AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Wszystkich miłośników sheeshy zapraszamy do nowo otwartego lokalu hinduskiego "Bollywood Express" w Łodzi przy ul. Zachodniej 87 (róg Próchnika, 3 min od Manufaktury).
Hinduska fajka wodna (hukkah) w orientalnym klimacie (jedyne w Łodzi niskie stoliki i krzesła, specjalnie do palenia sheeshy), przy muzyce hinduskiej oraz teledyskach Bollywood, ale również mało znanych rytmach Pakistanu, Bangladeszu, Nepalu oraz Iranu. Ceny fajki bardzo przystępne, obsługa orientalna:)
Szczegóły: http://www.bollywoodexpress.pl , zapytania na info@bollywoodexpress.pl .
Jaki tytoń można u Was zapalić??z jakich fajek??
Zarówno menu wygląda zachęcająco jak i ceny nie odstraszają. Martwić może tylko cena shishy, która wynosi aż 15pln.
Tytoń to głównie Nakhla, jednak przewidujemy wzbogacenie oferty o inne tytonie i czekamy na sugestie. Sheeshe głownie z Dubaju oraz Iranu. Natomiast co do ceny sheeshy, to jaka uwazalbys za odpowiednia?
>Jaki tytoń można u Was zapalić??z jakich fajek??
>Zarówno menu wygląda zachęcająco jak i ceny nie odstraszają. Martwić może tylko cena >shishy, która wynosi aż 15pln.
15pln to taka średnia jeżeli chodzi o fajkę w lokalach. Natomiast jest ona dla mnie nie zrozumiała dlatego dodałem słówko " aż" .Opakowanie 50g el nakhla kosztuje 6-9pln a starcza na 7 do 10 nabitek. Doliczając węgiel i folię nijak nie wychodzi 15pln:) doliczając nawet sporą marżę.
Proponowałbym obniżyć cenę do np 12 zlotych (nie drastycznie) i a "smakoszom"(palaczom bardziej obeznanym w tytoniach) dać możliwość zapalenia swojego tytoniu w waszym lokalu, np za 8 zlotych.
Myślę, że takie podejście ściągnęłoby włąśnie do "Bollywood Express" osoby związane z fajką działające na tym i na innych forach.
Myśle, że jest to bardzo sensowna argumentacja. W tym wypadku specjalnie dla smakoszy fajki wodnej wprowadzamy promocyjna cene fajki wodnej 11,90 PLN (do końca grudnia 2008), jeśli promocja będzie cieszyć się popularnością, pomyslimy o kolejnych udogodnieniach dla klientów, którzy lubią sheeshe, a także klimaty hinduskie oraz bollywoodzkie. Choć puszczamy tez muzykę z Pakistanu, Iranu, Bangladeszu oraz Nepalu (więc w mieszance z fajką wodną naprawde jest przyjemnie, szczególnie polecamy nasze niskie meble specjalnie zrobione do palenia Sheeshy)
Jednocześnie chciałbym zapytać jakie smaki Nakhla uważacie za najsmaczniejsze i godne polecenia innym?
>15pln to taka średnia jeżeli chodzi o fajkę w lokalach. Natomiast jest ona dla mnie nie >zrozumiała dlatego dodałem słówko " aż" .Opakowanie 50g el nakhla kosztuje 6-9pln a >starcza na 7 do 10 nabitek. Doliczając węgiel i folię nijak nie wychodzi 15pln:) doliczając >nawet sporą marżę.
>Proponowałbym obniżyć cenę do np 12 zlotych (nie drastycznie) i a "smakoszom"(palaczom >bardziej obeznanym w tytoniach) dać możliwość zapalenia swojego tytoniu w waszym lokalu, >np za 8 zlotych.
>Myślę, że takie podejście ściągnęłoby włąśnie do "Bollywood Express" osoby związane z fajką >działające na tym i na innych forach.
