AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Rząd Donalda Tuska zapowiedział, iż najpóźniej w roku 2012 życzy sobie przewalutowania Rzeczpospolitej Polskiej na walutę ogólnoeuropejską, Euro... Prezes Narodowego Banku Polskiego określił, iż mennica potrzebuje minimalnie dwóch lat przed terminem wprowadzenia nowej waluty na przygotowanie monet i banknotów... Jednak, polskie monety winny także mieć narodowy wzór! Być może będzie rozpisany okazyjny konkurs, być może zostanie zorganizowana odpowiednia rada, która o wyborze zdecyduje... Być może rząd podejmie decyzję... Jedno jest pewne, ostateczne słowo należy ustawowo do NBP, co może później mieć wymiar polityczny. Na przykład gdyby dziś miała zapaść ostateczna decyzja, z pewnością na rewersie nie znalazłaby się postać wybitna, stosunkowo ważna dla całego demokratycznego świata. Mowa tu o Lechu Wałęsie. Rada nadzorcza NBP składa się z osób silnie powiązanych z PiS, więc o kandydaturze prezydenta nie może być mowy... Jednak zostawny na później. Zastanówmy się sami! Przedstawmy własne propozycje, własne wizje! Polsce przypadnie osiem rewersów! Niech każdy, kto ma swój pomysł na polskie monety przedstawi go wraz z uzasadnieniem! Za jakiś czas być może TH wypracuje własną opinię, którą będzie można przesłać do NBP w ramach ewentualnego konkursu?
Może nieco standardowo, ale jednak:
Kopernik - ostatnio chciano zrobić z niego Niemca, ale się nie udało, więc nadal jest Polakiem A tak na poważnie, to postać którą wielu kojarzy znacznie bardziej niż ze słynnego powiedzenia, które uczy się dzieci. Rozpoznawalny, miał wielki wkład w naukę światową, w dodatku osoby z innych państw również znają tę personę, więc wybór wydaje się jasny.
Maria Skłodowska-Curie - Dwukrotnie wyróżniona Nagrodą Nobla za osiągnięcia naukowe, dzięki jej odkryciu uratowała wiele istnień i miała ogromny wkład w rozwój nauk ścisłych. Do dziś pozostaje jedyną kobietą, która tę nagrodę otrzymała dwukrotnie, a także jedynym uczonym w historii uhonorowanym nagrodą Nobla w dwóch różnych dziedzinach nauk przyrodniczych.
Stanisław Lem - Jest najczęściej tłumaczonym polskim pisarzem, a w pewnym okresie był najbardziej poczytnym nieanglojęzycznym pisarzem s-f. Jego książki zostały przetłumaczone na 41 języków i osiągnęły łączny nakład ponad 27 milionów egzemplarzy. Z tego powodu w świecie literatury Lem bywał niedoceniany jako filozof i jest kojarzony głównie jako autor z dziedziny fantastyki naukowej. Wpływ Lema na światową literaturę s-f krytycy przyrównują do oddziaływania takich jej klasyków, jak H. G. Wells czy Olaf Stapledon... a kto czytał jego książki ten wie, że był naprawdę Guru pisarstwa. I basta.
Oto moje propozycje, z naciskiem na Stanisława Lema
Dobrze kombinujesz Fircia. Chociaż i tak wiadomo, że wygra Wałęsa albo Wojtyła (brakuje mi ikonki rzygu)
Hm...
Zgadzam się bezapelacyjnie co do postaci Mikołaja Kopernika. Postać, która ma ogromne osiągnięcia w astronomii, tak ważnej w istocie zrozumienia na przełomie wieków. Nie tylko ważna persona w historii polskiej nauki, ale i w historii nauki eurpejskiej, światowej. Nieumieszczenie Kopernika na rewersie wysokiego nominału byłoby czystym bezsensem i czymś nie do zaakceptowania.
Maria Curie, uzasadnienie w podopie do tego z notki o Mikołaju Koperniku. Wielka osobistość świata nauki, której osiągnięcia, jak wspomniałaś, uratowały tysiące istnień, a także pchnęły rozwój cywilizacyjny w głębsze rejony. Tutaj także nie powinno być wątpliwości.
Stanisław Lem w mojej opinii zaś nie ma tak ogromnych zasług by umieścić go w pierwszej kolejności na odwrocie europejskiej waluty. Wybacz Fireno, Lem to wielka postać, jednak nie tak wybitna by umieścić ją na rewersie.
Może moje kolejne propozycje... Ciężko tu wybrać kilka znamienitych osób, jednak jak już wspominałem jest człowiek, który cieszy się ogromnym szacunkiem w świecie oraz ma ogromny wkład w szerzenie demokracji. Mowa oczywiście o Lechu Wałęsie. Mimo wszystkich zniewag jakie prezydent musiał przełknąć, mimo niespecjalnego wykształcenia, mimo pewnej prostoty... Jest to człowiek, który swoimi działaniami, celowo bądź nie, obalił socjalizm w Polsce czego fakt miał ogromne znaczenie przy upadku muru i rozbiciu ZSRR. To człowiek legenda, jeden z najwybitniejszych żyjących.
