AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Witam!
Chce zaraz po maturze wyprowadzic sie do hiszpanii, gdzies w okolice Sevilli ( tak jest taniej niz bezposrednio do Sevilli) i chcialam w Styczniu poleciec do Sevilli poszukac mieszkania, jakiejs pracy, zeby po maturze spokojnie juz pojechac. Kupilam bilety na samolot na 21 stycznia, poniewaz jedna polka, ktora tam podobno mieszka obiecala mi pomoc, ale niestety jak to bywa z polakami oszukala mnie i zostalam z biletami sama, nie znam w ogole Sevilli, jezyk znam, ale miasta kompletnie nie. Nie wiem od czego zaczac zalatwianie takich spraw, jak to sie tam robi i szukam osoby ktora bylaby chcetna mi pomoc odrobine w styczniu.
Bylabym przeogromnie wdzieczna jakby ktos zyczliwy zechcial mi pomoc i sie odezwal.
Pozdrawiam
Cóż... pozostało ci poszukać pokoiku http://sevilla.campusanuncios.com/ (może tutaj coś znajdziesz), a potem to chyba latać po mieście i szukać roboty. Niestey nie mieszkam tam i nie mogę więcej pomóc, ale jak jechałam do Walencji to też nie miałam mieszkania, więc zatrzymałam się w schronisku młodzieżowym na jedną noc, kupiłam "segunda mano" i dzwoniłam ile się dało za mieszkaniem i na następny dzień już miałam lokum. Oczywiście nigdy nie masz gwarancji, że od razu coś znajdziesz. Polecam przygotować sobie adres jakiegos schroniska w miarę taniego, kupić mapę na dzień dobry jak tylko przylecisz i w drogę. Łatwo nie będzie, ale dasz radę. Przypuszczam, że wypuszczając się w taką podróż masz trochę pieniążków na start, więc wpierw poszukaj lokum, a potem za pracą się porozglądaj. To tyle z autopsji. Pozdrawiam i powodzenia
Sofia, a Ty wciaz jestes w Walencji?