AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
co sadzicie o TVP 1, ktora od lat dawala widzom transmisje na zywo z imprezy, a teraz dala dupy? zostal jedynie canal +. ogladal ktos? jak tam wasze typy? sprawdzily sie? coenowie tak jak myslalem, zgarneli te statuetki ktore zgarnac mieli. efekty specjalne to jakies jaja, bo bylem pewny ze transformers wygra. poza tym jednak przy aktorze drugoplanowym, po dluzszym zastanawianiu sie, przystalem przy casey afflecku. podobnie ze zdjeciami - bylem pewny rogera deakinsa i jego zdjec do "zabojstwo jesse jamesa...". no i szkoda ze katyn" nie dostal.
no tvp dala dupy. Ja stawialem na najlepszy film "No country.." i na Bardema
Nie widzialem "Az poleje sie krew".
Nie będę się wypowiadał bo widziałem tylko Bourna 3, NCFOM i Katyń. Ale No Country dobry film.
TVP w ogóle sobie bimba poczynając od "Narzeczonej Draculi" na wczorajszym "Monster" którego również nie było kończąc, i oni za to plus tony reklam abonament chcieliby żeby im płacić, wolne żarty
"Telewizja Publiczna istnieje po to, żeby widzowie się posuwali" - autentyczny fragment ich reklamy odnośnie tego, że należy płacić abonament właśnie.
Co do Oscarów - cieszą statuetki dla NCFOM i to w sumie tyle. Relacja z "czerwonego dywanu" w TVP to był istny śmiech na sali i aż żal cokolwiek więcej o tej błazenadzie pisać.
Nudna, nadęta jak balon, beznadziejna impreza - jak zwykle. Targowisko próżności - nazwa adekwatna do zawartości. Cieszy mnie fakt czterokrotnego uhonorowania Oscarami braci Coen, "There Will Be Blood" dostał dwie statuteki. Polaczki znowu obeszli się ze smakim - Oscara Wajda nie otrzymał. Ale najbardziej wkurzył mnie brak jakiegokolwiek upamiętnienia Roya Scheidera na gali w czasie in memoriam. Szkoda słów!
poza tym jednak przy aktorze drugoplanowym, po dluzszym zastanawianiu sie, przystalem przy casey afflecku.
Jeżeli chodzi o drugi plan to też byłem za Affleckiem, chociaż w sumie oscar dla Bardema też mnie zadowala.
A co do reszty, to najpierw musiałbym zobaczyć "There Will Be Blood", chociaż "No Country..." bardzo zacne.
Trzymalem kciuki za 'There Will Be Blood', choć i tak bardzo się cieszę, że docenili Coenów. A na pewno bracia w pelni zaslugiwali na Oscara za reżyserię. Casey powinien byl jednak wygrać w swojej kategorii. No i szkoda, że statuetka za najlepsze zdjęcia nie trafila do Rogera Deakinsa za 'Zabójstwo...'. Ale ogólem dobre rozdanie i bardzo wyrównani konkurenci.
Jedynie kategoria film nieanglojęzyczny to w tym roku wielka kompromitacja byla...
Roy Scheider się nie zalapal bo zmarl w lutym - in memoriam obejmowalo zmarlych do końca stycznia.
najbardziej wkurzył mnie brak jakiegokolwiek upamiętnienia Roya Scheidera na gali w czasie in memoriam.
A mnie najbardziej wkurzyło, że brytole nic a nic nie wspomnieli o tym, że większość roboty przy "Piotrusiu i wilku" odwalili Polacy! I to jakiej roboty! Żeby stworzyć takie dzieło trzeba doprawdy wielkiego talentu, cholernego samozaparcia i benedyktyńskiej cierpliwości! 1 sekunda filmu to ponoć godzina pracy... Dzisiaj sobie obejrzałem "PiW" na TVP1 i gniew mnie ogarnia na myśl o samolubnym zachowaniu tych angielskich fiutów! Swoją drogą od czasu kiedy Oscara nie dostała "Katedra" te nagrody mają dla mnie dużo mniejszą wartość.
A mnie najbardziej wkurzyło, że brytole nic a nic nie wspomnieli o tym, że większość roboty przy "Piotrusiu i wilku" odwalili Polacy!