Napewno w ofercie należy mięć:
2 jabłka (od nich praktycznie każdy palacz zaczynał),
cytrusowe (ożeźwiające) takie jak: pomarańcza, cytryna
owocowe: winogrono, mango, melon, brzoskwinia
Dobrym pomysłem byłoby rónież tworzenie mieszanek różnych smaków. Klienci byliby zadowoleni, że sami dobierają sobie smak. Do mieszanek dobra jest mięta i vanillia.
Pomyślałbym również o zastosowaniu tytoniu Serbetli, który jest bardzo dymiącym tytoniem, a jego cena powoli zaczyna sie zbliżać do el nakhla. Myśle że dla klientów, którzy okazjonalnie pala fajkę ilość dymu jest najważniejsza.
p.s. Tak jak pisałem w pierwszym poście, menu mnie bardzo zachęciło, a i przy fajeczce chętnie posiedze:)... myślę, że niebawem
Cena 11,90 to według mnie cena rewelacyjna.
Chyba nigdzie nie spotkałem się z tak niską opłata za fajeczkę. Oczywiście nie wiem jaki standard prezentuje lokal i wielu innych rzeczy (np czy nabijacie pełnowymiarowe cybuchy czy może za te 11,90 serwujecie "wersje 15 minutową :)
Z Nakhli niestety nic nie polecę. To po prostu siano nie mające wiele wspólnego z prawdziwą melasą.
Jeśli macie ambicje wyróżnić sią w tym biznesie rozejrzyjcie się za innymi markami. Ja polecam melasy Abir (pasowałyby Wam "tematycznie" gdyż z tego co kojarzę to tytoń z Iranu)
Z Nakhli niestety nic nie polecę. To po prostu siano nie mające wiele wspólnego z prawdziwą melasą.
no nie bądźmy tacy krytyczni bo z 4 smaki ujdą np. wieloowocowy w czarnym pudełku, melon, pomarańcz i kokos
Jesli chcecie stawiac na ludzi ktoryz maja pojecie o fajeczkach napewno wycofajcie nakhle jako najtansza wersje dajcie al wahe ktora ma chyba bardzo podobne ceny do nakhli albo naweti juz takie same? A w wersji lepsze zdecydowanie Abir czy al fakher dostepne juz w polsce a w wersji sredniej serbetli :)
Wiec generalnie wyglada to tak:
- chcemy utrzymac wysoki standard lokalu przy atrakcyjnych cenach dostepnych dla kazdego, wystroj lokalu (meble, materialy, sheeshe) jest w zupelnosci sprowadzony z Indii i Emiratow Arabskich, tak bedzie w kazdym innym lokalu sieci. Nasi sheesha-makerzy pracowali m.in. dla znanych klubow z sheesha w Warszawie i w krajach Arabskich, a kucharze w hotelach 5-gwiazdkowych w Indiach oraz Emiratach, wiec chcemy utrzymac dobry standard zarowno jedzenia, jak i sheeshy, ale cene dostepna dla kazdego.
- od przyszlego tygodnia wprowadzimy rowniez tytonie Serbetli oraz umiescimy na stronie internetowej wykaz aktualnie dostepnych tytoni wraz z markami. Bedziemy chcieli wprowadzac sukcesywnie nowe marki wedlug waszych wskazowek.
- Nie jest to klub podobny do tego z filmu TVN, gdyz nasz jest na razie niewielki lokal na okolo 40 osob. Jednakze nasz nastepny lokal w Lodzi, planowane otwarcie na luty, powinien pomiescic okolo 150 osób.
Bedziemy rowniez sie wsluchiwac w rady naszych klientow i rowniez czekamy na dalsze komentarze, takze krytyczne, gdyz pozwala nam to pracowac lepiej.
>Cena 11,90 to według mnie cena rewelacyjna.
