AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Ostatnio kupiłem paczkę węgielków 3K od Pihonta. Okazało się że są to zupełnie inne węgielki niż te które kiedyś kupowałem. Mają inne opakowanie, inaczej wyglądają po rozpaleniu, zostawiją inny popiół i, co najgrsze, wydaje mi się że zmieniają smak Zauważył już to ktoś?
Jakiej średnicy?
Możliwe że trafiłeś jakąś felerną kolbę. Pamiętam jak jakiś rok temu kupiłem również 3K i były jakby inne ale co ciekawe ta "inność" dotyczyła jednej kolby w całym kartonie - pozostałe były tak dobre jak wcześniejsze. Od tamtej pory nie miałem jakichkolwiek problemów z tymi węgielkami a palę praktycznie tylko na nich.
wczoraj kupiłem karton 100 szt. 40mm. Na każdej kolbie jest wydrulowany napis THREE KINGS na czerwono. Kiedyś takiego napisu nie było chyba
Wiadomo, opakowania się zmieniają, ale są to te same węgielki co kiedyś. Tak jak wcześniej zostało napisane, trafiłeś może na jakąś kiepską kolbę.
Śpieszę więc z wyjaśnieniami. Otóż węgielki THREE KINGS
sprzedawane u nas to nadal te same, z którymi mieliśmy do czynienia onegdaj pod warunkiem że były oryginalne. Teraz zaszły pewne zmiany ale jedynie od strony graficznej. Czyli na opakowaniach zostały umieszczone polskie napisy a na rolkach naniesiony nadruk THREE KINGS® po to aby odróżnić oryginalne THREE KINGS® od podróbek, które coraz częściej pojawiały się w sprzedaży. Ot i cała filozofia zmian. Być może, bo nie da się tego wykluczyć, producent wprowadził jakieś drobne zmiany technologiczne lecz na pewno węgielki te pozostają nadal najmniej chemicznymi i najmniej psującymi smak fajki węgielkami na świecie, o czym świadczy choćby fakt olbrzymiego wzrostu popularności i sprzedaży THREE KINGS® w Polsce i całej Europie.
Pozdrawiam.
Węgielki kiedyś jak się żarzyły to miały takie małe jaśniejsze punkciki a te palą się podobnie do belgijskich. Przed chwilą otworzyłem kolbe z dna kartonu i rozpaliłem węgielek i jest taki sam. Może trafiłem na jakieś kiepskie pudełko
Śpieszę więc z wyjaśnieniami. Otóż węgielki THREE KINGS
sprzedawane u nas to nadal te same, z którymi mieliśmy do czynienia onegdaj pod warunkiem że były oryginalne. Teraz zaszły pewne zmiany ale jedynie od strony graficznej. Czyli na opakowaniach zostały umieszczone polskie napisy a na rolkach naniesiony nadruk THREE KINGS® po to aby odróżnić oryginalne THREE KINGS® od podróbek
Ja nie twierdze że to są podróbki tylko wydaje mi się że te "zmiany technologiczne" nie poszły im na dobre
co najgrsze, wydaje mi się że zmieniają smak
a znasz możę jakieś węgle z rozpałką nie zmieniające smaku powiec chętnie spróbuję
chodź nie pale na co dzień z tych węgli to spróbowałem i jak dla mnie nie nie różnią się niczym od tych wcześniejszych no sorry cena jest niższa ale czy to komuś przeszkadza ???
Może to tylko moje mylne odczucia, a co do nowej ceny to podoba mi się i to bardzo
Często się zdarzę że gdy cena spada to spada i jakość. Mam zapas węgla na co najmniej rok, więc na szczęście mi nie zabraknie :)
Three Kings to dobre węgielki. Paliłam je w kilku krajach i jakoś nie wierze aby akurat do Polski trafiły jakieś trefne.
Kupiłem ostatnio na Allegro ze 2-3 tygodnie temu i zmian nie zauważyłem. Na mój gust były dobre i są dobre.
Niestety węgle 3K, to już nie są te 3K co sprzed kilku miesięcy.
Węgle przy rozpaleniu śmierdzą okrutnie - walą kadzidłem kościelnym.
Rozpalają się błyskawicznie, ale rozpałka jest zbyt głęboka. Wczoraj i dzisiaj dając im ostatnią szansę podczas palenia zauważyłem delikatne iskrzenia chociaż były calkowicie rozżarzone! więc jak taki węgielek ma nie zmieniać smaku, kiedy rozpałka się nie wypala?
Nowe 3K to mój największy zawód w shishnym temacie
stare oceniałem na 6, nowe oceniam na 2+, aż przykro mi to pisać...
Faktycznie inaczej smierdza podczas rozpalania ale w paleniu gorsze nie sa. Jak dla mnie nadal najlepsze wegle z rozpalka.
Latwiej sie rozpalaja niz te wczesniejsze.
Niom ostatnio na nich Paliłem i sporo stałem nad palnikiem żeby wyszła z nich cała ta rozpałka po czym chyba było wszystko git