ďťż

AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA

O raju! Co za celuloidowe ścierwo!

Stwierdziłem, iż będę zakładał temat o każdym obskurnym filmie grozy/eksploatacji, który oglądam. Lecz "Hellroller" nie da się oglądać na trzeźwo. Już dawno nie miałem ochoty wyłączyć w cholerę horroru i nigdy do niego nie powrócić... Ok, o co więc chodzi? Eugene to bezdomny młody mężczyzna jeżdżący na wózku inwalidzkim. Po zniknięciu jego mamy Eugene dowiaduje się, iz jego matka to faktycznie jego ciocia, a sam został poczęty w wyniku gwałtu dokonanego przez syjamskich bliźniaków na kobiecie lekkich obyczajów (?) Eugene mocno to przeżywa. Narasta w nim nienawiść do świata, do kobiet... OMFG, co za syf! Uczynienie z niepełnosprawnego seryjnego mordercy ma pewien potencjał, lecz tutaj zostaje on kompletnie zmarnowany. "Hellroller" to narzędzie tortur: widz jest torturowany koszmarnym aktorstwem, ziejącą nudą, tragicznie wykonanym gore i gorzej niż amatorską realizacją. Ten film sięga dna kina klasy Z. Na plus wyłącznie dwie rozwleczone sceny golizny z udziałem Michelle Bauer oraz gwiazdki porno Hyapatii Lee.

Uciekajcie od "Hellroller" jak najdalej.



Chociaż słyszałem, że ""Killer Klowns from Kansas on Krack" jest jeszcze gorszy.


Ciekawie się zapowiada, Bartek pożyczysz?

Stwierdziłem, iż będę zakładał temat o każdym obskurnym filmie grozy/eksploatacji, który oglądam.
To czemu nie ma tematu o"Brutalnym mordzie na skraju jeziora"?! Nie widziałeś tej padaki, czy jak?

Po zniknięciu jego mamy Eugene dowiaduje się, iz jego matka to faktycznie jego ciocia, a sam został poczęty w wyniku gwałtu dokonanego przez syjamskich bliźniaków na kobiecie lekkich obyczajów (?)
O KIERWA!!!!
opis tylko zachęca żeby się zmierzyć z tym syfem i mimo, że jestem w separacji z horrorem to takie teksty tylko zachęcają żeby powrócić, a po seansie zniechęcić się jeszcze bardziej do całego gatunku



O KIERWA!!!!
Jak na moje to typowe nudy fabularne w "Modzie na sukces", teraz np. jest fabularnie to samo i nic się nie dzieje.


Stwierdziłem, iż będę zakładał temat o każdym obskurnym filmie grozy/eksploatacji, który oglądam.

To czemu nie ma tematu o"Brutalnym mordzie na skraju jeziora"?! Nie widziałeś tej padaki, czy jak?


Nie dotrzymuję słowa. Z ostatnio widzianego syfu wstrząsnęły mną dwie produkcje francuskie "Ogroff" (1983) i "Devil Story" (1985) oraz brytyjski gniot "Suffer, Little Children" (1983).
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mkulturalnik.xlx.pl
  •