>
>Chyba nigdzie nie spotkałem się z tak niską opłata za fajeczkę. Oczywiście nie wiem jaki >standard prezentuje lokal i wielu innych rzeczy (np czy nabijacie pełnowymiarowe cybuchy >czy może za te 11,90 serwujecie "wersje 15 minutową :)
>
>Z Nakhli niestety nic nie polecę. To po prostu siano nie mające wiele wspólnego z prawdziwą >melasą.
>
>Jeśli macie ambicje wyróżnić sią w tym biznesie rozejrzyjcie się za innymi markami. Ja >polecam melasy Abir (pasowałyby Wam "tematycznie" gdyż z tego co kojarzę to tytoń z Iranu)
Do tej pory, jak padał pomysł wśród znajomych, abyśmy poszli zapalić shishe, zawsze wychodziłem wraz z dziewczyną z propozycja pojścia do Nas. Bo nijak się ma nakhla zapalona w lokalu (15pln) do fajeczki nabitej np Abirem (12,5 za 50g), czy al Fakherem (15 za 50g) w domu. Cena jest minimum 5 razy niższa a tytoń nie porównywalnie lepszy.
Jezeli chodzi o propozycję "Bollywood Express" to menu mogłoby zawierać kilka producentów tytoni. Np nakhla, waha, serbetli i może abir, albo tak jak pisałem za niewielką opłata by można było zapalić swoj tytoń. Chetnie bym się wybrał z jakimś starbuzzem do lokalu, posiedzieć przy fajnej muzyce i w odpowiednim klimacie popijajac z ciekawości indyjski napój jogurtowy:P
Jeżeli chodzi o Nakhle to dobra jest Tropicana (czarne pudełko z palemką).
Dobrze że w ofercie będzie Serbetli, ale teraz jest sporo marek na rynku które można łatwo zdobyć (Nakhla, Waha, Sultan, Abir, Romman, Serbetli), dlatego uważam że możecie nawiązać współpracę z importerami i oferować nawet 5 lub 6 marek, to dopiero był by wysoki poziom. Ale domyślam się żę taka akcja wiąże się z dużą inwestycją dlatego nie krzyczcie na mnie za głupie pomysły
wiec w nawiazaniu do tematu:
- docelowo juz w grudniu chcemy miec w ofercie okolo 4-5 roznych producentow tytoniu w kilkunastu smakach, wszystkie w atrakcyjnych cenach. Od czasu do czasu zaoferujemy tez dodatkowo tytonie nie dostepne w PL, np: z Nepalu czy Afganistanu.
- ze wzgledu na Sanepid nie bedzie mozna przynosic wlasnego tytoniu,jednakze mamy zamiar robic 2 razy w miesiacu "sheesha testing night", w ktorym zaprosimy doswiadczonych sheesha makerow ze znanych klubow, ktorzy beda tlumaczyc wszystkim tajniki przygotowywania "swietnej fajki". Postaramy sie rowniez zapewnic dodatkowe atrakcje np: henna, taniec brzucha, nakladanie bindi i inne orientalne atrakcje (oczywiscie w programie kazdej imprezy inne).
- na poczatku lutego otwieramy wiekszy lokal (polaczony z klubem), w ktorym duzo wiecej atrakcji dostepnych do tej pory jedynie w Indiach, czy Pakistanie.
Nadal czekamy na wasze pomysly, co byscie chcieli w takim lokalu, co mozna ulepszyc.
Od czasu do czasu zaoferujemy tez dodatkowo tytonie nie dostepne w PL, np: z Nepalu czy Afganistanu.