Jak już pisałem, wyłonienie tych kilku możnych jest zadaniem niezwykle trudnym, nie mam właściwie pojęcia kto na takiej monecie mógłby się jeszcze znaleźć... Jednak widzę tam przynajmniej dwa ogromnie ważne dla Polski wydarzenia, które mają swoje odbicie na drodze do demokracji i zjednoczenia...
Pierwszym z nich jest, w mojej opinii, bez wątpienia Unia Lubelska. Wydarzenie przełomowe. W środku Europy dwa tak odmienne państwa łączą się trwale w jeden związek zawierający ogromne mniejszości narodowe i religijne. Państwo gwarantujące podstawowe swobody demokracji, wolność słowa i wyznania, państwo wybierające najwyższego przedstawiciela na drodze wolnej elekcji, będącej w XVI, XVII i XVIII wieku czymś unikatowym na skalę europejską. Warto też wspomnieć, iż nie raz królem RPON został mianowany obcokrajowiec, taki jak Henryk Walezy, Stefan Batory czy August II Mocny. Unia Lubelska w swoim okresie była czymś niezwykłym, zjednoczenie wprost wyjątkowo. Warto to uwiecznić na jednej z monet.
Kolejnym tak ważnym wydarzeniem jest uchwalenie Konstytucji 3-ego Maja. Szereg reform niwelujących status społeczny, znoszących przywileje powodujące anarchie... Wprowadzenie systemu Trias Politica... Mógłbym pisać o zaletach i istotności tego wydarzenia właściwie bez końca. Oczywiście, uchwała miała swoje wady w mojej opinii, takie jak zniesienie wolnej elekcji... Jednak bezsprzecznie był to kolejny krok w historii Polski i Europy ku idei demokratycznej tak dzisiaj powszechnej.
Stanisław Lem w mojej opinii zaś nie ma tak ogromnych zasług by umieścić go w pierwszej kolejności na odwrocie europejskiej waluty. Wybacz Fireno, Lem to wielka postać, jednak nie tak wybitna by umieścić ją na rewersie.
Wątpię, by jakiegokolwiek pisarza umieszczono na rewersie, jednak wydaje mi się, że włożył dużo w rozwój sf... ale to tylko subiektywna ocena i w sumie nie uratował żyć wielu ludzi, nie pchnął nauki do przodu. Ale pomarzyć zawsze można
Jednak widzę tam przynajmniej dwa ogromnie ważne dla Polski wydarzenia, które mają swoje odbicie na drodze do demokracji i zjednoczenia...
I jakbyś to przedstawił?
Ogólnie to stawiam na papę (pewniak murowany), Szopena i Kopernika. Nie zdziwiłbym się, gdyby znalazł się na rewersie Wajda. O Lemie nawet nie wspominam, z pisarzy dużo większe szanse mają nobliści i wieszcze.
Poza tym, nie wydaje mi się wykluczona opcja powtórki z polskich banknotów, czyli monarchy nasze.
Wątpię, by jakiegokolwiek pisarza umieszczono na rewersie, jednak wydaje mi się, że włożył dużo w rozwój sf... ale to tylko subiektywna ocena i w sumie nie uratował żyć wielu ludzi, nie pchnął nauki do przodu. Ale pomarzyć zawsze można Wiesz, umieszczenie Lema w jednym gronie z Kopernikiem, Curie, Wałęsą i Unią Lubelską to niestety zniewaga dla wszystkich pozostałych kandydatów... To troszkę jakby umieścić na rewersie Andrzeja Wajdę lub Romana Polańskiego za ogromny wkład w rozwój kinematografii polskiej.
Mickiewicz i Słowacki
O nie, tylko nie tych dwóch wieszczy narodowych!
To troszkę jakby umieścić na rewersie Andrzeja Wajdę lub Romana Polańskiego za ogromny wkład w rozwój kinematografii polskiej.
Polański raczej nie kręci w Polsce, poza tym ma nieładny zwyczaj gwałcenia nieletnich, więc się nie nadaje. Wajda natomiast to wybitny reżyser bla bla bla doceniony na świecie bla bla bla poruszający i głęboki obraz patriotyczny "Katyń" bla bla bla lizanie tyłka bla bla bla. Krótko mówiąc jest kochany przez masy (a przynajmniej media sugerują, że tak powinno być), wiec daję mu szanse na rewers. Nie postawibym na niego złamanego grosza, ale jak mówiłem - nie zdziwiłbym się.
O nie, tylko nie tych dwóch wieszczy narodowych! Można wiedzieć dlaczego?
Można wiedzieć dlaczego?
Nie pałam do nich miłością, w dodatku dogryzali sobie nieco jak dwaj zgryźliwi tetrycy. Czytałam o nich (biografię) i ogólnie rzecz biorąc mi się nie widzą na rewersie, ot co. Z tego worka to lepiej żadnego nie tykać, ot co.