E tam, głupoty gadasz Mort. Powiedzieli, że dziękują CAŁEJ ekipie i starczy. Po co mieli mówić, że Polacy tacy i tacy to robili? Daj spokój, nie wydaje mi się żeby musieli każdemu animatorowi i kukiełkarzowi dziękować z osobna tym bardziej, że innym ludziom spoza granic naszego zaściankowego kraju nie podziękowali z imienia i nazwiska. Było ogólne dzieki i spoko, mnie się to podobało. Co do samej animacji to naprawdę świetna, widać wielką pracę Se-ma-foru i na pewno na świecie to docenią, przynajmniej ci, którzy zainteresują się tym kto maczał palce w produkcji tego poklatkowego arcydzieła. A ci od wpierdalania popcornu niech nadal robią to co lubią, to jest niech wpierdalają popcorn Tak sobie myslę, że machanie polską flagą (albo wymienianie czy wszystkich z grubsza czy też z imienia i nazwiska i przy kazdym podkreślając, że z Polski) nie jest potrzebne, a cała ta medialna żenada z "Katyniem" (najlepszy polski film wszechczasów itd.) jest tego najlepszym przykladem. Docenili film - docenili. Ja jako jeden z jego twórców byłbym dumny.
na słowa ślepego AMENT!
dość mam pałowania się polskimi operatorami, polskimi tymi, tamtymi. jakoś kurna, nikt nie bredzi o współautorstwie operatora przy filmach innych niż polskie. cholerne kompleksy narodowe. shame on that!
E tam, głupoty gadasz Mort. Powiedzieli, że dziękują CAŁEJ ekipie i starczy. Po co mieli mówić, że Polacy tacy i tacy to robili? Daj spokój, nie wydaje mi się żeby musieli każdemu animatorowi i kukiełkarzowi dziękować z osobna
E tam, Ty gadasz głupoty. Nie chodziło, żeby wymieniać każdego z imienia i nazwiska, tylko żeby podkreślić olbrzymią rolę jaką odegrali Polacy przy tworzeniu tego filmu. To wynika ze zwykłej przyzwoitości, a nie z jakichś kompleksów narodowych, o których pisze EGO.
Mnie też śmieszy jak na olimpiadzie jakiś Polak zdobędzie medal to zaraz o tym mówią u nas, żenua i kompleksy.
E tam, Ty gadasz głupoty.
E tam, Ty gadasz głupoty Film został doceniony i dostał Oscara? Dostał. Został doceniony film, zostali docenieni równocześnie wszyscy jego twórcy. Pani rezyser podziękwała całej ekipie i bardzo fajnie, nie widze powodu dla którego miałaby jeszcze mówić coś o udziale Polaków w tworzeniu tego filmu. Jakby mongolscy pasterze zrobili 90 % animacji i Suzie Templeton im nie podziękowała za wkład w obraz nie machając dajmy na to narodową flagą Mongolii też byłoby to nieprzyzwoite z jej strony?
na słowa ślepego AMENT!
dość mam pałowania się polskimi operatorami, polskimi tymi, tamtymi. jakoś kurna, nikt nie bredzi o współautorstwie operatora przy filmach innych niż polskie. cholerne kompleksy narodowe. shame on that!
Bo ja wiem czy to taki wstyd i kompleksy. Chyba oczywiste ze bardziej czujemy sie zwiazani z ludzmi od nas, znajomymi lub z jakimis osobami co szczegolnei cenimy Co do polskich operatorow to tu chodzi o Kaminskiego rozumiem to oczywiscie ze jest sie nad czym spuszczac bo to praktycznie jego film Historia jak historia, ale forma mistrzowska. Jedyny z polskiej zalogi ktoremu kibicowalem, szczegolnie ze takie dziwadlo nominowali co juz bylo sukcesem. Akurat bys sie nie jaral jakby np Nieodwracalne za zdjecia nominowali A w sumie to Nieodwracalne to pod wzgledem zdjec kilka klas nizej. Kompleksow to mozna najwyzej dostac po projekcji Katynia W ogole to jedyne co dobre moze byc z tych zagranicznych to 12
Trzy najbardziej przyjabane rzeczy względem tegorocznych Oscarów:
- brak jakiejkolwiek nominacji dla Zodiaca, a przynajmniej za scenariusz i rolę drugoplanową (Mark Ruffalo) się należało
- Eastern Promises tylko jedna nominacja i na niej się skończyło, powiem szczerze, Daniel był świetny w "Aż poleje się krew", ale Viggo go zmiażdżył; zgasił go jak tę fajkę na języku
- Roya Scheidera nie było w "In Mermoriam" bo liczyło się tylko do 31 stycznia, za rok go uwzględnią, idę o zakład. Ale co z takimi nazwiskami jak BOB CLARK i RICHARD FRANKLIN? W TCM Remembers zostali uwzględnieni.
RICHARD FRANKLIN?
Taa akurat by tam w Hollywoodzkim świecie pięknych i bogatych pamiętali Richarda Franklina. Jakby Pitt kopnął w kalendarz to pewnikiem by była żałoba narodowa, ale przypuszczalnie jedyny Franklin jakiego znają to ten na B
1) w sumie tak
2) bo ja wiem
3)tak