Skoro nie można własnego tytoniu z powodu Sanepidu to co do tego typu działań powyżej na pewno przyczepi się skarbówka i urząd celny :)
:) tak, czy tak wkrotce zamiescimy liste smakow i producentow na stronce. Czekamy rowniez na rozne pomysly:)
to wszystko brzmi pięknie i mam nadzieję że się uda osobiście nie radzę się za bardzo rozdrabniać na marki tytoniu raczej z 3 słaba średnia b dobra
pomysł z zapraszaniem sheeshamakerów też spoko ale ja chyba na tyle jestem związany z Fajką że nie chciał bym zmieniać upodobań z wiązanych z nią ze względu na człowieka który twierdzi że wie coś lepiej
Ciekawe byłoby dodawanie gratis fajki wodnej do każdego zamówienia powyżej np 60zł(kwotę ustalacie sami). Wiadomo, że nie każdy pali i nie każdy z tego skorzysta, ale np grupka ludzi przyjdzie coś zjeść i wypić i może skuszą się na gratisową fajkę żeby zobaczyć na czym to polega.
Tak prawimy nad tytoniami a należałoby się skupić również na węglach. Ponieważ w lokalu macie kuchnie moglibyście podawać hookah z węglami cocobrico. Jest to najlepszy i jeżeli się nie mylę najtańszy sposób rozgrzewania tytoniu. Węgle nie zmieniaja jego smaku, co jest bardzo ważne. Cocobrico posiadają również pewną wadę, a mianowicie bardzo ciężko się rozpalają (na kuchence elektrycznej czy gazowej ok 2-3min, wymagając dopływu ciepła). Za opakowanie 72szt tych węgielków trzeba liczyć 10pln, natomiast są również większe (tańsze) opakowania.
Inną kwestią jest, że w lokalach zazwyczaj podaje się fajkę paloną bez pierścienia, i po paru buchach tytoń jest przypalony. Nie sądze, że jest to dla kogokolwiek przyjemne, ludzie palą bo myśla, że tak musi być. Niestety za duża temperatura może zepsuć całą zabawę:/
Squiby jak dla mnie świetny pomysł:)
MANEWR1 tez o tym pomyślałem i dam taką rade :) ja tak pale zawsze i nigdy nie przypaliłem tytoniu i smak jest bardzo dobry przez cały czas palenia mianowicie:
1. http://www.allegro.pl/ite..._tyton_weg.html
2. http://www.allegro.pl/ite...gle_i_inne.html
3. http://www.allegro.pl/ite...a_koszalin.html co do komina to polecam od fajek Aladina
Do cybucha tytoń Abir :d na cybuch jedna folia Aladina, dziurkujemy i na tą folie kładziemy sitko wypukłością do góry i na sitku kładziemy węgiel Cocobrico i na to wszystko komin i nic już nie trzeba ruszać.
Pozdrawiam
Skoro dalszą część dyskusji kochany mod wyciął to sobie podaruje...
Djuke piszesz totalne bzdury. ABIR należy do wąskiej grupy tytoni zawierających NAJMNIEJ nikotyny z całej stawki producentów.
90% melas zawiera 0,5 nikotyny. Abir i Starbuzz zawierają 0,05 więc 10x mniej od większości innych produktów. Zanim coś napiszesz najpierw sprawdź dokładnie, gdyż wprowadzasz ludzi w błąd.
