AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
W dzisiejszej prasie pojawiła się informacja jakoby odnaleziono martwe ciało legendarnej chupacabry. W internecie pojawiły się fotografie przedstawiające stworzenie. Ciekawe czy to co znaleziono jest naprawdę Chupacabrą
Wygląda jak te dziwaczne psy bezwłose z Peru.
http://peruvianhairlessdogs.com/gallery.html
Proponuję zrobić aktualizację tematyczną dotyczącą Chupacabry.
A fotki intrygujące.
proponuje takiej aktualizacji nie robic
Turkish assault roxx!!!
hihi
Wtedy ominie nas przyjemność zrecenzowania totalnych celluloidowych bzdur.
http://www.imdb.com/find?s=tt&q=chupacabra]
Mam na DVD "El Chupacabra" i zawsze mogę opisać ten rzadki kał.
Żadna Chupacabra, jedynie kolejna - nie pierwsza i nie ostatnia mistyfikacja
http://alienvideo.net/video-chupacabra.php
film z el chupa. tylko majtek ze strachu nie pobrudzcie
Hehe, widzę, że mają na tej stronie niejedną dziwną bestię sfilmowaną. Pewno wszystko prawdziwe A ta pseudo Chupa to wygląda jak mały kosmita z filmów sf lat 60tych
Zagadka Chupacabry rozwiązana. To kojot.
http://www.msnbc.msn.com/id/21595838/
...ze tez wcesniej nie widzialem tego tematu
fejk
A debata nad istnieniem Wielkiej Stopy wciąż wrze:
Domniemane foty Sasquatcha zrobione przez myśliwego 16 IX 2007
http://www.bfro.net/avevi...cobs_photos.asp
Zagadka Chupacabry rozwiązana. To kojot.
A gdzież tam rozwiązana? Prawdziwa Chupa o ile pamiętam wywodzi się z Puerto Rico a uogólniając z Ameryki Środkowej i Południowej i tam do tej pory nic w jej kwestii nie wiadomo a to, że po tamtych pamiętnych rewelacjach ludzie zaczęli widzieć Chupę wszędzie to już inna sprawa.
Istnienie prawdziwej Chupacabry wciąż pozostaje owiane tajemnicą a przypadki takie jak w Texasie(kojot),czy Polsce(Rosomak), to zwykłe fejki, których autentyczności od początku nikt rozsądnie patrzący na sprawę, nie mógł brać poważnie.
To w Polsce ktoś widział na wsi Chupacabrę (rosomaka)?
Swoją drogą ja widziałem ostatnio zielone ludziki z wyłupiastymi oczyma na moim osiedlu. To na pewno byli przybysze z kosmosu.
Toc to jakis zapijaczony, wychudly kundel jakiegos menela jest, a nie zadna Chupacabra..
To w Polsce ktoś widział na wsi Chupacabrę (rosomaka)?
Ano nie tyle Chupę, co ponoć niejakiego Pomórnika, który atakował podobnie. I okazało się, że zza granicy odwiedził nas rosomak, masakrując kilka kur i kóz A na wsi w Wąbrzeźnie to wiesz Emb sam co widziano we w kukurydzy - wyglądał jak wilk, ryj jak świnia miał
A co do tego niby rozwiązania zagadki Chupacabry to beka straszna - zwykły siamel czy inny zdechły kojot (jak zresztą informują) - swego czasu czaszki zbierałem, więc mniej więcej tego typu ryjek kojarze - psowate jak nic, a przednie kły i jęzor zawsze wystają pośmiertnie, szczególnie po ubiciu psa kijem czy innym badziewiem, tak samo po każdej innej smierci (żeby nie było - nigdy żadnego psa nie zabiłem, kocham te zwierzaczki) - toteż takich "padlin" znajdowanych wszędzie, są setki - i żeby to niby rozwiązywało zagadkę Chupacabry? Jasne, na każdej mniejszej czy większej wsi takich martwych "chupacabr" sa dziesiątki (niestety)...
ja widziałem ostatnio zielone ludziki z wyłupiastymi oczyma na moim osiedlu.
Kurde, ja właśnie też widziałemich jak wralcaem do domu !
Embalmer napisał/a:
ja widziałem ostatnio zielone ludziki z wyłupiastymi oczyma na moim osiedlu.
Kurde, ja właśnie też widziałemich jak wralcaem do domu !
Mnie się to zawsze zdarza jak przesadzę z piciem
Mnie się to zawsze zdarza jak przesadzę z piciem
Ta, a niektórzy wilkołaki widują nawet
We w kukurydzy, rzecz jasna!