AZJA 2010 - NOWA WLOCZEGA
Bardzo slaby thriller w rezyserii Umberto Lenziego, nawiazujacy dosc mocno do "Autostopowicza" Roberta Harmona. Na Florydzie grasuje mlody psychol polujacy na kobiety. Zabiera swoje ofiary do wozu kempingowego, myslac, ze zastapia mu jego zmarla matke. Jesli kobiety stawiaja opor, to je zabija. Pewnego dnia nasz mamisynek porywa blondynke, ktora bardzo przypomina mu niezyjaca rodzicielke. Jego tropem rusza chlopak dziewczyny... Tworczosc Lenziego nigdy do konca do mnie nie przemawiala, choc jego giallos z lat 70-tych zasluguja na uwage. Niestety "Paura nel Buio" to film kiepski, pelen logicznych wpadek i do tego calkowicie pozbawiony suspensu. Scenariusz jest slaby, a zakonczenie absurdalne. Odradzam ogladanie.
czyli dla mnie wspaniały kąsek !
Tworczosc Lenziego nigdy do konca do mnie nie przemawiala
Do mnie też nie, chyba najlepsze co widziały moje oczy, a co wyszło spod ręki Lenzi'ego to "Seven Blood Stained Orchids" - przepyszne, klimatyczne giallo, które śmiało można polecić każdemu, nawet tym co jeszcze nie za bardzo znają ten nurt włoskiego kina. Chyba powienienm był postawić mu wyższą ocenę niż 4, ale już trudno. A jeśli chodzi o "Hitcher..." to po Twojej rekomendacji ("Odradzam oglądanie") jakoś mnie nie spieszno do tego dzieła