Abira szczególnie jak pale sam bo po kilku "głębszych" ostro daje w głowę :)
to kiepski z ciebie palacz i fakt jak piszesz to pisz z głowa panie drogi :/
Jeśli do tej generalnie bardzo przystępnej cenowo fajki (12 zł) będzie można kupić za również rozsądną cenę piwo to przyznam szczerze, że interes zapowiada się nieźle ale czy to aby nie jest przekoloryzowanie? Tania oferta w połączeniu z tak ciekawymi atrakcjami i wysokim standardem (kucharze, obsługa sheeshy, tytonie). Opis pasuje mi do dość drogich lokali warszawskich w których ceny niestety są wygórowane, gdzie początkowo niskie ceny służą jedynie do ściągnięcia klienteli (czego Wam oczywiście życzę) a następnie promocje znikają i mamy kolejny "ekskluzywny" klub z (może i dobrą) ale drogą ofertą, niedostępną dla przeciętnego śmiertelnika (czyt. miłośnika sheeshy:) ). Z pewnością już to przemyśleliście i dobrze wiecie do jakiego podmiotu chcecie trafić jednak jestem ciekawy :) Pozdrawiam
Abir ma potężne ilości nikotyny - mimo, że smaki są nieźle odwzorowane sam dość rzadko siegam po Abira szczególnie jak pale sam bo po kilku "głębszych" ostro daje w głowę :) Abira polecałbym raczej większym grupom albo nałogowym palaczom :)
Hahaha ale się uśmiałem
Nie jestem pewien czy palilismy tego samego Abira, może ostro przypalony dawał taki efekty ale szczerze w to wątpię. To świetny tytoń i powiem szczerze, że czekam na sygnał od UP na forum, że Abir czy inne tytonie już dostępny i lecę do Boollywoodu jak Express
Ramaz bardzo mądre słowa :)
Osobiście zawsze wybieram sziszarnie które oferują coś więcej niż Nakhlę. Niestety do tej pory tylko Altanur oferował Fakhera. Reszta znanym mi knajp "jedzie po taniości" serwując najgorsze tytonie. W niektórych knajpach można zapalić własną melasę (w Nargile cena spada wtedy z 18 zł do 12 zł) i często taka opcję wybieram - nie chodzi mi o te 6 zł ale o możliwość zapalenia Starbuzza, Abira czy Fumari a nie katowania się sianem :)
Co do samej knajpki opisywanej w tym wątku zapytam tylko: kiedy lokal w Warszawie? ;)
Dziekuje za komentarze i w odpowiedzi na pytania:
a) w tym momencie mamy dostepne dwa rodzaje tytoniow: Nakhla i Serbetla, oba w cenie 11,90 za fajke. Chcemy jeszcze zaoferowac tytonie 3 innych producentow, co polecacie?
b) Nie, nie zamierzamy pozniej zwiekszac cen, ani byc eksluzywnym pubem, my kierujemy nasza oferte do szerokiego grona milosnikow jedzenia hinduskiego oraz milosnikow fajki wodnej (stad chec wkrotce stworzenia osobnego menu fajki wodnej, cos na ksztalt "menu win" z wieloma smakami i na poczatek 5 producentow do wyboru). Nasza wizja jest jedzenie i fajka na poziomie cenowym dostepnym dla wszystkich, tak abysmy my byli zadowoleni z obrotow, a klienci z wysokiego poziomu po przystepnej cenie (nie zalezy nam na wysokich marzach).
c) Na razie nie planujemy otwierania lokalu w Warszawie, lecz w jednym z wojewodzkich miast w poludniowej Polsce w 1 polowie 2009 roku. Natomiast juz w styczniu 2009 otworzymy nastepny lokal w Lodzi (blisko 300 m2, z m.in hustawkami w stylu orientalnym, wiec mozna bedzie naprawde odjechac palac sheeshe)
Czekam na propozycje jakich producentow tytoniu dodac do menu (oprocz Nakhli i Serbetli, ktore juz sa).
Pozdrawiam wszystkich
Bardzo mi jest miło słyszeć/czytać te słowa:D
Rozumiem, że muszą to być tytonie z akcyzą, dlatego polecam tytonie firmy Abir, wyżej trochę nie fortunnie wspomniane przez Djuke. W szczególności Pomarańczę (jeden z 2 moich ulubionych tytoni) i 2jabłka (chociaż nie lubię anyżu, ten jest jakiś wyjątkowy:)), brzoskwinia ma troszkę mniej wyrazisty smak, ale smaczna, no i zachwalana przez wszystkich cytryna (sam nie paliłem).Tytonie te charakteryzują się dużą ilością dymu i naturalnym smakiem, zero chemii!!!
Nie wiem czy tytoń firmy Romman też się łapie (ze względu na cenę), ale jest bardzo ceniony choć swojego zdania na ten temat nie mam, gdyż nigdy nie paliłem.
Pozostały producent to może być al Sultan lub al Waha ale nie wiem czy jest sens, tak jak pisał rabadżu.
