zassać . naprawde fajny ten prince of persia (aż tak?)
Osz ty piracie . Jak można zasysać... ładniej brzmi, że zamawiasz od wujcia torrenta z ameryki .
Którego POPa najlepiej zassać?
Naprawdę zaje*isty Szczególnie WW
Już raz napisałem, ale powtórzę: Warrior Within i reszta się pewnie ze mną zgodzi
A nie lepiej najpierw SoT, a potem WW i TTT? Byłoby chronologicznie.
A nie lepiej najpierw SoT, a potem WW i TTT? Byłoby chronologicznie.
Byłoby najlepiej, ale on pytał o jedną część Zresztą zrobi jak sobie chce.
Jak zagra w SoT, to i pozostałych zapragnie
Wiciu Ty masz więcej postów ode mnie! Toż to trauma! xD
A tam, bo się chłopak przejmie za bardzo, jak bajkowe klimaty zmienią się w mrhoczne, a książę nie będzie taki grzeczny i ładniuśki, bo zmieni się na twardego sukinsyna z ładnym ryjem xD
Grałem już w postala 2 z dodatkiem SOFA 1 i 2 i Manhunta nic mnie nie przerazi.
Zagraj w sufferinga. Totalny schiz
Ogolnie to mniej wiecej tak: Torment, Baldur's gate, Fallout, KOTOR, Silent Hill, NwN, Jade Empire, Icewind Dale, Resident Evil. Z nowszych produkcji najbardziej mi sie podobal Mass Effect. Poza tym podnieca mnie tez klasyka gier, od produkcji na ZX Spectrum po klasyczne tytuly z PC. Ulubione pozycje to Bruce Lee, Zorro, Ninja, Dune, Ishar, Elvira.