A ja bym dała na rewersie jakiś znak, który ukazywałby wszystkich poległych żołnierzy, którzy walczyli za naszą ojczyznę - coś jak Polska Walcząca... bo to tak naprawdę dzięki ich poświęceniu mamy to, co mamy.
O, to jest dobry pomysł. Symbol prosty i rozpoznawalny - daję mu bardzo duże szanse.
A ja bym chętnie zobaczył na rewersie polskie godło- symbol rozpoznawalny i nie budzący zastrzeżeń.
Niestety kadencja prezesa NBP trwa 6 lat, a Skrzypek urzęduje od stycznia '07 Cóż, w takim razie możemy mieć niewielki problem... Choć po wczorajszej wizycie PRM w RPP zapowiada się, iż Skrzypek będzie starał się wpasować w gusta PO, co mnie cieszy, choć jest to automatyczne przyznanie się do wazeliniarstwa przez prezesa NBP.
Hmm... ja osobiście na monetach "ojro" chętnie bym zobaczył:
- Wałęsę - Bo człowiek jest znany na świecie, dla wielu Polaków stał się symbolem walki z komunizmem (nawet jeśli jego osobistej zasługi w tym niewiele)
- Piłsudski też nie byłby zły, wszak on również stał się swego rodzaju symbolem walki (tym razem z zaborcą i bolszewikami). Choć pewne problemy może sprawiać fakt, iż opinie polaków o tym człowieku są skrajnie różne, dla jednych był wybitnym przywódcą, dla innych zbrodniarzem. Jednak według mnie, osoba jego formatu w pełni zasługuje za to wyróżnienie.
- Maria Skłodowska Curie - Bo wielce przysłużyła się światowej nauce a jej odkrycia uratowały życia setek ludzi.
- Kopernik - Polak, który wyprzedzał swoją epokę miałby nie znaleźć się na monecie euro? (no i jakże byłby to finezyjny policzek wymierzony Niemcom )
- Chopin - Bo wybitny polski kompozytor, do tego sławny i cieszący się zasłurzoną renomą na świecie.
A ja dalej obstaje przy polskim orle. Skoro sprawdził się na złotówkach, czemu na euro miałby być zły?
Orzeł jest całkiem sprytną propozycją... Otóż dlaczego. Kopernik jest osobą o niejasnym pochodzeniu, więc umieszczenie go na monecie europejskiej waluty może budzić ponownie pewne wątpliwości. Szczególne kontrowersje wzbudza pochodzenie rodziny jego ojca, która przed wiekami mieszkała na wymieszanym narodowościowo i kulturowo Śląsku. Oczywiście, Polacy mają argumenty w postaci faktu, iż ojciec Mikołaja urodził się w polskim przecież Krakowie, a sam astronom także jest narodzony w Królestwie Polskim (Toruń w owych czasach był jego częścią), w Polsce też się wykształcił (Uniwersytet Jagieloński) oraz w Polsce zmarł (w polskim wtedy Fromborku)... Pikanterii natomiast dodaje fakt, iż matka Kopernika była Niemką... Tak więc ani Polacy, ani Niemcy nie mają praw by uznawać wielkiego naukowca za część własnego narodu. Co ciekawe różne źródła różnie podają dane, podług wielu podręczników szkolnych w Europie Kopernik był Niemcem, natomiast największe encyklopedie globu oceniają go jako Polaka.
Dokładnie takie same wątpliwości istnieją przy postaci innego wielkiego astronoma, Jana Heweliusza.
I tutaj pojawiają się kolejne dwie istotne postacie Fryderyk Chopin i Maria Curie... I one także wzbudzają ogromne emocje na tle narodowościowym, o czym dobrze wiemy...
Podług mnie więc Kopernik i Heweliusz to polsko-niemieccy astronomowie, a Chopin to polsko-francuski kompozytor... Jedynie Curie z tej grupy jest podług mnie czystą Polką.
Dla mnie o narodowości człowieka świadczy również jego własne zdanie na ten temat, to kim ON SAM się czuje. Kopernik, jak napisałeś urodził się, kształcił i zmarł w Polsce, w rodzinie w której wychowywano go "na Polaka" i co najważniejsze, Kopernik za Polaka się uważał, to nie jest zupełnie sprawiedliwym odmawianie mu polskości, tylko dlatego że był w połowie Niemcem.
A możesz podać obiektywne i niepodważalne źródła historyczne, w których Kopernik drogą pisemną ogłasza, iż czuje się w jakimkolwiek stopniu Polakiem?
Wiesz... takie pytanie można wysunąc względem każdego. Wszak czy masz jakieś źródło historyczne według którego Maria Curie czuła się Polką? Może po wyjeździe do Francji stwierdziła że czuje się bardziej Francuzką? Zresztą nie lubię dyskusji czy jakiegoś człowieka możemy zaliczyć do "naszych" czy tez do "nich". Ani to nie ma większego sensu, ani nie jest to nikomu potrzebne .