Zgodnie z poradą postaramy się dodać również tytonie firmy Abir.
A co powiecie na dodanie wyboru tytoniow firmy Starbuzz do oferty? I jaka cene byscie uwazali za rozsadna przy nabiciu fajki Starbuzzem?
Pzdr
W zasadzie MANEWR1 wszystko już opisał - rozwinę jedynie jego myśl :)
W takich przypadkach zawsze wspomnę o Starbuzzie :) jednak oczywiście wiem, iż tego tytoniu w żadnej sziszarni w PL nigdy nie będzie (cena, brak legalnego dystrybutora)
Co mamy więc na rynku? Nakhle i Serbetli juz macie - pozostają więc Abir, Romman, Waha, Dubai i Sultan. Po kolei:
ABIR - IMHO najlepszy tytoń dostępny legalnie w PL. Dwa jabłka tego producenta cenię sobie nawet bardziej niż hity Starbuzza. Cena patrząc po Allegro dość atrakcyjna. Prowadząc sziszarnie postarałbym się o pełna gamę dostępnych smaków.
ROMMAN - pod względem jakości jak dla mnie nr 2. Wartowałoby mieć z jeden lub dwa smaki w ofercie. Cena dość wysoka (chyba troszkę nieuzasadniona)
WAHA - chemia, chemia i jeszcze raz chemią. Za darmo bym tego nie zapalił.
DUBAI TOBACCO - kilka smaków całkiem niezłych. Niestety bardzo nierówny (kilka smaków naprawdę udanych, kilka to kompletna klapa)
SULTAN - totalna porażka.
NAKHLA - o tym pisać nie będę gdyż i tak każdy to już palił :)
SERBETLI - kiedyś naprawdę dobry tytoń, niestety od czasu sprowadzenia go do PL jakość poleciała na łeb na szyje. Czytałem iż kilka osób porządnie się nim struło. Kiedyś banana Serbetli zaliczałem do moich ulubionych tytoni - dziś omijam te markę z daleka.
Z wyżej wymienionych tytoni paliłem chyba wszystkie dostępne smaki (może poza kilkoma propozycjami Sultana i Wahy - jakoś nie dałem rady przez nie przebrnąć)
Moim zdaniem powinniście po prostu poczytać dział Recenzje - na pewno znajdziecie tam wiele cennych informacji w tym temacie.
EDIT/ zapytałeś o cenę Starbuzza? Ja osobiście nie zawahałbym się przed wydaniem 20-25 zł. Oczywiście uzależnione to jest nie tylko od samego tytoniu ale od standardu lokalu. Miej jednak na uwadze, iż do kwestii finansowych każdy podchodzi inaczej :)
Dobrze że wogóle bierzecie pod uwagę opinie ludzi. Większość osób prowadzących sheesha bary w Polsce dziwnie patrzy gdy ktoś zapyta o inny tytoń od Nakhla.
Tak w dwóch zdaniach to ja skreśliłabym Serbetli i Al Waha. Nakhla powinna byc gdyż dwa jabłka to przecież klasyka. Abira warto na pewno wprowadzić do oferty. Romman to tez dobry tytoń choć akurat tych najlepszych smaków nie wiem czemu w Polsce nie ma. Dubai tez nie jest zły. Sultan bardzo suchy.
Jak kupujecie w USA to na pewno Starbuzz i Fumari ale one są drogie. Może też Al Amir.
Zaciekawiły mnie te huśtawki :)
Tak w dwóch zdaniach to ja skreśliłabym Serbetli i Al Waha. Nakhla powinna byc gdyż dwa jabłka to przecież klasyka.
- z Wahy jednak w ofercie mógłby sie pojawić Bahraini.
- Serbetli ma kilka "słodyczy" które niektórym smakują a inne firmy "raczej" uciekają od tych smaków. np. Malina
Jeśli chodzi o import to absolutnie nie opłacalna sprawa - przy zamówieniu nawet 50puszek sklep nie zejdzie zbyt z ceną a podatki, akcyzy itp to olbrzymia kasa. W gre wchodza raczej już dostępne na polskim rynku.
Edit/ Djuke usuwam z Twojego posta cześć prowokująca do kłótni. Proszę abyś ograniczył się do tematów merytorycznych. Kolejna próba prowokowania innych użytkowników zostanie nagrodzona żółtą kartką/Maskon
b) Nie, nie zamierzamy pozniej zwiekszac cen, ani byc eksluzywnym pubem, my kierujemy nasza oferte do szerokiego grona milosnikow jedzenia hinduskiego oraz milosnikow fajki wodnej (stad chec wkrotce stworzenia osobnego menu fajki wodnej, cos na ksztalt "menu win" z wieloma smakami i na poczatek 5 producentow do wyboru). Nasza wizja jest jedzenie i fajka na poziomie cenowym dostepnym dla wszystkich, tak abysmy my byli zadowoleni z obrotow, a klienci z wysokiego poziomu po przystepnej cenie (nie zalezy nam na wysokich marzach).
cóż, jeśli faktycznie będzie tak jak mówisz, będę szczerze żałował, że jak na razie nie planujecie otworzyć podobnego lokalu w warszawie, powodzenia!
co do samych tytoni osobiście myślę, że:
-obowiązkowo nakhla (najtaniej a sporo osób uważa to za standard)
-abir (niektóre smaki, między innymi tak bardzo, zresztą nie bezpodstawnie, chwalona pomarańcza)
-serbetli również zasługuje na uwagę
-starbuzz ze względu na ogólne koszty brzmi mi nieopłacalnie.. chyba, że cena będzie stosowna.. jednak równocześnie brzmi zachęcająco, dlatego zapewne warty jest przemyślenia
-al waha - z niej również bym zrezygnował, nic szczególnego (chociaż wspomniany wcześniej smak bahraini jest godny zainteresowania)
Z jakich fajek będzie można u Was zapalić?
A wiec tak:
- kwestia otwarcia lokalu w Warszawie dotyczy malej dostepnosci sensownych lokali w Centrum po rozsadnych cenach. Jesli znajdziemy kogos kto ma taki lokal i jest w stanie z nami wspolpracowac, to jak najbardziej jestesmy otwarci. Na razie jednak mamy na oku inne miasta.
- fajki wodne mamy z trzech krajow: Emiraty Arabskie, Tunezja oraz Iran.
- co do Starbuzza to bardzo chetnie bysmy go zaoferowali, problem z tym, ze nie wiem czy jest dostepny z akcyza w Polsce. Czy moze ktos wie gdzie mozna go legalnie kupowac w PL? Fajnie byloby miec w ofercie Sex on the Beach, czy Margarite po rozsadnych cenach.
Co do Starbuzza to jednak może się opłacać. Puszka 250g kosztuje 20$ czyli obecnie będzie około 70zł. Do tego doliczyć transport i akcyzę. Niech końcowo puszka kosztuje 200-220zł. Z 250g Starbuzza będzie około 35-40nabić, płacąc za nabicie np. 20zł puszka sprzeda się za około 700zł. Oczywiście wszystko jest strasznie przybliżone bo chcąc zajać się tym na powaznie to trzeba wszystko przeliczyć, ale myślę żę można na tym zarobić.
Co do Abira potwierdzam - nikotyna = 0,05% a oto dowód:
A Na razie jednak mamy na oku inne miasta.
Szkoda. Warszawa to owszem wysokie ceny lokali ale i ceny w lokalach znacznie wyższe niz w innych miastach :) Tu nikogo nie dziwi piwo po 10 zł w byle pubie ;) W lepszych lokalach za żywca płaci się nawet po kilkanaście złotych a pomimo tego o miejsce w knajpie wieczorem nie jest łatwo. Pomyślcie że większe inwestycje to większy zarobek :) Poza tym Warszawa to prawie 2 mln ludzi. Średnia płaca również znacznie przewyższa średnie krajowe - ludzie maja więcej kasy i mają mniej oporów przed jej wydaniem.
Oczywiscie, ale Warszawa to tez znacznie wieksza konkurencja w porownaniu z innymi miastami i trudniej sie przebic z oferta. Jednakze mysle ze Bollywood Express ma ciekawa koncepcje i w przyszlosci rowniez zawita do stolicy.
[quote="Maskon"]
Dopiero teraz czytam ten temat i szczerze mówiąc jestem pod wrażeniem i życzę powodzenia.
UP czy mógłbyś umieścić zdjęcia lokalu?
Ponieważ brałem czynny udział w tym temacie, chciałbym podzielic się moimi wrażeniami z wczorajszej kolacji w Bollywood Express.
Ponieważ UP świetnie zachęcił to odwiedzenia lokalu, chodziło mi to po głowie i czekałem tylko na chwilę wolnego czasu. Wczoraj wieczorem wraz z dziweczyna odwiedzilismy wyżej wspomniany lokal i muszę powiedzieć, że byłem strasznie zaskoczony.
Lokal raczej wyglada na restauracyjkę nastawioną na lunchowe obiady ludzi pracujących w centrum. W środku znajdują się 4 zwykłe i 2 niskie stoliki. Jak zostało wspomniane na początku tematu, niskie służa do palenia fajki, minusem jest że jedynym widokiem ludzi palących mogą być plecy tych co akurat siedzą przy stolikach "jadalnych". Nic przyjemnego siedziec z fajką między drzwiami wejściowymi a 2 razy wyższymi stolikami. Pomieszczenie jest małe i oświetlone bardzo jasnym światłem. Mówię to na minus ponieważ nie ma tam żadnego klimatu, jakże wskazanego w shisha-barze.
Jeżeli chodzi o obsługę to byliśmy oczarowani Hindusem który Nas obsługiwał. Spotkaliśmy się z bardzo miłym przyjęciem, a bezcenna była mina zakłopotanego kelnera, w momencie kiedy mówił że nie ma "samosy z warzywami" i "sera curry"
Wybraliśmy zatem kurczaka curry i nie zawiedliśmy się. Danie wyglądało świetnie a smakowało jeszcze lepiej. Smak wydawał się być naprawdę egzotyczny. Polecam!!!!!
Podsumowując, na pewno wrócimy do Bollywood Express na pyszne jedzonko (samosy na pewno nie odpuścimy:P ). Ceny przystępne, natomiast porcyjki malutkie, ale coś za coś (jakbyśmy chcieli śie nażreć, poszlibyśmy do chinola:P)
Co do fajki to poszliśmy z zamiarem palenia, jednak nie widząc sprzyjających warunków odpuściliśmy sobie (zapalilismy poł godziny poźniej, w domu:D).
UP poleciłbym wycofanie jej z menu w tym lokalu, gdyż tam nie ma atmosfery i klimatu sprzyjającego relaxowi z fajeczką. No chyba że wyciemnicie lokal, zapalicie jakieś świeczki a zamiast krzeseł postawicie pufy które są na wystawie.
Czekam z niecierpliwościa na Wasz drugi-większy lokal.
My zawsze przy rezerwacji pytaliśmy w jakimkolwiek lokalu jaki tytoń można zapalić. Gdy obsługa mówiła że Nakhla to raczej odpuszczaliśmy sobie lub pytaliśmy czy można przynieść własny.
Osobiście wole zapłacić więcej ale palić to co lubię a nie to na co stać właściciela lokalu: jak nie maja kasy na dobry tytoń niech sobie kebab w budce gdzieś pod dworcem otworzą :)
Jeśli czas pozwoli to niedługo wybiorę się do tego lokalu a następnie zdam tutaj swoją relację.